Tomasz Obszański "S" RI: Opuściliśmy spotkanie z Tuskiem na znak protestu
W jaki sposób zostaliście poinformowani, zaproszeni do rozmów przez Premiera Tuska?
Zaproszenia docierały w dniu wczorajszym, sama forma dostarczania tych zaproszeń była kontrowersyjna, ponieważ zarówno były to jakieś sms-y wysyłane w godzinach 21.00 - 22.00. ale też telefony z Ministerstwa, które potwierdzały udział osób w Dzisiejszym spotkaniu.
Czy to znaczy, że pomimo tego, że spotkanie zostało ogłoszone przez Premiera Donalda Tuska przed południem, nie dostaliście informacji w ciągu dnia drogą e-mailową?
Nasza strona jako Solidarność RI nie dostała żadnych e-maili z zaproszeniem.
"Dziwne sytuacje"
Jak wyglądało samo spotkanie?
Od samego początku spotkania, właściwie zanim się jeszcze rozpoczęło były dziwne sytuacje. Była lista osób, które mogą wejść na to spotkanie - niestety część z nich pomimo obecności na liście - nie mogły się dostać do środka, a z drugiej strony do środka były zapraszane osoby spoza tej listy. Część rolników, która była na listach - nie mogła wejść do środka. Z tego co wiemy nie został też zaproszony Związek Rolników Samoobrona, również pani wiceprzewodnicząca OPZZ, która weszła do środka - też nie mogła uczestniczyć w rozmowach. Także pan Gabriel Janowski - również nie mógł uczestniczyć w tym spotkaniu. Po zgłoszeniu tych naszych wątpliwości - opuściliśmy spotkanie na znak protestu.
Kto w takim razie uczestniczył w tych rozmowach?
Głównie przedstawiciele oddolnych inicjatyw rolników, inne związki ale też, co było podkreślane - byli i obecni działacze Agro Unii.
"Dzisiaj nie wrócimy"
Jeśli Premier zapewni was, o pełnej możliwości uczestniczenia w tych rozmowach wszystkich zainteresowanych grup rolników, czy wrócicie do rozmów?
Na pewno w dniu dzisiejszym nie zamierzamy wrócić do rozmów w takiej formie. Oczywiście możemy podjąć dialog ale te rozmowy powinny być transparentne. Wnosimy o to, żeby zostały dobrze przygotowane, uwzględniały także tych liderów protestów w całej Polsce, których było rzeczywiście wielu i jest to bardzo istotne, żeby wszyscy oni mogli w tym uczestniczyć. Mamy na to swój pomysł jak tego dokonać, jak to przeprowadzić. Także będziemy proponować inną formę.
Z przewodniczącym NSZZ Solidarność Rolników Indywidualnych rozmawiała Monika Rutke.
CZYTAJ TAKŻE: Solidarność RI zerwała rozmowy z Tuskiem w proteście przeciwko niezaproszeniu liderów innych grup rolniczych
Czytaj więcej: "S" dołącza do rolników. Wspólny protest już 6 marca, a to nie koniec