Znany piłkarz Jagiellonii ma poważne kłopoty. Zaskakujące informacje
Lamine Diaby-Fadiga został zatrzymany przez policję?
Jak relacjonuje dziennikarz sportowy Piotr Wołosik, francuski napastnik Jagiellonii Białystok Lamine Diaby-Fadiga miał zostać zatrzymany przez policję.
Został złapany, jak jechał w Białymstoku 130 km na godz. Został zatrzymany przez policjantów, którzy poprosili go o prawo jazdy. On stwierdził, że nie ma…W ogóle udawał zaskoczonego, że coś takiego trzeba. Że w Polsce prawo jazdy? Akurat nie miał pod ręką ani polskiego, ani francuskiego i jak później służby sprawdziły, on w ogóle nie ma żadnego prawa jazdy
– mówił na antenie "Misji Futbol" dziennikarz.
- "Populistyczna licytacja". Balcerowicz atakuje PO
- Jak Trzaskowski wygra, to załatwi masło po 5 zł. Szłapka w Radiu Zet
- Wody Polskie do likwidacji? Znamienne słowa Kierwińskiego
- Polskie cementownie na skraju upadku
Wołosik: Sprawa trafiła do sądu
Piotr Wołosik twierdzi, że Jagiellonia Białystok miała "wyciszyć sprawę".
Z tego, co się orientuję, sprawa trafiła do sądu. I polski sąd poprosił francuski wymiar sprawiedliwości, żeby ustalił, czy rzeczywiście żadnego prawa jazdy nie miał. Zobaczymy, jaki będzie finał tego. Klub bardzo ładnie to wyciszył, bo to było jakiś czas temu i nie przedostało się to do opinii publicznej. Do tego momentu
– oświadczył Wołosik.