Kaleta przestrzega rząd Tuska w rozmowie z Tysol.pl: To działanie ma krótkie nogi
Chociaż już w tym kwartale mogłaby ruszyć budowa wartej 20 miliardów złotych fabryki Intel, to nie stanie się to, ponieważ rząd Donalda Tuska cały czas nie wysłał notyfikacji o pomocy publicznej do Brukseli.
Czytaj także: Kolejna strategiczna inwestycja na celowniku Tuska. Rząd hamuje fabrykę procesorów Intela
O co chodzi?
„Dziennik Gazeta Prawna” ujawnił, że rząd dotychczas nie przesłał wniosku o zgodę na przekazanie Intelowi około 6 miliardów pomocy publicznej. Według informacji dziennika władze chcą renegocjować warunki umowy, ponieważ chcą, „aby amerykański gigant przeznaczył więcej środków na polską naukę”.
Skala inwestycji jest ogromna. Ma ona kosztować 4,6 miliarda dolarów, a więc aż 18,4 miliarda złotych.
Warto zauważyć, że jeszcze trzy miesiące temu kierownictwo Intela w Polsce nieoficjalnie mówiło, że inwestycja może ruszyć nawet w I kwartale 2024 r.
Czytaj także: Polacy bliżej przejęcia niemieckiej rafinerii
Komentarz dla Tysol.pl
Sprawę w rozmowie z portalem Tysol.pl skomentował poseł Prawa i Sprawiedliwości Piotr Kaleta.
Zdaję sobie sprawę, że każda nowa ekipa rządząca może mieć jakieś swoje podejście do różnych kwestii, ale w sprawach strategicznych, ważnych w dzisiejszych czasach nie powinno się takich rzeczy torpedować. Albo jesteśmy za, albo przeciw. Albo jesteśmy za polską racją stanu, albo nie. W takich sytuacjach jest po prostu system zero-jedynkowy. Jak się jednak okazuje, ci ludzie, jedyne, co robią, to negują wszystko, co Prawo i Sprawiedliwość robiło, mimo że robiło to bardzo dobrze. Takie działanie ma jednak krótkie nogi
– ocenił.