Piotr Duda: Twierdzenia Ministra Cyfryzacji nie tylko nie są prawdziwe, ale kłamliwe i wprowadzają w błąd

Solidarność sprzeciwia się możliwości monitorowania pomieszczeń zakładowej organizacji związkowej przez pracodawcę. Taką możliwość daje nowa ustawa o ochronie danych osobowych. Wbrew twierdzeniom ministra cyfryzacji stosowny zapis nie był konsultowany ze stroną społeczną.
 Piotr Duda: Twierdzenia Ministra Cyfryzacji nie tylko nie są prawdziwe, ale kłamliwe i wprowadzają w błąd
/ fot. Marcin Żegliński, Tygodnik Solidarność
Andrzej Berezowski

Pod koniec maja przewodniczący „S” Piotr Duda skierował list do premiera Mateusza Morawieckiego. Wskazał w nim, że w czasie procedowania ustawy z dnia 10 maja 2018 r. o ochronie danych osobowych minister cyfryzacji Marek Zagórski zapewnił, że zapis o możliwości filmowania pomieszczeń związkowych (wprowadzony jako poprawka zgłoszona przez posła PiS Jerzego Polaczka) zyskał akceptację partnerów społecznych. „Mogę powiedzieć, że ta kwestia była dyskutowana podczas obrad RDS przez pracodawców, jak i związki zawodowe. Rozwiązania planowane w przepisach sektorowych były zaakceptowane i w związku z tym możemy powiedzieć, że w tym sensie przepis jest uzgodniony” – powiedział Marek Zagórski podczas posiedzenia komisji sejmowej. Zdaniem „S”, stwierdzenie to wprowadziło w błąd posłów i nie było zgodne z prawdą. „Zwracam uwagę, że propozycja zmian do Kodeksu pracy w kształcie ujętym w poprawce poselskiej nie była przedmiotem obrad RDS, dlatego twierdzenia Ministra Cyfryzacji nie tylko nie są prawdziwe, ale wręcz kłamliwe i wprowadzające w błąd” – pisze Piotr Duda. Przewodniczący Komisji Krajowej w piśmie wskazuje również, że związki nigdy nie wyraziłyby zgody na inwigilację pomieszczeń związkowych oraz monitoring toalet. 

„Tygodnik Solidarność” poprosił ministra Marka Zagórskiego o ustosunkowanie się do zarzutów „S”. Do chwili zamknięcia numeru nie otrzymał odpowiedzi. 

Ustawa procedowana w tempie odrzutowca Henryk Nakonieczny w wywiadzie dla „Tygodnika Solidarność” wskazywał, że rząd nie zawsze dochowuje procedur związanych z konsultacjami społecznymi ustaw. Zdarza się też, że próbuje wprowadzić zapisy „tylnymi drzwiami”, zgłaszając je jako portrety projekty, które, zgodnie z prawem, nie muszą być konsultowane w ramach RDS. W liście do premiera Morawieckiego Piotr Duda wykazuje, że podobnie było przy uchwalaniu ustawy o ochronie danych osobowych. Zmiana określona jako „newralgiczna” została wprowadzona przy aprobacie rządu jako poselska poprawka. Jednocześnie partnerom społecznym uniemożliwiono odniesienie się do poprawki poprzez niewpuszczenie na posiedzenie komisji. 

Ustawę procedowano w ekspresowym tempie. Drugie czytanie odbyło się 9 maja i tego samego dnia obradowała właściwa komisja sejmowa. Dzień później sejm uchwalił ustawę. Prezydent podpisał ją 22 maja. „Tygodnik Solidarność” zapytał prezydenta Andrzeja Dudę, czy analizował zmiany w Kodeksie pracy, jakie wprowadza ustawa. Do chwili zamknięcia numeru nie otrzymaliśmy odpowiedzi. W informacji o ustawie, jaką zamieszczono na stronie prezydenta, brakuje omówienia zapisów dotyczących możliwości filmowania pracowników. 

Zapisy niezgodne z duchem rozporządzenia Unii 
Ustawa o ochronie danych osobowych, która dopuszcza możliwość monitorowania pomieszczeń związkowych, została wprowadzona jako implementacja unijnego rozporządzenia z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (tzw. RODO). „S” zwraca uwagę, że zapis o możliwości monitorowania pomieszczeń jest niezgodny z duchem tego rozporządzenia. Ma ono na celu zwiększyć ochronę pracowników i obywateli, a nie rozszerzać uprawnienia pracodawcy. Zapis jest również niezgodny z przyjętymi przez Polskę międzynarodowymi konwencjami, w tym z art. 8 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. „Nie do zaakceptowania jest bezrefleksyjna postawa Sejmu, Senatu i Prezydenta RP, która doprowadziła do wprowadzenia do porządku prawnego zmian niezgodnych ze standardami międzynarodowymi” – napisał Piotr Duda. 

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (24/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

 

POLECANE
Szef MON w Kijowie. Ogłosił podpisanie porozumienia z Ukrainą z ostatniej chwili
Szef MON w Kijowie. Ogłosił podpisanie porozumienia z Ukrainą

Podpiszemy z ukraińskim resortem obrony porozumienie o współpracy dotyczące m.in. zdobywania umiejętności w zakresie operowania dronami - powiedział w czwartek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz podczas wizyty w Kijowie.

Groźna bakteria w Niemczech. Naukowcy: wyjątkowo agresywna i rzadko spotykana w Europie z ostatniej chwili
Groźna bakteria w Niemczech. Naukowcy: wyjątkowo agresywna i rzadko spotykana w Europie

W niemieckim landzie Meklemburgia-Pomorze Przednie od ponad miesiąca notuje się rosnącą liczbę zakażeń bakterią EHEC. Mimo intensywnych działań służb sanitarnych wciąż nie udało się jednoznacznie wskazać źródła infekcji. We wrześniu naukowcy zidentyfikowali występujący w regionie szczep jako wyjątkowo agresywny i rzadko spotykany w Europie.

Donald Trump zdecydował ws. Antify. Chora, niebezpieczna, radykalnie lewicowa katastrofa Wiadomości
Donald Trump zdecydował ws. Antify. "Chora, niebezpieczna, radykalnie lewicowa katastrofa"

Prezydent USA Donald Trump ogłosił w czwartek, że uznał Antifę za organizację terrorystyczną. Polecił również zbadanie osób finansujących działalność tego ruchu.

Badanie zaufania do służb. Policji się to nie spodoba z ostatniej chwili
Badanie zaufania do służb. Policji się to nie spodoba

Policji ufa niewiele ponad 63 proc. Polaków, a straży miejskiej 51 proc. – wynika z badania IBRiS dla PAP. Niezmiennie od wielu lat niemal wszyscy badani deklarują natomiast zaufanie do straży pożarnej.

Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę Wiadomości
Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę

Powszechny Uniwersytet Nauczania Chrześcijańsko-Społecznego (PUNCS) to działanie edukacyjne prowadzone przez fundację Instytut Myśli Schumana.

Siemoniak przyznał: „W Wyrykach spadła nasza rakieta” z ostatniej chwili
Siemoniak przyznał: „W Wyrykach spadła nasza rakieta”

Tomasz Siemoniak w rozmowie z Moniką Olejnik w TVN24 przyznał, że w Wyrykach spadła polska rakieta wystrzelona z F-16. Dom został uszkodzony, a mieszkańcy mogą wrócić tylko na parter. Minister tłumaczy się, że „świat nie jest taki prosty”.

Jak protestować przeciwko Centrom Integracji Cudzoziemców - jest raport gorące
Jak protestować przeciwko Centrom Integracji Cudzoziemców - jest raport

W środę 17 września Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris opublikował swój nowy raport pod tytułem „Podstawy sprzeciwu wobec koncepcji Centrów Integracji Cudzoziemców. Odpowiedzialna polityka migracyjna wymaga selekcji, deportacji i asymilacji”.

Planowali zamachy terrorystyczne w Polsce i Europie. Litewska prokuratura ujawnia szokujące szczegóły pilne
Planowali zamachy terrorystyczne w Polsce i Europie. Litewska prokuratura ujawnia szokujące szczegóły

Litewska prokuratura wraz z policją rozbiły groźną siatkę terrorystyczną, która przygotowywała cztery zamachy w krajach Europy. W ręce służb trafili obywatele Litwy, Rosji, Łotwy, Estonii i Ukrainy, a tropy prowadzą wprost do rosyjskich służb specjalnych. Część śmiercionośnych ładunków trafiła do Niemiec, Wielkiej Brytanii i Polski.

Doradca Zełenskiego o akcji polskiego wojska: Udawanie, że to sukces, brzmi dziwnie Wiadomości
Doradca Zełenskiego o akcji polskiego wojska: "Udawanie, że to sukces, brzmi dziwnie"

Według doradcy szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Mychajło Podolaka atak dronów na Polskę to był test dla natowskich systemów obrony przeciwrakietowej. W jego opinii obnażył on brak skuteczności polskiej obrony.

Dla Niemca wszystko tylko u nas
Dla Niemca wszystko

Niemieckie media piszą, że wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w Berlinie „niesie potencjał konfliktu”. Konflikt? Nie – to przypomnienie długu, którego Niemcy od dekad unikają.

REKLAMA

Piotr Duda: Twierdzenia Ministra Cyfryzacji nie tylko nie są prawdziwe, ale kłamliwe i wprowadzają w błąd

Solidarność sprzeciwia się możliwości monitorowania pomieszczeń zakładowej organizacji związkowej przez pracodawcę. Taką możliwość daje nowa ustawa o ochronie danych osobowych. Wbrew twierdzeniom ministra cyfryzacji stosowny zapis nie był konsultowany ze stroną społeczną.
 Piotr Duda: Twierdzenia Ministra Cyfryzacji nie tylko nie są prawdziwe, ale kłamliwe i wprowadzają w błąd
/ fot. Marcin Żegliński, Tygodnik Solidarność
Andrzej Berezowski

Pod koniec maja przewodniczący „S” Piotr Duda skierował list do premiera Mateusza Morawieckiego. Wskazał w nim, że w czasie procedowania ustawy z dnia 10 maja 2018 r. o ochronie danych osobowych minister cyfryzacji Marek Zagórski zapewnił, że zapis o możliwości filmowania pomieszczeń związkowych (wprowadzony jako poprawka zgłoszona przez posła PiS Jerzego Polaczka) zyskał akceptację partnerów społecznych. „Mogę powiedzieć, że ta kwestia była dyskutowana podczas obrad RDS przez pracodawców, jak i związki zawodowe. Rozwiązania planowane w przepisach sektorowych były zaakceptowane i w związku z tym możemy powiedzieć, że w tym sensie przepis jest uzgodniony” – powiedział Marek Zagórski podczas posiedzenia komisji sejmowej. Zdaniem „S”, stwierdzenie to wprowadziło w błąd posłów i nie było zgodne z prawdą. „Zwracam uwagę, że propozycja zmian do Kodeksu pracy w kształcie ujętym w poprawce poselskiej nie była przedmiotem obrad RDS, dlatego twierdzenia Ministra Cyfryzacji nie tylko nie są prawdziwe, ale wręcz kłamliwe i wprowadzające w błąd” – pisze Piotr Duda. Przewodniczący Komisji Krajowej w piśmie wskazuje również, że związki nigdy nie wyraziłyby zgody na inwigilację pomieszczeń związkowych oraz monitoring toalet. 

„Tygodnik Solidarność” poprosił ministra Marka Zagórskiego o ustosunkowanie się do zarzutów „S”. Do chwili zamknięcia numeru nie otrzymał odpowiedzi. 

Ustawa procedowana w tempie odrzutowca Henryk Nakonieczny w wywiadzie dla „Tygodnika Solidarność” wskazywał, że rząd nie zawsze dochowuje procedur związanych z konsultacjami społecznymi ustaw. Zdarza się też, że próbuje wprowadzić zapisy „tylnymi drzwiami”, zgłaszając je jako portrety projekty, które, zgodnie z prawem, nie muszą być konsultowane w ramach RDS. W liście do premiera Morawieckiego Piotr Duda wykazuje, że podobnie było przy uchwalaniu ustawy o ochronie danych osobowych. Zmiana określona jako „newralgiczna” została wprowadzona przy aprobacie rządu jako poselska poprawka. Jednocześnie partnerom społecznym uniemożliwiono odniesienie się do poprawki poprzez niewpuszczenie na posiedzenie komisji. 

Ustawę procedowano w ekspresowym tempie. Drugie czytanie odbyło się 9 maja i tego samego dnia obradowała właściwa komisja sejmowa. Dzień później sejm uchwalił ustawę. Prezydent podpisał ją 22 maja. „Tygodnik Solidarność” zapytał prezydenta Andrzeja Dudę, czy analizował zmiany w Kodeksie pracy, jakie wprowadza ustawa. Do chwili zamknięcia numeru nie otrzymaliśmy odpowiedzi. W informacji o ustawie, jaką zamieszczono na stronie prezydenta, brakuje omówienia zapisów dotyczących możliwości filmowania pracowników. 

Zapisy niezgodne z duchem rozporządzenia Unii 
Ustawa o ochronie danych osobowych, która dopuszcza możliwość monitorowania pomieszczeń związkowych, została wprowadzona jako implementacja unijnego rozporządzenia z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (tzw. RODO). „S” zwraca uwagę, że zapis o możliwości monitorowania pomieszczeń jest niezgodny z duchem tego rozporządzenia. Ma ono na celu zwiększyć ochronę pracowników i obywateli, a nie rozszerzać uprawnienia pracodawcy. Zapis jest również niezgodny z przyjętymi przez Polskę międzynarodowymi konwencjami, w tym z art. 8 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. „Nie do zaakceptowania jest bezrefleksyjna postawa Sejmu, Senatu i Prezydenta RP, która doprowadziła do wprowadzenia do porządku prawnego zmian niezgodnych ze standardami międzynarodowymi” – napisał Piotr Duda. 

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (24/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe