Trump: Nikt nie jest bardziej stanowczy wobec Rosji niż ja

"Nikt nie jest bardziej stanowczy wobec Rosji niż ja" - zadeklarował Donald Trump w wywiadzie, jakiego udzielił dziennikowi "The Washington Post". Obszerne omówienie pierwszej części rozmowy, jaką z Trumpem przeprowadził Marc A. Tiessen, ukazało się w sobotę.
 Trump: Nikt nie jest bardziej stanowczy wobec Rosji niż ja
/ PAP/EPA/SHAWN THEW

O stanowczości Donalda Trumpa wobec Rosji ma świadczyć między innymi fakt, że w 2018 r. przywódca USA zezwolił na atak cybernetyczny wobec petersburskiej farmy trolli, funkcjonującej pod szyldem IRA (Internet Research Agency), która zajmowała się sianiem dezinformacji i atakami hackerskimi podczas wyborów prezydenckich w 2016 r. oraz wyborów do Kongresu w połowie kadencji prezydenckiej (mid-term elections).

Donald Trump po raz pierwszy potwierdził oficjalnie w środę, gdy odbyła się rozmowa, że taki odwetowy atak miał miejsce - zaznacza w swym materiale "The Washington Post".

Prezydent USA przywołał też sprawę gazociągu Nord Stream 2. Jak zaznaczył, presja, którą Stany Zjednoczone starają się wywrzeć w celu zablokowania tego projektu "pozwoli uniknąć jeszcze większego uzależnienia (Europy Zachodniej) od dostaw surowców energetycznych z Rosji". "Niemcy płacą miliardy (za gaz). Płacą Rosji. A my mamy chronić Niemcy przed Rosją. No, to jak to działa?"- powiedział.




Trump zapewnił, że wymienione przez niego antyrosyjskie działania wpisują się w szerszą strategię powstrzymywania Moskwy, która jest realizowana mimo jego "faktycznie bardzo dobrych stosunków" osobistych z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. "Nie ma tygodnia, byśmy nie nakładali nowych sankcji na Rosję" - zauważył.

O ile jednak negocjacje na linii USA-Rosja ws. nowego traktatu o ograniczeniu broni atomowej stwarzają nadzieję na wypracowanie obustronnie korzystnego porozumienia, o tyle relacje w innych sferach pozostawiają wiele do życzenia, co wymaga maksymalnej asertywności. "Mogę przytoczyć co najmniej 30 różnych akcji, które potwierdzą naszą stanowczość" - powiedział Trump.

"Wysłaliśmy na Ukrainę ogromną masę min przeciwczołgowych. Udostępniliśmy im sprzęt wojskowy - Obama tego nie zrobił. Uczyniłem z naszego kraju producenta nr 1, jeśli chodzi o produkcję ropy naftowej, co za mego poprzednika było nie do pomyślenia i nie jest to bynajmniej dobra wiadomość do Rosji".

Za swoje największe osiągnięcie w sferze blokowania rosyjskiego ekspansjonizmu Donald Trump uważa "odbudowę amerykańskiego potencjału wojskowego". Jak podkreślił, Stany Zjednoczone dysponują dziś "najnowocześniejszą w swych dziejach armią". "I to, jak łatwo zrozumieć, też nie jest dobre dla Rosji" - dodał.

Trump pochwalił się w rozmowie, że udało mu się skłonić do zwiększenia nakładów na cele obronne w ramach NATO. "Od sojuszników USA w ramach Paktu Północnoatlantyckiego uzyskałem dodatkowe 140 mld nakładów, które w ciągu trzech lat wzrosną do poziomu 400 mld USD" - powiedział.

"Trump podkreślił też, że to dzięki jego wysiłkom osiem krajów członkowskich NATO już teraz wywiązuje się z zobowiązania do przeznaczania 2 proc. PKB na obronę. Wystarczyło powiedzieć wprost, że jeśli postawa sojuszników się nie zmieni, to USA cofną swe zaangażowanie - wyjaśnił. "Trzeba sie nie bać udzielić takiej odpowiedzi, na pytanie czy pozostajemy" - zaznaczył. - Były takie kraje, które nie płaciły nic, a teraz płacą. A tak przy okazji, uważam, że 2 proc. to za mało" - dodał.

