Wiceminister wyszedł ze studia Polsat News. Tusk zabrał głos

W niedzielnym programie Bogdana Rymanowskiego na antenie kanału Polsat News doszło do kłótni pomiędzy europosłem Lewicy Robertem Biedroniem a byłym ministrem edukacji Przemysławem Czarnkiem. Poseł PiS zareagował w ostry sposób na słowa Biedronia o rzekomych "strefach wolnych od LGBT" w Polsce.
Awantura w Polsat News
- Kłamie pan. Kłamał pan Staszewski. Kłamaliście bezczelnie na temat Polski. Łapy precz od polskich samorządów! Nie było i nie będzie takich stref. Człowieku, puknij się w głowę. Nigdy w Polsce nie było stref wolnych od LGBT - oświadczył Czarnek.
- Za panem stoi ideologia nienawiści - odparł Biedroń, na co Czarnek odpowiedział mu: - Zdegenerowany człowieku, nie kłam.
Wiceszef MON Paweł Zalewski zażądał od Przemysława Czarnka przeprosin, a następnie w ramach protestu opuścił studio.
ZOBACZ: Awantura w Polsat News! Wiceminister wyszedł ze studia
Tusk zabrał głos
Do całej sprawy odniósł się na platformie X premier Donald Tusk.
Kiedy oglądam barbarzyńców w rodzaju Czarnka i Budy po chamsku poniżających swoich rozmówców, widzę jak głęboka i zasadnicza jest w dzisiejszej Polsce konfrontacja między Wschodem a Zachodem. To nie jest spór wyborczy, to wojna cywilizacji
- oświadczył.
CZYTAJ TAKŻE: Miażdżąca większość korzystających z socjalu w Niemczech to imigranci