"Mówicie Make Cargo Great Again, ale bez was, frajerzy". Prezes PKP Cargo zaorany przez red. Mazurka

Pełniący obowiązki prezes PKP Cargo Marcin Wojewódka był dziś rano gościem redaktora Roberta Mazurka na antenie radia RMF FM. Mówił m.in. o tym, że celowo pozbywa się ze spółki działaczy NSZZ "Solidarność".
Marcin Wojewódka
Marcin Wojewódka / fot. screen/yt/RMF FM

– Nie jestem po to, żeby zwalniać, jestem po to, żeby uratować spółkę – powiedział p.o. prezes, który właśnie zwolnił ok. 4 tys. pracowników PKP Cargo.

Wszystkiemu winien PiS

Na stwierdzenie redaktora Mazurka, że nikt w Polsce jeszcze tylu pracowników naraz nie zwolnił, określił ją "trudną koniecznością".

Nikogo nie wyrzuciłem, dokonaliśmy procesu zwolnień grupowych

– dodał.

Po czym przyznał z rozbrajającą szczerością, że za takie działania inkasuje co miesiąc 48 tys. zł brutto, przy średniej w firmie oscylującej wokół 8 tys. zł.

Pan sam chwalił się tym, że pan jeździ i restrukturyzuje. A po naszemu pan jeździ i zwalnia ludzi z pracy – tu pan zwolni, tam pan zwolni. Takiego jednak wyzwania, jak naraz zwolnić w jednej firmie 4 tys. osób, jak rozumiem dotychczas nie było?

– pytał red. Mazurek.

Moim zadaniem jest uratować PKP Cargo i od sześciu miesięcy konsekwentnie to robię

– odpowiedział p.o. prezes PKP Cargo.

Na stwierdzenie, że ratowanie chyba nie bardzo się udaje, bo w ostatnim czasie PKP Cargo straciło znacząco udziały w rynku przewozowym, prezes Wojewódka stwierdził, że obecna zapaść to wina PiS.

Czyli ja rozumiem, że Solidarność kłamie?

P.o. prezes PKP Cargo Marcin Wojewódka był także pytany o związki zawodowe. Ku zdziwieniu prowadzącego o przewodniczącym NSZZ "S" w PKP Cargo prezes powiedział:

Pan Jan Majder jest zwolniony z obowiązku świadczenia pracy. On przychodzi tylko po to, żeby posiedzieć sobie przy kawie.

Dodał, że Jan Majder od czterech dni nie jest pracownikiem PKP Cargo.

Na pytanie o posłów sprzeciwiających się zwolnieniom grupowym w PKP Cargo p.o. prezes Wojewódka stwierdził, że Paulina Matysiak, która głośno protestuje w sprawie PKP Cargo, kłamie.

– Czyli ja rozumiem, że Solidarność kłamie? – zapytał Mazurek.

– Tak – odpowiedział Wojewódka.

– Posłowie kłamią?

– Pani Matysiak kłamie.

– Rozwiązujemy umowy o pracę z osobami w wieku przedemerytalnym. Natomiast rozstajemy się także z grupą kilkudziesięciu zwolnionych z obowiązku świadczenia pracy działaczy, oligarchów przede wszystkim jednego związku zawodowego, którzy od kilkunastu lat są zwolnieni z obowiązku świadczenia pracy

– ciągnął p.o. prezes PKP Cargo, nie wspominając, że są to osoby oddelegowane zgodnie z przepisami prawa do wykonywania działalności związkowej na rzecz pracowników spółki.

Rozumiem, że związki zawodowe generalnie szkodzą?

– zapytał Robert Mazurek.

Nie szkodzą. Związki zawodowe to jest bardzo dobre rozwiązanie. Żyję z tego od 25 lat. Gdyby nie one, nie miałbym dużej części pracy

– skwitował prezes Wojewódka.

Jak pan powiesił na siedzibie #MakeCargo GreatAgain wielu ludzi uznało to za szyderstwo. Czyli zwalniacie 4 tys. ludzi i mówicie Make Cargo Great Again, ale bez was, frajerzy

– podsumował red. Mazurek.

Solidarność alarmuje od tygodni

Przypomnijmy, NSZZ "Solidarność" od kilku tygodni alarmuje, że wśród zwalnianych w procesie zwolnień grupowych w PKP Cargo są osoby, których stosunek pracy podlega szczególnej ochronie, m.in. osoby w wieku przedemerytalnym i działacze związkowi. W ostatnim czasie Sąd wydał już pierwsze zabezpieczenia w postaci nakazu dalszej pracy dla niektórych z nich. Wyjątkowo szokujący przykład zwolnienia kobiety w ciąży także znalazł swój finał. Została przywrócona przez same władze PKP Cargo. Sposób przeprowadzania zwolnień grupowych zaniepokoił jednak także Głównego Inspektora Pracy Marcina Staneckiego, który po liście, który otrzymał od przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" Piotra Dudy, polecił pilną kontrolę w PKP CARGO SA w restrukturyzacji przez Okręgowego Inspektora Pracy w Warszawie.

Zdziwienie związkowców budzi fakt, że wątpliwe praktyki są stosowane przez prezesa PKP Cargo Marcina Wojewódkę, który, jak sam pisze na stronie swojej kancelarii, "posiada ponad 20-letnie doświadczenie zawodowe w zakresie prawa pracy i świadczeń pracowniczych", a nawet prowadzi szkolenia, podczas których uczy innych, jak takie procesy przeprowadzać.

Czytaj więcej: Atak na proboszcza. Ujawniono nowe informacje

Czytaj więcej: Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat


 

POLECANE
Była gwiazda TVN uderza w kobiety popierające Trumpa gorące
Była gwiazda TVN uderza w kobiety popierające Trumpa

Była gwiazda TVN Kinga Rusin ubolewała niedawno nad losem Polaków mieszkających w USA, szczególnie po decyzjach Donalda Trumpa ws. imigrantów. W obronie amerykańskiego przywódcy stanęła m.in. modelka Joanna Krupa. Kinga Rusin postanowiła więc uderzyć w kobiety popierającego obecnego prezydenta USA.

Prezydent USA wskazał, kto przyleci na obchody wyzwolenia obozu Auschwitz Wiadomości
Prezydent USA wskazał, kto przyleci na obchody "wyzwolenia" obozu Auschwitz

Rozgłośnia RMF FM miała dotrzeć do składu delegacji USA, która ma przybyć do Polski na obchody 80. rocznicy "wyzwolenia" niemieckiego obozu zagłady w Auschwitz-Birkenau.

Bydgoszcz: Mężczyzna wjechał autem w komisariat. Policja bada jego motywy Wiadomości
Bydgoszcz: Mężczyzna wjechał autem w komisariat. Policja bada jego motywy

W piątek w Bydgoszczy 45-letni obywatel Gruzji wjechał samochodem w budynek komisariatu policji. Po zatrzymaniu mężczyzny przez policję i zbadaniu mężczyzny alkomatem okazało się, że był on nietrzeźwy. Policja bada obecnie przyczyny i okoliczności zdarzenia.

Problemy w Luwrze. Mona Lisa zostanie przeniesiona? Wiadomości
Problemy w Luwrze. Mona Lisa zostanie przeniesiona?

Władze włoskiego regionu Lombardia wyraziły w piątek gotowość przyjęcia na jakiś czas obrazu "Mona Lisa" Leonarda da Vinci, który znajduje się w Luwrze w Paryżu. Tak w Mediolanie odpowiedziano na nagłośnione we Włoszech informacje o poważnych problemach muzeum w stolicy Francji.

Jest bardzo źle. Dramatyczne wyznanie polskiej medalistki Wiadomości
"Jest bardzo źle". Dramatyczne wyznanie polskiej medalistki

Agnieszka Rylik, była mistrzyni świata w boksie i kick-boxingu, kilka dni temu podzieliła się w mediach społecznościowych poruszającym wpisem, w którym ujawniła poważne problemy zdrowotne. 51-letnia sportsmenka, znana z licznych sukcesów na ringu, przyznała, że zmaga się z poważnymi trudnościami w codziennym życiu.

Prezydent USA nie wykluczył nałożenia kolejnych sankcji na Rosję. Jest odpowiedź Władimira Putina Wiadomości
Prezydent USA nie wykluczył nałożenia kolejnych sankcji na Rosję. Jest odpowiedź Władimira Putina

- Wątpię, aby Trump podjął szkodliwą dla gospodarki USA decyzję - powiedział prezydent Rosji Władimir Putin. Rosyjski przywódca odniósł się w ten sposób go zapowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa na temat nałożenia kolejnych sankcji na Rosję, gdyby Kreml nie zdecydował się na negocjacje ws. wojny na Ukrainie.

Karma spotkała polską oszustkę. Ostre słowa pod adresem Igi Świątek Wiadomości
"Karma spotkała polską oszustkę". Ostre słowa pod adresem Igi Świątek

Porażka Igi Świątek w półfinale Australian Open stała się tematem ostrej krytyki rosyjskich mediów. Portal Sportbox.ru, opisując przegraną Polki z Madison Keys 7:5, 1:6, 6:7(8), nie szczędził obraźliwych określeń, określając ją jako „polską oszustkę” i sugerując, że jej odpadnięcie z turnieju było wynikiem działania "karmy".

Prezydent Andrzej Duda skrytykował decyzję Bidena ws. ograniczenia sprzedaży czipów dla Polski Wiadomości
Prezydent Andrzej Duda skrytykował decyzję Bidena ws. ograniczenia sprzedaży czipów dla Polski

- Decyzja Joe Bidena o wprowadzeniu przez USA ograniczenia eksportu amerykańskich czipów sztucznej inteligencji dla Polski jest rozczarowująca – powiedział prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla amerykańskiej stacji Fox Business.

To nie jest mój problem. Michał Kamiński ostro o kandydaturze Trzaskowskiego na antenie Polsat News gorące
"To nie jest mój problem". Michał Kamiński ostro o kandydaturze Trzaskowskiego na antenie Polsat News

Polityk PSL Michał Kamiński w rozmowie na antenie Polsat News w ostrych słowach wypowiedział się na temat kandydatury Rafała Trzaskowskiego na prezydenta.

Podwyższone stężenie. Niepokojące doniesienia z Francji z ostatniej chwili
"Podwyższone stężenie". Niepokojące doniesienia z Francji

Z badania przeprowadzonego przez dwie francuskie organizacje społeczne wynika, że woda z kranu w wielu miastach Francji zawiera podwyższone stężenie kwasu trifluorooctowego (TFA), zaliczanego do "wiecznych chemikaliów" (PFAS) - podał dziennik "Le Monde".

REKLAMA

"Mówicie Make Cargo Great Again, ale bez was, frajerzy". Prezes PKP Cargo zaorany przez red. Mazurka

Pełniący obowiązki prezes PKP Cargo Marcin Wojewódka był dziś rano gościem redaktora Roberta Mazurka na antenie radia RMF FM. Mówił m.in. o tym, że celowo pozbywa się ze spółki działaczy NSZZ "Solidarność".
Marcin Wojewódka
Marcin Wojewódka / fot. screen/yt/RMF FM

– Nie jestem po to, żeby zwalniać, jestem po to, żeby uratować spółkę – powiedział p.o. prezes, który właśnie zwolnił ok. 4 tys. pracowników PKP Cargo.

Wszystkiemu winien PiS

Na stwierdzenie redaktora Mazurka, że nikt w Polsce jeszcze tylu pracowników naraz nie zwolnił, określił ją "trudną koniecznością".

Nikogo nie wyrzuciłem, dokonaliśmy procesu zwolnień grupowych

– dodał.

Po czym przyznał z rozbrajającą szczerością, że za takie działania inkasuje co miesiąc 48 tys. zł brutto, przy średniej w firmie oscylującej wokół 8 tys. zł.

Pan sam chwalił się tym, że pan jeździ i restrukturyzuje. A po naszemu pan jeździ i zwalnia ludzi z pracy – tu pan zwolni, tam pan zwolni. Takiego jednak wyzwania, jak naraz zwolnić w jednej firmie 4 tys. osób, jak rozumiem dotychczas nie było?

– pytał red. Mazurek.

Moim zadaniem jest uratować PKP Cargo i od sześciu miesięcy konsekwentnie to robię

– odpowiedział p.o. prezes PKP Cargo.

Na stwierdzenie, że ratowanie chyba nie bardzo się udaje, bo w ostatnim czasie PKP Cargo straciło znacząco udziały w rynku przewozowym, prezes Wojewódka stwierdził, że obecna zapaść to wina PiS.

Czyli ja rozumiem, że Solidarność kłamie?

P.o. prezes PKP Cargo Marcin Wojewódka był także pytany o związki zawodowe. Ku zdziwieniu prowadzącego o przewodniczącym NSZZ "S" w PKP Cargo prezes powiedział:

Pan Jan Majder jest zwolniony z obowiązku świadczenia pracy. On przychodzi tylko po to, żeby posiedzieć sobie przy kawie.

Dodał, że Jan Majder od czterech dni nie jest pracownikiem PKP Cargo.

Na pytanie o posłów sprzeciwiających się zwolnieniom grupowym w PKP Cargo p.o. prezes Wojewódka stwierdził, że Paulina Matysiak, która głośno protestuje w sprawie PKP Cargo, kłamie.

– Czyli ja rozumiem, że Solidarność kłamie? – zapytał Mazurek.

– Tak – odpowiedział Wojewódka.

– Posłowie kłamią?

– Pani Matysiak kłamie.

– Rozwiązujemy umowy o pracę z osobami w wieku przedemerytalnym. Natomiast rozstajemy się także z grupą kilkudziesięciu zwolnionych z obowiązku świadczenia pracy działaczy, oligarchów przede wszystkim jednego związku zawodowego, którzy od kilkunastu lat są zwolnieni z obowiązku świadczenia pracy

– ciągnął p.o. prezes PKP Cargo, nie wspominając, że są to osoby oddelegowane zgodnie z przepisami prawa do wykonywania działalności związkowej na rzecz pracowników spółki.

Rozumiem, że związki zawodowe generalnie szkodzą?

– zapytał Robert Mazurek.

Nie szkodzą. Związki zawodowe to jest bardzo dobre rozwiązanie. Żyję z tego od 25 lat. Gdyby nie one, nie miałbym dużej części pracy

– skwitował prezes Wojewódka.

Jak pan powiesił na siedzibie #MakeCargo GreatAgain wielu ludzi uznało to za szyderstwo. Czyli zwalniacie 4 tys. ludzi i mówicie Make Cargo Great Again, ale bez was, frajerzy

– podsumował red. Mazurek.

Solidarność alarmuje od tygodni

Przypomnijmy, NSZZ "Solidarność" od kilku tygodni alarmuje, że wśród zwalnianych w procesie zwolnień grupowych w PKP Cargo są osoby, których stosunek pracy podlega szczególnej ochronie, m.in. osoby w wieku przedemerytalnym i działacze związkowi. W ostatnim czasie Sąd wydał już pierwsze zabezpieczenia w postaci nakazu dalszej pracy dla niektórych z nich. Wyjątkowo szokujący przykład zwolnienia kobiety w ciąży także znalazł swój finał. Została przywrócona przez same władze PKP Cargo. Sposób przeprowadzania zwolnień grupowych zaniepokoił jednak także Głównego Inspektora Pracy Marcina Staneckiego, który po liście, który otrzymał od przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" Piotra Dudy, polecił pilną kontrolę w PKP CARGO SA w restrukturyzacji przez Okręgowego Inspektora Pracy w Warszawie.

Zdziwienie związkowców budzi fakt, że wątpliwe praktyki są stosowane przez prezesa PKP Cargo Marcina Wojewódkę, który, jak sam pisze na stronie swojej kancelarii, "posiada ponad 20-letnie doświadczenie zawodowe w zakresie prawa pracy i świadczeń pracowniczych", a nawet prowadzi szkolenia, podczas których uczy innych, jak takie procesy przeprowadzać.

Czytaj więcej: Atak na proboszcza. Ujawniono nowe informacje

Czytaj więcej: Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat



 

Polecane
Emerytury
Stażowe