[Felieton "TS"] Cezary Krysztopa: Stoję bezradny

Weź tu, człowieku, napisz coś pogodnego w całej tej sytuacji. No nie jestem w stanie. Prezydent Adamowicz nie był mi swatem ani bratem, krytykowałem go ostro, tak jak on, jako polityk ostro grał. Nie czas teraz roztrząsać jego konfliktów z prawem, kto inny będzie go teraz rozliczał. A jednak zabójstwo prezydenta Gdańska rozbiło mnie zupełnie. Wybaczcie więc nieco inny niż zwykle ton tego felietonu.
/ MUHAMMAD REHAN, WIKIMEDIA COMMONS / CC-SA 2.0
Cała ta sytuacja sprawia wrażenie, jak by to określił Waldemar „Major” Fydrych, surrealistycznej. Oto na scenę imprezy, której uczestnicy mieli być sprawdzani np. na obecność alkoholu, wchodzi sobie gość z nożem i identyfikatorem, robi swoje, a potem chodzi po scenie, wykrzykując przez nikogo nie niepokojony, że siedział za niewinność i że „Platforma go torturowała”. Co z jego odsiadką miał wspólnego Adamowicz? Tym bardziej że od dawna w Platformie nie jest?

Potem przy pierwszej próbie reakcji szacunek dla mężczyzny, który inaczej niż inni odważył się podejść, morderca bez szczególnego sprzeciwu, ten sam morderca, który jeszcze chwilę wcześniej zachowywał się jak samiec alfa, który właśnie przegryzł gardło rywalowi, po potwornym czynie, jakiego dokonał, wznosił ręce w geście triumfu, jakby oczekiwał, że publiczność zacznie mu bić brawo, kładzie się na ziemi i pozwala się obezwładnić. Ciągle mając, jeśli dobrze rozumiem, ogromny nóż do obrony. Gdzie tu sens? Gdzie logika?

I jeszcze ci wszyscy ludzie na widowni z uniesionymi tłumnie smartfonami, trudno powiedzieć, czy nagrywający jeszcze „Światełko do nieba” czy już morderstwo. Trudno, bo dłuższy czas chyba nikt nie rozumiał, co się stało, łącznie z ludźmi na scenie. Tak czy siak, ten widok lasu rąk dzierżących współczesne narzędzia zombizacji tłumu, rejestrujących, świadomie czy nie, odgrywający się na scenie dramat, nie dodaje temu obrazowi cech realizmu.

A na koniec jeszcze Owsiak, który już wiedząc, co się stało, poświęcił kilka minut na wycieczki pod adresem Barbary Pieli, następnie pojechał ze swoją fiestą w TVN dalej, jak gdyby nigdy nic. – Bądźcie radośni, nie miejcie focha! – krzyczał. I tak jeszcze ze trzy godziny. W tym czasie Adamowicz umierał. To za to ktoś wpadł na pomysł, żeby nominować Owsiaka do Pokojowej Nagrody Nobla? Najmocniej przepraszam, ale tutaj kończy się moja umiejętność formułowania sądów. Stoję wobec tego bezradny, nie mając zielonego pojęcia, co mam o tym myśleć. Nie jestem w stanie tego ogarnąć.

I dlatego, chociaż z całą pewnością nie jestem idealnym parafianinem, z pewnością wręcz jestem bardzo nieidealnym, przytłoczony pracą, chcący poświęcić trochę czasu Rodzinie, mam zbyt duże zaległości w moich kontaktach z Kościołem. Kierując się jednak nieco przewrotną zasadą „Jak trwoga, to do Boga”, biorę do ręki różaniec i staram się odwołać do świata, który wydaje mi się bliższy i bardziej zrozumiały.

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (04/2019) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

Cezary Krysztopa

 

POLECANE
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Wrocław zapowiada jedną z najważniejszych inwestycji komunikacyjnych na zachodzie miasta. Węzeł „Kwiska” – dziś mocno obciążony ruchem i mało intuicyjny dla pasażerów – ma przejść metamorfozę porównywaną do tej na Placu Grunwaldzkim. Zmiany obejmą tramwaje, autobusy, rowerzystów i pieszych, a nowy układ przesiadkowy ma stać się jednym z najwygodniejszych w mieście.

Groźny wypadek z udziałem ambulansu. Cztery osoby w szpitalu Wiadomości
Groźny wypadek z udziałem ambulansu. Cztery osoby w szpitalu

Cztery osoby zostały poszkodowane po zderzeniu karetki pogotowia z samochodem osobowym w Ostrowcu Świętokrzyskim. Do wypadku doszło w poniedziałek około godziny 16:00 na skrzyżowaniu ulic Żeromskiego i Zagłoby. Ambulans przewrócił się na bok, a ratownicy oraz pasażerka drugiego pojazdu trafili do szpitala.

Gwiazda Barcelony wraca na boisko Wiadomości
Gwiazda Barcelony wraca na boisko

Niemiecki bramkarz Marc-Andre ter Stegen wrócił do treningów z piłkarską drużyną Barcelony cztery miesiące po operacji kręgosłupa. Według hiszpańskich mediów nie oznacza to jeszcze, że może być brany pod uwagę przez trenera Hansiego Flicka.

Polska była dla Żydów bezpieczną przystanią. Sprawcą Zagłady byli Niemcy tylko u nas
Polska była dla Żydów bezpieczną przystanią. Sprawcą Zagłady byli Niemcy

Oczywiste jest, że Instytut Jad Waszem (i nie tylko on) powinien wyraźnie podkreślać - zawsze i wszędzie - że to Niemcy na terenie okupowanej Polski wprowadzali rasistowskie, niemieckie prawo, jednocześnie dokonując ludobójstwa w imieniu państwa niemieckiego.

Fiasko spotkania Nawrocki-Orban. Zbigniew Bogucki tłumaczy z ostatniej chwili
Fiasko spotkania Nawrocki-Orban. Zbigniew Bogucki tłumaczy

W rozmowie z Polsat News szef Kancelarii Prezydenta RP Zbigniew Bogucki wytłumaczył powody odwołania spotkania Karola Nawrockiego z premierem Węgier Viktorem Orbanem.

Kryzys w niemieckich szkołach. Nauczyciele biją na alarm z ostatniej chwili
Kryzys w niemieckich szkołach. Nauczyciele biją na alarm

W Hesji narasta niepokój wśród nauczycieli szkół podstawowych. Prawie 1100 z nich podpisało obszerną rezolucję, w której opisują pogarszające się umiejętności uczniów oraz trudne warunki pracy. Dokument trafił już do heskiego ministerstwa edukacji.

Piłkarz Ekstraklasy aresztowany w związku z zarzutem gwałtu z ostatniej chwili
Piłkarz Ekstraklasy aresztowany w związku z zarzutem gwałtu

Piłkarz Radomiaka Ibrahima C. został w poniedziałek aresztowany na trzy miesiące w związku z przedstawionym mu zarzutem zgwałcenia mieszkanki Radomia – potwierdziła PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Aneta Góźdź.

Warszawiacy zaniepokojeni kolorem potoku. Służby wyjaśniają Wiadomości
Warszawiacy zaniepokojeni kolorem potoku. Służby wyjaśniają

Jaskrawozielona woda, którą od wczoraj można było zauważyć w Potoku Służewieckim, ponownie zaniepokoiła mieszkańców Służewa. Nietypowe zabarwienie było widoczne najpierw wzdłuż Doliny Służewieckiej, przy ulicy Puławskiej, a dziś najbardziej rzucało się w oczy dopiero poniżej bobrzej tamy przy ulicy Anody.

Ta ustawa tworzy realne zagrożenia. Nowe weto prezydenta Nawrockiego z ostatniej chwili
"Ta ustawa tworzy realne zagrożenia". Nowe weto prezydenta Nawrockiego

Rzecznik prezydenta RP Rafał Leśkiewicz poinformował na platformie X, że Karol Nawrocki podjął decyzję o zawetowaniu ustawy o rynku kryptoaktywów. "Prezydent Karol Nawrocki korzysta z konstytucyjnej prerogatywy weta tylko wtedy, kiedy przepisy zagrażają wolnościom Polaków, ich majątkowi i stabilności państwa. A ta ustawa takie realne zagrożenia tworzy" – podkreślił Leśkiewicz.

Burza po występie Kultu. Kazik wyjaśnia i ogłasza trudną decyzję z ostatniej chwili
Burza po występie Kultu. Kazik wyjaśnia i ogłasza trudną decyzję

Podczas koncertu Kultu w Zielonej Górze widzowie zwrócili uwagę, że lider grupy wygląda na bardzo zmęczonego i ich zdaniem występ powinien zostać przerwany. Nagrania i relacje szybko trafiły do sieci i wywołały dyskusję.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Cezary Krysztopa: Stoję bezradny

Weź tu, człowieku, napisz coś pogodnego w całej tej sytuacji. No nie jestem w stanie. Prezydent Adamowicz nie był mi swatem ani bratem, krytykowałem go ostro, tak jak on, jako polityk ostro grał. Nie czas teraz roztrząsać jego konfliktów z prawem, kto inny będzie go teraz rozliczał. A jednak zabójstwo prezydenta Gdańska rozbiło mnie zupełnie. Wybaczcie więc nieco inny niż zwykle ton tego felietonu.
/ MUHAMMAD REHAN, WIKIMEDIA COMMONS / CC-SA 2.0
Cała ta sytuacja sprawia wrażenie, jak by to określił Waldemar „Major” Fydrych, surrealistycznej. Oto na scenę imprezy, której uczestnicy mieli być sprawdzani np. na obecność alkoholu, wchodzi sobie gość z nożem i identyfikatorem, robi swoje, a potem chodzi po scenie, wykrzykując przez nikogo nie niepokojony, że siedział za niewinność i że „Platforma go torturowała”. Co z jego odsiadką miał wspólnego Adamowicz? Tym bardziej że od dawna w Platformie nie jest?

Potem przy pierwszej próbie reakcji szacunek dla mężczyzny, który inaczej niż inni odważył się podejść, morderca bez szczególnego sprzeciwu, ten sam morderca, który jeszcze chwilę wcześniej zachowywał się jak samiec alfa, który właśnie przegryzł gardło rywalowi, po potwornym czynie, jakiego dokonał, wznosił ręce w geście triumfu, jakby oczekiwał, że publiczność zacznie mu bić brawo, kładzie się na ziemi i pozwala się obezwładnić. Ciągle mając, jeśli dobrze rozumiem, ogromny nóż do obrony. Gdzie tu sens? Gdzie logika?

I jeszcze ci wszyscy ludzie na widowni z uniesionymi tłumnie smartfonami, trudno powiedzieć, czy nagrywający jeszcze „Światełko do nieba” czy już morderstwo. Trudno, bo dłuższy czas chyba nikt nie rozumiał, co się stało, łącznie z ludźmi na scenie. Tak czy siak, ten widok lasu rąk dzierżących współczesne narzędzia zombizacji tłumu, rejestrujących, świadomie czy nie, odgrywający się na scenie dramat, nie dodaje temu obrazowi cech realizmu.

A na koniec jeszcze Owsiak, który już wiedząc, co się stało, poświęcił kilka minut na wycieczki pod adresem Barbary Pieli, następnie pojechał ze swoją fiestą w TVN dalej, jak gdyby nigdy nic. – Bądźcie radośni, nie miejcie focha! – krzyczał. I tak jeszcze ze trzy godziny. W tym czasie Adamowicz umierał. To za to ktoś wpadł na pomysł, żeby nominować Owsiaka do Pokojowej Nagrody Nobla? Najmocniej przepraszam, ale tutaj kończy się moja umiejętność formułowania sądów. Stoję wobec tego bezradny, nie mając zielonego pojęcia, co mam o tym myśleć. Nie jestem w stanie tego ogarnąć.

I dlatego, chociaż z całą pewnością nie jestem idealnym parafianinem, z pewnością wręcz jestem bardzo nieidealnym, przytłoczony pracą, chcący poświęcić trochę czasu Rodzinie, mam zbyt duże zaległości w moich kontaktach z Kościołem. Kierując się jednak nieco przewrotną zasadą „Jak trwoga, to do Boga”, biorę do ręki różaniec i staram się odwołać do świata, który wydaje mi się bliższy i bardziej zrozumiały.

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (04/2019) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

Cezary Krysztopa


 

Polecane