Solidarność pomogła pracownikom ośrodka "Ziemowit" w Jarnołtówku, którzy stracili swój dobytek w powodzi

Pracownicy spółki DOMS sp. z o.o. z Jarnołtówka stracili jesienią dobytki swego życia. Niektórzy z nich, nie zważając na to, sami pomagali pensjonariuszom ośrodka "Ziemowit", którzy na trzy dni zostali odcięci od świata. Teraz pracownicy DOMS-u sami stali się adresatami pomocy.
Przekazanie bonów poszkodowanym w powodzi
Przekazanie bonów poszkodowanym w powodzi / fot. K. Wagner

Przypomnijmy, we wrześniu ubiegłego roku powódź na trzy dni odcięła załogę i pensjonariuszy ośrodka wypoczynkowego "Ziemowit" w Jarnołtówku (woj. opolskie) od świata. Nie było prądu ani bieżącej wody. Pracownicy ośrodka jednak zapewnili opiekę pensjonariuszom i dali schronienie ewakuowanym z pobliskiego DPS-u podopiecznym, pracując w te dni 24 godziny na dobę.

Fala powodziowa

W sobotę 14 września fala napierała na 120-letnią tamę w Jarnołtówku i zalewała Głuchołazy.

O godz. 10.00 dowiedzieliśmy się, że od 12.00 nie będzie możliwości opuszczenia ośrodka. Pensjonariusze musieli zdecydować, czy wyjeżdżają, czy zostają z nami, nie wiadomo, jak długo. Około godz. 11.20 powiadomiliśmy załogę "Ziemowita". Mieli właściwie 10 minut na podjęcie decyzji, czy ratować swoje domy, czy zostać na stanowisku z dużym prawdopodobieństwem braku możliwości wyjazdu przez kilka dni

– opowiadał Tysol.pl Karol Wagner, dyrektor operacyjny spółki DOMS, właściciela "Ziemowita", który także był w ośrodku, kiedy fala powodziowa przechodziła przez Jarnołtówek.

Zostało sześć osób, m.in. pani dyrektor ośrodka i kierownik sprzedaży. Obie ucierpiały podczas powodzi w 1997 roku. W sobotę jeszcze nie wiedziały, że także tegoroczna powódź zalała ich domy. Okazały jednak empatię wobec pensjonariuszy i członków personelu. Sześć osób załogi "Ziemowita" przez 48 godzin utrzymywało 85 gości – uczestników turnusu rehabilitacyjnego – w absolutnej izolacji od świata

– mówił wówczas Karol Wagner.

Pomoc dla pracowników, którzy stracili swój dobytek

Teraz informuje, że Marek Boiński, wiceprzewodniczący Krajowej Sekcji Energetyki NSZZ "Solidarność" przekazał zebrane przez członków Komisji Podzakładowej Nr 2 NSZZ "Solidarność" ENEA Poznań 12 000 zł w postaci bonów na zakupy budowlane pracownikom DOMS sp. z o.o. z Jarnołtówka, którzy stracili jesienią cały swój dobytek.

– Święta to magiczny czas, kiedy w głębokiej empatii łączą się myśli i serca naszych członków z poszkodowanymi we wrześniowej powodzi. Solidarność jak zwykle staje na wysokości zadania. Pracownicy "Ziemowita" dziękują serdecznie!

– mówi Karol Wagner.

CZYTAJ TAKŻE:


 

POLECANE
Drony przy trasie lotu Zełenskiego. Irlandia podniosła alarm gorące
Drony przy trasie lotu Zełenskiego. Irlandia podniosła alarm

Irlandzkie służby wszczęły alarm, gdy w pobliżu zaplanowanej trasy lotu ukraińskiej delegacji dostrzeżono kilka niezidentyfikowanych dronów. Media podkreślają, że bezzałogowce pojawiły się w miejscu, w którym samolot Zełenskiego miał być zgodnie z pierwotnym harmonogramem.

Ważny komunikat dla powiatu ostrowskiego pilne
Ważny komunikat dla powiatu ostrowskiego

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzegło w czwartek, że w miejscowościach Rostki Wielkie, Rostki Piotrowice, Podgórze Gazdy oraz Zawisty Nadbużne w powiecie ostrowskim woda jest niezdatna do spożycia i celów sanitarno-higienicznych.

Żurek chce delegalizacji partii Brauna. Bogucki: Niech się sam zdelegalizuje polityka
Żurek chce delegalizacji partii Brauna. Bogucki: "Niech się sam zdelegalizuje"

Spór o Konfederację Korony Polskiej przybiera na sile, a po kolejnych żądaniach jej rozwiązania głos zabrał minister prezydenta Zbigniew Bogucki, który w ostrych słowach na antenie Radia Zet skomentował działania ministra Waldemara Żurka.

Zamykanie porodówek. Zajączkowska: To jest realne piekło kobiet gorące
Zamykanie porodówek. Zajączkowska: To jest realne piekło kobiet

„To jest realne piekło kobiet” - skomentowała rządowe plany zamykania porodówek eurodeputowana Ewa Zajączkowska-Hernik (Konfederacja).

Kazik Staszewski na intensywnej terapii. „Bliski końca drogi byłem” Wiadomości
Kazik Staszewski na intensywnej terapii. „Bliski końca drogi byłem”

Stan zdrowia Kazika Staszewskiego gwałtownie się pogorszył, a muzyk trafił na OIOM po komplikacjach związanych z wcześniejszym zabiegiem. Jak relacjonuje, lekarze mówią nawet o ryzyku sepsy.

Szef węgierskiego MSZ: Era oczekiwania na pozwolenie z Berlina dawno już minęła gorące
Szef węgierskiego MSZ: Era oczekiwania na pozwolenie z Berlina dawno już minęła

„Węgry nie potrzebują już akceptacji Berlina czy Brukseli dla podejmowania decyzji w obszarze polityki zagranicznej” - oświadczył szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto cytowany przez „The Budapest Times”.

Ideologia gender przegrywa w Wielkiej Brytanii, ale ciągle walczy tylko u nas
Ideologia gender przegrywa w Wielkiej Brytanii, ale ciągle walczy

W Wielkiej Brytanii, która przodowała do niedawna w promowaniu ideologii gender, zachodzą wielkie zmiany. Na Wyspach zamknięto bowiem klinki transujące dzieci, zakazano łatwego „zmieniania płci” u nieletnich i ogłoszono, że mężczyzna nie może stać się kobietą. Jedni powiedzą, że to jakieś podstawy i zdrowy rozsądek, inni zaś będą pamiętali: ideologia gender jeszcze niedawno była państwową ideologią w UK. Zmiany te wiele więc znaczą i trzeba na nie patrzeć z perspektywy Zachodu, na którego to politykę transseksualne lobby ma ogromny wpływ od wielu dekad.

Sejm zdecydował o utajnieniu posiedzenia. Bosak zdradza, czego ma dotyczyć wystąpienie Tuska polityka
Sejm zdecydował o utajnieniu posiedzenia. Bosak zdradza, czego ma dotyczyć wystąpienie Tuska

Prezydium Sejmu na wniosek premiera Donalda Tuska, zgodziło się utajnić piątkowy punkt obrad, podczas którego szef rządu ma przedstawić pilną informację dotyczącą bezpieczeństwa państwa. Jak poinformował wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, zamknięta część potrwa około półtorej godziny.

I prezes SN: Wzywam ministra sprawiedliwości do zaprzestania kierowania gróźb wobec sędziów gorące
I prezes SN: Wzywam ministra sprawiedliwości do zaprzestania kierowania gróźb wobec sędziów

I prezes SN Małgorzata Manowska oceniła, że obecne stanowisko szefa Ministerstwa Sprawiedliwości Waldemara Żurka „wpisuje się w szerszą skalę ataków na niezależność sądów”.

Afera na Eurowizji. Kraje wycofują się z konkursu Wiadomości
Afera na Eurowizji. Kraje wycofują się z konkursu

Decyzja o dopuszczeniu Izraela do Eurowizji wywołała natychmiastowy sprzeciw czterech państw, które ogłosiły rezygnację z udziału w przyszłorocznym konkursie w Wiedniu.

REKLAMA

Solidarność pomogła pracownikom ośrodka "Ziemowit" w Jarnołtówku, którzy stracili swój dobytek w powodzi

Pracownicy spółki DOMS sp. z o.o. z Jarnołtówka stracili jesienią dobytki swego życia. Niektórzy z nich, nie zważając na to, sami pomagali pensjonariuszom ośrodka "Ziemowit", którzy na trzy dni zostali odcięci od świata. Teraz pracownicy DOMS-u sami stali się adresatami pomocy.
Przekazanie bonów poszkodowanym w powodzi
Przekazanie bonów poszkodowanym w powodzi / fot. K. Wagner

Przypomnijmy, we wrześniu ubiegłego roku powódź na trzy dni odcięła załogę i pensjonariuszy ośrodka wypoczynkowego "Ziemowit" w Jarnołtówku (woj. opolskie) od świata. Nie było prądu ani bieżącej wody. Pracownicy ośrodka jednak zapewnili opiekę pensjonariuszom i dali schronienie ewakuowanym z pobliskiego DPS-u podopiecznym, pracując w te dni 24 godziny na dobę.

Fala powodziowa

W sobotę 14 września fala napierała na 120-letnią tamę w Jarnołtówku i zalewała Głuchołazy.

O godz. 10.00 dowiedzieliśmy się, że od 12.00 nie będzie możliwości opuszczenia ośrodka. Pensjonariusze musieli zdecydować, czy wyjeżdżają, czy zostają z nami, nie wiadomo, jak długo. Około godz. 11.20 powiadomiliśmy załogę "Ziemowita". Mieli właściwie 10 minut na podjęcie decyzji, czy ratować swoje domy, czy zostać na stanowisku z dużym prawdopodobieństwem braku możliwości wyjazdu przez kilka dni

– opowiadał Tysol.pl Karol Wagner, dyrektor operacyjny spółki DOMS, właściciela "Ziemowita", który także był w ośrodku, kiedy fala powodziowa przechodziła przez Jarnołtówek.

Zostało sześć osób, m.in. pani dyrektor ośrodka i kierownik sprzedaży. Obie ucierpiały podczas powodzi w 1997 roku. W sobotę jeszcze nie wiedziały, że także tegoroczna powódź zalała ich domy. Okazały jednak empatię wobec pensjonariuszy i członków personelu. Sześć osób załogi "Ziemowita" przez 48 godzin utrzymywało 85 gości – uczestników turnusu rehabilitacyjnego – w absolutnej izolacji od świata

– mówił wówczas Karol Wagner.

Pomoc dla pracowników, którzy stracili swój dobytek

Teraz informuje, że Marek Boiński, wiceprzewodniczący Krajowej Sekcji Energetyki NSZZ "Solidarność" przekazał zebrane przez członków Komisji Podzakładowej Nr 2 NSZZ "Solidarność" ENEA Poznań 12 000 zł w postaci bonów na zakupy budowlane pracownikom DOMS sp. z o.o. z Jarnołtówka, którzy stracili jesienią cały swój dobytek.

– Święta to magiczny czas, kiedy w głębokiej empatii łączą się myśli i serca naszych członków z poszkodowanymi we wrześniowej powodzi. Solidarność jak zwykle staje na wysokości zadania. Pracownicy "Ziemowita" dziękują serdecznie!

– mówi Karol Wagner.

CZYTAJ TAKŻE:



 

Polecane