Samochód wjechał w protestujących rolników [WIDEO]

58-letni kierujący samochodem wjechał w rolników protestujących pod Kraśnikiem w województwie lubelskim.

Policja relacjonując zdarzenie wskazała, że zostało ono zakwalifikowane jako kolizja i nikt nie odniósł obrażeń. 

"Dziś po godzinie 16:00 doszło do zdarzenia na ulicy Wrzosowej w Kraśniku w rejonie protestu rolników (w pobliżu węzła Kraśnik-Północ na drodze ekspresowej S19). 58 letni kierujący Renault chciał przejechać przez skrzyżowanie w miejscu gdzie odbywa się protest rolników, ostatecznie doprowadził swoim pojazdem do kontaktu z 3 mężczyznami, którzy nie chcieli go przepuścić i siadali na masce jego pojazdu"

- przekazała Komenda Powiatowa w Kraśniku w mediach społecznościowych.

"Na miejscu interweniowały służby. Kierujący był trzeźwy. Nikt nie odniósł obrażeń. Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja - 58 letni mieszkaniec Gminy Trzydnik Duży został ukarany mandatem karnym"

- dodała. 

Czytaj także: Szokujące ilości szkodliwych substancji emitowanych przez niemieckie rafinerie

Co się wydarzyło? 

Inaczej sprawę przedstawia sprawę "Tygodnik Poradnik Rolniczy".

"Sytuacja nabrała dramatycznego obrotu, gdy podjechał kierowca samochodu osobowego, który postanowił skonfrontować się z manifestującymi. Wymagał, aby go przepuszczono przez blokadę. Po odmowie ze strony rolników, kierowca miał zareagować agresywnie. Miał przyspieszyć i ruszyć autem na rolników."

- przedstawił sprawę portal. 

Oficer prasowy KPP w Kraśniku asp. Paweł Cieliczko w rozmowie z Polsat News, relacjonując sprawę, stwierdził, że 58-letni kierowca renault rzeczywiście chciał przejechać przez blokadę, żeby dotrzeć do domu. Demonstranci nie chcieli go przepuścić. - Rolnicy siadali mu na masce. Doszło do kontaktu pojazdu z trzema osobami - przekazał policjant. 

Czytaj także: Rafalska dla Tysol.pl: Komisja Europejska nie bez powodu łaskawie uruchamia środki dla Polski

Kontekst: protesty rolników

Rolnicy sprzeciwiają się wdrażaniu w życie Europejskiego Zielonego Ładu, Wspólnej Polityki Rolnej Unii Europejskiej oraz napływowi produktów rolnych z Ukrainy.

"Nasza cierpliwość się wyczerpała. Stanowisko Brukseli z ostatniego dnia stycznia 2024 roku jest dla całej naszej społeczności rolniczej nie do przyjęcia. Dodatkowo bierność władz Polski i deklaracje współpracy z Komisją Europejską oraz zapowiedzi respektowania wszystkich decyzji Komisji Europejskiej w sprawie importu płodów rolnych i artykułów spożywczych z Ukrainy nie pozostawia nam innego wyboru, jak ogłosić strajk generalny"

– informował Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Rolników Indywidualnych „Solidarność”.


 

POLECANE
Obowiązkowa kwalifikacja wojskowa w 2026 roku. Wezwania już w styczniu pilne
Obowiązkowa kwalifikacja wojskowa w 2026 roku. Wezwania już w styczniu

W 2026 roku w całej Polsce przeprowadzona zostanie kwalifikacja wojskowa, obejmująca około 235 tys. osób. Procedura ma charakter obowiązkowy i dotyczy nie tylko 18-latków, ale także starszych roczników oraz wybranych grup kobiet. Ministerstwo Obrony ujawniło projekt rozporządzenia, który wyznacza rekordową liczbę powołań.

Nowa lista leków refundowanych od stycznia. Ministerstwo podaje szczegóły Wiadomości
Nowa lista leków refundowanych od stycznia. Ministerstwo podaje szczegóły

Od 1 stycznia pacjenci zyskają dostęp do 24 nowych terapii objętych refundacją. Ministerstwo Zdrowia zaprezentowało nową listę leków, podkreślając konieczność kontroli kosztów w systemie ochrony zdrowia.

Spotkanie Trump–Zełenski. Kreml zabrał głos z ostatniej chwili
Spotkanie Trump–Zełenski. Kreml zabrał głos

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, komentując w poniedziałek niedzielne spotkanie prezydentów USA i Ukrainy na Florydzie, wyraził przekonanie, że Ukraina powinna wycofać swoich żołnierzy z całego terytorium Donbasu – przekazała Agencja Reutera.

Byli dziennikarze TVP przesłuchiwani. Sekretarki i kierowcy taśmowo wzywani do prokuratury pilne
Byli dziennikarze TVP przesłuchiwani. Sekretarki i kierowcy taśmowo wzywani do prokuratury

Prokuratura przesłuchuje dziennikarzy i pracowników Telewizji Polskiej w sprawie umów zawieranych za poprzedniej władzy. Śledztwo dotyczy działalności administracyjnej spółki i obejmuje także osoby, które nie podejmowały decyzji finansowych.

Węgry pozywają TSUE. To test granic władzy Trybunału Sprawiedliwości UE tylko u nas
Węgry pozywają TSUE. To test granic władzy Trybunału Sprawiedliwości UE
Awaria sieci wodociągowej w Krakowie. Jest komunikat z ostatniej chwili
Awaria sieci wodociągowej w Krakowie. Jest komunikat

W poniedziałek 29 grudnia mieszkańcy kilku krakowskich dzielnic skarżą się na brak wody. Wodociągi Miasta Krakowa odnotowały problemy i przekazały, że przewidywany czas przywrócenia dostaw wody to godz. 13.

Tusk alarmuje o podziałach. Przydacz: Proszę się nie boczyć z ostatniej chwili
Tusk alarmuje o podziałach. Przydacz: Proszę się nie boczyć

W sprawach kluczowych dla bezpieczeństwa państwa potrzebna jest współpraca, a nie publiczne wpisy. Prezydencki minister Marcin Przydacz wprost odpowiedział premierowi Donaldowi Tuskowi, apelując o przekazywanie informacji z międzynarodowych spotkań.

Broń z frontu trafiała na czarny rynek. Ukraińska policja ujawniła proceder gorące
Broń z frontu trafiała na czarny rynek. Ukraińska policja ujawniła proceder

Karabiny, granaty, materiały wybuchowe i tysiące sztuk amunicji - taki arsenał przejęła ukraińska policja po rozbiciu grupy zajmującej się nielegalnym handlem bronią. Według śledczych pochodziła ona z działań wojennych na froncie.

Gospodarka za czasów rządów Tuska. Złe wieści dla premiera z ostatniej chwili
Gospodarka za czasów rządów Tuska. Złe wieści dla premiera

Czy gospodarka w Polsce zmierza w dobrą stronę? Odpowiedzi negatywnych wskazała łącznie ponad połowa respondentów – wynika z badania Ogólnopolskiej Grupy Badawczej.

Polak wypadł za burtę na Bałtyku. Dramat na promie Unity Line pilne
Polak wypadł za burtę na Bałtyku. Dramat na promie Unity Line

Na Bałtyku ogłoszono alarm „człowiek za burtą”. W rejonie niemieckiej Rugii jeden z pasażerów promu Skania znalazł się w wodzie. Kilkugodzinna akcja ratunkowa, prowadzona w trudnych warunkach pogodowych, nie przyniosła rezultatu.

REKLAMA

Samochód wjechał w protestujących rolników [WIDEO]

58-letni kierujący samochodem wjechał w rolników protestujących pod Kraśnikiem w województwie lubelskim.

Policja relacjonując zdarzenie wskazała, że zostało ono zakwalifikowane jako kolizja i nikt nie odniósł obrażeń. 

"Dziś po godzinie 16:00 doszło do zdarzenia na ulicy Wrzosowej w Kraśniku w rejonie protestu rolników (w pobliżu węzła Kraśnik-Północ na drodze ekspresowej S19). 58 letni kierujący Renault chciał przejechać przez skrzyżowanie w miejscu gdzie odbywa się protest rolników, ostatecznie doprowadził swoim pojazdem do kontaktu z 3 mężczyznami, którzy nie chcieli go przepuścić i siadali na masce jego pojazdu"

- przekazała Komenda Powiatowa w Kraśniku w mediach społecznościowych.

"Na miejscu interweniowały służby. Kierujący był trzeźwy. Nikt nie odniósł obrażeń. Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja - 58 letni mieszkaniec Gminy Trzydnik Duży został ukarany mandatem karnym"

- dodała. 

Czytaj także: Szokujące ilości szkodliwych substancji emitowanych przez niemieckie rafinerie

Co się wydarzyło? 

Inaczej sprawę przedstawia sprawę "Tygodnik Poradnik Rolniczy".

"Sytuacja nabrała dramatycznego obrotu, gdy podjechał kierowca samochodu osobowego, który postanowił skonfrontować się z manifestującymi. Wymagał, aby go przepuszczono przez blokadę. Po odmowie ze strony rolników, kierowca miał zareagować agresywnie. Miał przyspieszyć i ruszyć autem na rolników."

- przedstawił sprawę portal. 

Oficer prasowy KPP w Kraśniku asp. Paweł Cieliczko w rozmowie z Polsat News, relacjonując sprawę, stwierdził, że 58-letni kierowca renault rzeczywiście chciał przejechać przez blokadę, żeby dotrzeć do domu. Demonstranci nie chcieli go przepuścić. - Rolnicy siadali mu na masce. Doszło do kontaktu pojazdu z trzema osobami - przekazał policjant. 

Czytaj także: Rafalska dla Tysol.pl: Komisja Europejska nie bez powodu łaskawie uruchamia środki dla Polski

Kontekst: protesty rolników

Rolnicy sprzeciwiają się wdrażaniu w życie Europejskiego Zielonego Ładu, Wspólnej Polityki Rolnej Unii Europejskiej oraz napływowi produktów rolnych z Ukrainy.

"Nasza cierpliwość się wyczerpała. Stanowisko Brukseli z ostatniego dnia stycznia 2024 roku jest dla całej naszej społeczności rolniczej nie do przyjęcia. Dodatkowo bierność władz Polski i deklaracje współpracy z Komisją Europejską oraz zapowiedzi respektowania wszystkich decyzji Komisji Europejskiej w sprawie importu płodów rolnych i artykułów spożywczych z Ukrainy nie pozostawia nam innego wyboru, jak ogłosić strajk generalny"

– informował Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Rolników Indywidualnych „Solidarność”.



 

Polecane