„Hormon szczęścia” uchroni Cię przed depresją

Serotonina jako neuroprzekaźnik reguluje nasz nastrój, a ponieważ go poprawia, jest często określana „hormonem szczęścia”. Jednak na tym nie kończy się jej rola, odpowiada bowiem za inne ważne procesy w ludzkim organizmie.
Uśmiechnięta dziewczyna. Ilustracja poglądowa „Hormon szczęścia” uchroni Cię przed depresją
Uśmiechnięta dziewczyna. Ilustracja poglądowa / pixabay.com

Kiedy jesteśmy poddawani chronicznemu stresowi, nasz system nerwowy ulega przeciążeniu, co prowadzi do obniżonego wydzielania hormonów odpowiedzialnych za dobre samopoczucie: dopaminy i serotoniny. Może to powodować zły nastrój, utratę motywacji, depresję, lęki oraz poważne problemy z koncentracją. Naukowcy nie są wciąż pewni, czy to depresja powoduje niski poziom serotoniny, czy odwrotnie: to niedobór serotoniny przyczynia się do depresji. Jednak z powodu trudności w określeniu ilości serotoniny dokładnie w mózgu nie stosuje się badania jej poziomu w diagnozowaniu depresji.

Co to jest serotonina?

Serotonina należy do neuroprzekaźników. Oznacza to, że jest cząsteczką chemiczną, która uczestniczy w procesie przekazywania informacji pomiędzy neuronami. Wytwarzana jest w obrębie ośrodkowego układu nerwowego, w jelitach oraz w trombocytach, czyli płytkach krwi. Do jej syntezy niezbędny jest aminokwas o nazwie tryptofan, którego organizm ludzki nie potrafi samodzielnie wyprodukować, dlatego konieczne jest dostarczanie go wraz z pokarmem. Ważne w procesie powstawania serotoniny są także witaminy D i B6, kwasy tłuszczowe omega-3 oraz magnez. Wykazano, że kobiety mają stosunkowo wyższy fizjologiczny poziom serotoniny we krwi niż mężczyźni, ale ulega on obniżeniu po klimakterium. Największe zaś stężenie substancji obserwuje się u noworodków.

Funkcje serotoniny w organizmie

Ponad 90 proc. ilości serotoniny w organizmie powstaje w przewodzie pokarmowym, co czyni ją bardzo ważnym neuroprzekaźnikiem w jelitowym układzie nerwowym. Jest więc odpowiedzialna za przesyłanie sygnałów czuciowych z układu pokarmowego do mózgu. Ponadto reguluje pracę jelit, ma wpływ na ich motorykę i funkcję wydzielniczą. Co więcej, serotonina kontroluje proces uwalniania insuliny z komórek beta trzustki. Również trombocyty mają zdolność do wychwytywania serotoniny z krwiobiegu i jej przechowywania. Zmagazynowany w nich hormon bierze czynny udział w procesie krzepnięcia krwi. Co więcej, serotonina moduluje ciśnienie krwi oraz ma wpływ na termoregulację. Zwiększa libido, podnosi próg odczuwania bólu i umożliwia doznawanie niektórych emocji, choćby radości i euforii. Właśnie dlatego nazywana jest „hormonem szczęścia” i „naturalnym antydepresantem”. Reguluje także funkcję skurczową mięśni gładkich znajdujących się m.in. w naczyniach krwionośnych, macicy, układzie moczowym, drogach oddechowych, jelitach, żołądku i przewodach żółciowych.

Przy braku światła słonecznego serotonina zostaje przekształcona w melatoninę, czyli „hormon snu”. Zbyt małe ilości jednego hormonu skutkują niedoborem drugiego, co tłumaczy wpływ serotoniny na dobry i spokojny sen.

Groźny niedobór, niebezpieczny nadmiar

Upośledzenie funkcji wchłaniania tryptofanu z przewodu pokarmowego obserwuje się u pacjentów cierpiących na choroby zapalne jelit oraz w przypadku uszkodzenia wątroby. Niedobór serotoniny powoduje, że jelita zaczynają źle funkcjonować. Uważa się, że hormon ten jest związany z powstawaniem zespołu jelita drażliwego (IBS). Chorzy z postacią biegunkową schorzenia mają wyższy poziom serotoniny niż osoby zdrowe, a postać zaparciowa cechuje się poziomem niższym. Niedobory hormonu stwierdzono również u osób cierpiących na niestrawność oraz czynnościowe zaparcia. Zbyt niskie stężenie serotoniny uważa się także za podłoże rozwoju cukrzycy. Niski poziom serotoniny łączy się z powstawaniem chorób o podłożu psychicznym oraz zaburzeniami nastroju, w tym depresji. Jest również istotną przyczyną występowania zachowań agresywnych oraz predysponuje do rozwoju uzależnień. Spadek poziomu serotoniny skutkuje występowaniem uporczywych migren, zaburzeniami snu, problemami z koncentracją i zmęczeniem. W celu oznaczenia stężenia serotoniny można wykonać badanie z surowicy krwi lub z moczu. W badaniach z krwi najczęściej wykorzystywany jest do tego celu test ELISA z wykorzystaniem specyficznych przeciwciał.

Słodycze na humor?

Niewystarczający poziom serotoniny znacząco zwiększa apetyt, przyczyniając się do powstawania otyłości i nadwagi. Dzieje się tak dlatego, że wielu z nas w chwili obniżenia nastroju sięga po słodycze, czyli pokarm zawierający dużą ilość cukrów, co powoduje nagły wyrzut serotoniny i natychmiastową poprawę humoru. A jeśli sięgamy zbyt często… Dla naszego zdrowia ważne jest, aby wybierać węglowodany (cukry) złożone, ponieważ mają pozytywny wpływ na wchłanialność tryptofanu oraz wolniejszy wyrzut insuliny. Daje to możliwość wydłużenia czasu działania aminokwasu, a tym samym serotoniny. Inaczej mówiąc, im dłużej napływa tryptofan, tym więcej produkowanej serotoniny, a to pozwala dłużej zachować dobre samopoczucie. Jednak zbyt duża ilość serotoniny w układzie pokarmowym powoduje najczęściej biegunkę i nudności. Jej nadmiar może przyczyniać się do powstawania zaburzeń łaknienia: braku apetytu lub nawet jadłowstrętu. Co więcej, może nawet blokować proces tworzenia kości, co w konsekwencji prowadzi do rozwoju osteoporozy.

Jak dbać o prawidłowy poziom serotoniny?

Obok unikania w miarę możliwości stresu dla utrzymania prawidłowego stężenia serotoniny we krwi kluczowa jest odpowiednia dieta i aktywność fizyczna. Zalecane są aktywności aerobowe, czyli szybkie chodzenie, bieganie, pływanie, jazda rowerem, jazda na nartach i na rolkach. Niezbędny do powstania serotoniny tryptofan musimy dostarczyć organizmowi z jedzeniem. Jego duże stężenie znajdziemy w produktach i roślinnych, i zwierzęcych. Są to przede wszystkim: pestki i nasiona (dyni, słonecznika, sezamu), orzechy (nerkowca, laskowe, włoskie), siemię lniane, kakao, płatki owsiane, szpinak, a także ryby (halibut, tuńczyk, makrela, dorsz, pstrąg), wieprzowina, wołowina, drób, sery żółte i dojrzewające, jajka, banany i awokado. Oliwa z oliwek oraz żeń-szeń również zwiększają syntezę serotoniny.

Trzeba też dbać o właściwą podaż witaminy B6 w codziennej diecie. Dużą jej zawartością szczycą się: pieczywo razowe na zakwasie, kasza gryczana, ryż brązowy, otręby pszenne, orzechy włoskie i laskowe, mięso drobiowe, ziemniaki, ryby i podroby – głównie wątróbka. Ograniczyć należy spożywanie alkoholu, ponieważ prowadzi do spadku ilości tryptofanu we krwi. Istotna jest ekspozycja na światło słoneczne, a w okresach „ciemniejszych” – fototerapia. Jeśli chodzi o wspomaganie farmaceutykami, to jasno trzeba powiedzieć, że nie ma tabletek z serotoniną. Dostępnych jest wiele preparatów ukierunkowanych na zwiększenie jej poziomu, a tym samym na poprawę nastroju, zmniejszenie łagodnych zaburzeń lękowo-depresyjnych, zwiększenie koncentracji i pomagających zasnąć.

Depresja a serotonina

Związek między poziomem serotoniny a depresją został uznany przez środowisko medyczne w latach 90. XX wieku, wraz z pojawieniem się określonej grupy leków przeciwdepresyjnych. Pogląd, że choroba ta jest wynikiem nieprawidłowości w działaniu substancji chemicznych w mózgu, był później wielokrotnie kwestionowany, jednak nadal część specjalistów i aż 80 proc. społeczeństwa uznaje serotoninową teorię depresji za pewnik. Po latach badań pojawiają się poważne sugestie, że depresja nie jest spowodowana brakiem równowagi chemicznej, a dokładniej niedoborem serotoniny. Tym samym podaje się w wątpliwość działanie leków przeciwdepresyjnych (!).

Badanie wspomnianej zależności przeprowadził zespół naukowców z University College London z Wielkiej Brytanii. Stwierdził on, że poziomy serotoniny we krwi i płynach mózgowych u osób ze zdiagnozowaną depresją oraz zdrowych były zbliżone. Badacze przyjrzeli się różnym pracom naukowym, w których poziom serotoniny został sztucznie obniżony poprzez wykluczenie z diety aminokwasów niezbędnych do produkcji hormonu. Testy wykazały, że obniżenie poziomu neuroprzekaźnika w ten sposób nie wywołuje depresji u zdrowych osób.

Pogodna lektura?

Ci, którym daleko do dna smutku i rozpaczy, mogą sięgnąć po książkę, która w sposób pośredni pokazuje, jak trudno jest nam żyć w poczuciu nieszczęścia i jak istotna dla naszego dobrostanu jest serotonina. Michel Houellebecq, uważany za najsłynniejszego żyjącego francuskiego pisarza i krytyka kultury zachodniej, w 2019 roku wydał powieść pt. „Serotonina”, która uznana została za najbardziej rozpaczliwą i mroczną w jego dorobku. Bohaterowi książki, zdradzonemu przez partnerkę, udaje się jako tako funkcjonować jedynie dzięki regularnemu zażywaniu tabletki, która powoduje wydzielanie serotoniny.


 

 


 

POLECANE
Szymon Hołownia nie ma wyjścia tylko u nas
Szymon Hołownia nie ma wyjścia

Marszałek Sejmu powinien powiedzieć całą prawdę o okolicznościach wywierania na niego nacisku. Kto, jak i kiedy.

Wiceminister odchodzi z MSWiA z ostatniej chwili
Wiceminister odchodzi z MSWiA

Maciej Duszczyk potwierdził odejście z MSWiA. Zapowiada, że pozostanie przy sprawach migracyjnych, ale nie będzie już pełnił funkcji wiceministra.

Komisja Europejska zajęła się Temu. Chińskiej platformie grozi wysoka kara z ostatniej chwili
Komisja Europejska zajęła się Temu. Chińskiej platformie grozi wysoka kara

Chińska platforma Temu naruszyła unijny Akt o usługach cyfrowych (DSA) dotyczący rozpowszechniania nielegalnych produktów – poinformowała w poniedziałek Komisja Europejska. Jeśli dalsze dochodzenie potwierdzi te wstępne ustalenia, Temu może zapłacić karę stanowiącą do 6 proc. jej rocznego obrotu.

Komunikat dla mieszkańców Gdańska z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Gdańska

W niedzielę w Gdańsku obserwuje się intensywne opady deszczu. Prezydent Gdańska zwołała posiedzenie Miejskiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, a IMGW podwyższyło ostrzeżenie do stopnia III.

Groźny trend opanowuje internet. KidsAlert bije na alarm z ostatniej chwili
Groźny trend opanowuje internet. KidsAlert bije na alarm

Na zdjęciach i filmach zamieszczanych w sieci przez internautów, możemy zobaczyć młode osoby, które zawieszają się na znakach drogowych, bilbordach, masztach telefonii komórkowej w taki sposób, żeby wyglądać, jak Ukrzyżowany Chrystus. Fundacja KidsAlert przestrzega rodziców: „ten trend jest poza jakąkolwiek kontrolą”.

KRRiT: Odwołano przewodniczącego. Jest odpowiedź Świrskiego z ostatniej chwili
KRRiT: "Odwołano przewodniczącego". Jest odpowiedź Świrskiego

Członkowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji przekazali, że odwołali Macieja Świrskiego większością czterech głosów z funkcji przewodniczącego KRRiT. Do całej sprawy odniósł się Maciej Świrski, który stwierdził, że to złamanie konstytucji.

Robert Bąkiewicz usłyszy zarzuty. Komunikat prokuratury z ostatniej chwili
Robert Bąkiewicz usłyszy zarzuty. Komunikat prokuratury

Polecenie przedstawienia Robertowi Bąkiewiczowi zarzutu znieważenia funkcjonariuszy Straży Granicznej i Żandarmerii Wojskowej przy granicy polsko-niemieckiej w Słubicach przekazała prokurator regionalna w Szczecinie gorzowskiemu prokuratorowi - poinformował w poniedziałek rzecznik PK prok. Przemysław Nowak.

Głód w Strefie Gazy. Trump: Izrael ponosi „dużą odpowiedzialność” z ostatniej chwili
Głód w Strefie Gazy. Trump: Izrael ponosi „dużą odpowiedzialność”

Prezydent USA Donald Trump ogłosił podczas spotkania z brytyjskim premierem Keirem Starmerem, że oba kraje wspólnie zorganizują nowy system dystrybucji pomocy humanitarnej dla Strefy Gazy. Według Organizacji Narodów Zjednoczonych od 27 maja 1054 osoby zginęły w Strefie Gazy przy poszukiwaniu żywności. ONZ za taką sytuację wini Izrael.

Komunikat dla mieszkańców Lublina z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Lublina

Od 1 sierpnia w zabudowie wielorodzinnej wprowadzona zostaje nowa metoda naliczania opłaty - w oparciu o średniomiesięczne zużycie wody – informuje w poniedziałek miasto Lublin.

Prezes TK wzywa Hołownię. Jest dokument z ostatniej chwili
Prezes TK wzywa Hołownię. Jest dokument

Prezes TK Bogdan Święczkowski wezwał Marszałka Sejmu Szymona Hołownię do "respektowania ostatecznych i powszechnie obowiązujących orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego".

REKLAMA

„Hormon szczęścia” uchroni Cię przed depresją

Serotonina jako neuroprzekaźnik reguluje nasz nastrój, a ponieważ go poprawia, jest często określana „hormonem szczęścia”. Jednak na tym nie kończy się jej rola, odpowiada bowiem za inne ważne procesy w ludzkim organizmie.
Uśmiechnięta dziewczyna. Ilustracja poglądowa „Hormon szczęścia” uchroni Cię przed depresją
Uśmiechnięta dziewczyna. Ilustracja poglądowa / pixabay.com

Kiedy jesteśmy poddawani chronicznemu stresowi, nasz system nerwowy ulega przeciążeniu, co prowadzi do obniżonego wydzielania hormonów odpowiedzialnych za dobre samopoczucie: dopaminy i serotoniny. Może to powodować zły nastrój, utratę motywacji, depresję, lęki oraz poważne problemy z koncentracją. Naukowcy nie są wciąż pewni, czy to depresja powoduje niski poziom serotoniny, czy odwrotnie: to niedobór serotoniny przyczynia się do depresji. Jednak z powodu trudności w określeniu ilości serotoniny dokładnie w mózgu nie stosuje się badania jej poziomu w diagnozowaniu depresji.

Co to jest serotonina?

Serotonina należy do neuroprzekaźników. Oznacza to, że jest cząsteczką chemiczną, która uczestniczy w procesie przekazywania informacji pomiędzy neuronami. Wytwarzana jest w obrębie ośrodkowego układu nerwowego, w jelitach oraz w trombocytach, czyli płytkach krwi. Do jej syntezy niezbędny jest aminokwas o nazwie tryptofan, którego organizm ludzki nie potrafi samodzielnie wyprodukować, dlatego konieczne jest dostarczanie go wraz z pokarmem. Ważne w procesie powstawania serotoniny są także witaminy D i B6, kwasy tłuszczowe omega-3 oraz magnez. Wykazano, że kobiety mają stosunkowo wyższy fizjologiczny poziom serotoniny we krwi niż mężczyźni, ale ulega on obniżeniu po klimakterium. Największe zaś stężenie substancji obserwuje się u noworodków.

