Kuźmiuk: Totalna opozycja nie ma programu więc podgrzewa emocje i upowszechnia fake newsy

W sobotę wicepremier Jacek Sasin oraz rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel na konferencji prasowej wezwali przewodniczącego PO Grzegorza Schetyny, do zaprzestania rozpowszechniania fake newsów przez polityków jego partii, którzy w ten sposób od dłuższego czasu prowadzą kampanię wyborczą.
 Kuźmiuk: Totalna opozycja nie ma programu więc podgrzewa emocje i upowszechnia fake newsy
/ screen YT
Były rzecznik rządu premier Ewy Kopacz, poseł Cezary Tomczyk z rozmysłem zamieścił na portalu Twitter zdjęcie z 2018 roku przedstawiające składanie wiązanek kwiatów w Sejmie po osłonięciu tablicy pamiątkowej poświęconej śp. Lechowi Kaczyńskiemu ( jako pierwszy w związku z tym składał wiązankę jako członek rodziny Jarosław Kaczyński), sugerując, że to składanie wieńców z tegorocznego Święta Wojska Polskiego.

Zdjęciu towarzyszył złośliwy komentarz o tym jakie to „porządki” panują w obecnej Polsce ,że wiązankę podczas takiego święta składa Jarosław Kaczyński przed prezydentem RP, marszałkami Sejmu i Senatu , a także przed premierem.

Mimo tego, że internauci natychmiast wyłapali ten fake news i wielu z nich apelowało do posła o usunięcie tego zdjęcia i komentarza, przez wiele godzin wisiało ono na Twitterze, „przekazywało go dalej” wielu posłów Platformy i oficjalne portale tej partii i klubu parlamentarnego, a także zaprzyjaźnieni z tą partią dziennikarze (np. Tomasz Lis).

Dopiero po kilkudziesięciu godzinach, poseł Tomczyk napisał tweeta, w którym nie tylko na przeprosił za oczywisty fake news, tylko stwierdził ,że został źle zrozumiany, bo zdjęcie jest wprawdzie z 2018 roku ale „porządek rzeczy w naszym państwie niestety przedstawia się w tej kolejności”.

Z kolei były prezydent Lech Wałęsa, który od wielu lat wspiera Platformę (jego syn Jarosław Wałęsa startuje tym razem z 2 miejsca listy tej partii do Sejmu), zwołał konferencję prasową pod historyczną bramą Stoczni Gdańskiej i ni mniej ni więcej tylko zapowiedział „wojnę domową w Polsce”, w domyśle jeżeli nadchodzące wybory parlamentarne nie potoczą się po jego myśli ( a więc jeżeli wygra je Prawo i Sprawiedliwość).

Zaapelował to towarzyszących mu osób o zaangażowanie się w nadchodzące wybory użycie wszelkich dostępnych sił i środków ,żeby odsunąć rządzące Prawo i Sprawiedliwość od władzy, bo inaczej zrealizuje się jego wcześniejsza zapowiedź.

Jeżeli „wojnę domową” w Polsce zapowiada laureat Pokojowej Nagrody Nobla i to w sytuacji kiedy za naszą wschodnią granicą wojna domowa się toczy (wprawdzie z dużym udziałem Rosji ) i już przyniosła tysiące zabitych i rannych i ogromne zniszczenia, to naprawdę najwyższy czas na otrzeźwienie totalnej opozycji i choćby odcięcie się kierownictwa Platformy o tego rodzaju wypowiedzi.

Ale ta kampania fake newsów i podgrzewania emocji jest na rękę Platformie i innych partii opozycyjnych, ponieważ nie mają programu, z którym można byłoby pójść do wyborców i przekonać ich do głosowania na obecną opozycję.

Wprawdzie Platforma na kolejnych swoich konwencjach próbowała takie zręby programu ogłaszać ale były one bardzo źle przyjmowane przez opinię publiczną, a sondaże opinii publicznej po ich prezentacji zamiast rosnąć, spadały.

Tak było wtedy kiedy Grzegorz Schetyna zapowiadał likwidację CBA. IPN i urzędów wojewodów, powtórzyło się to wtedy kiedy zaprezentowano w 4 czerwca w Gdańsku 21 punktów zmierzających do rozmontowania państwa polskiego, wreszcie nawet zwolenników Platformy zdumiał nawet tzw. sześciopak Schetyny.

Znalazła się w nim między innymi zapowiedź dopłaty 500 zł do wynagrodzenia każdego zatrudnionego, który ma je niższe od średniej krajowej , co oznaczałoby dodatkowe wydatki budżetowe rzędu kilkudziesięciu miliardów złotych rocznie, co jest propozycją całkowicie nierealną.

W polityce bowiem niesłychanie ważną rzeczą jest bowiem wiarygodność, a Platforma przez 8 lat rządzenia kompletnie ją straciła, więc teraz chcąc wrócić do władzy, postawiła na podgrzewanie emocji, także przy pomocy fake newsów.

Zbigniew Kuźmiuk

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Kanadyjski Sąd Najwyższy uznał minimalne kary za pornografię dziecięcą za niezgodne z konstytucją tylko u nas
Kanadyjski Sąd Najwyższy uznał minimalne kary za pornografię dziecięcą za "niezgodne z konstytucją"

Kanadyjski Sąd Najwyższy zdecydował, że minimalne kary za pornografię dziecięcą są niezgodne z konstytucją. Według niego, trzeba w niektórych przypadkach wydawać wyroki lżejsze, które „sprawiedliwiej” traktują pedofila.

Dzieci na rowerach i hulajnogach obowiązkowo w kaskach. Senat przyjął nowe przepisy pilne
Dzieci na rowerach i hulajnogach obowiązkowo w kaskach. Senat przyjął nowe przepisy

Senat przyjął zmiany w Prawie o ruchu drogowym. Nowe przepisy wprowadzają obowiązek jazdy w kasku dla osób do 16. roku życia korzystających z rowerów i elektrycznych hulajnóg. Przywracają też możliwość uzyskania prawa jazdy w wieku 17 lat.

Karol Nawrocki podpisał dwie ustawy, ale trzecią zawetował. „Chronię obywateli” z ostatniej chwili
Karol Nawrocki podpisał dwie ustawy, ale trzecią zawetował. „Chronię obywateli”

Prezydent Karol Nawrocki sprzeciwił się zmianom w prawie, które – jak ocenił – mogłyby osłabić ochronę Polaków przed nieuczciwymi działaniami ubezpieczycieli. Jednocześnie podpisał dwie inne ustawy: zdrowotną i wspierającą polskich rybaków.

Kongres USA wezwał byłego księcia Andrzeja na przesłuchanie w sprawie Epsteina z ostatniej chwili
Kongres USA wezwał byłego księcia Andrzeja na przesłuchanie w sprawie Epsteina

Komisja działająca w amerykańskim Kongresie, badająca sprawę przestępcy seksualnego Jeffreya Epsteina, zwróciła się w czwartek do Andrzeja Mountbattena Windsora, byłego brytyjskiego księcia Yorku, z prośbą o poddanie się przesłuchaniu w sprawie prowadzonego śledztwa.

Polska powinna posiadać broń jądrową tylko u nas
Polska powinna posiadać broń jądrową

Polska jest nadal postrzegana przez władze na Kremlu jako „bliska zagranica” i obszar ekspansji. Rozmieszczenie głowic nuklearnych na naszym terytorium postawiłoby granicę imperialnym zakusom Putina i całej kliki kagiebistów, którzy rządzą państwem rosyjskim.

