"Do Polski mogą trafić miliony relokowanych imigrantów"

W poniedziałkowym „Polskim punkcie widzenia” na antenie Radia Maryja były europoseł PiS Jacek Saryusz-Wolski alarmował, że jeśli polityka UE dot. imigracji nie zostanie zakwestionowana i radykalnie zmieniona, do Polski mogą trafić na przestrzeni lat miliony migrantów.
Imigranci we Włoszech, zdjęcie poglądowe
Imigranci we Włoszech, zdjęcie poglądowe / PAP/EPA/Donato Fasano

"Na początku to będą dziesiątki i setki tysięcy"

Na początku, kiedy rzecz [pakt migracyjny – red.] była podejmowana, mówiono o 30 tysiącach [migrantów – red.]. Dzisiaj różnego rodzaju spekulacje mówią, że to są setki tysięcy

– alarmuje polityk i dodaje, że widział szacunki mówiące o tym, że to "mogłoby dotyczyć Polski w wymiarze stu tysięcy z tytułu relokacji i 40 tysięcy z tytułu cofnięcia przez Niemcy tych wszystkich imigrantów, którzy dotarli przez terytorium Polski do Niemiec". 

Tak więc to będą dziesiątki i setki tysięcy. Jeżeli do tego dodać zasadę łączenia rodzin i rozciągnąć to na szereg lat, to – gdy ta polityka nie zostanie zakwestionowana, odwołana, radykalnie zmieniona – może chodzić o miliony 

– podkreśla Jacek Saryusz-Wolski

"Polski rząd nie mówi prawdy"

Zdaniem byłego europosła, rząd Donalda Tuska wprowadza Polaków w błąd.

Sądzę, że polska strona rządowa nie mówi prawdy, a niemiecka strona rządowa (…) mówi prawdę, że w tej materii była zgoda, iż należy przygotowywać się i przyspieszać przygotowania do wdrożenia paktu o imigracji

– wskazał Jacek Saryusz-Wolski, nawiązując do informacji przekazanych przez niemieckie MSW, zgodnie z którą na spotkaniu ministrów spraw wewnętrznych Unii Europejskiej zapadła decyzja o przyspieszeniu wdrożenia paktu migracyjnego.

Zgodnie z paktem, jeżeli dany kraj odmówi realizacji zobowiązań, płaci za każdego nieprzyjętego migranta 20 tys. euro.

Ostatnio była mowa o 20 tysiącach euro od głowy, ale w pierwszym podejściu Komisja mówiła o 250 tysiącach, czyli ćwierci miliona euro za jednego nieprzyjętego „uchodźcę”. Jednak w przepisach paktu migracyjnego jest klauzula, która mówi, że jeżeli rozdział przez Komisję Europejskiego fizycznie przemieszczanych migrantów oraz tych, którzy wpłacają ekwiwalent się nie zbilansuje, to wtedy oni mogą nakazać ich przyjęcie i od tego nie ma odwołania 

– informuje polityk.

"To wymagałoby od rządu aktywnego nieposłuszeństwa"

Na zakończenie Jacek Saryusz-Wolski podkreślił, że należy przeciwstawić się wdrożeniu tych rozwiązań, póki nie jest za późno. To wymagałoby jednak od rządu Donalda Tuska "aktywnego nieposłuszeństwa, niepodporządkowania się prawu unijnemu i gotowości przyjęcia sankcji, które z tym się będą wiązały". 

Bunt, krótko mówiąc, jest potrzebny. Najlepiej, żeby taki bunt podjął więcej niż jeden kraj, Polska 

– podsumował były eurodeputowany.


 

POLECANE
Rogale marcińskie u Magdy Gessler. Cena zwala z nóg z ostatniej chwili
Rogale marcińskie u Magdy Gessler. Cena zwala z nóg

Magda Gessler sprzedaje rogale marcińskie po 39 zł w warszawskim "Słodkim Słonym" – o 4 zł więcej niż rok temu. Cena wywołała burzę w sieci.

Groźny wypadek na drodze ekspresowej. Lądował śmigłowiec LPR z ostatniej chwili
Groźny wypadek na drodze ekspresowej. Lądował śmigłowiec LPR

Groźny wypadek na S3 między węzłami Myślibórz i Pyrzyce. Trzyletnie dziecko przetransportowano śmigłowcem LPR do szpitala w Szczecinie – informuje RMF FM.

Kiedy spadnie pierwszy śnieg? Wskazano datę z ostatniej chwili
Kiedy spadnie pierwszy śnieg? Wskazano datę

Po krótkim ociepleniu prognozy wskazują zwrot: około 17–20 listopada nadciągnie ochłodzenie, a w końcówce miesiąca możliwe są pierwsze przelotne opady śniegu.

Prezydent Karol Nawrocki podjął decyzję ws. Marszu Niepodległości z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki podjął decyzję ws. Marszu Niepodległości

Karol Nawrocki zapowiedział, że weźmie udział w tegorocznym Marszu Niepodległości w Warszawie. "W ubiegłych latach uczestniczyłem w nim jako prezes IPN, a tym roku pierwszy raz wezmę udział w jego obchodach jako prezydent" – napisał w artykule dla portalu "Wszystko co najważniejsze".

Fala dezinformacji po wecie prezydenta ws. Parku Doliny Dolnej Odry. Ważna analiza z ostatniej chwili
"Fala dezinformacji po wecie prezydenta ws. Parku Doliny Dolnej Odry". Ważna analiza

Prezydent Karol Nawrocki zawetował w piątek ustawę ws. utworzenia Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry. "Rozpoczęła się fala dezinformacji w sprawie Parku Doliny Dolnej Odry" – pisze na platformie X szef Gabinetu Prezydenta RP Paweł Szefernaker i publikuje analizę.

Orban ogłasza sukces po spotkaniu z Trumpem. Węgry zwolnione z sankcji z ostatniej chwili
Orban ogłasza sukces po spotkaniu z Trumpem. Węgry zwolnione z sankcji

Premier Węgier Viktor Orban poinformował w piątek, że jego kraj został wyłączony z sankcji, które Stany Zjednoczone nałożyły na Rosję w związku z jej inwazją na Ukrainę. Szef węgierskiego rządu rozmawiał na ten temat w Waszyngtonie z prezydentem USA Donaldem Trumpem.

Posłowie Razem wyciągnęli karty w trakcie głosowania ws. Ziobry z ostatniej chwili
Posłowie Razem wyciągnęli karty w trakcie głosowania ws. Ziobry

Posłowie Razem nie wzięli udziału w głosowaniu o zatrzymanie i aresztowanie Zbigniewa Ziobry. W rozmowie z polsatnews.pl poseł Partii Razem Maciej Konieczny wytłumaczył tę decyzję.

PKO BP wydał ważny komunikat z ostatniej chwili
PKO BP wydał ważny komunikat

Uważaj na fałszywe e-maile o temacie: "Potwierdzenie operacji iPKO biznes" – apeluje PKO BP.

Zdegradować Rokossowskiego tylko u nas
Zdegradować Rokossowskiego

7 listopada 1949 r., na podstawie porozumienia między komunistycznym rządem nad Wisłą, a zwierzchnimi dla niego władzami w Moskwie, sowiecki generał Konstantin Rokossowskij został marszałkiem Polski i ministrem obrony narodowej. Sowietyzacja polskiej armii przyspieszyła.

Współodkrywca struktury DNA James Watson nie żyje z ostatniej chwili
Współodkrywca struktury DNA James Watson nie żyje

W wieku 97 lat zmarł James D. Watson, amerykański biolog, laureat Nagrody Nobla za odkrycie struktury DNA - poinformował w piątek „New York Times”. To jeden z najważniejszych naukowców XX wieku - napisał dziennik.

REKLAMA

"Do Polski mogą trafić miliony relokowanych imigrantów"

W poniedziałkowym „Polskim punkcie widzenia” na antenie Radia Maryja były europoseł PiS Jacek Saryusz-Wolski alarmował, że jeśli polityka UE dot. imigracji nie zostanie zakwestionowana i radykalnie zmieniona, do Polski mogą trafić na przestrzeni lat miliony migrantów.
Imigranci we Włoszech, zdjęcie poglądowe
Imigranci we Włoszech, zdjęcie poglądowe / PAP/EPA/Donato Fasano

"Na początku to będą dziesiątki i setki tysięcy"

Na początku, kiedy rzecz [pakt migracyjny – red.] była podejmowana, mówiono o 30 tysiącach [migrantów – red.]. Dzisiaj różnego rodzaju spekulacje mówią, że to są setki tysięcy

– alarmuje polityk i dodaje, że widział szacunki mówiące o tym, że to "mogłoby dotyczyć Polski w wymiarze stu tysięcy z tytułu relokacji i 40 tysięcy z tytułu cofnięcia przez Niemcy tych wszystkich imigrantów, którzy dotarli przez terytorium Polski do Niemiec". 

Tak więc to będą dziesiątki i setki tysięcy. Jeżeli do tego dodać zasadę łączenia rodzin i rozciągnąć to na szereg lat, to – gdy ta polityka nie zostanie zakwestionowana, odwołana, radykalnie zmieniona – może chodzić o miliony 

– podkreśla Jacek Saryusz-Wolski

"Polski rząd nie mówi prawdy"

Zdaniem byłego europosła, rząd Donalda Tuska wprowadza Polaków w błąd.

Sądzę, że polska strona rządowa nie mówi prawdy, a niemiecka strona rządowa (…) mówi prawdę, że w tej materii była zgoda, iż należy przygotowywać się i przyspieszać przygotowania do wdrożenia paktu o imigracji

– wskazał Jacek Saryusz-Wolski, nawiązując do informacji przekazanych przez niemieckie MSW, zgodnie z którą na spotkaniu ministrów spraw wewnętrznych Unii Europejskiej zapadła decyzja o przyspieszeniu wdrożenia paktu migracyjnego.

Zgodnie z paktem, jeżeli dany kraj odmówi realizacji zobowiązań, płaci za każdego nieprzyjętego migranta 20 tys. euro.

Ostatnio była mowa o 20 tysiącach euro od głowy, ale w pierwszym podejściu Komisja mówiła o 250 tysiącach, czyli ćwierci miliona euro za jednego nieprzyjętego „uchodźcę”. Jednak w przepisach paktu migracyjnego jest klauzula, która mówi, że jeżeli rozdział przez Komisję Europejskiego fizycznie przemieszczanych migrantów oraz tych, którzy wpłacają ekwiwalent się nie zbilansuje, to wtedy oni mogą nakazać ich przyjęcie i od tego nie ma odwołania 

– informuje polityk.

"To wymagałoby od rządu aktywnego nieposłuszeństwa"

Na zakończenie Jacek Saryusz-Wolski podkreślił, że należy przeciwstawić się wdrożeniu tych rozwiązań, póki nie jest za późno. To wymagałoby jednak od rządu Donalda Tuska "aktywnego nieposłuszeństwa, niepodporządkowania się prawu unijnemu i gotowości przyjęcia sankcji, które z tym się będą wiązały". 

Bunt, krótko mówiąc, jest potrzebny. Najlepiej, żeby taki bunt podjął więcej niż jeden kraj, Polska 

– podsumował były eurodeputowany.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe