Cezary Krysztopa: Prawa i Sprawiedliwości "dupniak" z elektoratem

Za jedno z większych nieszczęść w polityce Prawa i Sprawiedliwości uważam tzw. "doktrynę prof. Parucha", nie mam pojęcia czy autentycznie prof. Paruch jest jej autorem, ale z taką właśnie nazwą funkcjonuje koncepcja poszukiwania tzw. "elektoratu środka", mitycznego kwiatu paproci, który przy pomocy "ciepłej wody w kranie" ma zapewnić "wieczne rządy".
/ Pixabay.com
Pal diabli retorykę, rozumiem, że również gdzieś tam w środku jest jakiś elektorat, który trzeba do siebie przekonać, jeśli chce się sprawować rządy. Można prowadzić twardą politykę i maskować ją miękką retoryką. Tyle, że jest dokładnie odwrotnie. Jednego dnia partia rządząca mówi o "wartościach" a następnego wysyła projekt zakazujący zabijania dzieci z Zespołem Downa do komisji gdzie spędzi następne lata. Jednego dnia premier Morawiecki fotografuje się pod figurą Chrystusa, a następnego wysyła Konwencję Stambulską do zamrażarki Trybunału Konstytucyjnego gdzie od lat "mrozi się" decyzję ws. niekonstytucyjności aborcji eugenicznej. Czyli sytuację mamy taką, że retoryka jest owszem wojownicza i twarda, w ostatnich dniach wielu polityków Zjednoczonej Prawicy się przeciwko Konwencji Stambulskiej wypowiadało, a późniejsze działanie, zakrawa na, jak to się kolokwialnie mówi "robienie w zbroję". 

I tak było i z aborcją i z ustawą o IPN, czyli ze sprawami, które za istotne uważa prawa strona sceny politycznej. I czym się to skończyło? Ano tym, że niezadowolonych zagospodarowała Konfederacja. I jakie to ma skutki? Ano takie, że Prawo i Sprawiedliwość w ostatnich wyborach parlamentarnych uzyskało więcej głosów a ma mniej mandatów. W zasadzie przewaga Prawa i Sprawiedliwości w Sejmie jest symboliczna. W ostatnich wyborach prezydenckich zdecydowały w dużym stopniu głosy Konfederatów. To Andrzejowi Dudzie wystarczyło, ale stres był. A wynikał z tego, ze część Konfederatów uznała, ze chce "ukarać" PiS za jego konserwatywną abdykację. Nie mieli racji, alternatywa była straszna, ale z jakiegoś powodu tak się stało. I w przyszłych wyborach może mieć większą skalę.

A przecież Prawu i Sprawiedliwości nikt nie kazał wchodzić akurat teraz w sprawę Konwencji Stambulskiej, samo to zrobiło. Wydaje mu się najwyraźniej, że może sobie z elektoratem zagrać w "dupniaka". Metodą Donalda Tuska wrzucać różne tematy, uzyskując pozór zajmowania się nimi, albo przykrywania innych, jak w przypadku słynnego "kastrowania pedofilów" czy "ofensyw legislacyjnych". Mam jednak wrażenie, że to trochę inny elektorat i tego rodzaju gra nie jest za darmo. Każda jej partia powoduje obniżenie zaufania do partii rządzącej.

Prof. Dawid Engels na naszych łamach pisał, że wyemigrował do Polski, ponieważ tutaj odnalazł cywilizację europejską, która na zachodzie Europy poszła już na zatracenie. Trudno nie odnieść wrażenia, że pomimo wojowniczej retoryki, Prawo i Sprawiedliwość zmierza drogą zachodnich chadeków i konserwatystów, którzy dawno w obronie cywilizacji łacińskiej wywiesili białą flagę, oddając pole różnego rodzaju bolszewii. My również, choć  jesteśmy w zupełnie innym miejscu tej drogi, obawiam się, że na nią weszliśmy, również za sprawa rządzących. 

Pytanie, na ile w sposób nieodwracalny.

Cezary Krysztopa

 

POLECANE
Beata Szydło krytykuje propozycję KE ws. aut spalinowych: „To gospodarcza katastrofa” Wiadomości
Beata Szydło krytykuje propozycję KE ws. aut spalinowych: „To gospodarcza katastrofa”

Beata Szydło na X skomentowała ostatnie doniesienia medialne o tym, że „Komisja Europejska rezygnuje z zakazu aut spalinowych od 2035 roku”. Jak podkreśliła europoseł PiS, nowe regulacje KE nadal zagrażają europejskiemu przemysłowi samochodowemu.

Tego w Volkswagenie jeszcze nie było. Koncern zamyka fabrykę w Dreźnie Wiadomości
Tego w Volkswagenie jeszcze nie było. Koncern zamyka fabrykę w Dreźnie

Z taśmy produkcyjnej fabryki Volkswagena w Dreźnie we wtorek zjechał ostatni samochód. Koncern tym samym zamknął ten zakład, co jest pierwszym takim przypadkiem dla tej firmy w Niemczech w ciągu 88 lat jej działalności. Fabryka w Dreźnie ma zostać przekształcona w centrum badań i rozwoju, skoncentrowane na półprzewodnikach, sztucznej inteligencji oraz robotyce. Połowę przestrzeni ma zająć Uniwersytet Techniczny w Dreźnie.

Chile skręca ostro w prawo. Prawicowa fala w Ameryce Łacińskiej tylko u nas
Chile skręca ostro w prawo. Prawicowa fala w Ameryce Łacińskiej

Ameryka Łacińska ma dość lewicowych eksperymentów, na dodatek prawicę w tej części świata natchnęło zwycięstwo Donalda Trumpa. W kolejnych krajach zwyciężają kandydaci konserwatywni, opowiadający się za wolnym rynkiem, rządami twardego prawa i współpracą z USA. Szczególnie symboliczny jest wynik wyborów prezydenckich w Chile: zdecydowane zwycięstwo polityka otwarcie chwalącego rządy Augusto Pinocheta.

Rząd Czech zapowiada blokadę unijnych regulacji. Nie dla ETS2 i paktu migracyjnego z ostatniej chwili
Rząd Czech zapowiada blokadę unijnych regulacji. "Nie" dla ETS2 i paktu migracyjnego

Nowy rząd Czech pod przewodnictwem premiera Andreja Babisza otwarcie kwestionuje kluczowe elementy polityki Unii Europejskiej. Gabinet, zaprzysiężony dzień wcześniej, przyjął uchwały odrzucające zarówno system handlu emisjami ETS2, jak i unijny pakt migracyjny, zapowiadając, że regulacje te nie zostaną wdrożone do czeskiego prawa.

Jarmark Warszawski pod specjalnym nadzorem. Student podejrzany o planowanie zamachu z ostatniej chwili
Jarmark Warszawski pod specjalnym nadzorem. Student podejrzany o planowanie zamachu

Organizator Jarmarku Warszawskiego, w związku z publikacjami dotyczącymi zatrzymania 19-letniego studenta, który miał planować zamach terrorystyczny, zwrócił się do firmy ochrony o zintensyfikowanie działań prewencyjnych, reagowania i informowania o wszelkich sytuacjach mogących stanowić zagrożenie dla odwiedzających jarmark.

Sondaż Politico. Kto za, a kto przeciw pomocy dla Ukrainy Wiadomości
Sondaż Politico. Kto za, a kto przeciw pomocy dla Ukrainy

Większość Niemców i Francuzów chce ograniczenia pomocy dla Ukrainy, podczas gdy Amerykanie, Brytyjczycy i Kanadyjczycy chcą ją zwiększyć lub utrzymać na obecnym poziomie - wykazał najnowszy sondaż Politico przeprowadzony w tych pięciu krajach i opublikowany we wtorek.

 GIS wydał pilny komunikat dla konsumentów z ostatniej chwili
GIS wydał pilny komunikat dla konsumentów

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie dotyczące świeżych jaj z chowu ściółkowego, w których wykryto bakterie Salmonella spp. GIS apeluje, aby nie jeść jaj z partii 05.01.2026, zwłaszcza jeśli nie zostały odpowiednio ugotowane lub usmażone.

Niemiecka żądza przywództwa. Niemiecki think-tank proponuje trzy kroki tylko u nas
Niemiecka żądza przywództwa. Niemiecki think-tank proponuje trzy kroki

Aleksandra Fedorska, ekspert ds. Niemiec, analizuje najnowszy raport niemieckiego think tanku Institut für Europäische Politik, który wskazuje trzy kluczowe warunki przejęcia przez Berlin większej roli w europejskiej polityce obronnej. W tle wojna w Ukrainie, zmiany w NATO oraz ambicje nowego rządu Friedricha Merza.

KE wycofuje się z całkowitego zakazu aut spalinowych. Ma nowy plan Wiadomości
KE wycofuje się z całkowitego zakazu aut spalinowych. Ma nowy plan

Komisja Europejska zmienia nieco podejście do planowanego zakazu sprzedaży nowych samochodów spalinowych w UE od 2035 roku. Zamiast pełnego zakazu proponuje obowiązek redukcji emisji CO2 o 90 proc., co ma otworzyć furtkę dla wybranych technologii spalinowych i hybrydowych.

Skandal w Wodach Polskich. Fikcyjna inwestycja po powodzi została odebrana Wiadomości
Skandal w Wodach Polskich. Fikcyjna inwestycja po powodzi została "odebrana"

Inwestycja popowodziowa warta ponad 400 tys. zł została formalnie odebrana, mimo że w terenie nie wykonano żadnych prac. Sprawa wyszła na jaw po ujawnieniu dokumentów z Dolnego Śląska.

REKLAMA

Cezary Krysztopa: Prawa i Sprawiedliwości "dupniak" z elektoratem

Za jedno z większych nieszczęść w polityce Prawa i Sprawiedliwości uważam tzw. "doktrynę prof. Parucha", nie mam pojęcia czy autentycznie prof. Paruch jest jej autorem, ale z taką właśnie nazwą funkcjonuje koncepcja poszukiwania tzw. "elektoratu środka", mitycznego kwiatu paproci, który przy pomocy "ciepłej wody w kranie" ma zapewnić "wieczne rządy".
/ Pixabay.com
Pal diabli retorykę, rozumiem, że również gdzieś tam w środku jest jakiś elektorat, który trzeba do siebie przekonać, jeśli chce się sprawować rządy. Można prowadzić twardą politykę i maskować ją miękką retoryką. Tyle, że jest dokładnie odwrotnie. Jednego dnia partia rządząca mówi o "wartościach" a następnego wysyła projekt zakazujący zabijania dzieci z Zespołem Downa do komisji gdzie spędzi następne lata. Jednego dnia premier Morawiecki fotografuje się pod figurą Chrystusa, a następnego wysyła Konwencję Stambulską do zamrażarki Trybunału Konstytucyjnego gdzie od lat "mrozi się" decyzję ws. niekonstytucyjności aborcji eugenicznej. Czyli sytuację mamy taką, że retoryka jest owszem wojownicza i twarda, w ostatnich dniach wielu polityków Zjednoczonej Prawicy się przeciwko Konwencji Stambulskiej wypowiadało, a późniejsze działanie, zakrawa na, jak to się kolokwialnie mówi "robienie w zbroję". 

I tak było i z aborcją i z ustawą o IPN, czyli ze sprawami, które za istotne uważa prawa strona sceny politycznej. I czym się to skończyło? Ano tym, że niezadowolonych zagospodarowała Konfederacja. I jakie to ma skutki? Ano takie, że Prawo i Sprawiedliwość w ostatnich wyborach parlamentarnych uzyskało więcej głosów a ma mniej mandatów. W zasadzie przewaga Prawa i Sprawiedliwości w Sejmie jest symboliczna. W ostatnich wyborach prezydenckich zdecydowały w dużym stopniu głosy Konfederatów. To Andrzejowi Dudzie wystarczyło, ale stres był. A wynikał z tego, ze część Konfederatów uznała, ze chce "ukarać" PiS za jego konserwatywną abdykację. Nie mieli racji, alternatywa była straszna, ale z jakiegoś powodu tak się stało. I w przyszłych wyborach może mieć większą skalę.

A przecież Prawu i Sprawiedliwości nikt nie kazał wchodzić akurat teraz w sprawę Konwencji Stambulskiej, samo to zrobiło. Wydaje mu się najwyraźniej, że może sobie z elektoratem zagrać w "dupniaka". Metodą Donalda Tuska wrzucać różne tematy, uzyskując pozór zajmowania się nimi, albo przykrywania innych, jak w przypadku słynnego "kastrowania pedofilów" czy "ofensyw legislacyjnych". Mam jednak wrażenie, że to trochę inny elektorat i tego rodzaju gra nie jest za darmo. Każda jej partia powoduje obniżenie zaufania do partii rządzącej.

Prof. Dawid Engels na naszych łamach pisał, że wyemigrował do Polski, ponieważ tutaj odnalazł cywilizację europejską, która na zachodzie Europy poszła już na zatracenie. Trudno nie odnieść wrażenia, że pomimo wojowniczej retoryki, Prawo i Sprawiedliwość zmierza drogą zachodnich chadeków i konserwatystów, którzy dawno w obronie cywilizacji łacińskiej wywiesili białą flagę, oddając pole różnego rodzaju bolszewii. My również, choć  jesteśmy w zupełnie innym miejscu tej drogi, obawiam się, że na nią weszliśmy, również za sprawa rządzących. 

Pytanie, na ile w sposób nieodwracalny.

Cezary Krysztopa


 

Polecane