Kontrowersyjny wywiad z Putinem. Tucker Carlson zabrał głos
Dziennikarz Tucker Carlson, który jest zdeklarowanym obrońcą rosyjskiej narracji, przeprowadził na dniach wywiad z Władimirem Putinem. Wielu ekspertów uważa, że całe show służyło zwyczajnej propagandzie i ocieplaniu wizerunku prezydenta Rosji.
Kontrowersyjny wywiad z Putinem
Władimir Putin przedstawił swoją wersję historii dotyczącą napaści na Ukrainę. Padły również szokujące słowa dotyczące Polski. Polityk zapewnił, że Rosja nie przegra wojny, czego pełną świadomość powinni mieć rządzący na Zachodzie. Gość programu podkreślił, że nie pierwszy raz przypomina, że „Ukraina ma sztuczny charakter jako państwo” i zawsze związana była z Rosją. Zaznaczył, że to ona odpowiedzialna jest za wywołanie całego konfliktu, na którego rozwiązaniu zależy jedynie Rosji.
Dodał, że scenariusz, w którym Rosja chce zaatakować kraje bałtyckie, tworzony jest przez przywódców krajów NATO. W jego ocenie poprzez taką postawę chcą oni realizować swoje egoistyczne cele i interesy, przez co cierpią „zwykli ludzie”, którzy każdego dnia są zastraszani.
– Nie trzeba być żadnym analitykiem. Wciąganie się w jakąś globalną wojnę jest sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem. Globalna wojna doprowadzi całą ludzkość na skraj zagłady. To oczywiste. Ciągle wszystkich straszą – jutro Rosja użyje taktycznej broni nuklearnej, jutro użyje tej – nie, pojutrze. Więc co? To są po prostu horrory dla zwykłych ludzi mające na celu wyciągnięcie dodatkowych pieniędzy od amerykańskich i europejskich podatników w konfrontacji z Rosją na ukraińskim teatrze działań
– mówił rosyjski przywódca.
Na pytanie, czy Rosja zaatakuje Polskę, polityk odparł, że stanie się tak w jednym przypadku.
Tylko w jednym przypadku, jeśli Polska zaatakuje Rosję. Dlaczego? Ponieważ nie jesteśmy zainteresowani Polską, Łotwą ani żadnym innym miejscem. Dlaczego mielibyśmy to robić? Zwyczajnie nie mamy w tym żadnego interesu
– oświadczył rosyjski przywódca.
Tucker Carlson zabrał głos
Dziennikarz prowadzący rozmowę z rosyjskim prezydentem uczestniczył w Szczycie Rządu Światowego w Dubaju. Postanowił zabrać głos ws. kontrowersyjnego wywiadu, który wywołał wiele zamieszania i emocji w mediach. Wyjaśnił, z jakiego powodu zdecydował się na taką rozmowę.
Przez trzy lata próbowałem przeprowadzić ten wywiad. Rząd Stanów Zjednoczonych uniemożliwiał mi to, szpiegując moje SMS-y i przekazując je „New York Timesowi”. Jestem wściekły z tego powodu. Kiedy więc odkryłem, że tak się dzieje, i to potwierdziłem, byłem całkowicie zdeterminowany, aby przeprowadzić ten wywiad. Chciałem przeprowadzić wywiad z Putinem, ponieważ jest przywódcą kraju, z którym rząd USA jest w stanie wojny
– podkreślił Carlson.
Następnie dodał, że Rosja została odizolowana od krajów NATO, gdy tymczasem powinno się szukać z nią porozumienia. Zaznaczył, że sam Putin od dłuższego czasu gotów jest przystać na porozumienie, jednak to Zachód konsekwentnie odrzuca tę możliwość. Zapewnił również, że nie kibicuje prezydentowi Rosji.
Jego pozycja wyraźnie się umacnia. Zachód odrzucił Rosję. Jestem Amerykaninem. Nie mam zamiaru mieszkać w Rosji. Nie kocham Władimira Putina. Stwierdzam fakty. Poprosił Billa Clintona o przyłączenie się do NATO. Próbował zawrzeć umowę rakietową. A NATO odpowiedziało: „Nie, nie chcemy was”. Putin chce wyjść z tej wojny. Im dłużej to będzie trwało, nie stanie się bardziej otwarty na negocjacje
– wyjaśnił dziennikarz.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Stało się! Janusz Palikot złożył rezygnację
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Rosja ściga premier Estonii. Wystawiono list gończy