Przemówienie wiceprezydenta USA J.D. Vance'a w Monachium. Komentarze

W piątek wiceprezydent USA J.D. Vance wygłosił przemówienie podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Amerykański polityk uderzył w m.in. europejskich przywódców oraz mówił również o ignorowaniu wyborców i prześladowaniu chrześcijan. Po tym wystąpieniu amerykańskiego polityka, w mediach społecznościowych pojawiło się wiele komentarzy
Wiceprezydent USA J.D. Vance Przemówienie wiceprezydenta USA J.D. Vance'a w Monachium. Komentarze
Wiceprezydent USA J.D. Vance / PAP/EPA/RONALD WITTEK

Wiceprezydent USA J.D.Vance swoje wystąpienie w Monachium w całości poświęcił ostrej krytyce europejskiej demokracji, oskarżając Europę o odejście od własnych wartości, stosowanie cenzury, ignorowanie wyborców i prześladowanie chrześcijan. Uznał to za największe zagrożenie dla kontynentu.

Zagrożenie, o które najbardziej się martwię w kontekście Europy, to nie Rosja, to nie Chiny, to nie żaden inny zewnętrzny aktor. To, o co najbardziej się martwię, to zagrożenie z wewnątrz, odwrót Europy od niektórych z jej najbardziej podstawowych wartości, wartości dzielonych ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki

- oświadczył J.D. Vance.

Jako jeden z głównych przykładów wskazał anulowanie wyborów prezydenckich w Rumunii, a także walkę z dezinformacją.

Uderzyło mnie, że były komisarz europejski niedawno wystąpił w telewizji i mówił zachwycony, że rząd rumuński właśnie unieważnił całe wybory. Ostrzegał, że jeśli sprawy nie pójdą zgodnie z planem, to samo może się zdarzyć w Niemczech. Teraz te oświadczenia, tak lekko wygłaszane, są szokujące dla amerykańskich uszu

- dodał wiceprezydent USA.

Jak stwierdził, choć przyjmuje z zadowoleniem deklaracje zwiększenia wydatków obronnych ze strony Europy, nie jest dla niego jasne, czego tak naprawdę Europa chce bronić. Krytykował też politykę moderacji mediów społecznościowych w Europie, czyniąc porównania UE do ZSRR.

Niestety, kiedy patrzę dziś na Europę, czasami nie jest tak jasne, co się się stało ze zwycięzcami zimnej wojny. Patrzę na Brukselę, gdzie komisarze Komisji Europejskiej ostrzegają obywateli, że w czasie niepokojów społecznych zamierzają wyłączyć media społecznościowe w momencie, gdy natkną się na treści, które ich zdaniem są, cytuję, nienawistne

- mówił wiceprezydent USA, określając unijnych komisarzy słowem "commisars", kojarzonym z sowieckimi politrukami (komisarz UE to po angielsku commissioner). Podawał też przykłady kar dla chrześcijan protestujących przeciwko aborcji czy islamowi w Wielkiej Brytanii, Niemczech i Szwecji.

Dla wielu z nas po drugiej stronie Atlantyku wygląda to coraz bardziej jak stare, głęboko zakorzenione interesy kryjące się za brzydkimi słowami z czasów Związku Radzieckiego, takimi jak dezinformacja, którym po prostu nie podoba się myśl, że ktoś o alternatywnym punkcie widzenia mógłby wyrazić odmienną opinię, albo, nie daj Boże, zagłosować w inny sposób, albo, co gorsza, wygrać wybory

- mówił J.D. Vance. Stwierdził, że obawy polityków o zagraniczną ingerencję w wybory świadczą o przekonaniu o kruchości własnej demokracji.

Oskarżał też europejskich polityków o ignorowanie woli wyborców w sprawie migracji, wiążąc to z niedawnym zamachem w Monachium. Jak zauważył, coraz więcej wyborców w Europie głosuje na liderów obiecujących zakończenie "niekontrolowanej migracji".

Jeśli amerykańska demokracja przetrwała 10 lat łajania ze strony Grety Thunberg, wy przetrwacie kilka miesięcy Elona Muska

- stwierdził wiceprezydent.

Ale to, czego niemiecka demokracja, żadna demokracja, amerykańska, niemiecka ani europejska, nie przetrwa, to wmówienie milionom wyborców, że ich myśli i obawy, ich aspiracje, ich prośby o pomoc są nieważne lub niegodne, by w ogóle być uważane za demokrację

- dodał, potępiając próby tworzenia "kordonów sanitarnych" przeciwko skrajnym partiom.

Cytował przy tym wezwanie Jana Pawła II "nie lękajcie się", nawołując, by europejscy liderzy nie bali się woli własnych wyborców, nawet jeśli się z nimi nie zgadzają.

Gorące komentarze

W mediach społecznościowych pojawiło się wiele komentarzy, którzy zwrócili uwagę na mocne przemówienie wiceprezydenta USA. Do tego wystąpienia odniósł się m.in. mec. Bartosz Lewandowski.

Po dzisiejszym dniu wyraźnie widać, że „Zachód” nie jest już jeden, ale są dwa: ten „amerykański” i „brukselski”. Skoro zatem trwa porównywanie potencjalnych strat dla Polaków w przypadku złego wyboru, to pragnę tylko zauważyć, że dyskusja toczy się na amerykańskim portalu X, zapewne w większości z amerykańskich aparatów telefonicznych albo amerykańskiego oprogramowania komputerowego.

Podstawą dyskusji jest to czy Amerykanie dalej będą wspierać wojnę na Ukrainie czy nie, bo jeśli rezygnują to zasadniczo zakończy się to klęską naszego ukraińskiego sąsiada, gdyż pomoc wojskowa poszczególnych państw europejskich jest zwyczajnie niewystarczająca, a poziom decyzyjności żaden. 

Skoro zatem mówimy o „bezpieczeństwie”,  to nie dalej jak wczoraj w Monachium, czyli miejscu gdzie odbywała się konferencja na ten temat, miał miejsce kolejny atak terrorystyczny przeprowadzony przez nielegalnego przybysza do Europy, a kilkanaście dni wcześniej - dzień po konferencji oczywiście także o bezpieczeństwie - grupa uzbrojonych przybyszy strzelała do siebie na stacji metra w biały dzień. 

Szaty rozdzierają ludzie, którzy są już praktycznie na wylocie z uwagi na brak popularności we własnym kraju (np. O. Scholz), członkowie tzw. „elit” (praktycznie nierozliczani członkowie organów UE) i „demokraci”, którzy oczywiście w imię demokracji chcą wprowadzić w Europie cenzurę i ingerować w procesy wyborcze (np. Rumunia), aby nie zostać odsuniętymi od władzy. 

Sorry, ale bądźmy poważni. To tak jakby stara podziurawiona łajba - śmierdząca rybami i oddana w zastaw za długi właścicieli firmy rybackiej, która 30 lat temu osiągała jakiś poziom rozwoju, szła na kurs kolizyjny z pancernikiem. To nie ma szans powodzenia

- napisał mec. Bartosz Lewandowski.

Głos w tej sprawie zabrał również znany internauta Max Hubner, stwierdzając, że to "nowa era geopolityczna".

Zderzenie naiwnej, lewackiej i głęboko zindoktrynoweanej ideologicznie Europy z USA po rewolucji zdrowego rozsądku Donalda Trumpa

- napisał znany internauta Max Hubner.

Polityk Jacek W. Bartyzel stwierdził, że J.D. Vance "powiedział oczywistą prawdę, której w sterroryzowanym woke'izmem świecie zachodnim mówić nie wolno".

I powiedział to nie jaki publicysta, czy choćby myśliciel, ale jako wiceprezydent wciąż najsilniejszego mocarstwa. Jego diagnoza głównych bolączek świata zachodniego jest całkowicie trafna

- podkreślił.

Odejście od wartości jest istotnie nieporównywalnie większym zagrożeniem niż Rosja i Chiny. Europa przegrywa przez lewackie ideologie niszczące europejską tożsamość - i ten sam problem do niedawna miały Stany Zjednoczone. Trafnie wskazał na kilka przykładów (spośród tysięcy czy milionów) niegodziwości, jakie w Europie się dzieją. Prześladowania chrześcijan (mimo że na fundamencie chrześcijaństwa zbudowano Europę), kary w Wielkiej Brytanii za modlitwę w intencji nienarodzonych pod legalnymi ośrodkami a których zabija się dzieci, anulowanie wyborów w Rumunii, bo wygrał nie ten, którego popierał lewacki establishment, coraz powszechniejsza cenzura w wielu krajach starego kontynentu (a także w USA za czasów Bidena), wykluczanie z debaty publicznej poglądów, które establishment uważa za zagrożenie dla siebie. Świat zachodni nie przegrywa w walce z jakimś przeciwnikiem z zewnątrz. Przegrywa walkowerem.

O tej oczywistej prawdzie Vance mówił prosto w oczy, nie bacząc na to, czy jakiegoś lewackiego półgłówka nie urazi. Więc skoro już o tym mówić można, to może to jeszcze dla świata zachodniego jest jakiś promyk nadziei?

- dodał Jacek W. Bartyzel.

Swój komentarz odnośnie wystąpienia amerykańskiego polityka zamieścił także były policjant Jacek Wrona.

Czyli mówicie, że JD Vance'a w Monachium oddzielił chłopców od mężczyzn...

- napisał Jacek Wrona.

Z kolei poseł Bartłomiej Pejo wskazał, że J.D. Vance wskazał na zagrożenia z jakimi zmaga się Europa.

Wiceprezydent USA JD Vance powiedział w Monachium, że największym zagrożeniem dla Europy jest zagrożenie od wewnątrz, odwrót Europy od niektórych z najbardziej podstawowych wartości. Vance zacytował też słowa św. Jana Pawła II „nie lękajcie się” w kontekście wielkiej zmiany, jaka zachodzi w społeczeństwach Zachodu, która coraz częściej wybiera prawicę.

JD Vance mówi wiele prawdy o kondycji Europy, która w obliczu zagrożenia bezpieczeństwa niszczy własny przemysł, własne rolnictwo i pogrąża się w otchłani cenzury i lewicowej ideologii. Wiatr zmian musi nadejść także do Europy. To ostatni dzwonek na zbudowanie silniejszej Europy, która sama będzie potrafiła zadbać o swoje bezpieczeństwo

- napisał poseł Bartłomiej Pejo.

Jeden ze znanych internautów Milosz Lodowski stwierdził, że to było dobre wystąpienie wiceprezydenta USA.

Ale Vance w Monachium dał czadu

- napisał znany internauta Milosz Lodowski.

Niesamowite zjawisko w świecie europejskiej przyrody. Po przemówieniu Vance'a w Monachium, zawyły nie szare wilki ani psy ale czerwone wieprze

- stwierdził jeden z użytkowników.

Wiceprezydent USA JD Vance w Monachium zacytował Jana Pawła II nazywając go największym liderem demokracji na tym kontynencie czy na każdym innym: "Nie lękajcie się"

- zauważył internauta.

Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa

Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa (niem. Münchner Sicherheitskonferenz, ang. Munich Security Conference, MSC) to międzynarodowe spotkanie szefów państw, rządów i organizacji międzynarodowych, ministrów, członków parlamentu, wysokich rangą przedstawicieli sił zbrojnych, nauki, społeczeństwa obywatelskiego, biznesu i mediów (łącznie ok. 450 osób), organizowane co roku w lutym w monachijskim hotelu Bayerischer Hof od 1963 roku. Jest to największa konferencja tego typu na świecie.

Tegoroczna konferencja rozpoczęła się 14 lutego i potrwa do 16 lutego.

 

 

 

 

 

 

 


 

POLECANE
Niemiecka policja miała próbować zatrzymać polskich obrońców granicy na polskim terytorium: Halt Polen! gorące
Niemiecka policja miała próbować zatrzymać polskich obrońców granicy na polskim terytorium: "Halt Polen!"

Lider Ruchu Obrony Granic Robert Bąkiewicz przekazał szokujące informacje. Według jego słów niemiecka policja miała próbować zatrzymać Polaków... na terytorium Polski.

Elon Musk ogłosił powstanie nowej partii z ostatniej chwili
Elon Musk ogłosił powstanie nowej partii

- Dziś powstaje Partia Amerykańska, aby zwrócić wam wolność - pisze Elon Musk na platformie "X".

Potężna rozróba w serbskim parlamencie. Granaty dymne, jedna z posłów w stanie krytycznym z ostatniej chwili
Potężna rozróba w serbskim parlamencie. Granaty dymne, jedna z posłów w stanie krytycznym

W serbskim parlamencie doszło do dramatycznych scen. Posłowie opozycji rzucili granaty hukowe i gaz łzawiący w proteście przeciwko rządom Aleksandara Vučića. W wyniku zamieszek posłanka Jasmina Obradović doznała udaru i walczy o życie.

Niemieckie media: Ruch Obrony Granic torpeduje niemiecką politykę migracyjną z ostatniej chwili
Niemieckie media: Ruch Obrony Granic torpeduje niemiecką politykę migracyjną

Niemiecki tygodnik „Der Spiegel” opisał serię incydentów na granicy z Polską, które wg redakcji „komplikują niemiecką politykę migracyjną”. Główna krytyka kierowana jest w stronę polskiego Ruchu Obrony Granic (ROG), który utrudnia niemieckim służbom odsyłanie nielegalnych migrantów do Polski.

Wes Anderson – nostalgiczne fantazmaty czasów, których nigdy nie było tylko u nas
Wes Anderson – nostalgiczne fantazmaty czasów, których nigdy nie było

Wes Anderson powraca na ekrany z filmem, który równie łatwo rozpoznać, co sobie odpuścić albo się zakochać. "Układ fenicki", pokazany premierowo podczas 78. Festiwalu Filmowego w Cannes, na polskie ekrany trafił 6 czerwca.

Stopnie BRAVO i BRAVO-CRP przedłużone. Pilny komunikat rządu z ostatniej chwili
Stopnie BRAVO i BRAVO-CRP przedłużone. Pilny komunikat rządu

Premier przedłużył drugi stopień alarmowy BRAVO i BRAVO-CRP na terenie całej Polski do 31 sierpnia 2025. Wyjaśniamy, co to oznacza i dlaczego władze proszą obywateli o czujność.

Ukraińskie drony znowu w akcji. Ważna fabryka w Rosji trafiona z ostatniej chwili
Ukraińskie drony znowu w akcji. Ważna fabryka w Rosji trafiona

Drony Sił Systemów Bezzałogowych ukraińskich wojsk zaatakowały w Rosji fabrykę radarów, wykorzystywanych w dronach i rakietach, które ostrzeliwują Ukrainę – powiadomił w sobotę Sztab Generalny w Kijowie.

Cztery podgatunki elit gardzących polską hołotą tylko u nas
Cztery podgatunki elit gardzących polską hołotą

Ciągle się zastanawiam skąd bierze się głębokie przekonanie niektórych środowisk o ich wyższości, lepszym wykształceniu, europejskości nad „prostakami” z prawicy, którzy nic nie kumają z otaczającej ich rzeczywistości tkwiąc mentalnie w Średniowieczu (nie będę, jaśnie oświeconym, wyjaśniał co wniosły w legacie do naszego dzisiejszego życia wykpiwane wieki średnie bo zajęłoby to zbyt wiele czasu a oni i tak by tego nie pojęli – przy okazji tylko i na końcu przypomnijmy, że między innymi ich guru Bronisław Geremek był mediewistą, zajmującym się, o zgrozo, prostytucją…) i nie wychodząc od miejscowego proboszcza (alternatywnie ”z kruchty”).

Wimbledon: Pewne zwycięstwo Igi Świątek z Danielle Collins z ostatniej chwili
Wimbledon: Pewne zwycięstwo Igi Świątek z Danielle Collins

Iga Świątek awansowała do czwartej rundy wielkoszlemowego turnieju na trawiastych kortach Wimbledonu. Rozstawiona z numerem ósmym tenisistka pewnie pokonała Amerykankę Danielle Collins 6:2, 6:3. Jej kolejną rywalką w Londynie będzie Dunka Clara Tauson.

Komu służycie?. Ostra reakcja Roberta Bąkiewicza na zaskakujący ruch policji z ostatniej chwili
"Komu służycie?". Ostra reakcja Roberta Bąkiewicza na zaskakujący ruch policji

Robert Bąkiewicz ostro skrytykował decyzję policji o wprowadzeniu zakazu lotów dronów przy granicy z Niemcami. Jak twierdzi, ograniczenia uderzają w działania obywatelskie mające na celu kontrolę migracji; zakaz ogłoszono dwa dni po tym, jak Ruch Obrony Granic zakupił własne drony do patrolowania pasa przygranicznego.

REKLAMA

Przemówienie wiceprezydenta USA J.D. Vance'a w Monachium. Komentarze

W piątek wiceprezydent USA J.D. Vance wygłosił przemówienie podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Amerykański polityk uderzył w m.in. europejskich przywódców oraz mówił również o ignorowaniu wyborców i prześladowaniu chrześcijan. Po tym wystąpieniu amerykańskiego polityka, w mediach społecznościowych pojawiło się wiele komentarzy
Wiceprezydent USA J.D. Vance Przemówienie wiceprezydenta USA J.D. Vance'a w Monachium. Komentarze
Wiceprezydent USA J.D. Vance / PAP/EPA/RONALD WITTEK

Wiceprezydent USA J.D.Vance swoje wystąpienie w Monachium w całości poświęcił ostrej krytyce europejskiej demokracji, oskarżając Europę o odejście od własnych wartości, stosowanie cenzury, ignorowanie wyborców i prześladowanie chrześcijan. Uznał to za największe zagrożenie dla kontynentu.

Zagrożenie, o które najbardziej się martwię w kontekście Europy, to nie Rosja, to nie Chiny, to nie żaden inny zewnętrzny aktor. To, o co najbardziej się martwię, to zagrożenie z wewnątrz, odwrót Europy od niektórych z jej najbardziej podstawowych wartości, wartości dzielonych ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki

- oświadczył J.D. Vance.

Jako jeden z głównych przykładów wskazał anulowanie wyborów prezydenckich w Rumunii, a także walkę z dezinformacją.

Uderzyło mnie, że były komisarz europejski niedawno wystąpił w telewizji i mówił zachwycony, że rząd rumuński właśnie unieważnił całe wybory. Ostrzegał, że jeśli sprawy nie pójdą zgodnie z planem, to samo może się zdarzyć w Niemczech. Teraz te oświadczenia, tak lekko wygłaszane, są szokujące dla amerykańskich uszu

- dodał wiceprezydent USA.

Jak stwierdził, choć przyjmuje z zadowoleniem deklaracje zwiększenia wydatków obronnych ze strony Europy, nie jest dla niego jasne, czego tak naprawdę Europa chce bronić. Krytykował też politykę moderacji mediów społecznościowych w Europie, czyniąc porównania UE do ZSRR.

Niestety, kiedy patrzę dziś na Europę, czasami nie jest tak jasne, co się się stało ze zwycięzcami zimnej wojny. Patrzę na Brukselę, gdzie komisarze Komisji Europejskiej ostrzegają obywateli, że w czasie niepokojów społecznych zamierzają wyłączyć media społecznościowe w momencie, gdy natkną się na treści, które ich zdaniem są, cytuję, nienawistne

- mówił wiceprezydent USA, określając unijnych komisarzy słowem "commisars", kojarzonym z sowieckimi politrukami (komisarz UE to po angielsku commissioner). Podawał też przykłady kar dla chrześcijan protestujących przeciwko aborcji czy islamowi w Wielkiej Brytanii, Niemczech i Szwecji.

Dla wielu z nas po drugiej stronie Atlantyku wygląda to coraz bardziej jak stare, głęboko zakorzenione interesy kryjące się za brzydkimi słowami z czasów Związku Radzieckiego, takimi jak dezinformacja, którym po prostu nie podoba się myśl, że ktoś o alternatywnym punkcie widzenia mógłby wyrazić odmienną opinię, albo, nie daj Boże, zagłosować w inny sposób, albo, co gorsza, wygrać wybory

- mówił J.D. Vance. Stwierdził, że obawy polityków o zagraniczną ingerencję w wybory świadczą o przekonaniu o kruchości własnej demokracji.

Oskarżał też europejskich polityków o ignorowanie woli wyborców w sprawie migracji, wiążąc to z niedawnym zamachem w Monachium. Jak zauważył, coraz więcej wyborców w Europie głosuje na liderów obiecujących zakończenie "niekontrolowanej migracji".

Jeśli amerykańska demokracja przetrwała 10 lat łajania ze strony Grety Thunberg, wy przetrwacie kilka miesięcy Elona Muska

- stwierdził wiceprezydent.

Ale to, czego niemiecka demokracja, żadna demokracja, amerykańska, niemiecka ani europejska, nie przetrwa, to wmówienie milionom wyborców, że ich myśli i obawy, ich aspiracje, ich prośby o pomoc są nieważne lub niegodne, by w ogóle być uważane za demokrację

- dodał, potępiając próby tworzenia "kordonów sanitarnych" przeciwko skrajnym partiom.

Cytował przy tym wezwanie Jana Pawła II "nie lękajcie się", nawołując, by europejscy liderzy nie bali się woli własnych wyborców, nawet jeśli się z nimi nie zgadzają.

Gorące komentarze

W mediach społecznościowych pojawiło się wiele komentarzy, którzy zwrócili uwagę na mocne przemówienie wiceprezydenta USA. Do tego wystąpienia odniósł się m.in. mec. Bartosz Lewandowski.

Po dzisiejszym dniu wyraźnie widać, że „Zachód” nie jest już jeden, ale są dwa: ten „amerykański” i „brukselski”. Skoro zatem trwa porównywanie potencjalnych strat dla Polaków w przypadku złego wyboru, to pragnę tylko zauważyć, że dyskusja toczy się na amerykańskim portalu X, zapewne w większości z amerykańskich aparatów telefonicznych albo amerykańskiego oprogramowania komputerowego.

Podstawą dyskusji jest to czy Amerykanie dalej będą wspierać wojnę na Ukrainie czy nie, bo jeśli rezygnują to zasadniczo zakończy się to klęską naszego ukraińskiego sąsiada, gdyż pomoc wojskowa poszczególnych państw europejskich jest zwyczajnie niewystarczająca, a poziom decyzyjności żaden. 

Skoro zatem mówimy o „bezpieczeństwie”,  to nie dalej jak wczoraj w Monachium, czyli miejscu gdzie odbywała się konferencja na ten temat, miał miejsce kolejny atak terrorystyczny przeprowadzony przez nielegalnego przybysza do Europy, a kilkanaście dni wcześniej - dzień po konferencji oczywiście także o bezpieczeństwie - grupa uzbrojonych przybyszy strzelała do siebie na stacji metra w biały dzień. 

Szaty rozdzierają ludzie, którzy są już praktycznie na wylocie z uwagi na brak popularności we własnym kraju (np. O. Scholz), członkowie tzw. „elit” (praktycznie nierozliczani członkowie organów UE) i „demokraci”, którzy oczywiście w imię demokracji chcą wprowadzić w Europie cenzurę i ingerować w procesy wyborcze (np. Rumunia), aby nie zostać odsuniętymi od władzy. 

Sorry, ale bądźmy poważni. To tak jakby stara podziurawiona łajba - śmierdząca rybami i oddana w zastaw za długi właścicieli firmy rybackiej, która 30 lat temu osiągała jakiś poziom rozwoju, szła na kurs kolizyjny z pancernikiem. To nie ma szans powodzenia

- napisał mec. Bartosz Lewandowski.

Głos w tej sprawie zabrał również znany internauta Max Hubner, stwierdzając, że to "nowa era geopolityczna".

Zderzenie naiwnej, lewackiej i głęboko zindoktrynoweanej ideologicznie Europy z USA po rewolucji zdrowego rozsądku Donalda Trumpa

- napisał znany internauta Max Hubner.

Polityk Jacek W. Bartyzel stwierdził, że J.D. Vance "powiedział oczywistą prawdę, której w sterroryzowanym woke'izmem świecie zachodnim mówić nie wolno".

I powiedział to nie jaki publicysta, czy choćby myśliciel, ale jako wiceprezydent wciąż najsilniejszego mocarstwa. Jego diagnoza głównych bolączek świata zachodniego jest całkowicie trafna

- podkreślił.

Odejście od wartości jest istotnie nieporównywalnie większym zagrożeniem niż Rosja i Chiny. Europa przegrywa przez lewackie ideologie niszczące europejską tożsamość - i ten sam problem do niedawna miały Stany Zjednoczone. Trafnie wskazał na kilka przykładów (spośród tysięcy czy milionów) niegodziwości, jakie w Europie się dzieją. Prześladowania chrześcijan (mimo że na fundamencie chrześcijaństwa zbudowano Europę), kary w Wielkiej Brytanii za modlitwę w intencji nienarodzonych pod legalnymi ośrodkami a których zabija się dzieci, anulowanie wyborów w Rumunii, bo wygrał nie ten, którego popierał lewacki establishment, coraz powszechniejsza cenzura w wielu krajach starego kontynentu (a także w USA za czasów Bidena), wykluczanie z debaty publicznej poglądów, które establishment uważa za zagrożenie dla siebie. Świat zachodni nie przegrywa w walce z jakimś przeciwnikiem z zewnątrz. Przegrywa walkowerem.

O tej oczywistej prawdzie Vance mówił prosto w oczy, nie bacząc na to, czy jakiegoś lewackiego półgłówka nie urazi. Więc skoro już o tym mówić można, to może to jeszcze dla świata zachodniego jest jakiś promyk nadziei?

- dodał Jacek W. Bartyzel.

Swój komentarz odnośnie wystąpienia amerykańskiego polityka zamieścił także były policjant Jacek Wrona.

Czyli mówicie, że JD Vance'a w Monachium oddzielił chłopców od mężczyzn...

- napisał Jacek Wrona.

Z kolei poseł Bartłomiej Pejo wskazał, że J.D. Vance wskazał na zagrożenia z jakimi zmaga się Europa.

Wiceprezydent USA JD Vance powiedział w Monachium, że największym zagrożeniem dla Europy jest zagrożenie od wewnątrz, odwrót Europy od niektórych z najbardziej podstawowych wartości. Vance zacytował też słowa św. Jana Pawła II „nie lękajcie się” w kontekście wielkiej zmiany, jaka zachodzi w społeczeństwach Zachodu, która coraz częściej wybiera prawicę.

JD Vance mówi wiele prawdy o kondycji Europy, która w obliczu zagrożenia bezpieczeństwa niszczy własny przemysł, własne rolnictwo i pogrąża się w otchłani cenzury i lewicowej ideologii. Wiatr zmian musi nadejść także do Europy. To ostatni dzwonek na zbudowanie silniejszej Europy, która sama będzie potrafiła zadbać o swoje bezpieczeństwo

- napisał poseł Bartłomiej Pejo.

Jeden ze znanych internautów Milosz Lodowski stwierdził, że to było dobre wystąpienie wiceprezydenta USA.

Ale Vance w Monachium dał czadu

- napisał znany internauta Milosz Lodowski.

Niesamowite zjawisko w świecie europejskiej przyrody. Po przemówieniu Vance'a w Monachium, zawyły nie szare wilki ani psy ale czerwone wieprze

- stwierdził jeden z użytkowników.

Wiceprezydent USA JD Vance w Monachium zacytował Jana Pawła II nazywając go największym liderem demokracji na tym kontynencie czy na każdym innym: "Nie lękajcie się"

- zauważył internauta.

Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa

Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa (niem. Münchner Sicherheitskonferenz, ang. Munich Security Conference, MSC) to międzynarodowe spotkanie szefów państw, rządów i organizacji międzynarodowych, ministrów, członków parlamentu, wysokich rangą przedstawicieli sił zbrojnych, nauki, społeczeństwa obywatelskiego, biznesu i mediów (łącznie ok. 450 osób), organizowane co roku w lutym w monachijskim hotelu Bayerischer Hof od 1963 roku. Jest to największa konferencja tego typu na świecie.

Tegoroczna konferencja rozpoczęła się 14 lutego i potrwa do 16 lutego.

 

 

 

 

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe