Wielka deportacja w USA. Może dotyczyć nawet 11 mln imigrantów
Sojusznicy Donalda Trumpa przygotowują się do akcji deportowania migrantów przebywających w Stanach Zjednoczonych – poinformował w czwartek portal stacji CNN, zwracając uwagę, że był to jeden z priorytetowych postulatów wyborczych Trumpa.
Wielka deportacja w USA. Może dotyczyć nawet 11 mln imigrantów
Zwycięzca wtorkowych wyborów powtórzył w NBC swoją obietnicę, że jego priorytetem po objęciu władzy będzie zabezpieczenie granic państwa oraz zapowiadana "największa akcja deportacyjna w historii kraju". CNN podał w czwartek, że zespół Trumpa już prowadzi rozmowy, m.in. z firmami sektora prywatnego, dotyczące przygotowania do deportacji ponad 11 mln nielegalnych imigrantów. Pytany o koszt tej operacji Trump stwierdził, że cena nie ma znaczenia.
Trump wypełnia wyborcze obietnice
Nie mamy wyboru. (Ci ludzie) zabijali i mordowali, bossowie narkotykowi niszczyli kraje, teraz będą musieli wrócić do tych krajów, bo nie mogą tu zostać
– powiedział Trump cytowany przez NBC.
Według portalu CNN jedną z kluczowych funkcji związanych z kwestiami migracji mógłby objąć dawny szef wydziału imigracji Tom Homan. W niedawnym wywiadzie dla stacji CBS Homan zapewnił, że plany zakładają "aresztowania ukierunkowane".
Będziemy wiedzieć, kogo aresztujemy, gdzie najprawdopodobniej ich znajdziemy, na podstawie prowadzonych dochodzeń
– zapowiedział.
Koszty formalne
Portal przypomniał, że w 2016 roku koszt dotarcia do nielegalnego przybysza, zatrzymania go i przeprowadzenia formalności związanych z deportacją wynosił blisko 11 tys. dol., a sam transport do kraju pochodzenia kosztował niemal 2 tys. dol.
Od tej pory koszty tylko wzrosły
– zauważyła CNN.
Według CNN odpowiadająca m.in. za deportacje agencja bezpieczeństwa wewnętrznego szykuje się na "wstrząs sejsmiczny" w polityce imigracyjnej.
- Bezczelne kłamstwo Tuska zdemaskowane przez naszą dziennikarkę
- Ekspert: Alarm w budownictwie!
- Pałac Buckingham. Pilne informacje w sprawie Kate Middleton