Dziedziczka niemieckiej fortuny: Podczas II WŚ płaciliśmy przymusowym pracownikom tyle co Niemcom

Verena Bahlsen, dziedziczka niemieckiej fortuny, wywołała w Niemczech burzę mówiąc, że jej rodzinna firma „płaciła pracownikom przymusowym tyle samo co Niemcom, dobrze ich traktowaliśmy”. Po protestach kobieta przeprosiła za swoje słowa. 
/ zrzut z ekranu
Haniebne słowa padły w rozmowie z dziennikiem „Bild”. Firma Bahlsen w trakcie wojny zatrudniała około 200 przymusowych pracowników z okupowanych przez III Rzeszę Państw. W rozmowie padają słowa, że „firma nie zrobiła nic złego”. 

Verena Bahlsen, po tym, gdy jej słowa odbiły się echem przeprosiła w specjalnym oświadczeniu. 

– Jestem bardzo daleka od wybielania narodowego socjalizmu i jego skutków

– napisała dziedziczka fortuny podkreślając, że jej słowa były błędem i przeprasza za to, że w ogóle padły. Verena Bahlen odziedziczy 25 proc. olbrzymiej fortuny, reszta przypadnie trójce jej rodzeństwa. 

Koncern Bahlsen podkreśla, że „obszernie zbadał” okres działalności firmy w III Rzeszy, zaznaczając, że pozwy, które byli przymusowi robotnicy złożyli, zostały z powodu przedawnienia odrzucone przez sąd krajowy w Hanowerze. Równocześnie w 1999 roku koncern przystąpił do fundacji „Pamięć, Odpowiedzialność, Przyszłość", przekazując 1,5 mln marek na odszkodowania. 

– Firma jest świadoma, jak wielkie cierpienie i bezprawie spotkało wówczas robotników przymusowych i wielu innych ludzi i uznaje w tym swoją historyczną i moralną odpowiedzialność

– czytamy w oświadczeniu. 

– Firma rodzinna Bahlsen to międzynarodowy producent słodkich wypieków. Od lat odnosi największe sukcesy w branży i należy do najbardziej znanych i lubianych przedsiębiorstw w Niemczech zna go i darzy sympatią ponad 90 procent Niemców. Dzięki takim markom jak BAHLSEN i LEIBNIZ firma Bahlsen jest liderem niemieckiego rynku i jednym z wiodących graczy w Europie. Hermann Bahlsen - biznesmen z wizjonerskim podejściem - stworzył w 1889 r. firmę pod nazwą "Hannoversche Cakesfabrik H. Bahlsen", zatrudniającą zaledwie dziesięciu pracowników. Dziś, po ponad 125 latach, Bahlsen oferuje na międzynarodowych rynkach ciastka, wafelki, batony oraz ciasta i zatrudnia na całym świecie blisko 2.880 osób. W 2018 r. firma wypracowała obroty na poziomie 545 milionów euro

– czytamy na oficjalnej stronie firmy. 

Źródło: Rzeczpospolita / hebahlsenfamily.com/pl

 

POLECANE
Wojska „koalicji chętnych” na Ukrainie? Jest stanowisko Kremla z ostatniej chwili
Wojska „koalicji chętnych” na Ukrainie? Jest stanowisko Kremla

Siergiej Riabkow oświadczył w wywiadzie dla ABC News, że Moskwa nie zgodzi się na obecność sił NATO czy „koalicji chętnych” w Ukrainie. Wiceminister spraw zagranicznych Rosji potwierdził wcześniej publikowane twarde stanowisko Kremla w tej i innych kwestiach.

Czarne chmury nad umową UE-Mercosur z ostatniej chwili
Czarne chmury nad umową UE-Mercosur

Posłowie do PE mają dzisiaj głosować w Strasburgu nad rozporządzeniem dotyczącym klauzul ochronnych dla produktów rolnych w ramach umowy handlowej UE-Mercosur. Głosowanie stoi jednak pod znakiem zapytania.

Wyłączenia prądu w Pomorskiem. Ważny komunikat dla mieszkańców z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu w Pomorskiem. Ważny komunikat dla mieszkańców

Operator Energa opublikował harmonogram planowanych przerw w dostawie energii elektrycznej w województwie pomorskim. Utrudnienia obejmą m.in. Gdańsk, okolice Kartuz, Starogardu, Tczewa czy Wejherowa. Wyłączenia zaplanowano głównie na 17, 18 i 19 grudnia 2025 roku, ale w części lokalizacji również na styczeń 2026 roku.

Szef SKW nakazał wszczęcie postępowania wyjaśniającego ws. ujawnienia danych Cenckiewicza z ostatniej chwili
Szef SKW nakazał wszczęcie postępowania wyjaśniającego ws. ujawnienia danych Cenckiewicza

Rzecznik koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński poinformował we wtorek, że szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego nakazał wszczęcie pilnego postępowania wyjaśniającego w sprawie ujawnienia danych szefa BBN Sławomira Cenckiewicza.

 „Brytyjski rząd chce zmienić kraj w otwarte więzienie” gorące
„Brytyjski rząd chce zmienić kraj w otwarte więzienie”

Jak poinformował portal European Conservative, 4 grudnia 2025 r. rząd Partii Pracy w Wielkiej Brytanii ogłosił plany rozszerzenia technologii rozpoznawania twarzy na każdą wioskę, miasteczko i miasto w całym kraju.

ABW zatrzymała studenta KUL podejrzewanego o przygotowywanie masowego zamachu z ostatniej chwili
ABW zatrzymała studenta KUL podejrzewanego o przygotowywanie masowego zamachu

ABW zatrzymała studenta KUL podejrzewanego o przygotowywanie masowego zamachu na jednym z jarmarków świątecznych – poinformował we wtorek rzecznik koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński. Celem przestępstwa było zastraszenie wielu osób, a także wsparcie Państwa Islamskiego – dodał.

Ważny komunikat dla mieszkańców Poznania z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Poznania

Kierowcy w Poznaniu muszą przygotować się na kolejne utrudnienia w ruchu. Od wtorku po porannym szczycie zmieni się organizacja ruchu w rejonie mostu Bolesława Chrobrego. Chodzi o skrzyżowanie ulic Estkowskiego i Chwaliszewo.

Węgry pozwały TSUE w związku z „bezprecedensową” grzywną migracyjną z ostatniej chwili
Węgry pozwały TSUE w związku z „bezprecedensową” grzywną migracyjną

Węgry złożyły pozew przeciwko Europejskiemu Trybunałowi Sprawiedliwości (TSUE) w związku z grzywnami związanymi z migracją, o które wnioskowała Bruksela – ogłosił w poniedziałek, 15 grudnia, minister sprawiedliwości Bence Tuzson, określając to posunięcie jako „bezprecedensowy krok w historii UE”.

Zabójstwo 11-latki w Jeleniej Górze. Jest komunikat prokuratury gorące
Zabójstwo 11-latki w Jeleniej Górze. Jest komunikat prokuratury

W sprawie zabójstwa 11-letniej dziewczynki w Jeleniej Górze zatrzymano 12-latkę, która może mieć związek z tym zdarzeniem – poinformowała PAP prokuratura. Ofierze zadano rany ostrym narzędziem. Sprawą ma zająć się we wtorek sąd rodzinny.

Negocjacje pokojowe. „Berliner Zeitung”: Niemcy nie są graczem, Niemcy zapewniają lokal i kawę z ostatniej chwili
Negocjacje pokojowe. „Berliner Zeitung”: Niemcy nie są graczem, Niemcy zapewniają lokal i kawę

„Po raz pierwszy od lat w Berlinie poważnie mówi się o zakończeniu wojny na Ukrainie. Ale Niemcy są przede wszystkim gospodarzem” – pisze „Berliner Zeitung”.

REKLAMA

Dziedziczka niemieckiej fortuny: Podczas II WŚ płaciliśmy przymusowym pracownikom tyle co Niemcom

Verena Bahlsen, dziedziczka niemieckiej fortuny, wywołała w Niemczech burzę mówiąc, że jej rodzinna firma „płaciła pracownikom przymusowym tyle samo co Niemcom, dobrze ich traktowaliśmy”. Po protestach kobieta przeprosiła za swoje słowa. 
/ zrzut z ekranu
Haniebne słowa padły w rozmowie z dziennikiem „Bild”. Firma Bahlsen w trakcie wojny zatrudniała około 200 przymusowych pracowników z okupowanych przez III Rzeszę Państw. W rozmowie padają słowa, że „firma nie zrobiła nic złego”. 

Verena Bahlsen, po tym, gdy jej słowa odbiły się echem przeprosiła w specjalnym oświadczeniu. 

– Jestem bardzo daleka od wybielania narodowego socjalizmu i jego skutków

– napisała dziedziczka fortuny podkreślając, że jej słowa były błędem i przeprasza za to, że w ogóle padły. Verena Bahlen odziedziczy 25 proc. olbrzymiej fortuny, reszta przypadnie trójce jej rodzeństwa. 

Koncern Bahlsen podkreśla, że „obszernie zbadał” okres działalności firmy w III Rzeszy, zaznaczając, że pozwy, które byli przymusowi robotnicy złożyli, zostały z powodu przedawnienia odrzucone przez sąd krajowy w Hanowerze. Równocześnie w 1999 roku koncern przystąpił do fundacji „Pamięć, Odpowiedzialność, Przyszłość", przekazując 1,5 mln marek na odszkodowania. 

– Firma jest świadoma, jak wielkie cierpienie i bezprawie spotkało wówczas robotników przymusowych i wielu innych ludzi i uznaje w tym swoją historyczną i moralną odpowiedzialność

– czytamy w oświadczeniu. 

– Firma rodzinna Bahlsen to międzynarodowy producent słodkich wypieków. Od lat odnosi największe sukcesy w branży i należy do najbardziej znanych i lubianych przedsiębiorstw w Niemczech zna go i darzy sympatią ponad 90 procent Niemców. Dzięki takim markom jak BAHLSEN i LEIBNIZ firma Bahlsen jest liderem niemieckiego rynku i jednym z wiodących graczy w Europie. Hermann Bahlsen - biznesmen z wizjonerskim podejściem - stworzył w 1889 r. firmę pod nazwą "Hannoversche Cakesfabrik H. Bahlsen", zatrudniającą zaledwie dziesięciu pracowników. Dziś, po ponad 125 latach, Bahlsen oferuje na międzynarodowych rynkach ciastka, wafelki, batony oraz ciasta i zatrudnia na całym świecie blisko 2.880 osób. W 2018 r. firma wypracowała obroty na poziomie 545 milionów euro

– czytamy na oficjalnej stronie firmy. 

Źródło: Rzeczpospolita / hebahlsenfamily.com/pl


 

Polecane