Jak relacjonuje Marc A. Thiessen, na pytanie czy prezydent Trump rozważa opuszczenie NATO przez jego kraj, amerykański przywódca odpowiedział: "Nie, nie chcę wychodzić, ale chcę, by wszyscy uczciwie wnosili swój wkład".

W rozmowie, która odbywała się w Gabinecie Owalnym, została też poruszona kwestia relokacji jednostek amerykańskich z Niemiec. Donald Trump "powiedział mi, że część żołnierzy pojedzie do Polski" - relacjonuje komentator dziennika "The Washington Post". "Połowę sił sprowadzę z powrotem do domu, a połowa pojedzie do miejsc, które na to zasługują" - zadeklarował Trump.

W rozmowie z waszyngtońskim dziennikiem powróciła też kwestia zachęcania przez rosyjski wywiad islamistów afgańskich do podejmowania ataków na amerykański personel wojskowy w tym kraju.

"Niezależnie od tego, czy Rosja faktycznie płaciła za zabijanie amerykańskich wojskowych, zapytałem prezydenta, czy Moskwa nie powinna zostać ukarana?" - pisze Marc A. Thiessen. "Myślę, że ostatnią rzeczą, jakiej chcą Rosjanie, jest angażowanie się w Afganistanie" - odpowiedział Trump. "Byli tam przez długi czas i Związek Radziecki stał się Rosją właśnie z tego powodu” - dodał.

Prezydent USA potwierdził, że odwrót sił amerykańskich z Afganistanu jest nieodwracalny. "Właściwie już nas tam nie ma" - podkreślił. "A jeśli Rosja chce wrócić do Afganistanu, to pozostaje im tylko życzyć +dobrej zabawy+" - podsumował Trump.

/PAP


 

POLECANE
KO przyjmie zmiany traktatowe za wszelką cenę? Szef MSZ w Sejmie: Nasz rząd nie pozwoli na Polexit polityka
KO przyjmie zmiany traktatowe za wszelką cenę? Szef MSZ w Sejmie: Nasz rząd nie pozwoli na Polexit

Insynuując, że integracja europejska jest wymierzonym w Polskę spiskiem, nie pomaga pan ani Unii, ani Polsce, przygotowuje pan psychologiczny i polityczny grunt pod wyjście z UE - zwrócił się do prezydenta Karola Nawrockiego szef MSZ Radosław Sikorski. - Nasz rząd na Polexit nie pozwoli – podkreślił.

MSZ wycofał zgodę na funkcjonowanie rosyjskiego konsulatu w Gdańsku z ostatniej chwili
MSZ wycofał zgodę na funkcjonowanie rosyjskiego konsulatu w Gdańsku

Szef MSZ Radosław Sikorski poinformował w środę rano, że podjął decyzję o wycofaniu zgody na funkcjonowanie rosyjskiego konsulatu w Gdańsku.

Zakończono operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa. Komunikat DORSZ z ostatniej chwili
Zakończono operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa. Komunikat DORSZ

Operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej, związane z uderzeniami Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, zostało zakończone – poinformowało w środę Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.

Nieoficjalnie: Po sabotażu na kolei Polska uruchomiła specjalne kanały kontaktowe z USA z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Po sabotażu na kolei Polska uruchomiła specjalne kanały kontaktowe z USA

Według nieoficjalnych ustaleń RMF FM polskie władze zwróciły się do Stanów Zjednoczonych o wsparcie po atakach na infrastrukturę kolejową. Do rozmów miało dojść w związku z dywersją przeprowadzoną przez osoby współpracujące z rosyjskimi służbami. W sprawę zaangażowały się amerykańskie instytucje odpowiedzialne za bezpieczeństwo.

Ciche ofiary wojny w Etiopii. Porażające relacje zgwałconych kobiet: „Byłoby lepiej, gdyby mnie zabili” gorące
Ciche ofiary wojny w Etiopii. Porażające relacje zgwałconych kobiet: „Byłoby lepiej, gdyby mnie zabili”

BBC dotarło do placówek medycznych, gdzie leczone są ofiary gwałtów dokonywanych w Etiopii przez walczące ze sobą strony konfliktu domowego. Statystyki mówią o tysiącach przypadków nadużyć seksualnych.

Axios: USA prowadzą z Rosją tajne rozmowy ws. zakończenia wojny na Ukrainie z ostatniej chwili
Axios: USA prowadzą z Rosją tajne rozmowy ws. zakończenia wojny na Ukrainie

Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa prowadzi tajne rozmowy z Rosją w sprawie opracowania planu zakończenia wojny na Ukrainie; przygotowano już w tej sprawie projekt dokumentu, w którym znalazło się 28 punktów – poinformował w środę amerykański portal Axios.

Kongres USA zatwierdził projekt ustawy o upublicznieniu akt Epsteina z ostatniej chwili
Kongres USA zatwierdził projekt ustawy o upublicznieniu akt Epsteina

Jak poinformowało BBC, obie izby Kongresu zgodziły się nakazać amerykańskiemu departamentowi sprawiedliwości ujawnienie akt dotyczących Jeffreya Epsteina.

Wyłączenia prądu na Śląsku. Ważny komunikat dla mieszkańców z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu na Śląsku. Ważny komunikat dla mieszkańców

Tauron Dystrybucja poinformował o planowanych przerwach w dostawie energii elektrycznej na terenie województwa śląskiego. W najbliższych dniach bez prądu będą m.in. mieszkańcy Katowic, Częstochowy, Sosnowca, Gliwic, Bytomia i Bielska-Białej. Prace mają charakter konserwacyjny i potrwają od kilku do kilkunastu godzin.

Francuskie elity w popłochu. Marion Maréchal: „Przerażające wyniki sondażu zapowiadają wojnę dżihadystów na naszej ziemi” Wiadomości
Francuskie elity w popłochu. Marion Maréchal: „Przerażające wyniki sondażu zapowiadają wojnę dżihadystów na naszej ziemi”

Portal European Conservative opublikował wyniki badania Ifop dla magazynu „Écran de veille”, z których wynika, że młodsze pokolenie mieszkających we Francji muzułmanów jest zafascynowane radykalnymi islamistami.

„Ja swoje zrobiłem”. Jerzy Owsiak zapowiada zmiany w WOŚP z ostatniej chwili
„Ja swoje zrobiłem”. Jerzy Owsiak zapowiada zmiany w WOŚP

Prezes Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzy Owsiak zapowiada zmianę swojej roli w fundacji. „Ja swoje zrobiłem. Będę dalej biegać na Finałach i wchodzić na scenę festiwalu Pol’and’Rock, a jednocześnie chcę, by to inni w fundacji podejmowali decyzje” – powiedział PAP.

REKLAMA

Trump: Nikt nie jest bardziej stanowczy wobec Rosji niż ja

"Nikt nie jest bardziej stanowczy wobec Rosji niż ja" - zadeklarował Donald Trump w wywiadzie, jakiego udzielił dziennikowi "The Washington Post". Obszerne omówienie pierwszej części rozmowy, jaką z Trumpem przeprowadził Marc A. Tiessen, ukazało się w sobotę.
 Trump: Nikt nie jest bardziej stanowczy wobec Rosji niż ja
/ PAP/EPA/SHAWN THEW

O stanowczości Donalda Trumpa wobec Rosji ma świadczyć między innymi fakt, że w 2018 r. przywódca USA zezwolił na atak cybernetyczny wobec petersburskiej farmy trolli, funkcjonującej pod szyldem IRA (Internet Research Agency), która zajmowała się sianiem dezinformacji i atakami hackerskimi podczas wyborów prezydenckich w 2016 r. oraz wyborów do Kongresu w połowie kadencji prezydenckiej (mid-term elections).

Donald Trump po raz pierwszy potwierdził oficjalnie w środę, gdy odbyła się rozmowa, że taki odwetowy atak miał miejsce - zaznacza w swym materiale "The Washington Post".

Prezydent USA przywołał też sprawę gazociągu Nord Stream 2. Jak zaznaczył, presja, którą Stany Zjednoczone starają się wywrzeć w celu zablokowania tego projektu "pozwoli uniknąć jeszcze większego uzależnienia (Europy Zachodniej) od dostaw surowców energetycznych z Rosji". "Niemcy płacą miliardy (za gaz). Płacą Rosji. A my mamy chronić Niemcy przed Rosją. No, to jak to działa?"- powiedział.




Trump zapewnił, że wymienione przez niego antyrosyjskie działania wpisują się w szerszą strategię powstrzymywania Moskwy, która jest realizowana mimo jego "faktycznie bardzo dobrych stosunków" osobistych z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. "Nie ma tygodnia, byśmy nie nakładali nowych sankcji na Rosję" - zauważył.

O ile jednak negocjacje na linii USA-Rosja ws. nowego traktatu o ograniczeniu broni atomowej stwarzają nadzieję na wypracowanie obustronnie korzystnego porozumienia, o tyle relacje w innych sferach pozostawiają wiele do życzenia, co wymaga maksymalnej asertywności. "Mogę przytoczyć co najmniej 30 różnych akcji, które potwierdzą naszą stanowczość" - powiedział Trump.

"Wysłaliśmy na Ukrainę ogromną masę min przeciwczołgowych. Udostępniliśmy im sprzęt wojskowy - Obama tego nie zrobił. Uczyniłem z naszego kraju producenta nr 1, jeśli chodzi o produkcję ropy naftowej, co za mego poprzednika było nie do pomyślenia i nie jest to bynajmniej dobra wiadomość do Rosji".

Za swoje największe osiągnięcie w sferze blokowania rosyjskiego ekspansjonizmu Donald Trump uważa "odbudowę amerykańskiego potencjału wojskowego". Jak podkreślił, Stany Zjednoczone dysponują dziś "najnowocześniejszą w swych dziejach armią". "I to, jak łatwo zrozumieć, też nie jest dobre dla Rosji" - dodał.

Trump pochwalił się w rozmowie, że udało mu się skłonić do zwiększenia nakładów na cele obronne w ramach NATO. "Od sojuszników USA w ramach Paktu Północnoatlantyckiego uzyskałem dodatkowe 140 mld nakładów, które w ciągu trzech lat wzrosną do poziomu 400 mld USD" - powiedział.

"Trump podkreślił też, że to dzięki jego wysiłkom osiem krajów członkowskich NATO już teraz wywiązuje się z zobowiązania do przeznaczania 2 proc. PKB na obronę. Wystarczyło powiedzieć wprost, że jeśli postawa sojuszników się nie zmieni, to USA cofną swe zaangażowanie - wyjaśnił. "Trzeba sie nie bać udzielić takiej odpowiedzi, na pytanie czy pozostajemy" - zaznaczył. - Były takie kraje, które nie płaciły nic, a teraz płacą. A tak przy okazji, uważam, że 2 proc. to za mało" - dodał.

Jak relacjonuje Marc A. Thiessen, na pytanie czy prezydent Trump rozważa opuszczenie NATO przez jego kraj, amerykański przywódca odpowiedział: "Nie, nie chcę wychodzić, ale chcę, by wszyscy uczciwie wnosili swój wkład".

W rozmowie, która odbywała się w Gabinecie Owalnym, została też poruszona kwestia relokacji jednostek amerykańskich z Niemiec. Donald Trump "powiedział mi, że część żołnierzy pojedzie do Polski" - relacjonuje komentator dziennika "The Washington Post". "Połowę sił sprowadzę z powrotem do domu, a połowa pojedzie do miejsc, które na to zasługują" - zadeklarował Trump.

W rozmowie z waszyngtońskim dziennikiem powróciła też kwestia zachęcania przez rosyjski wywiad islamistów afgańskich do podejmowania ataków na amerykański personel wojskowy w tym kraju.

"Niezależnie od tego, czy Rosja faktycznie płaciła za zabijanie amerykańskich wojskowych, zapytałem prezydenta, czy Moskwa nie powinna zostać ukarana?" - pisze Marc A. Thiessen. "Myślę, że ostatnią rzeczą, jakiej chcą Rosjanie, jest angażowanie się w Afganistanie" - odpowiedział Trump. "Byli tam przez długi czas i Związek Radziecki stał się Rosją właśnie z tego powodu” - dodał.

Prezydent USA potwierdził, że odwrót sił amerykańskich z Afganistanu jest nieodwracalny. "Właściwie już nas tam nie ma" - podkreślił. "A jeśli Rosja chce wrócić do Afganistanu, to pozostaje im tylko życzyć +dobrej zabawy+" - podsumował Trump.

/PAP



 

Polecane
Emerytury
Stażowe