Ziobro zostaje w Budapeszcie. Po decyzji komisji jest komentarz polityka z ostatniej chwili
Ziobro zostaje w Budapeszcie. Po decyzji komisji jest komentarz polityka

– Szykuję się na ciężką bitwę. Zdecydowałem się przynajmniej na ten moment zostać w Budapeszcie, korzystając z pomocy i przyjaźni naszych bratanków Węgrów – mówił Zbigniew Ziobro podczas rozmowy z telewizją wPolsce24. Były minister sprawiedliwości tłumaczył, że wyjazd miał związek z obawą przed prowokacją, która mogłaby uniemożliwić mu publiczną reakcję na decyzję komisji sejmowej.

Sydney Sweeney odmówiła przeprosin za rzekomo rasistowską reklamę dżinsów American Eagle gorące
Sydney Sweeney odmówiła przeprosin za rzekomo "rasistowską" reklamę dżinsów American Eagle

W lipcu tego roku amerykańska gwiazda Sydney Sweeney wystąpiła w reklamie dżinsów American Eagle. Reklama wywołała potężną awanturę, ponieważ niektórzy odczytali ją jako "rasistowską". Dzisiaj w programie magazynu mody męskiej GQ Sweeney odmówiła przeprosin.

Jest decyzja komisji sejmowej ws. immunitetu Ziobry z ostatniej chwili
Jest decyzja komisji sejmowej ws. immunitetu Ziobry

Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro ma usłyszeć 26 zarzutów dotyczących – według śledczych – "sprzeniewierzenia publicznych środków". Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych poparła wniosek prokuratury o uchylenie jego immunitetu. Ostateczna decyzja należy teraz do Sejmu.

Putin odsuwa Ławrowa. To koniec politycznej kariery dyplomaty? z ostatniej chwili
Putin odsuwa Ławrowa. To koniec politycznej kariery dyplomaty?

Nieudane negocjacje z amerykańskim sekretarzem stanu Marco Rubio, a co za tym idzie odwołanie szczytu Trump-Putin, miały przesądzić o losie Siergieja Ławrowa. Po ponad dwóch dekadach na czele rosyjskiego MSZ, 76-letni dyplomata został odsunięty od kluczowych zadań, a jego miejsce w strukturach władzy zaczyna zajmować nowy człowiek Kremla.

Niemiecki przemysł stalowy mocno podupada. Merz: Jest w kryzysie zagrażającym jego istnieniu z ostatniej chwili
Niemiecki przemysł stalowy mocno podupada. Merz: Jest w kryzysie zagrażającym jego istnieniu

Niemiecki przemysł stalowy znajduje się w kryzysie zagrażającym jego istnieniu - ocenił w czwartek kanclerz Niemiec Friedrich Merz. Opowiadając się za protekcjonistycznymi rozwiązaniami, stwierdził że czasy wolnego rynku „niestety minęły”.

REKLAMA

Kuźmiuk: Totalna opozycja nie ma programu więc podgrzewa emocje i upowszechnia fake newsy

W sobotę wicepremier Jacek Sasin oraz rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel na konferencji prasowej wezwali przewodniczącego PO Grzegorza Schetyny, do zaprzestania rozpowszechniania fake newsów przez polityków jego partii, którzy w ten sposób od dłuższego czasu prowadzą kampanię wyborczą.
 Kuźmiuk: Totalna opozycja nie ma programu więc podgrzewa emocje i upowszechnia fake newsy
/ screen YT
Były rzecznik rządu premier Ewy Kopacz, poseł Cezary Tomczyk z rozmysłem zamieścił na portalu Twitter zdjęcie z 2018 roku przedstawiające składanie wiązanek kwiatów w Sejmie po osłonięciu tablicy pamiątkowej poświęconej śp. Lechowi Kaczyńskiemu ( jako pierwszy w związku z tym składał wiązankę jako członek rodziny Jarosław Kaczyński), sugerując, że to składanie wieńców z tegorocznego Święta Wojska Polskiego.

Zdjęciu towarzyszył złośliwy komentarz o tym jakie to „porządki” panują w obecnej Polsce ,że wiązankę podczas takiego święta składa Jarosław Kaczyński przed prezydentem RP, marszałkami Sejmu i Senatu , a także przed premierem.

Mimo tego, że internauci natychmiast wyłapali ten fake news i wielu z nich apelowało do posła o usunięcie tego zdjęcia i komentarza, przez wiele godzin wisiało ono na Twitterze, „przekazywało go dalej” wielu posłów Platformy i oficjalne portale tej partii i klubu parlamentarnego, a także zaprzyjaźnieni z tą partią dziennikarze (np. Tomasz Lis).

Dopiero po kilkudziesięciu godzinach, poseł Tomczyk napisał tweeta, w którym nie tylko na przeprosił za oczywisty fake news, tylko stwierdził ,że został źle zrozumiany, bo zdjęcie jest wprawdzie z 2018 roku ale „porządek rzeczy w naszym państwie niestety przedstawia się w tej kolejności”.

Z kolei były prezydent Lech Wałęsa, który od wielu lat wspiera Platformę (jego syn Jarosław Wałęsa startuje tym razem z 2 miejsca listy tej partii do Sejmu), zwołał konferencję prasową pod historyczną bramą Stoczni Gdańskiej i ni mniej ni więcej tylko zapowiedział „wojnę domową w Polsce”, w domyśle jeżeli nadchodzące wybory parlamentarne nie potoczą się po jego myśli ( a więc jeżeli wygra je Prawo i Sprawiedliwość).

Zaapelował to towarzyszących mu osób o zaangażowanie się w nadchodzące wybory użycie wszelkich dostępnych sił i środków ,żeby odsunąć rządzące Prawo i Sprawiedliwość od władzy, bo inaczej zrealizuje się jego wcześniejsza zapowiedź.

Jeżeli „wojnę domową” w Polsce zapowiada laureat Pokojowej Nagrody Nobla i to w sytuacji kiedy za naszą wschodnią granicą wojna domowa się toczy (wprawdzie z dużym udziałem Rosji ) i już przyniosła tysiące zabitych i rannych i ogromne zniszczenia, to naprawdę najwyższy czas na otrzeźwienie totalnej opozycji i choćby odcięcie się kierownictwa Platformy o tego rodzaju wypowiedzi.

Ale ta kampania fake newsów i podgrzewania emocji jest na rękę Platformie i innych partii opozycyjnych, ponieważ nie mają programu, z którym można byłoby pójść do wyborców i przekonać ich do głosowania na obecną opozycję.

Wprawdzie Platforma na kolejnych swoich konwencjach próbowała takie zręby programu ogłaszać ale były one bardzo źle przyjmowane przez opinię publiczną, a sondaże opinii publicznej po ich prezentacji zamiast rosnąć, spadały.

Tak było wtedy kiedy Grzegorz Schetyna zapowiadał likwidację CBA. IPN i urzędów wojewodów, powtórzyło się to wtedy kiedy zaprezentowano w 4 czerwca w Gdańsku 21 punktów zmierzających do rozmontowania państwa polskiego, wreszcie nawet zwolenników Platformy zdumiał nawet tzw. sześciopak Schetyny.

Znalazła się w nim między innymi zapowiedź dopłaty 500 zł do wynagrodzenia każdego zatrudnionego, który ma je niższe od średniej krajowej , co oznaczałoby dodatkowe wydatki budżetowe rzędu kilkudziesięciu miliardów złotych rocznie, co jest propozycją całkowicie nierealną.

W polityce bowiem niesłychanie ważną rzeczą jest bowiem wiarygodność, a Platforma przez 8 lat rządzenia kompletnie ją straciła, więc teraz chcąc wrócić do władzy, postawiła na podgrzewanie emocji, także przy pomocy fake newsów.

Zbigniew Kuźmiuk

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe