Krysztopa: Tak naprawdę bijemy się o niepodległość

Wilki wyczuły krew. Chaos prawny, jaki wywołała w Polsce nadzwyczajna kasta ma bardzo realne skutki. Są zdeterminowani w obronie swojego ustalonego jako bezpiecznik Okrągłego Stołu statusu. Statusu rozmnażanej wsobnie na zasadzie instytucjonalnego kazirodztwa oligarchii mającej swoje korzenie w bierutowskiej duraczówce i "procesach kiblowych" podczas których skazywano na śmierć Żołnierzy Wyklętych, oligarchii. I nie, nie mam na myśli wszystkich sędziów. Mam na myśli tę ich część, która niestety stanowi o istocie obecnego rokoszu przeciwko państwu polskiemu.
/ screen YouTube
Rokoszu, który wybuchł, ponieważ wyborcy zdecydowali, że mają dosyć eksploatacji ich ojczyzny jako rezerwuaru taniej siły roboczej i rynku zbytu. Polskie dzieci mają prawo mieć ambicje nie mniejsze niż dzieci niemieckie czy francuskie. Najwyraźniej jednak, nie wszyscy tak to widzą.

Oto z jednej strony mamy Prawo i Sprawiedliwość z silnym mandatem społecznym do reform. Z pewnością niedoskonałe, czasem wręcz tchórzliwe, ale jednak zdeterminowane, by coś zmienić. Mamy Prezydenta Dudę, który moim zdaniem, choć mógł mieć merytoryczne podstawy, popełnił polityczny błąd słuchając doradców, którzy mieli własne polityczne plany, zatrzymując walec reform, który wcześniej szedł równo systematycznie. Dziś jednak, mam wrażenie, że wyciągnął z tego wnioski.

A z drugiej strony mamy rokoszan, którzy od dawna zapisali się do roli zarówno strażników deformującego demokrację układu Okrągłego Stołu, jak i lokalnych gubernatorów tych, którzy widzą w nas wyłącznie operatorów plantacji szparagów i rynek zbytu towarów niższej jakości. Ostatnio rokoszanie zakwestionowali system prawny w Polsce, który, jak w każdym poważnym kraju, jest budowany przez posiadającą legitymację demokratyczną władzę ustawodawczą.

Mechanizm jest prosty. Większość Polaków zgłosiło swoje pretensje do posiadania własnej, a nie będącej funkcją obcych, racji stanu. Poprzednio stosowane metody pedagogiki wstydu, "zagranico źle o nas piszo", straszenie polexitem, czy inne procedury "inżynierów społecznych" zwykle do tej pory przywołujące Polaków do porządku, przestały działać, a przynajmniej nie działają w stopniu wystarczającym by przywrócić sytuację, w której "będzie tak jak było". Nie ma zatem wyjścia, trzeba odebrać realną władzę wyborcom i oddać ją wiernej "umowie" oligarchii.

Ostatnie orzeczenie SN jest nazywane przez "wiodące media" "historycznym". Jest w tym pewna słuszność. Jest to orzeczenie "historyczne" w tym samym sensie w jakim historyczny był Akt Konfederacji Targowickiej. W naszym współczesnym wydaniu jest to akt, który pozatraktatowe orzeczenie TSUE, oddające SN prerogatywę oceny "sędziowskości sędziów" nie mającą umocowania w polskiej Konstytucji, stawia zarówno ponad polską Konstytucją jak i demokracją. A wszystko to rękoma ludzi na co dzień mieniących się obrońcami demokracji i Konstytucji.

Instytucjom unijnym, grającym o zniszczenie państw narodowych w to graj. Nadzwyczajni wysłannicy ścigają się w radykalizmie gróźb i żądań z Małgorzatą Gersdorf. Nikt już nie wie gdzie jest słuszność i czy orzeczenie SN obowiązuje sędziów czy nie. Ministerstwo swoje, Izba Dyscyplinarna swoje, rzecznik KRS swoje, SN swoje, a chaos jest przecież dokładnie tym co usiłowali wywołać począwszy od Kramka, poprzez Kozlowską, a skończywszy na Broniatowskim, czy innych zadymiarzach z którymi nie ma możliwości "kompromisu". Próby "kompromisu" były już podejmowane i z jakim efektem? Ich interesuje tylko cała pula.

A gra idzie o wysoką stawkę. Czy w Europie środkowej będzie realizowany projekt Trójmorza, w którym Polska jest samodzielnym graczem czy Mitteleuropy, w którym Polska wraz z innymi krajami, jest wyłącznie obszarem eksploatacji. O to czy o kształcie Polski będą decydować Polacy, czy oligarchie na różnych poziomach, począwszy od brukselskich korytarzy a skończywszy na lokalnych "nadzwyczajnych kastach" mających oparcie w międzynarodówce "nadzwyczajnych kast".

Można oczywiście PiS lubić, lub go nie lubić, można się z nimi zgadzać, lub nie zgadzać, podobnie z Prezydentem, sam mam do nich różne pretensje, ale tak naprawdę gra wykroczyła poza te wątpliwości. Gra bowiem idzie o to czy Polska będzie realnie niepodległym krajem. I czy nasze dzieci będą miały prawo do ambicji przynajmniej równych ambicjom młodych Niemców czy Francuzów. Wytaczane są przeciw nam coraz cięższe działa, a gwarancji zwycięstwa nie ma.

Cezary Krysztopa

 

POLECANE
Wybory w Nowej Lewicy. Czarzasty podjął decyzję z ostatniej chwili
Wybory w Nowej Lewicy. Czarzasty podjął decyzję

Włodzimierz Czarzasty poinformował w czwartek, że wystartuje w wyborach na szefa Nowej Lewicy. Przekazał też, że zaproponował, by Krzysztof Gawkowski, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk i Tomasz Trela weszli do kierownictwa partii.

Upadek rządu w Bułgarii po protestach na ulicach. Chaos w krytycznym momencie z ostatniej chwili
Upadek rządu w Bułgarii po protestach na ulicach. "Chaos w krytycznym momencie"

Premier Bułgarii Rosen Żelazkow w czwartek złożył dymisję swojego koalicyjnego rządu, wyprzedzając głosowanie nad wnioskiem o wotum nieufności złożonym przez opozycję. Decyzja zapadła w momencie narastających protestów młodych Bułgarów, obawiających się o przyszłość w kraju i sprzeciwiających się polityce budżetowej rządu.

Sensacyjny wyrok ws. prof. Wojciecha Roszkowskiego, autora podręcznika „Historia i Teraźniejszość” z ostatniej chwili
Sensacyjny wyrok ws. prof. Wojciecha Roszkowskiego, autora podręcznika „Historia i Teraźniejszość”

Zapadł przełomowy wyrok w sprawie prof. Wojciecha Roszkowskiego – krakowski sąd całkowicie oddalił pozew dotyczący rzekomego naruszenia dóbr osobistych dzieci poczętych metodą in vitro, o czym poinformował pełnomocnik profesora, mecenas Krzysztof Wąsowski.

Komunikat dla mieszkańców woj. pomorskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. pomorskiego

Kilka miesięcy przed terminem zakończyliśmy przebudowę blisko 6-kilometrowego odcinka drogi krajowej nr 22 pomiędzy Zblewem i Sucuminem – poinformowała w czwartek 11 grudnia 2025 r. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

Wiadomości
Mapa kariery po technikum. Pod jakie zawody warto kształcić się już dziś?

Wybór odpowiedniej ścieżki edukacyjnej zaraz po ukończeniu szkoły podstawowej stanowi często nie lada wyzwanie zarówno dla młodych ludzi, jak i ich rodziców. Decyzja ta wpływa bezpośrednio na przyszłe możliwości zarobkowe, a zdobycie konkretnego fachu w młodym wieku daje ogromną przewagę na wymagającym rynku pracy. Warto zatem spojrzeć na dostępne opcje z perspektywy realnego zapotrzebowania pracodawców, którzy coraz częściej poszukują specjalistów posiadających już pewne umiejętności praktyczne.

Nowy wzór munduru polowego polskiego żołnierza. Ryś zamiast Pantery z ostatniej chwili
Nowy wzór munduru polowego polskiego żołnierza. "Ryś" zamiast "Pantery"

Ministerstwo Obrony Narodowej pracuje nad całkowicie nowym wzorem munduru polowego oraz listą certyfikowanych produktów, które żołnierze będą mogli kupować prywatnie. Zapowiadane zmiany to część szerokiej modernizacji indywidualnego wyposażenia armii w ramach operacji „Szpej”.

Niemcy ponownie licytują pamiątki po ofiarach zbrodni na Polakach z ostatniej chwili
Niemcy ponownie licytują pamiątki po ofiarach zbrodni na Polakach

W czwartek dziennik "Rzeczpospolita" poinformował, że niemiecki dom aukcyjny Peter F. Harlos KG w Wunstorf handluje rzeczami ofiar niemieckich zbrodni. To już drugi taki przypadek; w listopadzie wybuchła afera po tym, gdy podobne aukcje organizował niemiecki dom aukcyjny Felzmann.

Plan pokojowy dla Ukrainy. Merz podał termin z ostatniej chwili
Plan pokojowy dla Ukrainy. Merz podał termin

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz powiedział w czwartek, że spodziewa się w nadchodzący weekend rozmów z administracją prezydenta USA Donalda Trumpa na temat przedłożonych przez stronę europejską propozycji pokojowych dla Ukrainy.

Potężny wyciek ropy w Niemczech. Tuż przy granicy z Polską Wiadomości
Potężny wyciek ropy w Niemczech. Tuż przy granicy z Polską

Ponad 200 tysięcy litrów ropy przedostało się do środowiska po poważnej awarii niemieckiego rurociągu przesyłającego surowiec do Rafinerii PCK Schwedt. Ropa tryskała na kilkanaście metrów, a uszczelnianie instalacji trwało wiele godzin. Do zdarzenia doszło zaledwie kilkadziesiąt kilometrów od Polski.

Karol Nawrocki: Nie trafiła do mnie oficjalna informacja o planowanym przekazaniu Ukrainie MiG-ów z ostatniej chwili
Karol Nawrocki: Nie trafiła do mnie oficjalna informacja o planowanym przekazaniu Ukrainie MiG-ów

Prezydent Karol Nawrocki powiedział w czwartek, że nie trafiła do niego oficjalna informacja o planowanym przekazaniu Ukrainie samolotów MiG-29. Dodał, że współpraca między nim a szefem MON Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem wygląda dobrze, a on sam jest spokojny, że sprawa się wyjaśni.

REKLAMA

Krysztopa: Tak naprawdę bijemy się o niepodległość

Wilki wyczuły krew. Chaos prawny, jaki wywołała w Polsce nadzwyczajna kasta ma bardzo realne skutki. Są zdeterminowani w obronie swojego ustalonego jako bezpiecznik Okrągłego Stołu statusu. Statusu rozmnażanej wsobnie na zasadzie instytucjonalnego kazirodztwa oligarchii mającej swoje korzenie w bierutowskiej duraczówce i "procesach kiblowych" podczas których skazywano na śmierć Żołnierzy Wyklętych, oligarchii. I nie, nie mam na myśli wszystkich sędziów. Mam na myśli tę ich część, która niestety stanowi o istocie obecnego rokoszu przeciwko państwu polskiemu.
/ screen YouTube
Rokoszu, który wybuchł, ponieważ wyborcy zdecydowali, że mają dosyć eksploatacji ich ojczyzny jako rezerwuaru taniej siły roboczej i rynku zbytu. Polskie dzieci mają prawo mieć ambicje nie mniejsze niż dzieci niemieckie czy francuskie. Najwyraźniej jednak, nie wszyscy tak to widzą.

Oto z jednej strony mamy Prawo i Sprawiedliwość z silnym mandatem społecznym do reform. Z pewnością niedoskonałe, czasem wręcz tchórzliwe, ale jednak zdeterminowane, by coś zmienić. Mamy Prezydenta Dudę, który moim zdaniem, choć mógł mieć merytoryczne podstawy, popełnił polityczny błąd słuchając doradców, którzy mieli własne polityczne plany, zatrzymując walec reform, który wcześniej szedł równo systematycznie. Dziś jednak, mam wrażenie, że wyciągnął z tego wnioski.

A z drugiej strony mamy rokoszan, którzy od dawna zapisali się do roli zarówno strażników deformującego demokrację układu Okrągłego Stołu, jak i lokalnych gubernatorów tych, którzy widzą w nas wyłącznie operatorów plantacji szparagów i rynek zbytu towarów niższej jakości. Ostatnio rokoszanie zakwestionowali system prawny w Polsce, który, jak w każdym poważnym kraju, jest budowany przez posiadającą legitymację demokratyczną władzę ustawodawczą.

Mechanizm jest prosty. Większość Polaków zgłosiło swoje pretensje do posiadania własnej, a nie będącej funkcją obcych, racji stanu. Poprzednio stosowane metody pedagogiki wstydu, "zagranico źle o nas piszo", straszenie polexitem, czy inne procedury "inżynierów społecznych" zwykle do tej pory przywołujące Polaków do porządku, przestały działać, a przynajmniej nie działają w stopniu wystarczającym by przywrócić sytuację, w której "będzie tak jak było". Nie ma zatem wyjścia, trzeba odebrać realną władzę wyborcom i oddać ją wiernej "umowie" oligarchii.

Ostatnie orzeczenie SN jest nazywane przez "wiodące media" "historycznym". Jest w tym pewna słuszność. Jest to orzeczenie "historyczne" w tym samym sensie w jakim historyczny był Akt Konfederacji Targowickiej. W naszym współczesnym wydaniu jest to akt, który pozatraktatowe orzeczenie TSUE, oddające SN prerogatywę oceny "sędziowskości sędziów" nie mającą umocowania w polskiej Konstytucji, stawia zarówno ponad polską Konstytucją jak i demokracją. A wszystko to rękoma ludzi na co dzień mieniących się obrońcami demokracji i Konstytucji.

Instytucjom unijnym, grającym o zniszczenie państw narodowych w to graj. Nadzwyczajni wysłannicy ścigają się w radykalizmie gróźb i żądań z Małgorzatą Gersdorf. Nikt już nie wie gdzie jest słuszność i czy orzeczenie SN obowiązuje sędziów czy nie. Ministerstwo swoje, Izba Dyscyplinarna swoje, rzecznik KRS swoje, SN swoje, a chaos jest przecież dokładnie tym co usiłowali wywołać począwszy od Kramka, poprzez Kozlowską, a skończywszy na Broniatowskim, czy innych zadymiarzach z którymi nie ma możliwości "kompromisu". Próby "kompromisu" były już podejmowane i z jakim efektem? Ich interesuje tylko cała pula.

A gra idzie o wysoką stawkę. Czy w Europie środkowej będzie realizowany projekt Trójmorza, w którym Polska jest samodzielnym graczem czy Mitteleuropy, w którym Polska wraz z innymi krajami, jest wyłącznie obszarem eksploatacji. O to czy o kształcie Polski będą decydować Polacy, czy oligarchie na różnych poziomach, począwszy od brukselskich korytarzy a skończywszy na lokalnych "nadzwyczajnych kastach" mających oparcie w międzynarodówce "nadzwyczajnych kast".

Można oczywiście PiS lubić, lub go nie lubić, można się z nimi zgadzać, lub nie zgadzać, podobnie z Prezydentem, sam mam do nich różne pretensje, ale tak naprawdę gra wykroczyła poza te wątpliwości. Gra bowiem idzie o to czy Polska będzie realnie niepodległym krajem. I czy nasze dzieci będą miały prawo do ambicji przynajmniej równych ambicjom młodych Niemców czy Francuzów. Wytaczane są przeciw nam coraz cięższe działa, a gwarancji zwycięstwa nie ma.

Cezary Krysztopa


 

Polecane