1059. rocznica chrztu Mieszka I. Historyczne niewiadome i wnioski

Chrzest Polski, a właściwie chrzest przyjęty przez Mieszka I, był bez wątpienia aktem wiekopomnym. Wprawdzie z wydarzeniem tym wiąże się wiele niewiadomych: data, miejsce, szafarz, jak i imię chrzestne księcia, to jednak decyzja władcy Polan o przyjęciu chrześcijaństwa zaważyła na całych dziejach państwa, które przyszło mu współtworzyć.
Chrystianizacja Polski, Jan Matejko 1059. rocznica chrztu Mieszka I. Historyczne niewiadome i wnioski
Chrystianizacja Polski, Jan Matejko / wikimedia commons/public_domain/Jan Matejko - Ewa Suchodolska, Marek Wrede (1998). Jana Matejki Dzieje cywilizacji w Polsce. Zamek Królewski w Warszawie

Data

Analizując poszczególne elementy wydarzenia na pierwszy plan wysuwa się ustalenie daty przyjęcia przez Mieszka chrztu. Niestety, nie dysponujemy żadnymi zapiskami z okresu panowania pierwszego historycznego władcy Polski. Faktu przyjęcia przez niego chrztu nie odnotował nawet w swoim dziele skrupulatny saski kronikarz Widukind. Jako pierwszy uczynił to dopiero pół wieku później biskup merseburski Thietmar. Dziejopis ten jednak notorycznie mylił termin owego wydarzenia, raz mówiąc o nim pod rokiem 966, w innym zaś miejscu wspominając rok 968 i utworzenie biskupstwa w Poznaniu. Nie były zgodne w tej dziedzinie i późniejsze roczniki pochodzące z połowy XI w., które podając lakoniczną informację: Mesco dux Poloniae baptizatur, umieszczały ją zarówno pod datą 966, jak i alternatywnymi jej odpowiednikami: 965 i 967. Żmudna praca historyków, jak i mocno zakorzeniona w narodzie polskim tradycja pozwoliły na określenie terminu chrztu na rok 966. Odniesienie się natomiast do praktyki chrzcielnej Kościoła umożliwiło wskazanie hipotetycznej daty dziennej. Tą najprawdopodobniej była Wielka Sobota, która wtenczas przypadła w dniu 14 IV. Powyższe ustalenia sprawiły, że dziś powszechnie, i na ogół zgodnie, uznaje się datę 14 IV 966 r. jako moment przyjęcia przez Mieszka I i jego najbliższych współpracowników chrztu świętego.

Miejsce

Znacznie więcej problemu nastręcza historykom ustalenie miejsca, w którym pierwszy historyczny władca Polski mógł przyjąć chrześcijaństwo. O ile współcześnie nie kwestionuje się już faktu, że chrzest dokonał się na terytorium suwerennego władztwa księcia (wcześniej suponowano przyjęcie chrześcijaństwa poza jego granicami, w Pradze lub Ratyzbonie), to jednak przedstawia się różne jego lokalizacje: Gniezno, Ostrów Lednicki, Poznań. Historycy i archeolodzy przedstawiają niejednokrotnie wykluczające się hipotezy, które weryfikuje nie tylko czas, ale przede wszystkim pełniejsze analiza archeologiczna. Jaskrawym przejawem tych naukowych zmagań może być przykład odkrycia w Poznaniu i Wiślicy tzw. mis chrzcielnych, które miały być wykorzystywane jako baptysteria. Wkrótce okazało się, że owe „misy chrzcielne” nie stanowiły żadnych baptysteriów, lecz były potężnymi basenami służącymi do urabiania zaprawy wapiennej niezbędnej przy wznoszeniu budowli murowanych (P. Urbańczyk). Fakt, że z czasów Mieszka pozostało niewiele materialnych reliktów świadczących o przyjęciu chrześcijaństwa (najczęściej drobne dewocjonalia, jak np. niewielkie krzyżyki drewniane, metalowe, czy też bursztynowe) otwiera przed historykami istotną przestrzeń do budowania nowych hipotez.

Państwo gnieźnieńskie

Niepodważalnym faktem jest, że mieszkowe władztwo nazywane było powszechnie „państwem gnieźnieńskim”, a więc swój tytuł czerpało od najważniejszego ośrodka owego księstwa – Gniezna. Jeśli więc Gniezno stanowiło tak ważny gród, od którego całe państwo brało swoją nazwę, to można przyjąć, że to właśnie w nim Mieszko kazał się ochrzcić, chociaż wcześniej stanowiło ono centrum kultu pogańskiego. Decyzja księcia przesądziła o wyborze wiary wszystkich poddanych. Tym bardziej więc należało zerwać – oficjalnie i definitywnie – z dotychczasowymi kultami pogańskimi, a do tego gród gnieźnieński nadawał się idealnie. Chrzest, który wprowadzał młode państwo Polan na arenę ogólnoeuropejską domagał się specjalnej oprawy, której mógł dostarczyć potężny i wyeksponowany ośrodek ulokowany na Wzgórzu Lecha.

Zachowane zabytki

Ważną przesłankę w tych rozważaniach stanowi fakt, o którym trzeba pamiętać, iż z okresu mieszkowego zachowały się m.in. relikty murowanych świątyń: poznańskiego kościoła przypałacowego pw. Najświętszej Marii Panny, relikty tamtejszej katedry oraz rotunda w Gnieźnie. O ile pierwsze z wymienionych mogły zaspakajać potrzeby religijne rodziny książęcej, jak i stanowić miejsce celebracji liturgii biskupich, o tyle gnieźnieńska rotunda mogła być wzniesiona w celu ochrzczenia księcia.

Szafarz

Nie można wreszcie przemilczeć faktu, że dyskusyjna jest także postać szafarza sakramentu chrztu mieszkowego. Przypuszczalnie był to duchowny, który przybył na ziemie polskie wraz z Dobrawą, być może jako jej kapelan. Czy był to Jordan późniejszy biskup poznański? To pozostanie w sferze domysłów ze względu na brak miarodajnych źródeł. Podobną tajemnicą pozostanie również kwestia imienia Mieszka, choć na ten temat niejeden już historyk wysunął własną hipotezę (imię nadane zaraz po urodzeniu, a może w związku z postrzyżynami, czy też jako imię chrzestne). Te kwestie pozostają jednak drugorzędne w porównaniu ze sprawami, o których była mowa wyżej.

Ogólna konstatacja, która nie rozstrzyga wielu niewiadomych, powinna być następująca: Mieszko I decydując się na przyjęcie chrześcijaństwa z Rzymu wprowadził „państwo gnieźnieńskie” na arenę państw europejskich, a rok 966 zapisał się w jako oficjalny początek polskiej państwowości.

ks. dr Łukasz Krucki  Archiwum Archidiecezjalne w Gnieźnie


 

POLECANE
Tragedia w słowackich Tatrach. Nie żyje turysta z Węgier Wiadomości
Tragedia w słowackich Tatrach. Nie żyje turysta z Węgier

W słowackich Tatrach Wysokich doszło do tragicznego wypadku. W piątek (24 października) wezbrany potok porwał 41-letniego turystę z Węgier. Jego ciało odnaleziono dopiero następnego dnia przed południem - poinformowała Horska Zachranná Służba (HZS). W działaniach uczestniczyli również ratownicy TOPR z Zakopanego.

Kaczyński: Dziś jest czas marnowania szans. Musimy go skończyć z ostatniej chwili
Kaczyński: Dziś jest czas marnowania szans. Musimy go skończyć

Musimy wygrać wybory, musimy skonstruować program, który będzie temu służył – powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Stwierdził, że „dziś jest czas marnowania szans”. W sobotę wieczorem jego przemówienie zakończyło dwudniową konwencję programową partii w Katowicach.

Postanowiłam usunąć się w cień. Znana piosenkarka rezygnuje Wiadomości
"Postanowiłam usunąć się w cień". Znana piosenkarka rezygnuje

Ćwierć wieku po premierze swojego debiutanckiego albumu Nelly Furtado ogłosiła, że rezygnuje z koncertowania. W specjalnym wpisie na Instagramie artystka podsumowała swoją karierę i zdradziła, czym zamierza zająć się w najbliższym czasie.

„Jeszcze nie skończyłam”. Kamala Harris zapowiada polityczny powrót z ostatniej chwili
„Jeszcze nie skończyłam”. Kamala Harris zapowiada polityczny powrót

Była wiceprezydent USA Kamala Harris powiedziała w sobotę w wywiadzie dla BBC, że rozważa ponowny start w wyborach prezydenckich w 2028 r. Obecnego prezydenta Donalda Trumpa, z którym przegrała wyścig o fotel w Białym Domu w ubiegłym roku, określiła mianem „tyrana”.

Reforma Nowackiej nie wejdzie w życie. Kontrowersyjny projekt trafił do kosza Wiadomości
Reforma Nowackiej nie wejdzie w życie. Kontrowersyjny projekt trafił do kosza

Ministerstwo Edukacji Narodowej zrezygnowało z procedowania projektu, który pozwalałby zatrudniać w przedszkolach osoby bez kwalifikacji nauczycielskich. Decyzję tłumaczy licznymi protestami środowisk nauczycielskich i akademickich.

Prognoza IMGW. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
Prognoza IMGW. Oto co nas czeka

Nad Polską przeważać będzie zachmurzenie ze spodziewanymi przelotnymi opadami deszczu ze śniegiem i wiatrem do 70 km/h – poinformował PAP synoptyk IMGW Michał Folwarski. Dla północnej części kraju zostały wydane również ostrzeżenia przed silnym wiatrem do 75 km/h.

Gen. Leon Komornicki: Polskie siły zbrojne są nieprzygotowane na potencjalną agresję ze strony Rosji z ostatniej chwili
Gen. Leon Komornicki: Polskie siły zbrojne są nieprzygotowane na potencjalną agresję ze strony Rosji

Polskie siły zbrojne są nieprzygotowane na potencjalną agresję ze strony Rosji – uważa gen. Leon Komornicki. Wywiad z wojskowym opublikował Instytut Myśli Schumana.

Fałszywy alarm systemu AI. Nastolatek skuty przez policję Wiadomości
Fałszywy alarm systemu AI. Nastolatek skuty przez policję

W jednym z liceów w Baltimore doszło do niecodziennej sytuacji. System sztucznej inteligencji, który miał wykrywać zagrożenia, błędnie uznał, że uczeń ma przy sobie broń. Na miejsce przyjechało osiem radiowozów, a 16-latek został skuty kajdankami.

Były kanclerz Niemiec z przeszłością w Hitlerjugend: To uniemożliwia przywództwo Niemiec w Europie tylko u nas
Były kanclerz Niemiec z przeszłością w Hitlerjugend: To uniemożliwia przywództwo Niemiec w Europie

Były kanclerz Niemiec Helmut Schmidt, który w młodości należał do Hitlerjugend, jeszcze przed śmiercią oceniał, że historyczne zbrodnie III Rzeszy uniemożliwiają Niemcom przywództwo w Europie. W jego ocenie ciężar Auschwitz i wojny Hitlera wciąż ciąży na europejskiej świadomości, co podważa ambicje Berlina do odgrywania roli lidera w Unii Europejskiej.

„Nasz nowy dom” poruszył widzów. Pierwszy taki przypadek w programie Wiadomości
„Nasz nowy dom” poruszył widzów. Pierwszy taki przypadek w programie

W najnowszym odcinku programu „Nasz nowy dom” widzowie byli świadkami wyjątkowej historii. Tym razem ekipa Polsatu nie tylko wyremontowała dom, ale również pomogła spełnić wielkie marzenie młodej dziewczyny.

REKLAMA

1059. rocznica chrztu Mieszka I. Historyczne niewiadome i wnioski

Chrzest Polski, a właściwie chrzest przyjęty przez Mieszka I, był bez wątpienia aktem wiekopomnym. Wprawdzie z wydarzeniem tym wiąże się wiele niewiadomych: data, miejsce, szafarz, jak i imię chrzestne księcia, to jednak decyzja władcy Polan o przyjęciu chrześcijaństwa zaważyła na całych dziejach państwa, które przyszło mu współtworzyć.
Chrystianizacja Polski, Jan Matejko 1059. rocznica chrztu Mieszka I. Historyczne niewiadome i wnioski
Chrystianizacja Polski, Jan Matejko / wikimedia commons/public_domain/Jan Matejko - Ewa Suchodolska, Marek Wrede (1998). Jana Matejki Dzieje cywilizacji w Polsce. Zamek Królewski w Warszawie

Data

Analizując poszczególne elementy wydarzenia na pierwszy plan wysuwa się ustalenie daty przyjęcia przez Mieszka chrztu. Niestety, nie dysponujemy żadnymi zapiskami z okresu panowania pierwszego historycznego władcy Polski. Faktu przyjęcia przez niego chrztu nie odnotował nawet w swoim dziele skrupulatny saski kronikarz Widukind. Jako pierwszy uczynił to dopiero pół wieku później biskup merseburski Thietmar. Dziejopis ten jednak notorycznie mylił termin owego wydarzenia, raz mówiąc o nim pod rokiem 966, w innym zaś miejscu wspominając rok 968 i utworzenie biskupstwa w Poznaniu. Nie były zgodne w tej dziedzinie i późniejsze roczniki pochodzące z połowy XI w., które podając lakoniczną informację: Mesco dux Poloniae baptizatur, umieszczały ją zarówno pod datą 966, jak i alternatywnymi jej odpowiednikami: 965 i 967. Żmudna praca historyków, jak i mocno zakorzeniona w narodzie polskim tradycja pozwoliły na określenie terminu chrztu na rok 966. Odniesienie się natomiast do praktyki chrzcielnej Kościoła umożliwiło wskazanie hipotetycznej daty dziennej. Tą najprawdopodobniej była Wielka Sobota, która wtenczas przypadła w dniu 14 IV. Powyższe ustalenia sprawiły, że dziś powszechnie, i na ogół zgodnie, uznaje się datę 14 IV 966 r. jako moment przyjęcia przez Mieszka I i jego najbliższych współpracowników chrztu świętego.

Miejsce

Znacznie więcej problemu nastręcza historykom ustalenie miejsca, w którym pierwszy historyczny władca Polski mógł przyjąć chrześcijaństwo. O ile współcześnie nie kwestionuje się już faktu, że chrzest dokonał się na terytorium suwerennego władztwa księcia (wcześniej suponowano przyjęcie chrześcijaństwa poza jego granicami, w Pradze lub Ratyzbonie), to jednak przedstawia się różne jego lokalizacje: Gniezno, Ostrów Lednicki, Poznań. Historycy i archeolodzy przedstawiają niejednokrotnie wykluczające się hipotezy, które weryfikuje nie tylko czas, ale przede wszystkim pełniejsze analiza archeologiczna. Jaskrawym przejawem tych naukowych zmagań może być przykład odkrycia w Poznaniu i Wiślicy tzw. mis chrzcielnych, które miały być wykorzystywane jako baptysteria. Wkrótce okazało się, że owe „misy chrzcielne” nie stanowiły żadnych baptysteriów, lecz były potężnymi basenami służącymi do urabiania zaprawy wapiennej niezbędnej przy wznoszeniu budowli murowanych (P. Urbańczyk). Fakt, że z czasów Mieszka pozostało niewiele materialnych reliktów świadczących o przyjęciu chrześcijaństwa (najczęściej drobne dewocjonalia, jak np. niewielkie krzyżyki drewniane, metalowe, czy też bursztynowe) otwiera przed historykami istotną przestrzeń do budowania nowych hipotez.

Państwo gnieźnieńskie

Niepodważalnym faktem jest, że mieszkowe władztwo nazywane było powszechnie „państwem gnieźnieńskim”, a więc swój tytuł czerpało od najważniejszego ośrodka owego księstwa – Gniezna. Jeśli więc Gniezno stanowiło tak ważny gród, od którego całe państwo brało swoją nazwę, to można przyjąć, że to właśnie w nim Mieszko kazał się ochrzcić, chociaż wcześniej stanowiło ono centrum kultu pogańskiego. Decyzja księcia przesądziła o wyborze wiary wszystkich poddanych. Tym bardziej więc należało zerwać – oficjalnie i definitywnie – z dotychczasowymi kultami pogańskimi, a do tego gród gnieźnieński nadawał się idealnie. Chrzest, który wprowadzał młode państwo Polan na arenę ogólnoeuropejską domagał się specjalnej oprawy, której mógł dostarczyć potężny i wyeksponowany ośrodek ulokowany na Wzgórzu Lecha.

Zachowane zabytki

Ważną przesłankę w tych rozważaniach stanowi fakt, o którym trzeba pamiętać, iż z okresu mieszkowego zachowały się m.in. relikty murowanych świątyń: poznańskiego kościoła przypałacowego pw. Najświętszej Marii Panny, relikty tamtejszej katedry oraz rotunda w Gnieźnie. O ile pierwsze z wymienionych mogły zaspakajać potrzeby religijne rodziny książęcej, jak i stanowić miejsce celebracji liturgii biskupich, o tyle gnieźnieńska rotunda mogła być wzniesiona w celu ochrzczenia księcia.

Szafarz

Nie można wreszcie przemilczeć faktu, że dyskusyjna jest także postać szafarza sakramentu chrztu mieszkowego. Przypuszczalnie był to duchowny, który przybył na ziemie polskie wraz z Dobrawą, być może jako jej kapelan. Czy był to Jordan późniejszy biskup poznański? To pozostanie w sferze domysłów ze względu na brak miarodajnych źródeł. Podobną tajemnicą pozostanie również kwestia imienia Mieszka, choć na ten temat niejeden już historyk wysunął własną hipotezę (imię nadane zaraz po urodzeniu, a może w związku z postrzyżynami, czy też jako imię chrzestne). Te kwestie pozostają jednak drugorzędne w porównaniu ze sprawami, o których była mowa wyżej.

Ogólna konstatacja, która nie rozstrzyga wielu niewiadomych, powinna być następująca: Mieszko I decydując się na przyjęcie chrześcijaństwa z Rzymu wprowadził „państwo gnieźnieńskie” na arenę państw europejskich, a rok 966 zapisał się w jako oficjalny początek polskiej państwowości.

ks. dr Łukasz Krucki  Archiwum Archidiecezjalne w Gnieźnie



 

Polecane
Emerytury
Stażowe