Fatalne wieści dla "Kanału Sportowego"

W listopadzie Krzysztof Stanowski opublikował nagranie, w którym zdecydował się zdradzić okoliczności decyzji o odejściu z Kanału Sportowego, który tworzył od 2019 roku z Michałem Polem, Tomaszem Smokowskim i Mateuszem Borkiem.
Z nagrania opublikowanego przez popularnego „Stana” można wprost wywnioskować, że dziennikarz nie czuł się najlepiej w gronie swoich wspólników. Na dodatek nie krył, że nie podobał mu się między innymi system rozliczeń, który obowiązywał w firmie, sytuacja, w której doszło do zwolnienia jego mamy, i niektóre zachowania ze strony pozostałych założycieli KS.
Fatalne wieści dla "Kanału Sportowego"
Czas odkąd Krzysztof Stanowski odszedł z "Kanału Sportowego" pokazuje, jak duży miał wpływ na wyniki.
Jak podaje portal Wirtualne Media, który widać znaczący spadek wyników wyświetleń i subskrypcji na Kanale Sportowym.
Jeszcze w pierwszej połowie listopada br. kanał subskrybowało 1,12 mln osób. Dziś to 1,04 mln co oznacza spadek o 80 tys. (...) Spadają też liczby wyświetleń Z danych Socialblade wynika, że w ciągu ostatniego miesiąca Kanał Sportowy zanotował prawie 10,9 mln wyświetleń wszystkich swoich programów. To spadek o 12,4 proc. w stosunku do wcześniejszego miesięcznego okresu (do połowy października br. Krzysztof Stanowski nagrywał jeszcze swoje programy)
- czytamy.
CZYTAJ WIĘCEJ: Burza w Pałacu Buckingham. Książę William musi zastąpić króla Karola III