Funkcje serotoniny w organizmie

Ponad 90 proc. ilości serotoniny w organizmie powstaje w przewodzie pokarmowym, co czyni ją bardzo ważnym neuroprzekaźnikiem w jelitowym układzie nerwowym. Jest więc odpowiedzialna za przesyłanie sygnałów czuciowych z układu pokarmowego do mózgu. Ponadto reguluje pracę jelit, ma wpływ na ich motorykę i funkcję wydzielniczą. Co więcej, serotonina kontroluje proces uwalniania insuliny z komórek beta trzustki. Również trombocyty mają zdolność do wychwytywania serotoniny z krwiobiegu i jej przechowywania. Zmagazynowany w nich hormon bierze czynny udział w procesie krzepnięcia krwi. Co więcej, serotonina moduluje ciśnienie krwi oraz ma wpływ na termoregulację. Zwiększa libido, podnosi próg odczuwania bólu i umożliwia doznawanie niektórych emocji, choćby radości i euforii. Właśnie dlatego nazywana jest „hormonem szczęścia” i „naturalnym antydepresantem”. Reguluje także funkcję skurczową mięśni gładkich znajdujących się m.in. w naczyniach krwionośnych, macicy, układzie moczowym, drogach oddechowych, jelitach, żołądku i przewodach żółciowych.

Przy braku światła słonecznego serotonina zostaje przekształcona w melatoninę, czyli „hormon snu”. Zbyt małe ilości jednego hormonu skutkują niedoborem drugiego, co tłumaczy wpływ serotoniny na dobry i spokojny sen.

Groźny niedobór, niebezpieczny nadmiar

Upośledzenie funkcji wchłaniania tryptofanu z przewodu pokarmowego obserwuje się u pacjentów cierpiących na choroby zapalne jelit oraz w przypadku uszkodzenia wątroby. Niedobór serotoniny powoduje, że jelita zaczynają źle funkcjonować. Uważa się, że hormon ten jest związany z powstawaniem zespołu jelita drażliwego (IBS). Chorzy z postacią biegunkową schorzenia mają wyższy poziom serotoniny niż osoby zdrowe, a postać zaparciowa cechuje się poziomem niższym. Niedobory hormonu stwierdzono również u osób cierpiących na niestrawność oraz czynnościowe zaparcia. Zbyt niskie stężenie serotoniny uważa się także za podłoże rozwoju cukrzycy. Niski poziom serotoniny łączy się z powstawaniem chorób o podłożu psychicznym oraz zaburzeniami nastroju, w tym depresji. Jest również istotną przyczyną występowania zachowań agresywnych oraz predysponuje do rozwoju uzależnień. Spadek poziomu serotoniny skutkuje występowaniem uporczywych migren, zaburzeniami snu, problemami z koncentracją i zmęczeniem. W celu oznaczenia stężenia serotoniny można wykonać badanie z surowicy krwi lub z moczu. W badaniach z krwi najczęściej wykorzystywany jest do tego celu test ELISA z wykorzystaniem specyficznych przeciwciał.

Słodycze na humor?

Niewystarczający poziom serotoniny znacząco zwiększa apetyt, przyczyniając się do powstawania otyłości i nadwagi. Dzieje się tak dlatego, że wielu z nas w chwili obniżenia nastroju sięga po słodycze, czyli pokarm zawierający dużą ilość cukrów, co powoduje nagły wyrzut serotoniny i natychmiastową poprawę humoru. A jeśli sięgamy zbyt często… Dla naszego zdrowia ważne jest, aby wybierać węglowodany (cukry) złożone, ponieważ mają pozytywny wpływ na wchłanialność tryptofanu oraz wolniejszy wyrzut insuliny. Daje to możliwość wydłużenia czasu działania aminokwasu, a tym samym serotoniny. Inaczej mówiąc, im dłużej napływa tryptofan, tym więcej produkowanej serotoniny, a to pozwala dłużej zachować dobre samopoczucie. Jednak zbyt duża ilość serotoniny w układzie pokarmowym powoduje najczęściej biegunkę i nudności. Jej nadmiar może przyczyniać się do powstawania zaburzeń łaknienia: braku apetytu lub nawet jadłowstrętu. Co więcej, może nawet blokować proces tworzenia kości, co w konsekwencji prowadzi do rozwoju osteoporozy.

Jak dbać o prawidłowy poziom serotoniny?

Obok unikania w miarę możliwości stresu dla utrzymania prawidłowego stężenia serotoniny we krwi kluczowa jest odpowiednia dieta i aktywność fizyczna. Zalecane są aktywności aerobowe, czyli szybkie chodzenie, bieganie, pływanie, jazda rowerem, jazda na nartach i na rolkach. Niezbędny do powstania serotoniny tryptofan musimy dostarczyć organizmowi z jedzeniem. Jego duże stężenie znajdziemy w produktach i roślinnych, i zwierzęcych. Są to przede wszystkim: pestki i nasiona (dyni, słonecznika, sezamu), orzechy (nerkowca, laskowe, włoskie), siemię lniane, kakao, płatki owsiane, szpinak, a także ryby (halibut, tuńczyk, makrela, dorsz, pstrąg), wieprzowina, wołowina, drób, sery żółte i dojrzewające, jajka, banany i awokado. Oliwa z oliwek oraz żeń-szeń również zwiększają syntezę serotoniny.

Trzeba też dbać o właściwą podaż witaminy B6 w codziennej diecie. Dużą jej zawartością szczycą się: pieczywo razowe na zakwasie, kasza gryczana, ryż brązowy, otręby pszenne, orzechy włoskie i laskowe, mięso drobiowe, ziemniaki, ryby i podroby – głównie wątróbka. Ograniczyć należy spożywanie alkoholu, ponieważ prowadzi do spadku ilości tryptofanu we krwi. Istotna jest ekspozycja na światło słoneczne, a w okresach „ciemniejszych” – fototerapia. Jeśli chodzi o wspomaganie farmaceutykami, to jasno trzeba powiedzieć, że nie ma tabletek z serotoniną. Dostępnych jest wiele preparatów ukierunkowanych na zwiększenie jej poziomu, a tym samym na poprawę nastroju, zmniejszenie łagodnych zaburzeń lękowo-depresyjnych, zwiększenie koncentracji i pomagających zasnąć.

Depresja a serotonina

Związek między poziomem serotoniny a depresją został uznany przez środowisko medyczne w latach 90. XX wieku, wraz z pojawieniem się określonej grupy leków przeciwdepresyjnych. Pogląd, że choroba ta jest wynikiem nieprawidłowości w działaniu substancji chemicznych w mózgu, był później wielokrotnie kwestionowany, jednak nadal część specjalistów i aż 80 proc. społeczeństwa uznaje serotoninową teorię depresji za pewnik. Po latach badań pojawiają się poważne sugestie, że depresja nie jest spowodowana brakiem równowagi chemicznej, a dokładniej niedoborem serotoniny. Tym samym podaje się w wątpliwość działanie leków przeciwdepresyjnych (!).

Badanie wspomnianej zależności przeprowadził zespół naukowców z University College London z Wielkiej Brytanii. Stwierdził on, że poziomy serotoniny we krwi i płynach mózgowych u osób ze zdiagnozowaną depresją oraz zdrowych były zbliżone. Badacze przyjrzeli się różnym pracom naukowym, w których poziom serotoniny został sztucznie obniżony poprzez wykluczenie z diety aminokwasów niezbędnych do produkcji hormonu. Testy wykazały, że obniżenie poziomu neuroprzekaźnika w ten sposób nie wywołuje depresji u zdrowych osób.

Pogodna lektura?

Ci, którym daleko do dna smutku i rozpaczy, mogą sięgnąć po książkę, która w sposób pośredni pokazuje, jak trudno jest nam żyć w poczuciu nieszczęścia i jak istotna dla naszego dobrostanu jest serotonina. Michel Houellebecq, uważany za najsłynniejszego żyjącego francuskiego pisarza i krytyka kultury zachodniej, w 2019 roku wydał powieść pt. „Serotonina”, która uznana została za najbardziej rozpaczliwą i mroczną w jego dorobku. Bohaterowi książki, zdradzonemu przez partnerkę, udaje się jako tako funkcjonować jedynie dzięki regularnemu zażywaniu tabletki, która powoduje wydzielanie serotoniny.


 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe