Rzecznik Instytutu Pileckiego odwołany

Dziś od rana w mediach pojawiały się nieoficjalne informacje, że rzecznik Instytutu Pileckiego, Jan Gebert, ma zostać odwołany ze stanowiska. Decyzja ta miała być m.in. reakcją na skandal, jaki wywołały wpisy na profilu Instytutu na platformie X, wybielające płk. Maksymiliana Schnepfa, biorącego czynny udział w Obławie Augustowskiej. Wieczorem na stronie Instytutu Pileckiego jako rzecznik figurowała już Luiza Jurgiel-Żyła.
pilne Rzecznik Instytutu Pileckiego odwołany
pilne / grafika własna

Co musisz wiedzieć?

  • Maksymilian Schnepf, ojciec Ryszarda Schnepfa i teść Doroty Wysockiej-Schnepf był pułkownikiem komunistycznej bezpieki i uczestniczył w masowym mordzie na żołnierzach polskiego podziemia niepodległościowego zwanym Obławą Augustowską
  • Nowe kierownictwo Instytutu Pileckiego zdecydowało o braku jego nazwiska pośród sprawców w otwartym niedawno w Augustowie Domu Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej
  • "Wyjaśnienia" Instytutu wywołały jeszcze większy skandal

 

Instytut Pileckiego otworzył w Augustowie Dom Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej, projekt przygotowany jeszcze przez poprzednie kierownictwo instytutu z Magdaleną Gawin na czele. Problem w tym, że pośród sprawców komunistycznej zbrodni zabrakło nazwiska ojca obecnego dyplomaty Ryszarda Schnepfa i teścia dziennikarki neo-TVP Doroty Wysockiej-Schnepf - Maksymiliana Schnepfa, na co zwrócili uwagę politycy, dziennikarze i internauci.

 

Kim był Maksymilian Schnepf?

Maksymilian Schnepf (Sznepf), ojciec Ryszarda – dyplomaty, byłego ambasadora RP w USA (teraz chce być ambasadorem we Włoszech) – teść Doroty Wysockiej-Schnepf, to pułkownik komunistycznej bezpieki wojskowej.

W latach 1940–1943 w Armii Czerwonej. W lipcu 1945 r., jako dowódca w 1. Praskim Pułku Piechoty (l)WP, pacyfikował polskie podziemie niepodległościowe. Zbrodnie te popełniał razem z żołdakami Armii Czerwonej, funkcjonariuszami NKWD i UB, w ramach Obławy Augustowskiej, zwanej Małym Katyniem. Szczątków około 600 zamordowanych Polaków do dziś nie udało się odnaleźć.

 

Instytut tłumaczy

Instytut postanowił odnieść się do zarzutów, zamieszczając w mediach społecznościowych wpis.

Instytut Pileckiego traktuje upamiętnienie ofiar Obławy Augustowskiej jako jedno z kluczowych zadań swojej działalności. Obława przeprowadzona w lipcu 1945 roku przez sowiecki aparat represji, wspierany przez niektórych przedstawicieli polskich formacji bezpieczeństwa, stanowi jedną z najtragiczniejszych kart powojennej historii Polski. To przykład zbrodni bez sądu, bez procesu, bez grobów. (...) Przygotowywana z należytą starannością przez zespół naukowy Instytutu, nie miała i nie ma zamiaru eksponować postaci ppor. Maksymiliana Sznepfa.

- można było przeczytać we wpisie.

Ani obecne kierownictwo Instytutu, ani poprzednie, w tym prof. Magdalena Gawin, nie planowało takiego ujęcia na wystawie. Analiza roli oddziałów ludowego Wojska Polskiego, Milicji Obywatelskiej oraz funkcjonariuszy PUBP w Augustowie, takich jak Mirosław Milewski czy Jan Szostak, była i pozostaje przedmiotem zainteresowania badawczego i ekspozycyjnego. To oni, a nie dowodzony przez Sznepfa pododdział, ponoszą największą odpowiedzialność za działania wobec ofiar.

- wyjaśniał swoje stanowisko Instytut.

 

Rzecznik Instytutu Pileckiego odwołany

Zgromadzone przez nas dokumenty wskazują, że Maksymilian Sznepf dowodził pododdziałem liczącym ok. 110–160 żołnierzy. Żołnierze ci uczestniczyli w zatrzymaniach i przekazali łącznie 22 osoby kontrwywiadowi sowieckiemu „Smiersz”. Część z tych osób nigdy nie wróciła do domów. Nie ulega wątpliwości, że był to udział w działaniach represyjnych. Jednocześnie należy jasno podkreślić: w kontekście udziału ok. 45 tys. żołnierzy Armii Czerwonej oraz struktur bezpieczeństwa ZSRR, działania jednostki Sznepfa miały ograniczony zasięg operacyjny.

- napisał Instytut, bagatelizując współodpowiedzialność Sznepfa za komunistyczne zbrodnie, co wywołało skandal, a wpis został usunięty.

Przed południem pojawiły się nieoficjalne informacje, z których wynikało, że rzecznik Instytutu Pileckiego Jan Gebert straci swoje stanowisko, a za politykę informacyjną Instytutu ma być odpowiedzialna Luiza Jurgiel-Żyła.

Dzisiaj wieczorem, jak zauważył dziennikarz Cezary Gmyz, na stronie Instytutu Pileckiego jako rzecznik figurowała już Luiza Jurgiel-Żyła.

 

 

 

 

 


 

POLECANE
Polacy wskazali: Nawrocki skuteczniejszy w polityce międzynarodowej niż gabinet premiera polityka
Polacy wskazali: Nawrocki skuteczniejszy w polityce międzynarodowej niż gabinet premiera

Najnowszy sondaż IBRIS pokazuje, że Polacy wyżej oceniają aktywność międzynarodową prezydenta Karola Nawrockiego niż działania obecnego rządu.

Tęczowa rewolucja zdycha w konwulsjach zwierzęcego rechotu tylko u nas
Tęczowa rewolucja zdycha w konwulsjach zwierzęcego rechotu

Marksizm jest jak rak. Co się wydaje, że efekty jego ideowego wpływu gdzieś się skończyły, czasem w wyniku krwawej, czasem bezkrwawej (nie ze strony marksistów oczywiście) - jak w przypadku Solidarności - kontrrewolucji, to znów dowiadujemy się o przerzutach w innych miejscach i innych formach. Tak było również w przypadku neomarksizmu kulturowego, który opanował Zachód w ostatnich dekadach.

Mentzen przeciwko karaniu banderyzmu. Zaskakujące głosowanie Konfederacji Wiadomości
Mentzen przeciwko karaniu banderyzmu. Zaskakujące głosowanie Konfederacji

Sejm odrzucił poprawkę Prawa i Sprawiedliwości, która miała zrównać zbrodniczą ideologię banderyzmu z nazizmem i komunizmem. Ku zaskoczeniu opinii publicznej, przeciwko karaniu za propagowanie banderyzmu opowiedział się nie tylko PSL, Lewica czy Polska 2050, ale również lider Konfederacji, Sławomir Mentzen.

Poradziecka wyrzutnia pocisków przeciwpancernych w lesie pod Warszawą. Pilny komunikat Żandarmerii Wojskowej z ostatniej chwili
"Poradziecka wyrzutnia pocisków przeciwpancernych" w lesie pod Warszawą. Pilny komunikat Żandarmerii Wojskowej

- "Policja w lesie pod Warszawą odnalazła przedmiot przypominający poradziecką wyrzutnię pocisków przeciwpancernych typu Fagot" - podaje Żandarmeria Wojskowa.

Skandal w prokuraturze Żurka. Ukryli dokumenty przed sędziami Trybunału Konstytucyjnego pilne
Skandal w prokuraturze Żurka. Ukryli dokumenty przed sędziami Trybunału Konstytucyjnego

Jak ustalił portal wPolityce.pl, Prokuratura Okręgowa w Warszawie odmówiła udostępnienia sędziom Trybunału Konstytucyjnego postanowienia o umorzeniu śledztwa dotyczącego ich inwigilacji. Co więcej, odmówiono także dostępu do całości akt sprawy, mimo że bezpośrednio dotyczy ona właśnie sędziów TK.

Żona Charliego Kirka zabrała głos po raz pierwszy od tragedii z ostatniej chwili
Żona Charliego Kirka zabrała głos po raz pierwszy od tragedii

Łzy, modlitwa i dramatyczne słowa – tak wyglądało wystąpienie Eriki Kirk, wdowy po zastrzelonym konserwatyście Charlie’m Kirku. W czasie transmisji na żywo, stojąc obok pustego krzesła, na którym jej mąż nagrywał podcasty, mówiła o jego miłości do Boga, Ameryki i ich dzieci. Całe wystąpienie stało się poruszającym świadectwem wierności wartościom, za które Kirk oddał życie.

Polacy mówią jasno: większość popiera prezydenta w sprawie reparacji od Niemiec Wiadomości
Polacy mówią jasno: większość popiera prezydenta w sprawie reparacji od Niemiec

Najnowszy sondaż nie pozostawia wątpliwości – większość Polaków stoi za prezydentem Karolem Nawrockim w walce o reparacje wojenne od Niemiec. To mocny sygnał społecznego poparcia dla działań głowy państwa, która jasno stawia sprawę na arenie międzynarodowej.

Polska musi mieć pół miliona żołnierzy. Szef Kancelarii Prezydenta mówi wprost polityka
Polska musi mieć pół miliona żołnierzy. Szef Kancelarii Prezydenta mówi wprost

Sytuacja za wschodnią granicą pogarsza się z dnia na dzień, a rosyjska agresja wchodzi na nowy poziom. Szef Kancelarii Prezydenta RP Zbigniew Bogucki ostrzega, że armia musi być znacznie większa niż zakładano. Tymczasem na forum ONZ wiceszef MSZ Marcin Bosacki ujawnia dowody, że Rosja świadomie przeprowadziła atak dronowy na Polskę.

Szok w Portugalii. Prawica wygrywa w przedwyborczych sondażach pilne
Szok w Portugalii. Prawica wygrywa w przedwyborczych sondażach

Czy Portugalia stanie się kolejnym krajem, w którym antysystemowa prawica przejmuje inicjatywę? Najnowszy sondaż opublikowany przez renomowany ośrodek Aximage nie pozostawia złudzeń: uchodząca za "radykalną" partia Chega wyprzedziła dotychczasowe elity i wysunęła się na prowadzenie. To absolutny precedens w historii portugalskiej demokracji.

Potężne trzęsienie ziemi na Kamczatce. USA alarmują: magnituda 7,4, możliwe tsunami pilne
Potężne trzęsienie ziemi na Kamczatce. USA alarmują: magnituda 7,4, możliwe tsunami

Potężne wstrząsy nawiedziły Kamczatkę, a mieszkańcy regionu żyją w strachu przed tsunami. Amerykańska Służba Geologiczna poinformowała o trzęsieniu ziemi o sile 7,4 stopnia. Epicentrum znajdowało się zaledwie 111 kilometrów od Pietropawłowska Kamczackiego, na głębokości około 40 kilometrów.

REKLAMA

Rzecznik Instytutu Pileckiego odwołany

Dziś od rana w mediach pojawiały się nieoficjalne informacje, że rzecznik Instytutu Pileckiego, Jan Gebert, ma zostać odwołany ze stanowiska. Decyzja ta miała być m.in. reakcją na skandal, jaki wywołały wpisy na profilu Instytutu na platformie X, wybielające płk. Maksymiliana Schnepfa, biorącego czynny udział w Obławie Augustowskiej. Wieczorem na stronie Instytutu Pileckiego jako rzecznik figurowała już Luiza Jurgiel-Żyła.
pilne Rzecznik Instytutu Pileckiego odwołany
pilne / grafika własna

Co musisz wiedzieć?

  • Maksymilian Schnepf, ojciec Ryszarda Schnepfa i teść Doroty Wysockiej-Schnepf był pułkownikiem komunistycznej bezpieki i uczestniczył w masowym mordzie na żołnierzach polskiego podziemia niepodległościowego zwanym Obławą Augustowską
  • Nowe kierownictwo Instytutu Pileckiego zdecydowało o braku jego nazwiska pośród sprawców w otwartym niedawno w Augustowie Domu Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej
  • "Wyjaśnienia" Instytutu wywołały jeszcze większy skandal

 

Instytut Pileckiego otworzył w Augustowie Dom Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej, projekt przygotowany jeszcze przez poprzednie kierownictwo instytutu z Magdaleną Gawin na czele. Problem w tym, że pośród sprawców komunistycznej zbrodni zabrakło nazwiska ojca obecnego dyplomaty Ryszarda Schnepfa i teścia dziennikarki neo-TVP Doroty Wysockiej-Schnepf - Maksymiliana Schnepfa, na co zwrócili uwagę politycy, dziennikarze i internauci.

 

Kim był Maksymilian Schnepf?

Maksymilian Schnepf (Sznepf), ojciec Ryszarda – dyplomaty, byłego ambasadora RP w USA (teraz chce być ambasadorem we Włoszech) – teść Doroty Wysockiej-Schnepf, to pułkownik komunistycznej bezpieki wojskowej.

W latach 1940–1943 w Armii Czerwonej. W lipcu 1945 r., jako dowódca w 1. Praskim Pułku Piechoty (l)WP, pacyfikował polskie podziemie niepodległościowe. Zbrodnie te popełniał razem z żołdakami Armii Czerwonej, funkcjonariuszami NKWD i UB, w ramach Obławy Augustowskiej, zwanej Małym Katyniem. Szczątków około 600 zamordowanych Polaków do dziś nie udało się odnaleźć.

 

Instytut tłumaczy

Instytut postanowił odnieść się do zarzutów, zamieszczając w mediach społecznościowych wpis.

Instytut Pileckiego traktuje upamiętnienie ofiar Obławy Augustowskiej jako jedno z kluczowych zadań swojej działalności. Obława przeprowadzona w lipcu 1945 roku przez sowiecki aparat represji, wspierany przez niektórych przedstawicieli polskich formacji bezpieczeństwa, stanowi jedną z najtragiczniejszych kart powojennej historii Polski. To przykład zbrodni bez sądu, bez procesu, bez grobów. (...) Przygotowywana z należytą starannością przez zespół naukowy Instytutu, nie miała i nie ma zamiaru eksponować postaci ppor. Maksymiliana Sznepfa.

- można było przeczytać we wpisie.

Ani obecne kierownictwo Instytutu, ani poprzednie, w tym prof. Magdalena Gawin, nie planowało takiego ujęcia na wystawie. Analiza roli oddziałów ludowego Wojska Polskiego, Milicji Obywatelskiej oraz funkcjonariuszy PUBP w Augustowie, takich jak Mirosław Milewski czy Jan Szostak, była i pozostaje przedmiotem zainteresowania badawczego i ekspozycyjnego. To oni, a nie dowodzony przez Sznepfa pododdział, ponoszą największą odpowiedzialność za działania wobec ofiar.

- wyjaśniał swoje stanowisko Instytut.

 

Rzecznik Instytutu Pileckiego odwołany

Zgromadzone przez nas dokumenty wskazują, że Maksymilian Sznepf dowodził pododdziałem liczącym ok. 110–160 żołnierzy. Żołnierze ci uczestniczyli w zatrzymaniach i przekazali łącznie 22 osoby kontrwywiadowi sowieckiemu „Smiersz”. Część z tych osób nigdy nie wróciła do domów. Nie ulega wątpliwości, że był to udział w działaniach represyjnych. Jednocześnie należy jasno podkreślić: w kontekście udziału ok. 45 tys. żołnierzy Armii Czerwonej oraz struktur bezpieczeństwa ZSRR, działania jednostki Sznepfa miały ograniczony zasięg operacyjny.

- napisał Instytut, bagatelizując współodpowiedzialność Sznepfa za komunistyczne zbrodnie, co wywołało skandal, a wpis został usunięty.

Przed południem pojawiły się nieoficjalne informacje, z których wynikało, że rzecznik Instytutu Pileckiego Jan Gebert straci swoje stanowisko, a za politykę informacyjną Instytutu ma być odpowiedzialna Luiza Jurgiel-Żyła.

Dzisiaj wieczorem, jak zauważył dziennikarz Cezary Gmyz, na stronie Instytutu Pileckiego jako rzecznik figurowała już Luiza Jurgiel-Żyła.

 

 

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe