Jerzy Bukowski: Mało dyplomatyczna pani ambasador Mosbacher

Przez całe wieki ambasadorowie byli ludźmi szczególnie dyskretnymi i powściągliwymi w wypowiadaniu się na wszelkie tematy.
 Jerzy Bukowski: Mało dyplomatyczna pani ambasador Mosbacher
/ YouTube/Polskie Radio
Przez całe wieki ambasadorowie byli ludźmi szczególnie dyskretnymi i powściągliwymi w wypowiadaniu się na wszelkie tematy. Potrafili umiejętnie przedstawiać opinie władz swojego państwa nie nadużywając własnej pozycji, nawet jeżeli byli reprezentantami światowego mocarstwa w mniej znaczącym kraju. Uprawiali trudną sztukę dyplomacji w kulturalny i nienachalny sposób zjednując sobie powszechną sympatię polityków w miejscu akredytacji.
           
Mając na uwadze te chwalebne tradycje ze zdumieniem przyjmuję kolejne wystąpienia ambasador Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej w Polsce Georgette Mosbacher. Pełniąc wymagającą szczególnych kwalifikacji funkcję w zaprzyjaźnionym kraju pozwala sobie ona sobie na zbyt daleko idące sformułowania, które w żadnym wypadku nie przystoją dyplomacie. Broniąc - co zrozumiałe - interesów USA oraz amerykańskich firm działających w Polsce często przekracza granicę, której żadnemu ambasadorowi nie wypada naruszać.
           
Niektórzy powiedzą, że zachowuje się ona  niczym przysłowiowy słoń w składzie porcelany, ale ja odwołam się w tym kontekście do nazbyt może dosadnych i na pewno niedyplomatycznych, ale jakże adekwatnych słów przypisywanych marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu, który komentując niestosowne zachowanie jednego z polskich dyplomatów powiedział ponoć ze smutkiem do najbliższych współpracowników   
           
- W naszych czasach tak niewiele wymaga się od ambasadora. Wystarczy, żeby nie zesrał się podczas wręczania listów uwierzytelniających. A temu się nawet to nie udało.


 

POLECANE
Rząd chce zmian, wyborcy KO mówią „nie”. Jest sondaż ws. zniesienia dwukadencyjności w samorządach z ostatniej chwili
Rząd chce zmian, wyborcy KO mówią „nie”. Jest sondaż ws. zniesienia dwukadencyjności w samorządach

Nowy sondaż IBRiS dla „Rzeczpospolitej” pokazuje, że większość Polaków sprzeciwia się pomysłowi zniesienia ograniczenia do dwóch kadencji dla wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Co ciekawe, szczególnie wyborcy partii rządzących są za utrzymaniem obecnych przepisów

Huragan Melissa spustoszył Karaiby. Dziesiątki ofiar, Haiti i Jamajka w ruinie pilne
Huragan Melissa spustoszył Karaiby. Dziesiątki ofiar, Haiti i Jamajka w ruinie

Huragan Melissa spustoszył Karaiby, pochłaniając co najmniej 27 ofiar śmiertelnych. Najbardziej ucierpiały Haiti i Jamajka, gdzie żywioł zniszczył domy, drogi i linie energetyczne. Władze ogłosiły stan klęski żywiołowej.

Koniec ery w „Jeden z dziesięciu”. Niespodziewane pożegnanie z kultową postacią programu z ostatniej chwili
Koniec ery w „Jeden z dziesięciu”. Niespodziewane pożegnanie z kultową postacią programu

To wiadomość, która poruszyła widzów w całej Polsce. Po 14 latach współpracy z kultowym teleturniejem „Jeden z dziesięciu” żegna się pani Sylwia – jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci programu, kojarzona przez widzów z elegancją i profesjonalizmem.

Polowanie zamiast rządzenia tylko u nas
Polowanie zamiast rządzenia

Ta władza kiedy traci nerwy, zaczyna szukać winnych. A że własnych błędów przyznać nie wypada – cel musi być poza obozem rządzącym. Ostatnio na celowniku znów znalazł się Zbigniew Ziobro.

Tusk znów sprzeda PKL? Niepokojące wieści z Zakopanego pilne
Tusk znów sprzeda PKL? Niepokojące wieści z Zakopanego

Media informują o planach wejścia na giełdę Polskich Kolei Linowych. Mieszkańcy Zakopanego i lokalne władze obawiają się, że może to oznaczać utratę kontroli nad spółką, którą rząd Donalda Tuska już raz sprzedał zagranicznemu funduszowi.

Karol Nawrocki: Nikt z nas nie zapisywał się do parapaństwa, któremu na imię Unia Europejska z ostatniej chwili
Karol Nawrocki: Nikt z nas nie zapisywał się do parapaństwa, któremu na imię Unia Europejska

Nikt z nas nie zapisywał się do parapaństwa, któremu na imię Unia Europejska; chcemy, żeby Polska była Polską w ramach UE - powiedział prezydent Karol Nawrocki w środę podczas uroczystości wręczenia nagrody Człowieka Wolności tygodnika „Sieci”, której został laureatem.

Kosiniak-Kamysz o wojskach USA w Polsce. „Uzyskaliśmy potwierdzenie” z ostatniej chwili
Kosiniak-Kamysz o wojskach USA w Polsce. „Uzyskaliśmy potwierdzenie”

Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz potwierdził, że Stany Zjednoczone nie planują redukcji obecności swoich wojsk w Polsce. Zapewnienia o dalszej współpracy padły po rozmowach z amerykańskimi partnerami, mimo że Pentagon ogłosił zmniejszenie kontyngentu w Rumunii.

Wyłączenia prądu na Pomorzu. Ważny komunikat z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu na Pomorzu. Ważny komunikat

Energa Operator ogłosiła szczegółowy plan przerw w dostawie prądu dla województwa pomorskiego. Wyłączenia obejmą m.in. Gdańsk, Gdynię, Rumię, Sopot, Kartuzy, Kościerzynę, Starogard Gdański i Tczew. Prace potrwają od końca października aż do połowy listopada.

Złodzieje klejnotów z Luwru zatrzymani. Przeanalizowano 150 próbek DNA Wiadomości
Złodzieje klejnotów z Luwru zatrzymani. Przeanalizowano 150 próbek DNA

Dwóch mężczyzn zatrzymanych w związku z kradzieżą królewskich klejnotów z paryskiego Luwru przyznało się częściowo do winy. Francuska prokuratura ujawnia kolejne szczegóły spektakularnego włamania, a zrabowane przedmioty warte miliony euro wciąż pozostają nieodnalezione.

Polsce grozi utrata suwerenności. Jarosław Kaczyński wskazał dwa kluczowe zagrożenia z ostatniej chwili
Polsce grozi utrata suwerenności. Jarosław Kaczyński wskazał dwa kluczowe zagrożenia

– W perspektywie kilku lat suwerenność Polski może być zagrożona – ocenił prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy w środę. Wskazał dwa możliwe scenariusze: przyjęcie nowego „układu europejskiego” oraz ryzyko wojny z Rosją.

REKLAMA

Jerzy Bukowski: Mało dyplomatyczna pani ambasador Mosbacher

Przez całe wieki ambasadorowie byli ludźmi szczególnie dyskretnymi i powściągliwymi w wypowiadaniu się na wszelkie tematy.
 Jerzy Bukowski: Mało dyplomatyczna pani ambasador Mosbacher
/ YouTube/Polskie Radio
Przez całe wieki ambasadorowie byli ludźmi szczególnie dyskretnymi i powściągliwymi w wypowiadaniu się na wszelkie tematy. Potrafili umiejętnie przedstawiać opinie władz swojego państwa nie nadużywając własnej pozycji, nawet jeżeli byli reprezentantami światowego mocarstwa w mniej znaczącym kraju. Uprawiali trudną sztukę dyplomacji w kulturalny i nienachalny sposób zjednując sobie powszechną sympatię polityków w miejscu akredytacji.
           
Mając na uwadze te chwalebne tradycje ze zdumieniem przyjmuję kolejne wystąpienia ambasador Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej w Polsce Georgette Mosbacher. Pełniąc wymagającą szczególnych kwalifikacji funkcję w zaprzyjaźnionym kraju pozwala sobie ona sobie na zbyt daleko idące sformułowania, które w żadnym wypadku nie przystoją dyplomacie. Broniąc - co zrozumiałe - interesów USA oraz amerykańskich firm działających w Polsce często przekracza granicę, której żadnemu ambasadorowi nie wypada naruszać.
           
Niektórzy powiedzą, że zachowuje się ona  niczym przysłowiowy słoń w składzie porcelany, ale ja odwołam się w tym kontekście do nazbyt może dosadnych i na pewno niedyplomatycznych, ale jakże adekwatnych słów przypisywanych marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu, który komentując niestosowne zachowanie jednego z polskich dyplomatów powiedział ponoć ze smutkiem do najbliższych współpracowników   
           
- W naszych czasach tak niewiele wymaga się od ambasadora. Wystarczy, żeby nie zesrał się podczas wręczania listów uwierzytelniających. A temu się nawet to nie udało.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe