„Fatalna pomyłka wymiaru sprawiedliwości”. Bodnar powołał nową prezes Sądu Okręgowego w Warszawie
Beata Najjar prezesem SO w Warszawie
Bodnar w filmiku zamieszczonym na platformie X pogratulował nowej prezes i życzył jej dobrej służby.
Sąd Okręgowy w Warszawie to największy sąd powszechny w Polsce. Pani sędzia Beata Najjar uzyskała poparcie 173 sędziów, którzy uznali, że to właśnie ona powinna przewodzić ich sądowi. Gratuluję pani prezes i życzę dobrej służby
– powiedział.
Najjar jest byłą wiceprezes ds. karnych Sądu Okręgowego w Warszawie, która została odwołana z tej funkcji przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę we wrześniu 2017 roku. Teraz na stanowisku prezesa zastąpiła sędzię Joannę Przanowską-Tomaszek, którą Bodnar odwołał w lipcu br. Wówczas stanowisko straciło także 13 innych prezesów i wiceprezesów warszawskich sądów.
Czytaj również: Tak Polacy oceniają spełnianie obietnic przez rząd Tuska [SONDAŻ]
Niechlubne wyroki sędzi
Portal Niezależna.pl przypomina, że decyzja sędzi Beaty Najjar była określana przez niektóre media jako „fatalna pomyłka wymiaru sprawiedliwości”.
Jedna ze spraw miała miejsce w lutym 2020 roku. Wówczas 33-letni Marcin Z. został oskarżony przez prokuraturę o morderstwo swojej matki Beaty w mieszkaniu przy ul. Lipowej w Pruszkowie. Sekcja zwłok kobiety wykazała, że przyczyną zgonu były m.in. rany cięte przedramienia oraz rana cięta głowy. Dodatkowo Beata miała ślady na szyi, które mogły być spowodowane duszeniem.
W połowie sierpnia 2022 roku sąd zadecydował o zmianie środka zapobiegawczego wobec oskarżonego. Z tymczasowego aresztowania ograniczono się jedynie do dozoru policyjnego
– przypomina Niezależna. Ostatecznie 10 listopada 2022 roku Marcin Z. został uniewinniony; rozprawie przewodniczyła sędzia Beata Najjar. Prokuratura zapowiedziała apelację, a Marcin Z. wyszedł na wolność i zamieszkał z babcią. Zaledwie miesiąc później kobieta została brutalnie zamordowana. Kolejny sąd nie miał już wątpliwości ws. winy Marcina Z., który trafił za kratki na 25 lat.
Z kolei w 2012 roku sędzia Najjar przewodniczyła rozprawie, na której sądzono gangsterów z grupy pruszkowskiej. Usłyszeli oni bardzo niskie wyroki.
Sędzia Beata Najjar w ustnym uzasadnieniu wyroku uniewinniającego 14 domniemanych mafiosów, a skazującego 24 osoby na symboliczne kary, ogłosiła, że gangsterzy to dzisiaj inni ludzie niż wówczas, gdy popełniali swoje czyny. Być może tak właśnie jest, ale nie sądzono ich za teraźniejszość, lecz za przeszłość
– pisał tygodnik „Polityka” w publikacji z 18 września 2012 roku.
Czytaj także: Polskie Radio zakończyło współpracę z Katolicką Agencją Informacyjną
Prokurator Wrzosek zachwycona
Swoją radość z powodu powołania Beaty Najjar na stanowisko prezes SO wyraziła w mediach społecznościowych prokurator Ewa Wrzosek.
„Gratulacje! Wraca normalność”
– radośnie ogłosiła prokurator.