Gorąco na granicy z Białorusią. Doszło do ataków na pograniczników
Od kilku tygodni Straż Graniczna podaje statystyki dotyczące nielegalnej migracji z Białorusi do Polski co dwa dni.
Czytaj także: Rolnicy mówią głośne „nie” dla Zielonego Ładu na ulicach Krakowa. Oglądaj relacje live [WIDEO]
Co się dzieje?
Jak poinformowała w środę rzecznik Podlaskiego Oddziału SG w Białymstoku mjr Katarzyna Zdanowicz, w miniony poniedziałek i wtorek odnotowano po 121 prób. W okolicach Krynek dziewięciu migrantów próbowało sforsować graniczną rzekę Świsłocz.
"Migranci kilkukrotnie zaatakowali kamieniami i gałęziami służby chroniące polską granicę. Podczas jednego z takich ataków, w rejonie odpowiedzialności placówki SG w Dubiczach Cerkiewnych, wybita została szyba w służbowym samochodzie Straży Granicznej"
- dodała mjr Zdanowicz.
Od początku marca SG odnotowała ok. 1,5 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy. To znacznie więcej, niż w styczniu i lutym.
Czytaj także: Dotarliśmy do uzgodnień po spotkaniu przedstawicieli rządu ze środowiskami rolniczymi
Kontekst: zapora na granicy
Na 186 km granicy z Białorusią jest zbudowana w 2022 r. stalowa zapora o wysokości 5,5 m, która jest głównym elementem zabezpieczenia tej granicy przed nielegalną migracją. Jej uzupełnieniem jest działająca na 206 km w Podlaskiem tzw. bariera elektroniczna, czyli system kamer i czujników.
SG wybrała też i podpisała umowę z wykonawcą takiej zapory elektronicznej również na rzece Bug, wzdłuż granicy z Białorusią w województwie lubelskim. To konsorcjum firm Elektrotim S.A. z siedzibą we Wrocławiu i Ostoya-DataSystem Sp. z o.o. z siedzibą w Gdańsku. Inwestycja będzie kosztowała blisko 280 mln zł, to głównie środki unijne.
Zabezpieczenia mają powstać na długości 172 km, planowany jest montaż m.in. ok. 4,5 tys. kamer dzienno-nocnych i termowizyjnych oraz 1,8 tys. słupów kamerowych; centrum nadzoru powstanie w siedzibie Nadbużańskiego Oddziału SG w Chełmie.
Bariera elektroniczna ma powstać także na granicznych rzekach Świsłocz i Istoczanka w Podlaskiem. Podpisana została umowa z firmą Sprint SA z Olsztyna. Na odcinku ok. 47 km ustawionych zostanie ok. 500 słupów kamerowych z tysiącem kamer dzienno-nocnych i termowizyjnych. Zainstalowane zostaną tam specjalne kontenery i czujniki zapewniające wykrywanie różnych cech fizycznych obiektów. Inwestycja będzie kosztowała 85 mln zł.