Tragedia w Kutnie. Prokuratura prowadzi dochodzenie

We wtorek w domu w Kutnie odnaleziono zwłoki dwóch chłopców w wieku 9 i 12 lat; ich rodzice w stanie ciężkim oraz kilkutygodniowy brat trafili do szpitali. Według Prokuratury Okręgowej w Łodzi do zatrucia doszło prawdopodobnie w nocy z poniedziałku na wtorek.
Kutno zatrucie czadem
Kutno zatrucie czadem / PAP/KP PSP w Kutnie

We wtorek ok godz. 18 strażacy - po zgłoszeniu od rodziny bezskutecznie próbującej nawiązać kontakt z 45-letnim mężczyzną i 42-letnią kobietą oraz ich dziećmi - otworzyli drzwi do domu jednorodzinnego przy ulicy Piwnej w Kutnie.

"Po wejściu do budynku okazało się, że 9-letni chłopiec leży w pobliżu łóżka, w którym znajdowali się jego rodzice wraz z niespełna miesięcznym synkiem. Najstarszy z chłopców, 12-latek, był w łóżku w swoim pokoju. Natychmiast podjęto reanimację. Niestety, okazała się ona bezskuteczna w przypadku 9 i 12-latka. Lekarz stwierdził zgon obu chłopców"

- przekazał PAP w środę rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.

Tragedia w Kutnie. Prokuratura prowadzi dochodzenie

Pozostali domownicy przywiezieni zostali do szpitali. W najlepszym stanie było niemowlę, które trafiło do placówki w Kutnie; jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

45-letni ojciec dzieci został przewieziony do szpitala w Warszawie, a ich 42-letnia matka do szpitala w Łodzi. Stan obojga jest określany przez lekarzy jako ciężki; nadal są nieprzytomni.

Trwają oględziny

Z ustaleń śledczych, którzy wraz z biegłymi pracują na miejscu zdarzenia od wczoraj, wynika, że do tragedii doszło najprawdopodobniej w nocy z poniedziałku na wtorek.

Według relacji okolicznych mieszkańców w domu tej rodziny światła paliły się jeszcze około godz. 23.30 w poniedziałek.

"Dzisiaj odbyły się dodatkowe oględziny z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa. Także na środę planujemy kolejne oględziny z udziałem biegłego z zakresu gazownictwa; niewykluczone, że poprosimy o pomoc w ustaleniu przyczyny również biegłego kominiarza. W oparciu o zebrane dotychczas dowody możemy stwierdzić, że doszło do tragicznego w skutkach zatrucia tlenkiem węgla"

- zaznaczył prok. Kopania.

Prawdopodobnie przyczyną zatrucia był piec

Wstępne ustalenia prokuratury wskazują, że najbardziej prawdopodobną przyczyną tragedii był nieprawidłowy sposób funkcjonowania pieca gazowego, zasilanego gazem z sieci miejskiej bądź też systemu odprowadzającego spaliny.

Prok. Kopania podkreślił, że materiał dowodowy jest wciąż zbierany i na ostateczne wnioski trzeba będzie jeszcze poczekać. Biegli sprawdzą m.in., czy instalacja w domu jednorodzinnym została wykonana w sposób prawidłowy; czy zgodnie z zasadami bezpieczeństwa działał piec gazowy, czy urządzenie to było poddawane przeglądom lub serwisowane, jak działał system odprowadzania spalin i czy realizowano przeglądy kominiarskie

 


 

POLECANE
Blokada Trumpa wystawiona na próbę. Gigantyczny chiński supertankowiec zmierza do Wenezueli pilne
Blokada Trumpa wystawiona na próbę. Gigantyczny chiński supertankowiec zmierza do Wenezueli

Tankowiec Thousand Sunny, od lat obsługujący transport ropy z Wenezueli do Chin, kieruje się w stronę objętego amerykańską blokadą kraju. Jednostka nie zmieniła kursu mimo zapowiedzi „całkowitej i kompletnej” blokady ogłoszonej przez Waszyngton, liczy 330 metrów długości i 60 wysokości.

Zwrot ws. nominacji. Prezydent podpisze awanse w kontrwywiadzie pilne
Zwrot ws. nominacji. Prezydent podpisze awanse w kontrwywiadzie

Po tygodniach napięć między Pałacem Prezydenckim a rządem zapadła decyzja o zakończeniu konfliktu wokół nominacji oficerskich. Prezydent ma podpisać awanse po zaplanowanym spotkaniu z szefami służb.

Tysiące odbiorców bez prądu. Energa wydała komunikat z ostatniej chwili
Tysiące odbiorców bez prądu. Energa wydała komunikat

Trudne warunki atmosferyczne doprowadziły do awarii sieci elektrycznej w województwie warmińsko-mazurskim, prądu pozbawionych zostało 5,5 tys. odbiorców – poinformowała w środę spółka Energa-Operator. Firma zaznaczyła, że jej służby pracują nad możliwie szybkim przywróceniem zasilania.

Prokuratura przedstawiła akt oskarżenia ministrowi rolnictwa rządu PiS z ostatniej chwili
Prokuratura przedstawiła akt oskarżenia ministrowi rolnictwa rządu PiS

Sprawa dotycząca decyzji KOWR z lat 2018–2019 trafiła do sądu. Jan Krzysztof Ardanowski konsekwentnie podkreśla, że działał w interesie publicznym i nie wyrządził żadnych szkód Skarbowi Państwa.

Paraliż na S7. Policja wyznaczyła objazd z ostatniej chwili
Paraliż na S7. Policja wyznaczyła objazd

Paraliż na S7 w powiecie mławskim. Policja wyznaczyła objazd dla aut do 3,5 t jadących od Olsztyna na Warszawę.

Śnieżyca sparaliżowała lotnisko w Modlinie. Nikt nie przekazywał żadnych informacji z ostatniej chwili
Śnieżyca sparaliżowała lotnisko w Modlinie. "Nikt nie przekazywał żadnych informacji"

Setki pasażerów czekały w terminalu bez informacji, a część rejsów została całkowicie odwołana. Gwałtowna śnieżyca doprowadziła do wielogodzinnego paraliżu jednego z kluczowych lotnisk w regionie.

Trzeci największy bank w Polsce znika. Co z kontami klientów? Wiadomości
Trzeci największy bank w Polsce znika. Co z kontami klientów?

Jedna z największych instytucji finansowych w Polsce przygotowuje się do rebrandingu. Zmiana ma nastąpić w 2026 roku, a klienci nie muszą obawiać się rewolucji w codziennym bankowaniu.

Paraliż na S7. Stoją w korku już ponad 14 godzin z ostatniej chwili
Paraliż na S7. "Stoją w korku już ponad 14 godzin"

Nie ustępują utrudnienia na trasie S7, a kierowcy informują o wielogodzinnych korkach w rejonie Mławy. "Niektórzy kierowcy stoją w korku już ponad 14 godzin!" – informuje serwis miejskireporter.pl.

Pilny apel szefa MSWiA: Polacy powinni unikać podróży w najbliższych godzinach z ostatniej chwili
Pilny apel szefa MSWiA: Polacy powinni unikać podróży w najbliższych godzinach

Intensywne opady śniegu i silny wiatr mogą w nocy sparaliżować drogi w wielu regionach kraju. Szef MSWiA Marcin Kierwiński apeluje o rozwagę i ograniczenie podróży do absolutnego minimum.

Policja zatrzymała Nigeryjczyka podejrzanego o milionowe oszustwa i pranie pieniędzy gorące
Policja zatrzymała Nigeryjczyka podejrzanego o milionowe oszustwa i pranie pieniędzy

Śledczy mówią o wieloletnim procederze, dziesiątkach fałszywych tożsamości i niemal milionie złotych strat. Zatrzymany Nigeryjczyk usłyszał 12 zarzutów i trafił do tymczasowego aresztu.

REKLAMA

Tragedia w Kutnie. Prokuratura prowadzi dochodzenie

We wtorek w domu w Kutnie odnaleziono zwłoki dwóch chłopców w wieku 9 i 12 lat; ich rodzice w stanie ciężkim oraz kilkutygodniowy brat trafili do szpitali. Według Prokuratury Okręgowej w Łodzi do zatrucia doszło prawdopodobnie w nocy z poniedziałku na wtorek.
Kutno zatrucie czadem
Kutno zatrucie czadem / PAP/KP PSP w Kutnie

We wtorek ok godz. 18 strażacy - po zgłoszeniu od rodziny bezskutecznie próbującej nawiązać kontakt z 45-letnim mężczyzną i 42-letnią kobietą oraz ich dziećmi - otworzyli drzwi do domu jednorodzinnego przy ulicy Piwnej w Kutnie.

"Po wejściu do budynku okazało się, że 9-letni chłopiec leży w pobliżu łóżka, w którym znajdowali się jego rodzice wraz z niespełna miesięcznym synkiem. Najstarszy z chłopców, 12-latek, był w łóżku w swoim pokoju. Natychmiast podjęto reanimację. Niestety, okazała się ona bezskuteczna w przypadku 9 i 12-latka. Lekarz stwierdził zgon obu chłopców"

- przekazał PAP w środę rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.

Tragedia w Kutnie. Prokuratura prowadzi dochodzenie

Pozostali domownicy przywiezieni zostali do szpitali. W najlepszym stanie było niemowlę, które trafiło do placówki w Kutnie; jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

45-letni ojciec dzieci został przewieziony do szpitala w Warszawie, a ich 42-letnia matka do szpitala w Łodzi. Stan obojga jest określany przez lekarzy jako ciężki; nadal są nieprzytomni.

Trwają oględziny

Z ustaleń śledczych, którzy wraz z biegłymi pracują na miejscu zdarzenia od wczoraj, wynika, że do tragedii doszło najprawdopodobniej w nocy z poniedziałku na wtorek.

Według relacji okolicznych mieszkańców w domu tej rodziny światła paliły się jeszcze około godz. 23.30 w poniedziałek.

"Dzisiaj odbyły się dodatkowe oględziny z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa. Także na środę planujemy kolejne oględziny z udziałem biegłego z zakresu gazownictwa; niewykluczone, że poprosimy o pomoc w ustaleniu przyczyny również biegłego kominiarza. W oparciu o zebrane dotychczas dowody możemy stwierdzić, że doszło do tragicznego w skutkach zatrucia tlenkiem węgla"

- zaznaczył prok. Kopania.

Prawdopodobnie przyczyną zatrucia był piec

Wstępne ustalenia prokuratury wskazują, że najbardziej prawdopodobną przyczyną tragedii był nieprawidłowy sposób funkcjonowania pieca gazowego, zasilanego gazem z sieci miejskiej bądź też systemu odprowadzającego spaliny.

Prok. Kopania podkreślił, że materiał dowodowy jest wciąż zbierany i na ostateczne wnioski trzeba będzie jeszcze poczekać. Biegli sprawdzą m.in., czy instalacja w domu jednorodzinnym została wykonana w sposób prawidłowy; czy zgodnie z zasadami bezpieczeństwa działał piec gazowy, czy urządzenie to było poddawane przeglądom lub serwisowane, jak działał system odprowadzania spalin i czy realizowano przeglądy kominiarskie

 



 

Polecane