Prof. Bartyzel: Rozważanie poparcia Trzaskowskiego w kręgach obnoszących się z "prawicowością" jest...
- Samo rozważanie - w duchu rzekomego "zimnego realizmu" czy "pragmatyzmu" - poparcia Trzaskowskiego w kręgach obnoszących się ze swoją prawicowością, czy to endeckiej, czy konserwatywnej proweniencji jest aberracją tak żenującą, że nie znajduję słów, by to wyrazić. Kiedy natomiast zastanawiam się, jakie jest źródło tego obłędu, to znajduję tylko jedno: jest nim wirus zapiekłej "antysanacyjności". Kręgi te uroiły sobie, że PiS jest jakąś "neosanacją", a nieboszczka od ośmiu dekad sanacja jest dla nich wciąż żywym diabłem wcielonym, przeciw któremu gotowi są sprzymierzyć się z każdym i zapewne nie będą szczęśliwi dopóty, dopóki nie obalą lub przynajmniej nie obfajdają ostatniego pomnika Marszałka, niczym ta czarno-antifiarska dzicz niszcząca pomniki w Ameryce i na Zachodzie.
- pisze prof. Jacek Bartyzel na Facebooku
Źródło: Facebook Jacek Bartyzel
cyk