Niepokojące dane. "Strzały na granicy z Białorusią"

Niepokojące doniesienia płyną z granicy polsko-białoruskiej. Nie ustają ataki na polska granicę, a wojsko – jak wynika z ustaleń dzisiejszej "Rzeczpospolitej" – używa tam broni kilka razy dziennie.
z ostatniej chwili Niepokojące dane.
z ostatniej chwili / grafika własna

Straż Graniczna opublikowała nowy raport.

24 października na granicy z Białorusią odnotowano blisko 30 prób nielegalnego przedostania się do Polski

– napisała Straż Graniczna w komunikacie.

 

Niepokojące dane. Strzały na granicy z Białorusią

Z kolei z danych, jakie "Rzeczpospolita" otrzymała od Ministerstwa Obrony Narodowej, wynika, że od początku roku wojsko pilnujące granicy polsko-białoruskiej oddało 1609 strzałów alarmowych i ostrzegawczych z wykorzystaniem ostrej amunicji. Jednak jak podkreśla w rozmowie z Radiem Białystok gen. Arkadiusz Szkutnik, dowódca Zgrupowania Zadaniowego "Bezpieczne Podlasie", na ogół SG używa broni gładkolufowej.

Używamy kul gumowych, niepenetrujących, i jest to ostateczność, kiedy oddajemy strzał w kierunku człowieka

– mówi gen. Szkutnik.

Jak dodaje, "jest to skuteczny element odstraszający", który studzi agresję nielegalnych imigrantów.

Ataki migrantów na polskich funkcjonariuszy

Migranci, przekraczając granicę w niedozwolonym miejscu, często używają siły fizycznej wobec żołnierzy i funkcjonariuszy. Jak podaje "Rz",w tym roku w bezpośrednich starciach z migrantami poszkodowanych zostało 63 żołnierzy. W wyniku pchnięcia nożem zginął sierżant Mateusz Sitek, a inny żołnierz miał poważny uraz twarzy. Jednak, jak podaje resort obrony, zdecydowana większość to drobne obrażenia, po opatrzeniu których żołnierze wracają do służby.

"Rzeczpospolita" donosi, że na skutek agresji migrantów tuż przy linii granicznej ucierpiało także dziesięciu funkcjonariuszy Straży Granicznej. Do najpoważniejszego zdarzenia doszło w czerwcu w okolicach placówki Straży Granicznej w Białowieży. Migranci szturmujący granicę rzucali wtedy konarami, strzelali z procy oraz rozpylali gaz. W trakcie ataku funkcjonariusz został uderzony kawałkiem drzewa w głowę w okolicę oka. Z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala.

Major Katarzyna Zdanowicz z Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej informuje „Rzeczpospolitą”, że pogranicznicy są także atakowani kamieniami, ale też strzelano do nich z procy, rzucano szklanymi butelkami. Straż Graniczna odnotowała 12 przypadków, kiedy takie przedmioty trafiły w funkcjonariusza.

Żołnierze Straży Granicznej podkreślają, że bardzo trudno ustalić sprawców ataku na funkcjonariuszy, ponieważ odbywają się one na terytorium Białorusi. A wobec nie możliwości ich wykrycia sprawy są umarzane, a agresywni imigranci pozostają bezkarni.


 

POLECANE
Szlak migracyjny przez Włochy wysycha tylko u nas
Szlak migracyjny przez Włochy "wysycha"

Państwowy Sekretariat ds. Migracji ogłosił, że zamierza zamknąć jedną czwartą ośrodków dla azylantów w Szwajcarii, bo do tego kraju trafia coraz mniej osób wnioskujących o azyl. Najważniejsza szwajcarska gazeta Neue Zürcher Zeitung (NZZ) opisuje, że ośrodki dla azylantów, są częściowo w połowie puste.

Razem opuszcza klub Lewicy i zakłada koło poselskie. Jest komunikat z ostatniej chwili
Razem opuszcza klub Lewicy i zakłada koło poselskie. Jest komunikat

Kongres partii Razem zdecydował o opuszczeniu parlamentarnego klubu Lewicy i utworzeniu koła partii Razem w Sejmie – przekazała cytowana przez Polską Agencję Prasową poseł partii Razem Marta Stożek.

Pałac Buckingham. Książę William wydał ważny komunikat z ostatniej chwili
Pałac Buckingham. Książę William wydał ważny komunikat

Książę William zachęca do obejrzenia dokumentu "Prince William: We Can End Homelessness", który poświęcony jest problemowi bezdomności w Wielkiej Brytanii. Film zostanie wyemitowany w Wielkiej Brytanii w tym tygodniu.

Wiceszef MSZ o Muzeum Sztuki Nowoczesnej: Chciałbym inny budynek, a nie to pudło Wiadomości
Wiceszef MSZ o Muzeum Sztuki Nowoczesnej: Chciałbym inny budynek, a nie to pudło

– Ostatni porządny budynek nowoczesny został zbudowany w Szczecinie i to filharmonia ze Szczecina jest budynkiem, który bym w Warszawie chciał, a nie to pudło – ocenia otwarte w weekend Muzeum Sztuki Nowoczesnej wiceminister spraw zagranicznych Władysław Teofil Bartoszewski.

Porażka nadzwyczajnej kasty w sondzie pośród sędziów i prokuratorów. Jest oświadczenie Iustitii gorące
Porażka nadzwyczajnej kasty w sondzie pośród sędziów i prokuratorów. Jest oświadczenie Iustitii

Prawnicy obecni w mediach społecznościowych publikują fragmenty sondy, która miała być przeprowadzona pośród sędziów i prokuratorów zgromadzonych na piątkowej konferencji Stowarzyszenia Sędziów "Iustitia". Do całej sprawy odniosło się już stowarzyszenie "Iustitia Oddział Łódzki".

Anonimowy sędzia: Krystek prawie czołgał się w stronę Adama tylko u nas
Anonimowy sędzia: Krystek prawie czołgał się w stronę Adama

Adam wiedział, że wszystko się wali, komisja wenecka zdradziła, Krystek wyszedł na frustrata ogarniętego żądzą zemsty, nawet Bartek z fundacji KertŁocz powiedział w wywiadzie, że to skompromitowany kłamca.

Sklep internetowy Red is Bad zawiesza działalność. Jest oświadczenie Wiadomości
Sklep internetowy Red is Bad zawiesza działalność. Jest oświadczenie

Sklep internetowy Red is Bad przekazał informację o zawieszeniu działalności.

Kibice NAC Breda uhonorowali Polaków. Piękny gest Holendrów gorące
Kibice NAC Breda uhonorowali Polaków. Piękny gest Holendrów

Kibice holenderskiego NAC Breda oddali hołd polskim żołnierzom gen. Stanisława Maczka, którzy wyzwolili miasto w 1944 roku.

Niespokojna noc. Pod Warszawą spłonęły trzy samochody z ostatniej chwili
Niespokojna noc. Pod Warszawą spłonęły trzy samochody

To była niespokojna noc dla mieszkańców Wieliszewa leżącego nieopodal Warszawy. W nocy spłonęły tam trzy samochody.

Szokujące wyznanie gwiazd w Halo tu Polsat. Tego nikt się nie spodziewał z ostatniej chwili
Szokujące wyznanie gwiazd w "Halo tu Polsat". Tego nikt się nie spodziewał

Ewelina Ruckgaber i Łukasz Strzałka niespodziewanie ogłosili rozstanie podczas programu "halo tu polsat".

REKLAMA

Niepokojące dane. "Strzały na granicy z Białorusią"

Niepokojące doniesienia płyną z granicy polsko-białoruskiej. Nie ustają ataki na polska granicę, a wojsko – jak wynika z ustaleń dzisiejszej "Rzeczpospolitej" – używa tam broni kilka razy dziennie.
z ostatniej chwili Niepokojące dane.
z ostatniej chwili / grafika własna

Straż Graniczna opublikowała nowy raport.

24 października na granicy z Białorusią odnotowano blisko 30 prób nielegalnego przedostania się do Polski

– napisała Straż Graniczna w komunikacie.

 

Niepokojące dane. Strzały na granicy z Białorusią

Z kolei z danych, jakie "Rzeczpospolita" otrzymała od Ministerstwa Obrony Narodowej, wynika, że od początku roku wojsko pilnujące granicy polsko-białoruskiej oddało 1609 strzałów alarmowych i ostrzegawczych z wykorzystaniem ostrej amunicji. Jednak jak podkreśla w rozmowie z Radiem Białystok gen. Arkadiusz Szkutnik, dowódca Zgrupowania Zadaniowego "Bezpieczne Podlasie", na ogół SG używa broni gładkolufowej.

Używamy kul gumowych, niepenetrujących, i jest to ostateczność, kiedy oddajemy strzał w kierunku człowieka

– mówi gen. Szkutnik.

Jak dodaje, "jest to skuteczny element odstraszający", który studzi agresję nielegalnych imigrantów.

Ataki migrantów na polskich funkcjonariuszy

Migranci, przekraczając granicę w niedozwolonym miejscu, często używają siły fizycznej wobec żołnierzy i funkcjonariuszy. Jak podaje "Rz",w tym roku w bezpośrednich starciach z migrantami poszkodowanych zostało 63 żołnierzy. W wyniku pchnięcia nożem zginął sierżant Mateusz Sitek, a inny żołnierz miał poważny uraz twarzy. Jednak, jak podaje resort obrony, zdecydowana większość to drobne obrażenia, po opatrzeniu których żołnierze wracają do służby.

"Rzeczpospolita" donosi, że na skutek agresji migrantów tuż przy linii granicznej ucierpiało także dziesięciu funkcjonariuszy Straży Granicznej. Do najpoważniejszego zdarzenia doszło w czerwcu w okolicach placówki Straży Granicznej w Białowieży. Migranci szturmujący granicę rzucali wtedy konarami, strzelali z procy oraz rozpylali gaz. W trakcie ataku funkcjonariusz został uderzony kawałkiem drzewa w głowę w okolicę oka. Z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala.

Major Katarzyna Zdanowicz z Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej informuje „Rzeczpospolitą”, że pogranicznicy są także atakowani kamieniami, ale też strzelano do nich z procy, rzucano szklanymi butelkami. Straż Graniczna odnotowała 12 przypadków, kiedy takie przedmioty trafiły w funkcjonariusza.

Żołnierze Straży Granicznej podkreślają, że bardzo trudno ustalić sprawców ataku na funkcjonariuszy, ponieważ odbywają się one na terytorium Białorusi. A wobec nie możliwości ich wykrycia sprawy są umarzane, a agresywni imigranci pozostają bezkarni.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe