Mastalerek: Prezydent powie to Tuskowi prosto w oczy
W poniedziałek o g. 11 w Pałacu Prezydenckim dojdzie do spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z premierem Donaldem Tuskiem. Marcin Mastalerek podkreślił, że wciąż możliwa jest konstruktywna współpraca nowego rządu z prezydentem.
Czytaj więcej: Dziś spotkanie Duda–Tusk. Nowe informacje
„Andrzej Duda nie będzie unikał trudnych tematów”
Prezydencki minister poinformował, że spotkanie nastąpi z inicjatywy Donalda Tuska i dotyczyć ma spraw międzynarodowych i bezpieczeństwa. Zastrzegł jednak, że nie będą to jedyne poruszone tematy.
Nie wyobrażam sobie, by podczas takiego spotkania prezydent nie powiedział o posłach Kamińskim i Wąsiku oraz o łamaniu prawa przez ministra sprawiedliwości ws. Prokuratora Krajowego. Andrzej Duda nie będzie unikał trudnych tematów. Będzie o nich mówione premierowi Tuskowi wprost, prosto w oczy
– zapowiedział Mastalerek. Zapytany, czy prezydent ma zaufanie do premiera, odparł:
To pytanie, czy Donald Tusk ma zaufanie sam do siebie, bo mówi na konferencji prasowej: „nie wejdziemy do Pałacu Prezydenckiego”, a po 2–3 godzinach jednak wchodzą
– skwitował. Zwrócił się również do ministra sprawiedliwości Adama Bodnara.
Czy pan jeszcze w ogóle pamięta, że był pan wiceszefem Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka? Panie Adamie, czy pan jeszcze pamięta, że był pan Rzecznikiem Praw Obywatelskich? Niech się pan zastanowi, co zrobiłby RPO Bodnar? Czy nie jest panu po ludzku wstyd?
– zapytał.
„Szybsza droga ułaskawienia została podważona w 2015 r.”
Podczas rozmowy Mastalerek został zapytany o wszczęcie procedury ułaskawieniowej przez Andrzeja Dudę i wyjaśnił, dlaczego prezydent nie zdecydował się na krótszą procedurę w tej sprawie.
Kiedy słyszę, że Andrzej Duda mógłby zrobić, prezydent powinien zrobić… mówią to często osoby, które mają dobre intencje, ale nie rozumieją, jakie prezydent ma prerogatywy. Andrzej Duda dalej podtrzymuje, że pierwsze ułaskawienie było legalne, a panowie Kamiński i Wąsik są dalej parlamentarzystami, więc powinni być na wolności. Drugie ułaskawienie prezydent postanowił zrobić właśnie w takim trybie, by pan Bodnar nie mógł tego zakwestionować. Szybsza droga ułaskawienia została podważona w 2015. Panowie Kamiński i Wąsik nigdy nie powinni trafić do więzienia, ale żeby nie było wątpliwości, prezydent wybrał teraz inną ścieżkę
– tłumaczył. Podkreślił, że „dalsze przebywanie pana posła ministra Kamińskiego w więzieniu zagraża jego życiu”.
Potrafię sobie wyobrazić, że jeśli będzie zwołany kolejny Sejm, to może będą kolejne demonstracje, 3 razy większe. Każdy kolejny dzień Mariusza Kamińskiego w więzieniu to większa demonstracja w przyszłości. To bardzo dobre pytanie, czy ten parlament będzie obsadzony niewłaściwie, czy nie. To pytanie do marszałka. Swoimi działaniami doprowadził do tego galimatiasu. To będzie wielki, polityczny problem dla koalicji rządzącej
– mówił Marcin Mastalerek.
Czytaj również: Bodnar wszczyna postępowanie wobec swojego zastępcy