Celnik: Za Jacka K. nie wolno było ruszać automatów
Więcej na ten temat: [TYLKO U NAS] A. Andruszkiewicz: Chcę, by aresztowanie Kapicy było inauguracją programu „Cela+"
Jak stwierdził Siwy, "na początku urzędowania Jacka K., przed wejściem w życie nowej ustawy hazardowej, w krótkim czasie zalegalizowano tyle nowych automatów, co we wszystkich wcześniejszych latach, kiedy ten 'biznes' funkcjonował".
Proceder ten miał trwać od 2003 roku, kiedy weszła w życie nowelizacja ustawy o grach hazardowych, ale skala była nieporównywalna do tego, co zaczęło się dziać za przyzwoleniem Jacka K.
Czytaj także: Jacek K. usłyszał oficjalne zarzuty. Nie przyznaje się do winy
"Chodziło tu oczywiście o podatki - automaty do wysokich wygranych były obłożone o wiele wyższymi podatkami i w ogóle nie miały prawa stać w lokalach i salonach, a jedynie w kasynach" - wyjaśnił celnik.
Źródło: wpolityce.pl