Wybuch we włoskiej rafinerii. Jest kilka rannych ofiar
Do wybuchu w rafinerii doszło we włoskim mieście Calenzano na północy Toskanii we Włoszech. Z kolei włoska straż pożarna poinformowała, że wybuch miał miejsce w pobliżu rampy załadunkowej dla cystern, a pojemniki, w których przechowywane jest paliwo, pozostały nienaruszone.
Wybuch w rafinerii
Wybuch w rafinerii należącej do przedsiębiorstwa Eni był na tyle potężny, że słyszały go osoby mieszkające kilka kilometrów od miejsca zdarzenia. Natomiast w budynkach leżących niedaleko składu paliw popękały szyby w oknach. Po eksplozji doszło do pożaru, który został ugaszony bardzo szybko.
Pomimo ugaszenia pożaru, straż pożarna zaapelowała do okolicznych mieszkańców, aby ci pozostali w domach ze względu na skażenie powietrza, a w razie konieczności wyjścia zakładali maski na twarz.
Włoskie przedsiębiorstwo, wydało oświadczenie w tej sprawie. Przekazano, że "przyczyny i skutki katastrofy są badane". Specjaliści mają także ocenić, jak wybuch wpłynie na środowisko i czy doszło do skażenia okolicznych wód.
-
Nieoficjalnie: Rząd Tuska planuje zmienić prawo wyborcze pod wybory prezydenckie
-
Austria wstrzymuje rozpatrywanie wniosków o azyl dla Syryjczyków
-
"Blondyna nie pasuje. Ta kobieta to porażka". Burza po emisji popularnego programu TVN
Ofiary śmiertelne
W wybuchu zginęły dwie osoby, a dziewięć zostało rannych. Natomiast cztery osoby zostały uznane za zaginione. Z kolei dwie poszkodowane osoby mają znajdować się w stanie krytycznym.
Gubernator regionu Eugenio Giani poinformował, że okoliczne szpitale są postawione w stan gotowości, aby przyjmować kolejne ofiary, a także osoby, które mogły ulec zatruciu toksycznym dymem.
Cała Toskania jednoczy się w żalu z powodu tragedii, która wydarzyła się dziś w Calenzano
- napisał Eugenio Giani.
Z powodu wybuchu został wstrzymany ruch kolejowy, a dla pasażerów zorganizowano transport zastępczy. Zamknięto także część pobliskiej autostrady.
Tutta la Toscana si stringe nel dolore per la tragedia avvenuta oggi a Calenzano.
— Eugenio Giani (@EugenioGiani) December 9, 2024
Ancora in corso le operazioni di soccorso e nei nostri ospedali.
La situazione al momento:
8 persone trasportate e ricoverate negli ospedali, 4 dispersi, 2 persone trovate senza vita. pic.twitter.com/KCNB8Iat5a