"Tam nie ma żadnych dowodów". Prokurator Wrzosek przyznaje w sprawie tzw. afery dwóch wież

"Tam nie ma żadnych dowodów" – oświadczyła dziś w rozmowie w radiowej Trójce prokurator Ewa Wrzosek, pytana, czy są dowody na to, że Jarosław Kaczyński brał udział we wręczaniu łapówki. W poniedziałek Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła ponownie dochodzenie ws. tzw. afery dwóch wież.
Ewa Wrzosek
Ewa Wrzosek / zrzut z ekranu z YouTube'a

Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie doprowadzenia austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera do niekorzystnego rozporządzenia mieniem wielkiej wartości poprzez wprowadzenie pokrzywdzonego w błąd. Chodzi o sprawę wybudowania dwóch wieżowców na należącej do spółki Srebrna działce w Warszawie.

O wszczętym śledztwie poinformował w poniedziałek na platformie X również mec. Roman Giertych, jeden z pełnomocników Birgfellnera. Sprawę prowadzi prokurator Ewa Wrzosek.

Prokurator Wrzosek: "Tam nie ma żadnych dowodów"

Prokurator Ewa Wrzosek była w piątek gościem radiowej Trójki w programie "Bez Uników". Prowadząca Ranata Grochal zapytała wprost, czy są dowody na to, że Jarosław Kaczyński brał udział we wręczaniu łapówki księdzu Sawiczowi*, co jest traktowane jako część tzw. afery dwóch wież. 

Te dowody trzeba przeprowadzić, bo tam nie ma żadnych dowodów

– przyznała prokurator Wrzosek, która potwierdziła też, że zapoznała się ze wszystkimi aktami w sprawie.

"Afera dwóch wież" 

W tzw. aferze dwóch wież chodziło o plany wybudowania dwóch wieżowców na należącej do spółki Srebrna działce w Warszawie. Zawiadomienie w sprawie popełnienia przestępstwa przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego pod koniec stycznia 2019 r. złożył w prokuraturze jeden z pełnomocników austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera.

Według ówczesnej decyzji prokuratury Birgfellner "nie przedstawił żadnych dokumentów potwierdzających poniesione przez niego koszty" i nie przedstawił żadnych pisemnych umów zawartych z podmiotami, którym miał zlecić określone prace, a które to dokumenty umożliwiałyby weryfikację faktur wystawionych przez podmioty mające działać na jego zlecenie.

W związku z powyższym warszawska prokuratura okręgowa odmówiła wówczas wszczęcia śledztwa. Teraz, w dobie nominatów Adama Bodnara, Prokuratura Okręgowa w Warszawie wróciła do sprawy.

Jarosław Kaczyński: "Trzeba fikcyjnych spraw"

Pytany przez dziennikarzy w poniedziałek o wszczęcie śledztwa w tej sprawie prezes PiS Jarosław Kaczyński ocenił, że w ramach walki z PiS "trzeba fikcyjnych spraw". Dodał, że budowa –  nie dwóch wież, ale "jakiegoś wysokiego budynku" – była jedynie "w sferze zamiarów, który nigdy nie jest przestępstwem". "W tym wypadku mieliśmy do czynienia z działaniem zgodnym z kodeksem handlowym" – powiedział Kaczyński.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński pytany w poniedziałek przez dziennikarzy, czy stawi się w prokuraturze, jeżeli dostanie wezwanie, przyznał, że jest to obowiązek, ale jednocześnie zastrzegł, że "w tej chwili mamy kłopot, bo prokuratura jest nielegalna".

____ 

* Jak donosiła "Gazeta Wyborcza" w 2019 r.,  Birgfellner zeznał w prokuraturze, iż Jarosław Kaczyński powiedział mu, że zanim – zasiadający w radzie fundacji Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego (która jest właścicielem spółki Srebrna) ksiądz Rafał Sawicz – podpisze potrzebne uchwały, "to trzeba mu zapłacić".

 

 

 

 


 

POLECANE
Samuel Pereira: Niemcy będą naciskać. Asertywność wobec Berlina jest koniecznością z ostatniej chwili
Samuel Pereira: Niemcy będą naciskać. Asertywność wobec Berlina jest koniecznością

Asertywność wobec Berlina nie jest kwestią stylu czy dyplomatycznego temperamentu. Jest absolutną koniecznością. Zwłaszcza teraz, gdy Polska stanęła przed historyczną szansą wykorzystania własnych zasobów energetycznych na Bałtyku.

Ukraina negocjowała z Rosją. Rozmowy trwały zaledwie 40 minut z ostatniej chwili
Ukraina negocjowała z Rosją. Rozmowy trwały zaledwie 40 minut

W​​​​​​​ Stambule po niespełna godzinie zakończyła się w środę wieczorem trzecia runda negocjacji pokojowych z udziałem delegacji Ukrainy i Rosji - poinformował ukraiński nadawca Suspilne.

Niemcy w kłopocie. Kawa znika z półek sklepów z ostatniej chwili
Niemcy w kłopocie. Kawa znika z półek sklepów

Niemieckie supermarkety chowają kawę przed klientami z powodu rosnącej liczby kradzieży. Straty niemieckich handlowców sięgają 200 mln euro rocznie.

Poseł PO: Zadaniem nowego ministra MSWiA jest zrobienie porządku z obrońcami granic z ostatniej chwili
Poseł PO: Zadaniem nowego ministra MSWiA jest zrobienie porządku z obrońcami granic

Nowy szef MSWiA Marcin Kierwiński zrobi "porządek" z obrońcami granic? – To nie są obrońcy granic, to są ludzie, którzy podkopują fundamenty państwa polskiego – twierdzi poseł PO Artur Łącki.

Przymusowe doprowadzenie Zbigniewa Ziobry. Jest decyzja komisji z ostatniej chwili
Przymusowe doprowadzenie Zbigniewa Ziobry. Jest decyzja komisji

Komisja regulaminowa, spraw poselskich i immunitetowych przyjęła wniosek tzw. komisji śledczej ds. Pegasusa o wyrażenie zgody przez Sejm na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie Zbigniewa Ziobry przed komisję.

Rekonstrukcja rządu. Kancelaria Prezydenta podała datę zaprzysiężenia z ostatniej chwili
Rekonstrukcja rządu. Kancelaria Prezydenta podała datę zaprzysiężenia

W czwartek o godz. 15.30 w Pałacu Prezydenckim odbędzie się uroczystość, w trakcie której prezydent Andrzej Duda dokona zmian w składzie Rady Ministrów – przekazała PAP rzecznik KPRP Diana Głownia. W środę nowych ministrów przedstawił premier Donald Tusk.

PGE wydała pilny komunikat z ostatniej chwili
PGE wydała pilny komunikat

PGE Energia Ciepła z Grupy PGE kontynuuje prace w celu uruchomienia nowego źródła ciepła dla miasta na terenie krakowskiej elektrociepłowni – informuje PGE.

Niemiecki rząd ws. nowo odkrytych polskich złóż ropy i gazu na Bałtyku: To biznes bez przyszłości z ostatniej chwili
Niemiecki rząd ws. nowo odkrytych polskich złóż ropy i gazu na Bałtyku: To biznes bez przyszłości

Niemiecki rząd odpowiadał w środę na pytania związane z odkryciem niedaleko Świnoujścia złóż ropy i gazu. Dziennikarze pytali o "liczne protesty przeciwko eksploatacji złóż". W tej sprawie wypowiadali się rzecznicy resortów gospodarki i środowiska. Przedstawiciele rządu uspokajali jednocześnie dziennikarzy, że wydobycie paliw kopalnianych będzie z roku na rok coraz mniej opłacalne, gdyż warunki będą dyktowały przepisy UE, a nie podaż.

Kobieta spadła ze ścianki wspinaczkowej w Warszawie. Nie udało się jej uratować z ostatniej chwili
Kobieta spadła ze ścianki wspinaczkowej w Warszawie. Nie udało się jej uratować

72-letnia kobieta poniosła śmierć po upadku z wysokości około 10 metrów podczas wspinaczki. Do tragicznego wypadku doszło w środę przy ul. Palisadowej w Warszawie.

Pilny komunikat inspektoratu sanitarnego dla mieszkańców i turystów Pomorza z ostatniej chwili
Pilny komunikat inspektoratu sanitarnego dla mieszkańców i turystów Pomorza

Cztery nadmorskie kąpieliska w województwie pomorskim zamknął w środę Główny Inspektorat Sanitarny. Powodem jest zakwit sinic.  Czerwona flaga zakazująca wejścia do wody powiewa także na kąpielisku w Trzebieży nad Zalewem Szczecińskim w województwie zachodniopomorskim.

REKLAMA

"Tam nie ma żadnych dowodów". Prokurator Wrzosek przyznaje w sprawie tzw. afery dwóch wież

"Tam nie ma żadnych dowodów" – oświadczyła dziś w rozmowie w radiowej Trójce prokurator Ewa Wrzosek, pytana, czy są dowody na to, że Jarosław Kaczyński brał udział we wręczaniu łapówki. W poniedziałek Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła ponownie dochodzenie ws. tzw. afery dwóch wież.
Ewa Wrzosek
Ewa Wrzosek / zrzut z ekranu z YouTube'a

Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie doprowadzenia austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera do niekorzystnego rozporządzenia mieniem wielkiej wartości poprzez wprowadzenie pokrzywdzonego w błąd. Chodzi o sprawę wybudowania dwóch wieżowców na należącej do spółki Srebrna działce w Warszawie.

O wszczętym śledztwie poinformował w poniedziałek na platformie X również mec. Roman Giertych, jeden z pełnomocników Birgfellnera. Sprawę prowadzi prokurator Ewa Wrzosek.

Prokurator Wrzosek: "Tam nie ma żadnych dowodów"

Prokurator Ewa Wrzosek była w piątek gościem radiowej Trójki w programie "Bez Uników". Prowadząca Ranata Grochal zapytała wprost, czy są dowody na to, że Jarosław Kaczyński brał udział we wręczaniu łapówki księdzu Sawiczowi*, co jest traktowane jako część tzw. afery dwóch wież. 

Te dowody trzeba przeprowadzić, bo tam nie ma żadnych dowodów

– przyznała prokurator Wrzosek, która potwierdziła też, że zapoznała się ze wszystkimi aktami w sprawie.

"Afera dwóch wież" 

W tzw. aferze dwóch wież chodziło o plany wybudowania dwóch wieżowców na należącej do spółki Srebrna działce w Warszawie. Zawiadomienie w sprawie popełnienia przestępstwa przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego pod koniec stycznia 2019 r. złożył w prokuraturze jeden z pełnomocników austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera.

Według ówczesnej decyzji prokuratury Birgfellner "nie przedstawił żadnych dokumentów potwierdzających poniesione przez niego koszty" i nie przedstawił żadnych pisemnych umów zawartych z podmiotami, którym miał zlecić określone prace, a które to dokumenty umożliwiałyby weryfikację faktur wystawionych przez podmioty mające działać na jego zlecenie.

W związku z powyższym warszawska prokuratura okręgowa odmówiła wówczas wszczęcia śledztwa. Teraz, w dobie nominatów Adama Bodnara, Prokuratura Okręgowa w Warszawie wróciła do sprawy.

Jarosław Kaczyński: "Trzeba fikcyjnych spraw"

Pytany przez dziennikarzy w poniedziałek o wszczęcie śledztwa w tej sprawie prezes PiS Jarosław Kaczyński ocenił, że w ramach walki z PiS "trzeba fikcyjnych spraw". Dodał, że budowa –  nie dwóch wież, ale "jakiegoś wysokiego budynku" – była jedynie "w sferze zamiarów, który nigdy nie jest przestępstwem". "W tym wypadku mieliśmy do czynienia z działaniem zgodnym z kodeksem handlowym" – powiedział Kaczyński.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński pytany w poniedziałek przez dziennikarzy, czy stawi się w prokuraturze, jeżeli dostanie wezwanie, przyznał, że jest to obowiązek, ale jednocześnie zastrzegł, że "w tej chwili mamy kłopot, bo prokuratura jest nielegalna".

____ 

* Jak donosiła "Gazeta Wyborcza" w 2019 r.,  Birgfellner zeznał w prokuraturze, iż Jarosław Kaczyński powiedział mu, że zanim – zasiadający w radzie fundacji Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego (która jest właścicielem spółki Srebrna) ksiądz Rafał Sawicz – podpisze potrzebne uchwały, "to trzeba mu zapłacić".

 

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe