Wściekli rolnicy uderzają w Kołodziejczaka. "Baranie, do dymisji" [VIDEO]

Wczoraj w całej Polsce rozpoczęły się protesty rolników. Wyrazili oni głośny sprzeciw wobec polityki Unii Europejskiej i rządu Donalda Tuska. Nie szczędzili również mocnych słów pod adresem wiceministra rolnictwa i rozwoju wsi Michała Kołodziejczaka. "Baranie, puknij się w ten łeb" - słyszymy na jednym z nagrań, które obiegło sieć.
Michał Kołodziejczak
Michał Kołodziejczak / PAP/Adam Warżawa

Wczoraj rozpoczęła się blokada wszystkich przejść granicznych Polski z Ukrainą wraz z blokadami dróg i autostrad na terenie całego kraju organizowana przez szereg organizacji rolniczych, w tym Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Rolników Indywidualnych „Solidarność”.

- Nasza cierpliwość się wyczerpała. Stanowisko Brukseli z ostatniego dnia stycznia 2024 roku jest dla całej naszej społeczności rolniczej nie do przyjęcia. Dodatkowo bierność władz Polski i deklaracje współpracy z Komisją Europejską oraz zapowiedzi respektowania wszystkich decyzji Komisji Europejskiej w sprawie importu płodów rolnych i artykułów spożywczych z Ukrainy nie pozostawia nam innego wyboru jak ogłosić strajk generalny

- informował związek w komunikacie.

Gorące protesty w Polsce

W wielu polskich miastach emocje sięgnęły zenitu. Jedna z rolniczek, która przybyła na miejsce manifestacji wyjaśniła powody swojej motywacji.

- Jesteśmy tutaj, ponieważ nie godzimy się na to, co się obecnie dzieje u nas w kraju. Za dużo jest napływu wszelkiego materiału zza granicy, przez to padają tutaj nasze gospodarki, szczególnie te mniejsze, bo te większe są dobrze dofinansowywane

- tłumaczyła.

- I tak naprawdę jesteśmy po to, żeby walczyć o swoje. Tutaj nie chodzi o to, żeby walczyć ze społeczeństwem, jak niektórzy myślą, albo że nie doceniamy tego, co i tak od państwa mamy, ale tak naprawdę dużo osób nie wie, co się u nas naprawdę dzieje. Wszystko jest zagłuszane mediami, szumem politycznym. Jesteśmy po to, żeby coś zmienić dla siebie i żyć godnie, bo my naprawdę pracujemy cały rok na okrągło, nie mamy przerw, nie mamy urlopów, żeby ludzie mieli pożywienie

- dodawała kobieta.

Protestujący rolnicy o Kołodziejczaku: "Baranie, do dymisji"

Jeden z mężczyzn, który brał udział w proteście, nie szczędził mocnych słów pod adresem wiceministra rolnictwa i rozwoju wsi.

- Szanowni rolnicy, wczoraj z ust wiceministra Kołodziejczaka padły słowa, że na drogi wychodzą amatorzy. Panie Kołodziejczak, powiem krótko: Baranie puknij się w ten łeb! Ci amatorzy w setkach i tysiącach innych miejsc w Polsce pomogli ci dojść tam, gdzie jesteś dzisiaj

- zauważył. 

- Kołodziejczak, do dymisji! Kołodziejczak, do dymisji!

- skandowali obecni na miejscu.

Dostało się także premierowi Donaldowi Tuskowi, któremu wytknięto brak zaangażowania. 

- Dzisiaj Donald Tusk, w tak krytycznym momencie, jaki mamy jeśli chodzi o największą gałąź gospodarczą tzn. rolnictwo pojechał na narty!

- obwieścił protestujący.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Sercanie stają murem za Fundacją Profeto i współbratem. Ks. Olszewski apeluje do min. Bodnara

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Tadeusz Płużański: Generał Kukliński – bohater na pokolenia

 


 

POLECANE
Zakaz przebywania w strefie buforowej przedłużony. MSWiA wydało komunikat Wiadomości
Zakaz przebywania w strefie buforowej przedłużony. MSWiA wydało komunikat

Minister spraw wewnętrznych i administracji podpisał rozporządzenie utrzymujące obowiązywanie strefy buforowej na granicy polsko-białoruskiej przez kolejne trzy miesiące – poinformowało MSWiA w specjalnie wydanym komunikacie.

Górnicze tradycje w drodze na listę UNESCO. „To nie tylko prestiż, to obowiązek” Wiadomości
Górnicze tradycje w drodze na listę UNESCO. „To nie tylko prestiż, to obowiązek”

Choć decyzja UNESCO jeszcze nie zapadła, wspólnoty górnicze już przygotowują programy ochrony tradycji i edukacji młodszych pokoleń. Proces przygotowania wniosku trwa od 2019 roku i obejmuje nie tylko same obchody Barbórki, przypadające na 4 grudnia, ale także cały wachlarz górniczych tradycji.

Tajne posiedzenie Sejmu ws. bezpieczeństwa państwa. Nieoficjalnie wiadomo, o co chodzi Wiadomości
Tajne posiedzenie Sejmu ws. "bezpieczeństwa państwa". Nieoficjalnie wiadomo, o co chodzi

Premier Donald Tusk poinformował, że w piątek w Sejmie przedstawi pilną informację dotyczącą bezpieczeństwa państwa. Jak wynika z informacji PAP ze źródeł zbliżonych do rządu, na tajnym posiedzeniu ma mówić o „kryptoaferze i rosyjskim w niej śladzie”.

Zdaniem TSUE „sądem” są notariusze, ale nie mogą być nimi sędziowie powołani przez Prezydenta RP gorące
Zdaniem TSUE „sądem” są notariusze, ale nie mogą być nimi sędziowie powołani przez Prezydenta RP

„Zgodnie z orzecznictwem TSUE 'sądem' są… NOTARIUSZE, ale nie mogą być nimi sędziowie powołani przez Prezydenta RP na wniosek KRS” - alarmuje mec. Bartosz Lewandowski.

Będą porody na SOR-ach. MZ decyduje o zamknięciu oddziałów z ostatniej chwili
Będą porody na SOR-ach. MZ decyduje o zamknięciu oddziałów

Zamknięcia oddziałów położniczo-ginekologicznych planowane są m.in. w województwach podkarpackim, łódzkim, wielkopolskim i podlaskim. Sytuacja ta budzi niepokój wśród mieszkańców mniejszych miejscowości, którzy obawiają się utrudnionego dostępu do opieki medycznej.

€5,2 mld dochodów UE z handlu emisjami zostanie przeznaczone na technologie czystej transformacji Wiadomości
€5,2 mld dochodów UE z handlu emisjami zostanie przeznaczone na technologie czystej transformacji

Komisja Europejska ogłosiła otwarcie trzech nowych możliwości finansowania w ramach Funduszu Innowacji o łącznym budżecie wynoszącym €5,2 miliarda dochodów unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji (EU ETS).

Wizz Air, Ryanair i EasyJet chcą znów latać na Ukrainę. Liczą na turystykę wojenną Wiadomości
Wizz Air, Ryanair i EasyJet chcą znów latać na Ukrainę. Liczą na turystykę wojenną

Najwięksi europejscy przewoźnicy – Wizz Air, Ryanair i EasyJet – opracowują plany szybkiego wejścia na ukraiński rynek, gdy tylko dojdzie do porozumienia pokojowego. Według "Financial Times" po niemal trzech latach zamkniętej przestrzeni powietrznej linie spodziewają się gwałtownego odbicia ruchu dzięki masowym powrotom Ukraińców i rosnącego zainteresowania tzw. turystyką wojenną.

Zarzuty wobec byłych ministrów. Morawiecki reaguje: „Donaldowi została tylko prokuratura” pilne
Zarzuty wobec byłych ministrów. Morawiecki reaguje: „Donaldowi została tylko prokuratura”

Byli członkowie rządu mieli usłyszeć zarzuty, które – jak twierdzi prokuratura – mogą być dla Sejmu podstawą do rozważenia Trybunału Stanu. Mateusz Morawiecki skomentował te działania ostro: "Donaldowi została tylko prokuratura, żałosne"

Wiadomości
Wielkie święto historii w Lublinie. Już jutro premiera VII tomu „Dziejów Polski” prof. Andrzeja Nowaka

Już w piątek, 5 grudnia, Lublin stanie się stolicą polskiej debaty historycznej. Wydawnictwo Biały Kruk zaprasza na uroczystą premierę VII tomu monumentalnych „Dziejów Polski” autorstwa prof. Andrzeja Nowaka. Wydarzenie uświetni obecność wybitnych intelektualistów, w tym ks. prof. Waldemara Chrostowskiego oraz prof. Przemysława Czarnka.

Merz jedzie do Brukseli. Będzie rozmawiać z premierem Belgii o zamrożonych rosyjskich aktywach z ostatniej chwili
Merz jedzie do Brukseli. Będzie rozmawiać z premierem Belgii o zamrożonych rosyjskich aktywach

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz uda się w piątek do stolicy Belgii, gdzie będzie rozmawiał z premierem Bartem De Weverem na temat planu sfinansowania pożyczki dla Ukrainy z zamrożonych w UE rosyjskich aktywów - podał w czwartek rzecznik rządu w Berlinie. Belgia sprzeciwia się takiemu rozwiązaniu.

REKLAMA

Wściekli rolnicy uderzają w Kołodziejczaka. "Baranie, do dymisji" [VIDEO]

Wczoraj w całej Polsce rozpoczęły się protesty rolników. Wyrazili oni głośny sprzeciw wobec polityki Unii Europejskiej i rządu Donalda Tuska. Nie szczędzili również mocnych słów pod adresem wiceministra rolnictwa i rozwoju wsi Michała Kołodziejczaka. "Baranie, puknij się w ten łeb" - słyszymy na jednym z nagrań, które obiegło sieć.
Michał Kołodziejczak
Michał Kołodziejczak / PAP/Adam Warżawa

Wczoraj rozpoczęła się blokada wszystkich przejść granicznych Polski z Ukrainą wraz z blokadami dróg i autostrad na terenie całego kraju organizowana przez szereg organizacji rolniczych, w tym Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Rolników Indywidualnych „Solidarność”.

- Nasza cierpliwość się wyczerpała. Stanowisko Brukseli z ostatniego dnia stycznia 2024 roku jest dla całej naszej społeczności rolniczej nie do przyjęcia. Dodatkowo bierność władz Polski i deklaracje współpracy z Komisją Europejską oraz zapowiedzi respektowania wszystkich decyzji Komisji Europejskiej w sprawie importu płodów rolnych i artykułów spożywczych z Ukrainy nie pozostawia nam innego wyboru jak ogłosić strajk generalny

- informował związek w komunikacie.

Gorące protesty w Polsce

W wielu polskich miastach emocje sięgnęły zenitu. Jedna z rolniczek, która przybyła na miejsce manifestacji wyjaśniła powody swojej motywacji.

- Jesteśmy tutaj, ponieważ nie godzimy się na to, co się obecnie dzieje u nas w kraju. Za dużo jest napływu wszelkiego materiału zza granicy, przez to padają tutaj nasze gospodarki, szczególnie te mniejsze, bo te większe są dobrze dofinansowywane

- tłumaczyła.

- I tak naprawdę jesteśmy po to, żeby walczyć o swoje. Tutaj nie chodzi o to, żeby walczyć ze społeczeństwem, jak niektórzy myślą, albo że nie doceniamy tego, co i tak od państwa mamy, ale tak naprawdę dużo osób nie wie, co się u nas naprawdę dzieje. Wszystko jest zagłuszane mediami, szumem politycznym. Jesteśmy po to, żeby coś zmienić dla siebie i żyć godnie, bo my naprawdę pracujemy cały rok na okrągło, nie mamy przerw, nie mamy urlopów, żeby ludzie mieli pożywienie

- dodawała kobieta.

Protestujący rolnicy o Kołodziejczaku: "Baranie, do dymisji"

Jeden z mężczyzn, który brał udział w proteście, nie szczędził mocnych słów pod adresem wiceministra rolnictwa i rozwoju wsi.

- Szanowni rolnicy, wczoraj z ust wiceministra Kołodziejczaka padły słowa, że na drogi wychodzą amatorzy. Panie Kołodziejczak, powiem krótko: Baranie puknij się w ten łeb! Ci amatorzy w setkach i tysiącach innych miejsc w Polsce pomogli ci dojść tam, gdzie jesteś dzisiaj

- zauważył. 

- Kołodziejczak, do dymisji! Kołodziejczak, do dymisji!

- skandowali obecni na miejscu.

Dostało się także premierowi Donaldowi Tuskowi, któremu wytknięto brak zaangażowania. 

- Dzisiaj Donald Tusk, w tak krytycznym momencie, jaki mamy jeśli chodzi o największą gałąź gospodarczą tzn. rolnictwo pojechał na narty!

- obwieścił protestujący.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Sercanie stają murem za Fundacją Profeto i współbratem. Ks. Olszewski apeluje do min. Bodnara

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Tadeusz Płużański: Generał Kukliński – bohater na pokolenia

 



 

Polecane