Bodnar w obronie sędziego Juszczyszyna. Domaga się od Rzecznika Dyscyplinarnego Sądów wyjaśnień

Rzecznik Praw Obywatelskich poprosił Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych o wyjaśnienia w sprawie Pawła Juszczyszyna. Spytał, na czym dokładnie miałoby polegać naruszenie prawa przez sędziego oraz co uzasadnia zakwalifikowanie jego działań jako przestępstwa przekroczenia uprawnień funkcjonariusza publicznego. Ponadto RPO bada sprawę zawieszenia sędziego w czynnościach. Poniżej publikujemy w całości komunikat Rzecznika Praw Obywatelskich.
 Bodnar w obronie sędziego Juszczyszyna. Domaga się od Rzecznika Dyscyplinarnego Sądów wyjaśnień
/ screen YT
  • Sędziowie mają prawo podejmować wszelkie środki, by rozstrzygnąć wątpliwości co do niezawisłości sędziów, którzy orzekali wcześniej w danej sprawie
  • Dlatego za realizowanie konstytucyjnego prawa każdego do sądu nie powinni być pociągani do odpowiedzialności dyscyplinarnej 
  • Tymczasem zarzuty rzecznika dyscyplinarnego wobec sędziego Pawła Juszczyszyna mogą naruszać zasadę niezawisłości sędziów i wywoływać u nich „efekt mrożący”

Sędzia Juszczyszyn wykonuje wyrok TSUE

20 listopada 2019 r.  olsztyński sędzia Paweł Juszczyszyn wystąpił do Kancelarii Sejmu RP o przekazanie list poparcia członków nowej Krajowej Rady Sądownictwa (NSA nakazał je ujawnić, ale zostały utajnione decyzją PUODO). Nowe przepisy o KRS przerwały kadencje dotychczasowych 15 członków Rady będących sędziami. Zmieniły też zasady ich wyboru - dotychczas wybierało ich samo środowisko sędziowskie. Następców na wspólną czteroletnią kadencję wybrał w marcu 2018 r. Sejm. Na niekonstytucyjność tych zmian wskazywali m.in. RPO, Sąd Najwyższy, sama KRS, środowiska prawnicze i organizacje międzynarodowe. Od tego czasu decyzje nowej KRS, m.in. co do powoływania nowych sędziów, są kwestionowane.

Sędzia Juszczyszyn zażądał od Kancelarii Sejmu list poparcia, rozpatrując apelację sprawy sądu I instancji. Orzekał bowiem w nim sędzia, o którego powołanie wystąpiła właśnie nowa KRS. W ten sposób Paweł Juszczyszyn zastosował wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 19 listopada 2019 r.  Orzekł on, że Izba Pracy SN musi ocenić m.in. czy Izba Dyscyplinarna SN jest sądem niezawisłym i niezależnym w rozumieniu prawa europejskiego. Ponadto chodzi także o status nowej KRS. Zgodnie w orzeczeniem TSUE każdy sąd w Polsce powinien zbadać stosowanie przepisów co do możliwości rozpoznawania spraw sądowych przez sędziów nominowanych przez KRS.

Po swej decyzji sędzia został odwołany przez Ministra Sprawiedliwości z delegacji do Sądu Okręgowego w Olsztynie. Z kolei prezes sądu Rejonowego w Olsztynie Maciej Nawacki zawiesił go w czynnościach na miesiąc. Rzecznik dyscyplinarny wszczął zaś wobec niego postępowanie dyscyplinarne.

Zarzucił mu przewinienie dyscyplinarne z art. 107 Prawa o ustroju sądów powszechnych, polegające na wydaniu bez podstawy prawnej postanowienia nakazującego Szefowi Kancelarii Sejmu RP przekazanie list poparcia kandydatów do KRS. Według rzecznika dyscyplinarnego sędzia miał uchybić godności urzędu poprzez przyznanie sobie kompetencji do oceny prawidłowości, w tym legalności, wyboru członków KRS, działając na szkodę interesu publicznego wyrażającego się w prawidłowym funkcjonowaniu wymiaru sprawiedliwości.

RPO mówi o ingerencji w sprawowanie władzy sędziowskiej

- Działania rzecznika dyscyplinarnego mogą w sposób przekraczający zasadę niezawisłości sędziów ingerować w sprawowanie władzy sędziowskiej - ocenia Rzecznik Praw Obywatelskich. Mogą bowiem wywołać u sędziów obawy poniesienia negatywnych konsekwencji podejmowania działań mających na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności, także procesowych, koniecznych do rozstrzygnięcia spraw - co stanowi konieczny element pełnej realizacji prawa do sądu, o którym mowa w art. 45 Konstytucji, art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i art. 47 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej.

Zgodnie z art. 178 Konstytucji sędziowie w sprawowaniu urzędu są niezawiśli i podlegają tylko Konstytucji oraz ustawom. Zasada niezawisłości wiążę się zaś z konstytucyjną rolą sędziów jako gospodarzy postępowań sądowych, jaką jest realizacja prawa do sądu. Według  art. 45 Konstytucji jest nim „zapewnienie sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd”.

- Powołani do stania na straży tego prawa są w szczególności sędziowie orzekający w ramach kontroli instancyjnej oraz innych środków zaskarżenia, w tym np. sędzia orzekający w drugiej instancji, tak jak ma to miejsce w tej sprawie. Za działania w celu zabezpieczenia realizacji tego prawa sędziowie, wypełniając swój prawny obowiązek, nie powinni być pociągani do odpowiedzialności dyscyplinarnej – głosi pismo zastępcy RPO Stanisława Trociuka do Piotra Schaba, rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych.

Wątpliwości co do zgodności uregulowań postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów z prawem unijnym ma Komisja Europejska. 10 października 2019 r. skierowała ona do TSUE skargę w sprawie nowego systemu środków dyscyplinarnych wobec sędziów w Polsce. Komisja wskazała, że podważa on niezawisłość sędziów i nie zapewnia koniecznych gwarancji prawnych chroniących ich przed kontrolą polityczną. Zwróciła uwagę, że polskie prawo umożliwia objęcie sędziów procedurami dyscyplinarnymi oraz nakładanie na nich kar dyscyplinarnych z uwagi na treść wydanych przez nich orzeczeń, w tym w związku z przysługującym im uprawnieniem do wystąpienia do TSUE o wydanie orzeczenia prejudycjalnego.

W ocenie RPO postanowienie sędziego Pawła Juszczyszyna było realizacją wynikających z prawa europejskiego zobowiązań sądu krajowego do zapewnienia rzeczywistej i efektywnej ochrony sądowej praw obywateli - zgodnie z orzeczeniem TSUE z 19 listopada 2019 r.

Orzekł on, że zagwarantowane w art. 47 Karty Praw Podstawowych prawo do skutecznego środka prawnego sprzeciwia się temu, by spory dotyczące stosowania prawa Unii mogły należeć do wyłącznej właściwości organu niestanowiącego niezawisłego i bezstronnego sądu. Sąd rozpoznający sprawę powinien zaś ocenić, czy obiektywne okoliczności, w jakich został utworzony dany organ, oraz jego cechy, a także sposób, w jaki zostali powołani jego członkowie, mogą wzbudzić w przekonaniu jednostek uzasadnione wątpliwości co do niezależności tego organu od czynników zewnętrznych, w szczególności od bezpośrednich lub pośrednich wpływów władzy ustawodawczej i wykonawczej. Mogłoby to zaś podważyć zaufanie, jakie sądownictwo powinno budzić w społeczeństwie demokratycznym.

Rozumowanie to zastosować można do zweryfikowania prawidłowości powołania sędziego, jeśli wymaga tego w danej sytuacji ochrona zaufania obywateli do wymiaru sprawiedliwości jako konieczny warunek realizacji prawa do sądu.

Zgodnie z wyrokiem TS UE (sprawa C-64/16 Associacao Sindical dos Juízes Portugueses przeciwko Tribunal de Contas), na mocy art. 19 ust. 1 Traktatu o Unii Europejskiej wszystkie państwa członkowskie są zobowiązane ustanowić środki odwoławcze niezbędne do zapewnienia skutecznej  ochrony sądowej. Jako że nie istnieje w ramach prawa polskiego oddzielny system przeznaczony do rozstrzygania spraw z zakresu prawa unijnego, zobowiązania te są skuteczne wobec wszystkich organów polskiego systemu wymiaru sprawiedliwości, które można uznać za sąd w rozumieniu prawa Unii.

Działanie w celu zapewnienia realizacji prawa do ochrony sądowej przez niezależny i bezstronny sąd - w tym przeprowadzenie odpowiedniego postępowania wyjaśniającego lub dowodowego - stanowi zatem zobowiązanie wynikające z prawa Unii Europejskiej. Korzysta z ochrony na mocy zasady pierwszeństwa prawa europejskiego i nie może być uznane za rażącą obrazę przepisów prawa lub uchybienie godności urzędu.

Interes publiczny w postaci prawidłowego funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości nie jest i nie może być wartością absolutną. Podlega on ograniczeniom, uzasadnionym zwłaszcza wtedy, gdy za zmianami przemawia inna zasada konstytucyjna albo gdy z racjonalnie uzasadnionych względów zachodzi potrzeba dania pierwszeństwa innej konstytucyjnie chronionej wartości. Jest nią właśnie prawo do sądu.

Biorąc pod uwagę wymogi stawiane przez normy polskiego prawa konstytucyjnego, w szczególności prawo do sądu i zasadę niezawisłości sędziów - oraz przewidziane prawem europejskim zobowiązania związane z zapewnieniem obywatelom skutecznej ochrony sądowej ich praw oraz z poszanowaniem zasady praworządności - Rzecznik Praw Obywatelskich stoi na stanowisku, że sędziowie mają prawo podejmować, w ramach prowadzonych postępowań sądowych, wszelkie środki niezbędne dla ustalenia, czy wymogi te są w nich spełniane, oraz dla zapewnienia ich ostatecznej realizacji - o ile tylko pojawią się uzasadnione okolicznościami wątpliwości co do niezawisłości sędziów, którzy orzekali wcześniej w przedłożonej im sprawie.

RPO zwrócił się do Piotra Schaba o wyjaśnienia co do zarzutu postawionego sędziemu i wskazanie, na czym miało dokładnie polegać naruszenie przez niego prawa.

Poprosił także o uzasadnienie kwalifikacji czynu sędziego jako wypełniającego znamiona przestępstwa z art. 231 Kodeksu karnego. Chodzi zwłaszcza o wskazanie, czy przekroczeniem uprawnień jest żądanie przekazania sądowi informacji o sędziach zgłaszających Marszałkowi Sejmu kandydatów na członka KRS, która to informacja w świetle prawomocnego wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z  28 czerwca 2019 r. (sygn., akt I OSK 4282/18) ma status informacji publicznej. Interes publiczny wymaga więc jej ujawnienia nie tylko na żądanie sądu, ale na żądanie każdego, kto się o taką informację zwróci.

Prośbę o wyjaśnienia w tej sprawie RPO wysłał także Maciejowi Nawackiemu, prezesowi Sądu Rejonowego w Olsztynie. 

źródło: rpo.gov.pl

raw

#REKLAMA_POZIOMA#


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Dramat w Niemczech. Polka wśród ofiar śmiertelnych z ostatniej chwili
Dramat w Niemczech. Polka wśród ofiar śmiertelnych

47-letnia Polka jest jedną z ofiar śmiertelnych wypadku autobusowego, do którego doszło w środę na autostradzie A9 w pobliżu Lipska na wschodzie Niemiec. Policja przekazała w czwartek informacje na temat tożsamości trzech spośród czterech osób zabitych w wypadku.

Dziwne zachowanie Kołodziejczaka na spotkaniu z Ukraińcami. Jest reakcja wiceministra z ostatniej chwili
Dziwne zachowanie Kołodziejczaka na spotkaniu z Ukraińcami. Jest reakcja wiceministra

W środę i w czwartek przedstawiciele resortów infrastruktury, funduszy, rozwoju, finansów, aktywów państwowych oraz rolnictwa uczestniczyli w spotkaniach ze stroną ukraińską. W sieci Ukraińcy opublikowali zdjęcie z nietypową pozą Michała Kołodziejczaka. Jest reakcja wiceministra.

Zełenski: Nie mamy już prawie artylerii z ostatniej chwili
Zełenski: Nie mamy już prawie artylerii

Rosja na 100 proc. wykorzystuje przerwę we wsparciu USA dla Ukrainy; nie mamy już prawie w ogóle artylerii - powiedział w wyemitowanym w czwartek wywiadzie dla amerykańskiej telewizji CBS prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Ostrzegł, że bez amerykańskiego wsparcia Ukraina przegra, a wojna bardzo szybko może "przyjść do Europy".

Dramatyczne wyznanie Zbigniewa Ziobry z ostatniej chwili
Dramatyczne wyznanie Zbigniewa Ziobry

"Choroba bardzo przyspieszyła. W ciągu miesiąca schudłem 10 kilogramów, pojawiły się bardzo mocne bóle i towarzyszył mi coraz większy problem z głosem" - powiedział w programie "Debata Dnia" o stanie swojego zdrowia Zbigniew Ziobro.

Naukowy wieczór z dr Kaweckim: Przez 10 lat Polak nominował do Nobla z fizyki Wiadomości
Naukowy wieczór z dr Kaweckim: Przez 10 lat Polak nominował do Nobla z fizyki

Przez ponad 10 lat Polak formalnie nominował do Nagród Nobla z fizyki! To pierwszy przypadek, gdy opinia publiczna się o tym dowiaduje.

Były minister Tuska zaatakował Dominika Tarczyńskiego: Bedzie miał proces z ostatniej chwili
Były minister Tuska zaatakował Dominika Tarczyńskiego: "Bedzie miał proces"

Były minister finansów, Jan Vincent Rostowski zaatakował na Twitterze [X] Dominika Tarczyńskiego. "Będzie miał proces za publikowanie obrzydliwych fake newsów" - odpowiada europoseł Prawa i Sprawiedliwości

Adam Bodnar powinien podać się do dymisji z ostatniej chwili
"Adam Bodnar powinien podać się do dymisji"

Radosław Fogiel, poseł PiS uważa, że służby złamały prawo, wchodząc do domu b. ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Jak mówił w czwartek w Studiu PAP, w jego ocenie prokurator Marzena Kowalska i szef MS Adam Bodnar powinni za to ponieść odpowiedzialność i podać się do dymisji.

Ukraińcy opublikowali specyficzne zdjęcie Kołodziejczaka. Zachowywał się dziwnie. Wybiegał z pokoju, pociągał nosem z ostatniej chwili
Ukraińcy opublikowali specyficzne zdjęcie Kołodziejczaka. "Zachowywał się dziwnie. Wybiegał z pokoju, pociągał nosem"

W środę i w czwartek przedstawiciele resortów infrastruktury, funduszy, rozwoju, finansów, aktywów państwowych oraz rolnictwa uczestniczyli w spotkaniach ze stroną ukraińską. W sieci Ukraińcy opublikowali zdjęcie z nietypową pozą Michała Kołodziejczaka.

Zastępca Bodnara: Co Pan zamierza zrobić Panie Ministrze? Wiadomości
Zastępca Bodnara: Co Pan zamierza zrobić Panie Ministrze?

Dziś opinią publiczną wstrząsnęły fakty przedstawione w artykule Patryka Słowika "Sienkiewicz, Wrzosek, Wolne Sądy i wniosek. Jak prokurator walczyła o wolne media". Neoprokuratura opublikowała komunikat o tym, że zajmuje się opisanym w artykule wątkami. Do sprawy odniósł się również prokurator Michał Ostrowski, powołany za czasów Zbigniewa Ziobry, ale pełniący nadal obowiązki, zastępca Prokuratora Generalnego. Prokuratorem Generalnym, wbrew zapowiedziom rozdzielenia tych funkcji, jest obecnie minister sprawiedliwości Adam Bodnar.

Rosyjski myślwiec zestrzelony z ostatniej chwili
Rosyjski myślwiec zestrzelony

Rosyjski myśliwiec Su-35 runął w czwartek do morza w pobliżu Sewastopola na okupowanym przez Rosję Krymie; według wstępnych doniesień pilot przeżył, a maszyna mogła zostać zestrzelona omyłkowo przez rosyjską obronę przeciwlotniczą - podało Radio Swoboda.

REKLAMA

Bodnar w obronie sędziego Juszczyszyna. Domaga się od Rzecznika Dyscyplinarnego Sądów wyjaśnień

Rzecznik Praw Obywatelskich poprosił Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych o wyjaśnienia w sprawie Pawła Juszczyszyna. Spytał, na czym dokładnie miałoby polegać naruszenie prawa przez sędziego oraz co uzasadnia zakwalifikowanie jego działań jako przestępstwa przekroczenia uprawnień funkcjonariusza publicznego. Ponadto RPO bada sprawę zawieszenia sędziego w czynnościach. Poniżej publikujemy w całości komunikat Rzecznika Praw Obywatelskich.
 Bodnar w obronie sędziego Juszczyszyna. Domaga się od Rzecznika Dyscyplinarnego Sądów wyjaśnień
/ screen YT
  • Sędziowie mają prawo podejmować wszelkie środki, by rozstrzygnąć wątpliwości co do niezawisłości sędziów, którzy orzekali wcześniej w danej sprawie
  • Dlatego za realizowanie konstytucyjnego prawa każdego do sądu nie powinni być pociągani do odpowiedzialności dyscyplinarnej 
  • Tymczasem zarzuty rzecznika dyscyplinarnego wobec sędziego Pawła Juszczyszyna mogą naruszać zasadę niezawisłości sędziów i wywoływać u nich „efekt mrożący”

Sędzia Juszczyszyn wykonuje wyrok TSUE

20 listopada 2019 r.  olsztyński sędzia Paweł Juszczyszyn wystąpił do Kancelarii Sejmu RP o przekazanie list poparcia członków nowej Krajowej Rady Sądownictwa (NSA nakazał je ujawnić, ale zostały utajnione decyzją PUODO). Nowe przepisy o KRS przerwały kadencje dotychczasowych 15 członków Rady będących sędziami. Zmieniły też zasady ich wyboru - dotychczas wybierało ich samo środowisko sędziowskie. Następców na wspólną czteroletnią kadencję wybrał w marcu 2018 r. Sejm. Na niekonstytucyjność tych zmian wskazywali m.in. RPO, Sąd Najwyższy, sama KRS, środowiska prawnicze i organizacje międzynarodowe. Od tego czasu decyzje nowej KRS, m.in. co do powoływania nowych sędziów, są kwestionowane.

Sędzia Juszczyszyn zażądał od Kancelarii Sejmu list poparcia, rozpatrując apelację sprawy sądu I instancji. Orzekał bowiem w nim sędzia, o którego powołanie wystąpiła właśnie nowa KRS. W ten sposób Paweł Juszczyszyn zastosował wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 19 listopada 2019 r.  Orzekł on, że Izba Pracy SN musi ocenić m.in. czy Izba Dyscyplinarna SN jest sądem niezawisłym i niezależnym w rozumieniu prawa europejskiego. Ponadto chodzi także o status nowej KRS. Zgodnie w orzeczeniem TSUE każdy sąd w Polsce powinien zbadać stosowanie przepisów co do możliwości rozpoznawania spraw sądowych przez sędziów nominowanych przez KRS.

Po swej decyzji sędzia został odwołany przez Ministra Sprawiedliwości z delegacji do Sądu Okręgowego w Olsztynie. Z kolei prezes sądu Rejonowego w Olsztynie Maciej Nawacki zawiesił go w czynnościach na miesiąc. Rzecznik dyscyplinarny wszczął zaś wobec niego postępowanie dyscyplinarne.

Zarzucił mu przewinienie dyscyplinarne z art. 107 Prawa o ustroju sądów powszechnych, polegające na wydaniu bez podstawy prawnej postanowienia nakazującego Szefowi Kancelarii Sejmu RP przekazanie list poparcia kandydatów do KRS. Według rzecznika dyscyplinarnego sędzia miał uchybić godności urzędu poprzez przyznanie sobie kompetencji do oceny prawidłowości, w tym legalności, wyboru członków KRS, działając na szkodę interesu publicznego wyrażającego się w prawidłowym funkcjonowaniu wymiaru sprawiedliwości.

RPO mówi o ingerencji w sprawowanie władzy sędziowskiej

- Działania rzecznika dyscyplinarnego mogą w sposób przekraczający zasadę niezawisłości sędziów ingerować w sprawowanie władzy sędziowskiej - ocenia Rzecznik Praw Obywatelskich. Mogą bowiem wywołać u sędziów obawy poniesienia negatywnych konsekwencji podejmowania działań mających na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności, także procesowych, koniecznych do rozstrzygnięcia spraw - co stanowi konieczny element pełnej realizacji prawa do sądu, o którym mowa w art. 45 Konstytucji, art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i art. 47 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej.

Zgodnie z art. 178 Konstytucji sędziowie w sprawowaniu urzędu są niezawiśli i podlegają tylko Konstytucji oraz ustawom. Zasada niezawisłości wiążę się zaś z konstytucyjną rolą sędziów jako gospodarzy postępowań sądowych, jaką jest realizacja prawa do sądu. Według  art. 45 Konstytucji jest nim „zapewnienie sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd”.

- Powołani do stania na straży tego prawa są w szczególności sędziowie orzekający w ramach kontroli instancyjnej oraz innych środków zaskarżenia, w tym np. sędzia orzekający w drugiej instancji, tak jak ma to miejsce w tej sprawie. Za działania w celu zabezpieczenia realizacji tego prawa sędziowie, wypełniając swój prawny obowiązek, nie powinni być pociągani do odpowiedzialności dyscyplinarnej – głosi pismo zastępcy RPO Stanisława Trociuka do Piotra Schaba, rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych.

Wątpliwości co do zgodności uregulowań postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów z prawem unijnym ma Komisja Europejska. 10 października 2019 r. skierowała ona do TSUE skargę w sprawie nowego systemu środków dyscyplinarnych wobec sędziów w Polsce. Komisja wskazała, że podważa on niezawisłość sędziów i nie zapewnia koniecznych gwarancji prawnych chroniących ich przed kontrolą polityczną. Zwróciła uwagę, że polskie prawo umożliwia objęcie sędziów procedurami dyscyplinarnymi oraz nakładanie na nich kar dyscyplinarnych z uwagi na treść wydanych przez nich orzeczeń, w tym w związku z przysługującym im uprawnieniem do wystąpienia do TSUE o wydanie orzeczenia prejudycjalnego.

W ocenie RPO postanowienie sędziego Pawła Juszczyszyna było realizacją wynikających z prawa europejskiego zobowiązań sądu krajowego do zapewnienia rzeczywistej i efektywnej ochrony sądowej praw obywateli - zgodnie z orzeczeniem TSUE z 19 listopada 2019 r.

Orzekł on, że zagwarantowane w art. 47 Karty Praw Podstawowych prawo do skutecznego środka prawnego sprzeciwia się temu, by spory dotyczące stosowania prawa Unii mogły należeć do wyłącznej właściwości organu niestanowiącego niezawisłego i bezstronnego sądu. Sąd rozpoznający sprawę powinien zaś ocenić, czy obiektywne okoliczności, w jakich został utworzony dany organ, oraz jego cechy, a także sposób, w jaki zostali powołani jego członkowie, mogą wzbudzić w przekonaniu jednostek uzasadnione wątpliwości co do niezależności tego organu od czynników zewnętrznych, w szczególności od bezpośrednich lub pośrednich wpływów władzy ustawodawczej i wykonawczej. Mogłoby to zaś podważyć zaufanie, jakie sądownictwo powinno budzić w społeczeństwie demokratycznym.

Rozumowanie to zastosować można do zweryfikowania prawidłowości powołania sędziego, jeśli wymaga tego w danej sytuacji ochrona zaufania obywateli do wymiaru sprawiedliwości jako konieczny warunek realizacji prawa do sądu.

Zgodnie z wyrokiem TS UE (sprawa C-64/16 Associacao Sindical dos Juízes Portugueses przeciwko Tribunal de Contas), na mocy art. 19 ust. 1 Traktatu o Unii Europejskiej wszystkie państwa członkowskie są zobowiązane ustanowić środki odwoławcze niezbędne do zapewnienia skutecznej  ochrony sądowej. Jako że nie istnieje w ramach prawa polskiego oddzielny system przeznaczony do rozstrzygania spraw z zakresu prawa unijnego, zobowiązania te są skuteczne wobec wszystkich organów polskiego systemu wymiaru sprawiedliwości, które można uznać za sąd w rozumieniu prawa Unii.

Działanie w celu zapewnienia realizacji prawa do ochrony sądowej przez niezależny i bezstronny sąd - w tym przeprowadzenie odpowiedniego postępowania wyjaśniającego lub dowodowego - stanowi zatem zobowiązanie wynikające z prawa Unii Europejskiej. Korzysta z ochrony na mocy zasady pierwszeństwa prawa europejskiego i nie może być uznane za rażącą obrazę przepisów prawa lub uchybienie godności urzędu.

Interes publiczny w postaci prawidłowego funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości nie jest i nie może być wartością absolutną. Podlega on ograniczeniom, uzasadnionym zwłaszcza wtedy, gdy za zmianami przemawia inna zasada konstytucyjna albo gdy z racjonalnie uzasadnionych względów zachodzi potrzeba dania pierwszeństwa innej konstytucyjnie chronionej wartości. Jest nią właśnie prawo do sądu.

Biorąc pod uwagę wymogi stawiane przez normy polskiego prawa konstytucyjnego, w szczególności prawo do sądu i zasadę niezawisłości sędziów - oraz przewidziane prawem europejskim zobowiązania związane z zapewnieniem obywatelom skutecznej ochrony sądowej ich praw oraz z poszanowaniem zasady praworządności - Rzecznik Praw Obywatelskich stoi na stanowisku, że sędziowie mają prawo podejmować, w ramach prowadzonych postępowań sądowych, wszelkie środki niezbędne dla ustalenia, czy wymogi te są w nich spełniane, oraz dla zapewnienia ich ostatecznej realizacji - o ile tylko pojawią się uzasadnione okolicznościami wątpliwości co do niezawisłości sędziów, którzy orzekali wcześniej w przedłożonej im sprawie.

RPO zwrócił się do Piotra Schaba o wyjaśnienia co do zarzutu postawionego sędziemu i wskazanie, na czym miało dokładnie polegać naruszenie przez niego prawa.

Poprosił także o uzasadnienie kwalifikacji czynu sędziego jako wypełniającego znamiona przestępstwa z art. 231 Kodeksu karnego. Chodzi zwłaszcza o wskazanie, czy przekroczeniem uprawnień jest żądanie przekazania sądowi informacji o sędziach zgłaszających Marszałkowi Sejmu kandydatów na członka KRS, która to informacja w świetle prawomocnego wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z  28 czerwca 2019 r. (sygn., akt I OSK 4282/18) ma status informacji publicznej. Interes publiczny wymaga więc jej ujawnienia nie tylko na żądanie sądu, ale na żądanie każdego, kto się o taką informację zwróci.

Prośbę o wyjaśnienia w tej sprawie RPO wysłał także Maciejowi Nawackiemu, prezesowi Sądu Rejonowego w Olsztynie. 

źródło: rpo.gov.pl

raw

#REKLAMA_POZIOMA#



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe