Ryszard Czarnecki: My - ICH wrogowie

My nazywamy ich „naszymi oponentami”, a w najgorszym przypadku „przeciwnikami”. Ale oni nie bawią się w Wersal. Oni „lutują”, walą między oczy, jadą po bandzie, idą „na rympał” i bez żadnych zahamowań nazywają nas po prostu WROGAMI.
/ PAP/Andrzej Grygiel
Cóż, trzeba to przyjąć za  normę, bo trwa to lata całe i nie ma żadnych oznak na niebie i ziemi, żeby miało się zmienić. Wręcz przeciwnie: ICH nienawiść do NAS narasta i narasta. Jeżdżąc w kampanii wyborczej prezydenta Andrzeja Dudy, słyszałem to samo ,niezależnie czy w okolicach Człuchowa czy Lęborka (Słupskie, Pomorskie)czy też w Trzebnicy, Oławie, Udaninie, gminie Borów czy Siechnice (Dolnośląskie) czy wreszcie Wrocławiu – że jeszcze nigdy w żadnej kampanii wyborczej, ani prezydenckiej ani parlamentarnej, nie zrywano tak bardzo naszych banerów. Tak, wrogość narasta. Momentami  jest to wręcz patologiczna nienawiść...

A więc otwartym tekstem porozmawiajmy o tych, którzy uważają  nas za wrogów, a  siebie - za naszych wrogów. Warto - mimo sześciu pod rząd wyborczych zwycięstw Prawa i Sprawiedliwości (raz prezydenckie, dwa razy parlamentarne, dwa razy samorządowe – do sejmików oraz pierwszy raz w historii wybory europejskie) – nie lekceważyć tych z drugiej strony barykady.

Miał rację Grek Antystenes, nauczyciel Diogenesa i ojciec cynizmu w filozofii, który ponad 2300 lat temu mówił: „Nie lekceważ swych wrogów, bo oni pierwsi zauważą Twe błędy”.

Słuchając festiwalu obietnic wyborczych ob. Trzaskowskiego i innych polityków PO, warto znać maksymę Ezopa: „Obietnice naszych wrogów składane są po to, aby je złamać”.

Stare powiedzenie głosi: „Pokaż mi swoich wrogów – a powiem Ci, kim jesteś”. Koresponduje to z mądrością wielkiego polskiego i brytyjskiego pisarza, który pisał wyłącznie po angielsku – Conrada czyli Józefa Korzeniowskiego: „Oceniaj bliźnich zarówno po tym, jakich mają przyjaciół, jak i po tym kto należy do ich wrogów”. A tak na marginesie, pod koniec XIX wieku mówiono, że Polska ma trzech wielkich pisarzy, ale żaden z nich nie pisze po polsku – mowa była właśnie o Conradzie oraz o piszącym po francusku Apollinaire (nazwisko rodowe: Kostrowicki) i piszącym po niemiecku Stanisławie Przybyszewskim.

Należy doceniać  swoich wrogów także za to, że... są tacy, jacy są. Podpisuję się pod słowami hiszpańskiego jezuity Baltazara Gracjana: „Mądry człowiek ma więcej pożytku ze swych wrogów, niż głupiec ze swych przyjaciół”.

Mając wobec wrogów chrześcijańskie miłosierdzie (serio!), trzeba jednak z nimi politycznie walczyć bez pardonu. Jeśli tego nie zrobimy, to zaprosimy ich do pokonania nas. Nie bądźmy jak nasi rodacy, którzy zupełnie nie wykorzystali naszego historycznego zwycięstwa pod Grunwaldem, którego 610-tą rocznicę będziemy w tym miesiącu obchodzić. W polityce, jak w boksie: trzeba iść za ciosem. Jak to określił lapidarnie Stanisław Jerzy Lec: „Tylko bardzo wielcy mogą pozwolić przeciwnikom podnieść głowę”. Nie myślmy o sobie, że tacy jesteśmy wielcy: nie pozwólmy im, mówiąc Lecem, podnieść głowy. O naszej wielkości zdecyduje Historia, a nie nasze mniemania…

*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej” (01.07.2020)


 

POLECANE
Ukraina stawia granicę w negocjacjach. Poszło o Donbas i NATO z ostatniej chwili
Ukraina stawia granicę w negocjacjach. Poszło o Donbas i NATO

Podczas niedzielnych negocjacji pokojowych na Florydzie ukraińska delegacja stanowczo odmówiła oddania Rosji Donbasu - poinformował nieoficjalnie ukraiński portal RBK-Ukraina, powołując się na swoje źródła. Spotkanie z udziałem amerykańskich mediatorów miało na celu dopracowanie planu zakończenia wojny, jednak kluczowe spory dotyczą terytoriów i przyszłości Ukrainy w NATO. Mimo trudnych rozmów, obie strony uznały spotkanie za owocne i postępowe.

Żurek: Mamy służby, które mogą ścigać Ziobrę i będziemy to robić pilne
Żurek: "Mamy służby, które mogą ścigać Ziobrę i będziemy to robić"

Minister Waldemar Żurek przekonuje, że były szef resortu sprawiedliwości „ucieka przed wymiarem sprawiedliwości”, a jego choroba to jedynie „symulacja”. "Gdybym ja miał osiem lat, to mielibyśmy sądy wzorcowe” - dodał.

Katastrofa śmigłowca pod Rzeszowem. Są nowe ustalenia z ostatniej chwili
Katastrofa śmigłowca pod Rzeszowem. Są nowe ustalenia

W sobotę w okolicach miejscowości Cierpisz w powiecie łańcuckim doszło do katastrofy śmigłowca. Zginęło w nim dwóch braci – to znani podkarpaccy biznesmeni. Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie wydała nowy komunikat w sprawie zdarzenia.

Już jutro spotkanie wokół specjalnego wydania książki „To ja. Andrzej Duda” w Białymstoku! z ostatniej chwili
Już jutro spotkanie wokół specjalnego wydania książki „To ja. Andrzej Duda” w Białymstoku!

Przed nami kolejne spotkanie wokół specjalnej edycji książki „To ja. Andrzej Duda” z rozdziałem o współpracy prezydenta z NSZZ „Solidarność”. Tym razem spotkamy się w Białymstoku.

Kolejne miliardy trafiły do Polski z KPO. KE zatwierdziła płatność Wiadomości
Kolejne miliardy trafiły do Polski z KPO. KE zatwierdziła płatność

Po wypłacie trzeciej transzy Polska wykorzystała już 45 proc. dostępnych środków z unijnego Funduszu Odbudowy, którego łączna wartość dla naszego kraju wynosi 59,8 mld euro.

Myślicie, że Tusk się tym przejmuje?. Prezes PiS nie wytrzymał z ostatniej chwili
"Myślicie, że Tusk się tym przejmuje?". Prezes PiS nie wytrzymał

Ujawnione przez Business Insider plany resortu zdrowia i NFZ na 2026 r. przewidują cięcia świadczeń, ograniczenia darmowych leków i limity wizyt u specjalistów. "W biały dzień okradają pacjentów!" – grzmi prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Szok w Chorwacji. Atak nożem na zakonnicę w Zagrzebiu Wiadomości
Szok w Chorwacji. Atak nożem na zakonnicę w Zagrzebiu

34-letnia zakonnica Marija Tatjana Zrno została kilkakrotnie dźgnięta nożem w brzuch w dzielnicy Malešnica w Zagrzebiu. Według wstępnych doniesień atak mógł mieć podłoże religijne, co wstrząsnęło Chorwacją. Kościół prosi o modlitwę za jej życie.

Kierwiński: „Partia Brauna na granicy delegalizacji” polityka
Kierwiński: „Partia Brauna na granicy delegalizacji”

Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński oświadczył, że Konfederacja Korony Polskiej Grzegorza Brauna jest „na granicy delegalizacji”. – Jeszcze kilka wyskoków i ta granica zostanie przekroczona – dodał.

Tragiczny pożar w Hong Kongu. Ponad setka ofiar, dziesiątki zaginionych Wiadomości
Tragiczny pożar w Hong Kongu. Ponad setka ofiar, dziesiątki zaginionych

Władze Hongkongu zatrzymały 13 osób po tragicznym pożarze siedmiu wieżowców, w którym zginęło co najmniej 151 mieszkańców, a los dziesiątek pozostaje nieznany.

Ewakuacja przedszkola w Rybniku z ostatniej chwili
Ewakuacja przedszkola w Rybniku

W Rybniku w woj. śląskim doszło do ewakuacji jednego z przedszkoli. Budynek opuściło 59 dzieci i 16 pracowników – informuje w poniedziałek serwis radio90.pl.

REKLAMA

Ryszard Czarnecki: My - ICH wrogowie

My nazywamy ich „naszymi oponentami”, a w najgorszym przypadku „przeciwnikami”. Ale oni nie bawią się w Wersal. Oni „lutują”, walą między oczy, jadą po bandzie, idą „na rympał” i bez żadnych zahamowań nazywają nas po prostu WROGAMI.
/ PAP/Andrzej Grygiel
Cóż, trzeba to przyjąć za  normę, bo trwa to lata całe i nie ma żadnych oznak na niebie i ziemi, żeby miało się zmienić. Wręcz przeciwnie: ICH nienawiść do NAS narasta i narasta. Jeżdżąc w kampanii wyborczej prezydenta Andrzeja Dudy, słyszałem to samo ,niezależnie czy w okolicach Człuchowa czy Lęborka (Słupskie, Pomorskie)czy też w Trzebnicy, Oławie, Udaninie, gminie Borów czy Siechnice (Dolnośląskie) czy wreszcie Wrocławiu – że jeszcze nigdy w żadnej kampanii wyborczej, ani prezydenckiej ani parlamentarnej, nie zrywano tak bardzo naszych banerów. Tak, wrogość narasta. Momentami  jest to wręcz patologiczna nienawiść...

A więc otwartym tekstem porozmawiajmy o tych, którzy uważają  nas za wrogów, a  siebie - za naszych wrogów. Warto - mimo sześciu pod rząd wyborczych zwycięstw Prawa i Sprawiedliwości (raz prezydenckie, dwa razy parlamentarne, dwa razy samorządowe – do sejmików oraz pierwszy raz w historii wybory europejskie) – nie lekceważyć tych z drugiej strony barykady.

Miał rację Grek Antystenes, nauczyciel Diogenesa i ojciec cynizmu w filozofii, który ponad 2300 lat temu mówił: „Nie lekceważ swych wrogów, bo oni pierwsi zauważą Twe błędy”.

Słuchając festiwalu obietnic wyborczych ob. Trzaskowskiego i innych polityków PO, warto znać maksymę Ezopa: „Obietnice naszych wrogów składane są po to, aby je złamać”.

Stare powiedzenie głosi: „Pokaż mi swoich wrogów – a powiem Ci, kim jesteś”. Koresponduje to z mądrością wielkiego polskiego i brytyjskiego pisarza, który pisał wyłącznie po angielsku – Conrada czyli Józefa Korzeniowskiego: „Oceniaj bliźnich zarówno po tym, jakich mają przyjaciół, jak i po tym kto należy do ich wrogów”. A tak na marginesie, pod koniec XIX wieku mówiono, że Polska ma trzech wielkich pisarzy, ale żaden z nich nie pisze po polsku – mowa była właśnie o Conradzie oraz o piszącym po francusku Apollinaire (nazwisko rodowe: Kostrowicki) i piszącym po niemiecku Stanisławie Przybyszewskim.

Należy doceniać  swoich wrogów także za to, że... są tacy, jacy są. Podpisuję się pod słowami hiszpańskiego jezuity Baltazara Gracjana: „Mądry człowiek ma więcej pożytku ze swych wrogów, niż głupiec ze swych przyjaciół”.

Mając wobec wrogów chrześcijańskie miłosierdzie (serio!), trzeba jednak z nimi politycznie walczyć bez pardonu. Jeśli tego nie zrobimy, to zaprosimy ich do pokonania nas. Nie bądźmy jak nasi rodacy, którzy zupełnie nie wykorzystali naszego historycznego zwycięstwa pod Grunwaldem, którego 610-tą rocznicę będziemy w tym miesiącu obchodzić. W polityce, jak w boksie: trzeba iść za ciosem. Jak to określił lapidarnie Stanisław Jerzy Lec: „Tylko bardzo wielcy mogą pozwolić przeciwnikom podnieść głowę”. Nie myślmy o sobie, że tacy jesteśmy wielcy: nie pozwólmy im, mówiąc Lecem, podnieść głowy. O naszej wielkości zdecyduje Historia, a nie nasze mniemania…

*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej” (01.07.2020)



 

Polecane