Minister Marcin Kierwiński pod wpływem alkoholu? Polityk zabiera głos
Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Marcin Kierwiński wygłosił przemówienie podczas głównych uroczystości z okazji Dnia Strażaka.
Jego wystąpienie wzbudziło jednak wiele kontrowersji. W internecie nie brakuje opinii, że minister mógł być pod wpływem alkoholu, ale nie ma na to żadnego potwierdzenia.
Na zdarzenie szczególnie mocno zareagowali posłowie Prawa i Sprawiedliwości, którzy podkreślają, że jeżeli te przypuszczenia okażą się prawdziwe, to polityk powinien zostać natychmiast zdymisjonowany.
Czytaj także: Dziwne zachowanie ministra spraw wewnętrznych i administacji. Fala komentarzy w sieci
Tłumaczenia Kierwińskiego
Niemal natychmiast po pojawieniu się w internecie oskarżeń pod adresem Marcina Kierwiński na portalu Onet.pl pojawił się tekst, w którym polityk odniósł się do oskarżeń. Co ciekawe chociaż tekst ma bronić polityka i poddawać w wątpliwość pojawiające się oskarżenia, to nikt nie podpisał się z nazwiska pod tekstem zamieszczonym na portalu. - Nie mam pojęcia, czemu mój głos został tak zniekształcony. Albo to pogłos, albo kwestie techniczne - stwierdził
- Musiałbym być pozbawiony rozsądku, aby przyjść pod wpływem alkoholu na uroczystość, w których bierze udział 150 osób, w tym najważniejsi ludzie w kraju. Zarzucanie mi tego jest podłe - dodał.
Dzień Strażaka. Prezydent Andrzej Duda zabrał głos podczas głównych uroczystości
Internauci nie wierzą
W tłumaczenia te nie wierzą jednak internauci, którzy zwracają uwagę, że podczas wystąpienia prezydenta Andrzeja Dudy i marszałka Szymon Hołowni... zakłóceń nie było.
"Był straszny pogłos na tych uroczystościach i coś zdarzyło się z mikrofonem"
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) May 4, 2024
Bardzo głupio się tłumaczy Kierwiński... bo Szymon Hołownia brzmiał "czyściutko" pic.twitter.com/1pKEVECIod
Marcin Kierwiński tłumaczy, że to wina mikrofonu. Absurd, bo występujący przed (Szymon Hołownia) i po (Waldemar Pawlak) mówili normalnie.
— Samuel Pereira (@SamPereira_) May 4, 2024
Tylko badanie może opowiedzieć na pytanie czy minister przyszedł pijany na 🇵🇱 uroczystości państwowe. pic.twitter.com/Mkbw79RatM
HAHAHAHA przepraszam, nie doceniłem tych "intelektualistów" z uśmiechniętej koalicji i ich reżimowych mediów.
— Dawid Wildstein (@DawidWildstein) May 4, 2024
Okazuje się, że pijany Kierwiński to wina... mikrofonu. Tak. Mikrofonu. Widać mikrofon zabalował wczoraj za bardzo.
Oraz, jak słusznie zauważyłem jeden z użytkowników…
No powiem Wam, że Pan Minister Kierwiński wybrał bardzo spektakularny sposób na zakończenie swojej kariery politycznej xD pic.twitter.com/tXpzyMNj9n
— Profesor Pingwin (@ProfesorPingwin) May 4, 2024
To masakra, że ktoś taki jak Kierwiński pełni funkcję ministra spraw wewnętrznych i administracji. Całkowity upadek. Szkoda tylko strażaków. W ich święto. Całkowity brak szacunku. Dramat. pic.twitter.com/5JBda2nvmx
— Andrzej Śliwka 🇵🇱 (@SliwkaAndrzej) May 4, 2024
Marcin Kierwiński nadzoruje Policję. Aby przeciąć "podłe" jak mówi spekulacje w 5 minut może się poddać dobrowolnie badaniu alkomatem u funkcjonariusza Policji i pokazać wynik w social mediach.
— Janusz Kowalski 🇵🇱 (@JKowalski_posel) May 4, 2024
5 minut.
Oczywiście nie zrobi tego.
A jak tego nie zrobi - dymisja! Kropka.
Nie lubię tego powiedzenia: "karma wraca". No ale wróciła po pytaniu Jońskiego do Kamińskiego z komisji śledczej i to w sposób zaskakujący dla wszystkich. A poza tym życzę ministrowi zdrowia #Kierwiński
— Grzegorz Wszołek (@gw_1990) May 4, 2024