Mariusz Błaszczak: Rozpoczynamy zbieranie podpisów pod referendum ws. migracji

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak ogłosił, że jego klub rozpoczyna zbieranie podpisów pod wnioskiem o referendum ws. paktu migracyjnego i związanej z nim relokacji nielegalnych migrantów. Podkreślił, że szczególnym problemem jest "podrzucanie" migrantów z Niemiec do Polski.
Mariusz Błaszczak Mariusz Błaszczak: Rozpoczynamy zbieranie podpisów pod referendum ws. migracji
Mariusz Błaszczak / PAP/Albert Zawada

"Migracja to zagrożenie realne"

Błaszczak powiedział w poniedziałek w Radiu Wnet, że akcja zbierania podpisów pod wnioskiem o referendum jest odpowiedzią PiS na problem nielegalnej migracji. "Migracja to zagrożenie realne. Nawet nie chodzi o tą nielegalną migrację ze Wschodu, tylko o migrację z Niemiec, o podrzucanie do Polski migrantów przez Niemców" - zaznaczył.

Według szefa klubu PiS, aby referendum się odbyło, potrzebne jest pół miliona podpisów. W związku z tym zaapelował o składanie podpisów pod wnioskiem, m.in. w biurach parlamentarzystów PiS. "Będziemy oczywiście też aktywni, będziemy wychodzić do ludzi, prosić o składanie podpisów i to jest rozwiązanie właściwe" - zapowiedział.

"Można jeszcze pójść taką drogą, jak poszli Węgrzy i Holendrzy, czyli z wnioskiem o wyłączenie paktu migracyjnego z ustawodawstwa unijnego, ale (premier) Donald Tusk tego nie robi. A skoro tego nie zrobi, ani nie poprze naszego projektu dotyczącego referendum, to znaczy, że znowu oszukuje i stara się znaleźć jakąś zastępczą teorię" - ocenił Błaszczak.

Czytaj również: Zbigniew Ziobro w dramatycznym wpisie zwrócił się do Tuska: "Nie mam wyjścia"

Komentarz do słów premiera

Polityk odniósł się także do sobotniego przemówienia premiera, który zapowiedział, że jednym z elementów strategii migracyjnej Polski będzie czasowe terytorialne zawieszenie prawa do azylu. Oświadczył też, że rząd nie będzie respektować i wdrażać europejskich pomysłów godzących w bezpieczeństwo Polski takich, jak unijny pakt migracyjny.

Błaszczak zapytany, czy PiS poprze takie rozwiązanie powiedział, że "wszystko zależy od skuteczności tego działania". Jednak jego zdaniem, będzie to "nieefektywne". "W naszym przekonaniu to jest po prostu puste hasło. Nie będzie skuteczne. Mamy wypowiedzieć Konwencję Genewską? Tego chce Donald Tusk? Przecież to jest skierowanie uwagi opinii publicznej w zupełnie inną stronę, w ślepą uliczkę" - ocenił.

"Nie jest problemem to, że jakaś grupa ludzi, np. decydentów z Białorusi zwraca się o azyl w Polsce. Problemem jest to, że ludzie z Bliskiego Wschodu i z Północnej Afryki szturmują Europę, a Unia Europejska zdominowana przez Niemców postanowiła sobie wprowadzić pakt migracyjny, czyli przerzucać tych ludzi z Niemiec do innych państw UE" - dodał polityk PiS.

Czytaj również: WP: Na nowych menadżerach PGE ciążą prokuratorskie zarzuty

Pakt migracyjny

Ministrowie finansów państw unijnych ostatecznie zatwierdzili pakt migracyjny 14 maja, przy sprzeciwie Polski, Słowacji i Węgier. Pakt ma kompleksowo regulować sprawy migracji w Unii Europejskiej, w tym kwestie związane z pomocą udzielaną krajom pod presją migracyjną. Nowe przepisy mają m.in. rozłożyć odpowiedzialność za zarządzanie migracją w Unii pomiędzy wszystkie kraje członkowskie.

Ma temu służyć mechanizm obowiązkowej solidarności, który zakłada rozlokowanie co roku co najmniej 30 tys. osób. Ma on polegać na udzielaniu wsparcia krajom znajdującym się pod presją migracyjną przez pozostałe państwa członkowskie. Alternatywnie państwa unijne będą mogły zapłacić 20 tys. euro za każdą nieprzyjętą osobę lub wziąć udział w operacjach na granicach zewnętrznych UE.

W poprzednim referendum zainicjowanym przez PiS w ub.r. znalazło się pytanie dotyczące przyjmowania migrantów do Polski. W związku z tym, że nie przekroczono progu frekwencyjnego, wynoszącego 50 proc., jego wyniki nie były wiążące.

Zgodnie z art. 125 konstytucji "w sprawach o szczególnym znaczeniu dla państwa może być przeprowadzone referendum ogólnokrajowe", które "ma prawo zarządzić Sejm bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów lub prezydent za zgodą Senatu, wyrażoną bezwzględną większością głosów w obecności, co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów".

Referendum

Zasady przeprowadzania referendum określone są także w ustawie o referendum ogólnokrajowym. Zgodnie z nią Sejm może postanowić o poddaniu pod referendum określonej sprawy z własnej inicjatywy, a także na wniosek Senatu, rządu lub grupy 500 tys. obywateli uprawnionych do udziału w referendum. Co istotne, we wniosku o zarządzenie referendum powinny znaleźć się propozycje pytań lub wariantów rozwiązania w sprawie poddanej pod referendum. Ostatecznie treść pytań lub wariantów ustala Sejm w uchwale o zarządzeniu referendum.

Referendum ogólnokrajowe w sprawach o szczególnym znaczeniu dla państwa jest ważne, tzn. jego wynik jest wiążący, jeżeli wzięła w nim udział więcej niż połowa uprawnionych do głosowania. Ostatecznie ważność referendum ogólnokrajowego stwierdza Sąd Najwyższy. (PAP)


 

POLECANE
Potężny spadek zaufania Polaków do Unii Europejskiej [SONDAŻ] z ostatniej chwili
Potężny spadek zaufania Polaków do Unii Europejskiej [SONDAŻ]

Niemal 94 proc. Polaków ufa polskiemu wojsku – wynika z badania IBRiS dla PAP. Wysoki wynik zanotowało również NATO, które cieszy się zaufaniem trzech czwartych badanych. Rośnie za to nieufność do Unii Europejskiej.

86 lat temu Związek Sowiecki dokonał agresji na Polskę Wiadomości
86 lat temu Związek Sowiecki dokonał agresji na Polskę

86 lat temu, 17 września 1939 r., Armia Czerwona przekroczyła granice Polski. Pomimo skoncentrowania większości sił do walki z Wehrmachtem i rozkazu Naczelnego Wodza, by z agresorem nie walczyć, Wojsko Polskie stawiło zacięty opór.

Izrael dopuścił się ludobójstwa stwierdza raport ONZ z ostatniej chwili
"Izrael dopuścił się ludobójstwa" stwierdza raport ONZ

Niezależna Międzynarodowa Komisja Śledcza ONZ ds. Okupowanych Terytoriów Palestyńskich, w tym Wschodniej Jerozolimy i Izraela opublikowała we wtorek raport, w którym orzekła, że działania Izraela w Strefie Gazy wyczerpują znamiona ludobójstwa. Izrael sprzeciwia się tym ustaleniom.

Ta komunikacja nie jest zdrowa. Prezydent Nawrocki o relacjach z rządem Wiadomości
"Ta komunikacja nie jest zdrowa". Prezydent Nawrocki o relacjach z rządem

"O dronie nad Belwederem dowiedziałem się z mediów społecznościowych" - powiedział Karol Nawrocki pytany o sposób komunikacji na linii Kancelaria Prezydenta- rząd.

Dlaczego Trump odkłada sankcje na Rosję? tylko u nas
Dlaczego Trump odkłada sankcje na Rosję?

Donald Trump po raz pierwszy – wreszcie - nazwał Rosję agresorem w wojnie przeciwko Ukrainie. Czy to – wreszcie – oznacza zaostrzenie polityki USA wobec Moskwy? Jak wiemy, do słów Trumpa nie ma się co za mocno przywiązywać.

Prohibicja w Warszawie. W koalicji zatrzeszczało gorące
Prohibicja w Warszawie. W koalicji zatrzeszczało

W czwartek obradowały komisje radnych Warszawy, na których odbyło się pierwsze czytanie dwóch projektów uchwał wprowadzających nocną prohibicję w stolicy. Radni zaopiniowali negatywnie oba projekty.

Komunikat dla mieszkańców Gdańska pilne
Komunikat dla mieszkańców Gdańska

W Gdańsku na terenie rafinerii odbędą się ćwiczenia. W związku z tym służby poinformowały, że dojdzie do zakłóceń w ruchu drogowym, a mieszkańców czekają utrudnienia.

Karol Nawrocki dla francuskiego LCI: Mam nadzieję, ze stworzymy konserwatywną Europę gorące
Karol Nawrocki dla francuskiego LCI: Mam nadzieję, ze stworzymy konserwatywną Europę

Trwa wizyta Prezydenta RP we Francji. Prezydent Karol Nawrocki udzielił wywiadu francuskiej telewizji LCI.

Nagła dymisja w MSZ gorące
Nagła dymisja w MSZ

Anna Radwan-Röhrenschef odwołana ze stanowiska wiceszefowej MSZ. W resorcie zajmowała się współpracą z urzędem prezydenta, polityką kulturalną i obszarem Ameryki Południowej

Rząd Tuska kłamał ws. tego co spadło na dom w Wyrykach? Nowy komunikat BBN z ostatniej chwili
Rząd Tuska kłamał ws. tego co spadło na dom w Wyrykach? Nowy komunikat BBN

Prokuratura Okręgowa w Lublinie prowadzi śledztwo w sprawie „niezidentyfikowanego obiektu latającego”, który spadł na dom w Wyrykach na Lubelszczyźnie. Według oficjalnego komunikatu obiekt „nie został na chwilę obecną zidentyfikowany ani jako dron, ani jako jego fragmenty”. Z kolei, jak donosi dziennik „Rzeczpospolita”, powołując się na swoich informatorów, na dom spadła rakieta wystrzelona z polskiego F-16. Jest nowy komunikat BBN

REKLAMA

Mariusz Błaszczak: Rozpoczynamy zbieranie podpisów pod referendum ws. migracji

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak ogłosił, że jego klub rozpoczyna zbieranie podpisów pod wnioskiem o referendum ws. paktu migracyjnego i związanej z nim relokacji nielegalnych migrantów. Podkreślił, że szczególnym problemem jest "podrzucanie" migrantów z Niemiec do Polski.
Mariusz Błaszczak Mariusz Błaszczak: Rozpoczynamy zbieranie podpisów pod referendum ws. migracji
Mariusz Błaszczak / PAP/Albert Zawada

"Migracja to zagrożenie realne"

Błaszczak powiedział w poniedziałek w Radiu Wnet, że akcja zbierania podpisów pod wnioskiem o referendum jest odpowiedzią PiS na problem nielegalnej migracji. "Migracja to zagrożenie realne. Nawet nie chodzi o tą nielegalną migrację ze Wschodu, tylko o migrację z Niemiec, o podrzucanie do Polski migrantów przez Niemców" - zaznaczył.

Według szefa klubu PiS, aby referendum się odbyło, potrzebne jest pół miliona podpisów. W związku z tym zaapelował o składanie podpisów pod wnioskiem, m.in. w biurach parlamentarzystów PiS. "Będziemy oczywiście też aktywni, będziemy wychodzić do ludzi, prosić o składanie podpisów i to jest rozwiązanie właściwe" - zapowiedział.

"Można jeszcze pójść taką drogą, jak poszli Węgrzy i Holendrzy, czyli z wnioskiem o wyłączenie paktu migracyjnego z ustawodawstwa unijnego, ale (premier) Donald Tusk tego nie robi. A skoro tego nie zrobi, ani nie poprze naszego projektu dotyczącego referendum, to znaczy, że znowu oszukuje i stara się znaleźć jakąś zastępczą teorię" - ocenił Błaszczak.

Czytaj również: Zbigniew Ziobro w dramatycznym wpisie zwrócił się do Tuska: "Nie mam wyjścia"

Komentarz do słów premiera

Polityk odniósł się także do sobotniego przemówienia premiera, który zapowiedział, że jednym z elementów strategii migracyjnej Polski będzie czasowe terytorialne zawieszenie prawa do azylu. Oświadczył też, że rząd nie będzie respektować i wdrażać europejskich pomysłów godzących w bezpieczeństwo Polski takich, jak unijny pakt migracyjny.

Błaszczak zapytany, czy PiS poprze takie rozwiązanie powiedział, że "wszystko zależy od skuteczności tego działania". Jednak jego zdaniem, będzie to "nieefektywne". "W naszym przekonaniu to jest po prostu puste hasło. Nie będzie skuteczne. Mamy wypowiedzieć Konwencję Genewską? Tego chce Donald Tusk? Przecież to jest skierowanie uwagi opinii publicznej w zupełnie inną stronę, w ślepą uliczkę" - ocenił.

"Nie jest problemem to, że jakaś grupa ludzi, np. decydentów z Białorusi zwraca się o azyl w Polsce. Problemem jest to, że ludzie z Bliskiego Wschodu i z Północnej Afryki szturmują Europę, a Unia Europejska zdominowana przez Niemców postanowiła sobie wprowadzić pakt migracyjny, czyli przerzucać tych ludzi z Niemiec do innych państw UE" - dodał polityk PiS.

Czytaj również: WP: Na nowych menadżerach PGE ciążą prokuratorskie zarzuty

Pakt migracyjny

Ministrowie finansów państw unijnych ostatecznie zatwierdzili pakt migracyjny 14 maja, przy sprzeciwie Polski, Słowacji i Węgier. Pakt ma kompleksowo regulować sprawy migracji w Unii Europejskiej, w tym kwestie związane z pomocą udzielaną krajom pod presją migracyjną. Nowe przepisy mają m.in. rozłożyć odpowiedzialność za zarządzanie migracją w Unii pomiędzy wszystkie kraje członkowskie.

Ma temu służyć mechanizm obowiązkowej solidarności, który zakłada rozlokowanie co roku co najmniej 30 tys. osób. Ma on polegać na udzielaniu wsparcia krajom znajdującym się pod presją migracyjną przez pozostałe państwa członkowskie. Alternatywnie państwa unijne będą mogły zapłacić 20 tys. euro za każdą nieprzyjętą osobę lub wziąć udział w operacjach na granicach zewnętrznych UE.

W poprzednim referendum zainicjowanym przez PiS w ub.r. znalazło się pytanie dotyczące przyjmowania migrantów do Polski. W związku z tym, że nie przekroczono progu frekwencyjnego, wynoszącego 50 proc., jego wyniki nie były wiążące.

Zgodnie z art. 125 konstytucji "w sprawach o szczególnym znaczeniu dla państwa może być przeprowadzone referendum ogólnokrajowe", które "ma prawo zarządzić Sejm bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów lub prezydent za zgodą Senatu, wyrażoną bezwzględną większością głosów w obecności, co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów".

Referendum

Zasady przeprowadzania referendum określone są także w ustawie o referendum ogólnokrajowym. Zgodnie z nią Sejm może postanowić o poddaniu pod referendum określonej sprawy z własnej inicjatywy, a także na wniosek Senatu, rządu lub grupy 500 tys. obywateli uprawnionych do udziału w referendum. Co istotne, we wniosku o zarządzenie referendum powinny znaleźć się propozycje pytań lub wariantów rozwiązania w sprawie poddanej pod referendum. Ostatecznie treść pytań lub wariantów ustala Sejm w uchwale o zarządzeniu referendum.

Referendum ogólnokrajowe w sprawach o szczególnym znaczeniu dla państwa jest ważne, tzn. jego wynik jest wiążący, jeżeli wzięła w nim udział więcej niż połowa uprawnionych do głosowania. Ostatecznie ważność referendum ogólnokrajowego stwierdza Sąd Najwyższy. (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe