Ryszard Czarnecki: Wiktoria Dudy zwiększa siłę negocjacyjną Polski w Brukseli

Nikt nie był takim Richelieu, żeby to przewidzieć i przygotować, ale ten „timing” jest dla  Polski niezwykły, a ściślej: niezwykle korzystny.
/ Flickr/CC BY 2.0
Nikt nie był takim Richelieu, żeby to przewidzieć i przygotować, ale ten „timing” jest dla  Polski niezwykły, a ściślej: niezwykle korzystny. Oto bowiem odroczono decyzje na czerwcowym szczycie UE w kwestii wielkiego oceanu pieniędzy, który na Stary Kontynent spłynie trzema „kranami: 1) Recovery Fund czyli Fundusz Odbudowy, 2) Fundusz Sprawiedliwej Transformacji, 3) budżet UE na lata 2021-2027. Przesunięto go z czerwca na 17-18 lipca. Wybory prezydenckie w naszym kraju też przesunięto, najpierw z 10 maja na (niepotwierdzony) koniec maja, a w końcu na 28 czerwca, a drugą turę na 12 lipca. I wyszło na to, że ponownie wybrano prezydenta  z obozu rządzącego Polską od pięciu lat … na pięć dni przed owym brukselskim, „finansowym” szczytem. Oznacza to, w praktyce politycznej, olbrzymie wzmocnienie rządu RP w tych negocjacjach. Wynik wyborów był sygnałem, że polski rząd i szerzej:  obóz władzy uzyskali po raz kolejny demokratyczną legitymację. I jest to bardzo silna demokratyczna legitymacja, bo frekwencja wyniosła niemal 70 procent i była najwyższa, proszę mnie poprawić, w ostatnich 30 latach.

Tak, podkreślam, ten moment wiktorii PAD akurat zwiększa siłę Polski w tych unijnych rokowaniach odnośnie wielkich pieniędzy z Brukseli – tak wielkich, jakich nigdy nie mieliśmy i jakich, uwaga, już nigdy nie będziemy mieli.   

Ta druga część twierdzenia to nie pesymizm tylko proste stwierdzenie faktu. Warto wreszcie Polakom powiedzieć wprost, że Polska w relacjach finansowych z UE będzie na plusie jeszcze tylko (aż) przez najbliższe siedem, może osiem, maksimum dziewięć lat. Na plusie to znaczy, że będziemy więcej otrzymywać z Unii niż tam dawać w formie składki członkowskiej. To się zmieni w kolejnej unijnej „siedmiolatce” budżetowej czyli w latach 2028-2034. Może nie od razu w roku 2028, może rok czy dwa lata później – ale tak się stanie. Polska prawie na pewno jeszcze w tej dekadzie stanie się płatnikiem netto, tak jak Niemcy, Szwecja, Holandia, Austria, Francja czy inne kraje. Nie na taka skalę jak te państwa, ale to my staniemy się „sponsorem” UE.

Tak więc zwycięstwo prezydenta Dudy świetnie współgra czasowo z brukselskimi negocjacjami, bardzo wzmacniając pozycję polskiego rządu. Czynnik czasu był tu sojusznikiem rządu Rzeczypospolitej...
 
*tekst ukazał się na portalu dorzeczy.pl (14.07.2020)


 

POLECANE
Putin gotowy do rozmowy z Macronem. Jest reakcja Pałacu Elizejskiego z ostatniej chwili
Putin gotowy do rozmowy z Macronem. Jest reakcja Pałacu Elizejskiego

Pałac Elizejski poinformował w niedzielę, że z zadowoleniem przyjął deklarację przywódcy Rosji Władimira Putina o gotowości do rozmowy z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem – podała agencja AFP. W najbliższych dniach podjęte zostaną decyzje w sprawie dalszych kroków – dodano w oświadczeniu.

Karol Nawrocki mówił o braku partnerstwa z Ukrainą. Co o tym sądzą Polacy? pilne
Karol Nawrocki mówił o braku partnerstwa z Ukrainą. Co o tym sądzą Polacy?

Podczas wizyty Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie Karol Nawrocki poruszył temat relacji polsko-ukraińskich. Po rozmowie obu prezydentów odbyła się konferencja prasowa, na której przedstawiono główne wątki spotkania.

Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego

W okresie świątecznym Transport GZM wprowadza zmiany w kursowaniu. – Czymś nowym jest obowiązywanie 24 grudnia niedzielnych i świątecznych rozkładów jazdy – zapowiada Zarząd Transportu Metropolitalnego.

Atak nożownika w centrum Gdańska. Policja zatrzymała podejrzanego z ostatniej chwili
Atak nożownika w centrum Gdańska. Policja zatrzymała podejrzanego

Dwie godziny po zgłoszeniu policja zatrzymała podejrzanego o brutalny atak nożem w Gdańsku. Ranny mężczyzna z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala.

Aż sześć partii w Sejmie. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
Aż sześć partii w Sejmie. Jest nowy sondaż

Sondaż Social Changes dla wPolsce24 pokazuje, że aż sześć ugrupowań przekracza próg wyborczy.

Prezydent Brazylii da Silva przekazał, że Giorgia Melonii zamierza podpisać umowę z Mercosur z ostatniej chwili
Prezydent Brazylii da Silva przekazał, że Giorgia Melonii zamierza podpisać umowę z Mercosur

Prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva ujawnił, że Giorgia Meloni zapewniła go w rozmowie telefonicznej, iż będzie gotowa zaakceptować porozumienie w styczniu.

Już jutro decyzja w sprawie aresztu dla Zbigniewa Ziobry pilne
Już jutro decyzja w sprawie aresztu dla Zbigniewa Ziobry

W poniedziałek zapadnie decyzja, która może mieć poważne konsekwencje polityczne i prawne. Sąd ma rozpatrzyć wniosek o trzymiesięczny areszt wobec byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.

Dramat na Dolnym Śląsku. Wjechali pod pociąg na strzeżonym przejeździe z ostatniej chwili
Dramat na Dolnym Śląsku. Wjechali pod pociąg na strzeżonym przejeździe

Na strzeżonym przejeździe kolejowym na Dolnym Śląsku doszło do śmiertelnego wypadku. Samochód osobowy wjechał pod pociąg. Życie stracili kobieta i mężczyzna podróżujący autem.

Pilne doniesienia z granicy. Nowy komunikat Straży Granicznej z ostatniej chwili
Pilne doniesienia z granicy. Nowy komunikat Straży Granicznej

W związku z napiętą na polskich granicach Straż Graniczna publikuje raporty wydarzeń na granicy zarówno ze strony Białorusi, Litwy jak i Niemiec. W porozumieniu z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji opublikowała najnowsze dane.

Operacja psychologiczna ma przygotować Polaków na obecność niemieckich wojsk w Polsce tylko u nas
Operacja psychologiczna ma przygotować Polaków na obecność niemieckich wojsk w Polsce

Niemieckie media poinformowały o planowanym zaangażowaniu Bundeswehry we wzmocnienie wschodniej granicy Polski. Żołnierze mają uczestniczyć w działaniach inżynieryjnych w ramach polskiej operacji ochronnej, której celem jest zabezpieczenie granicy z Białorusią i Rosją. Misja ma rozpocząć się w kwietniu 2026 roku i potrwać kilkanaście miesięcy. Cała sprawa wydaje się jednak posiadać drugie dno.

REKLAMA

Ryszard Czarnecki: Wiktoria Dudy zwiększa siłę negocjacyjną Polski w Brukseli

Nikt nie był takim Richelieu, żeby to przewidzieć i przygotować, ale ten „timing” jest dla  Polski niezwykły, a ściślej: niezwykle korzystny.
/ Flickr/CC BY 2.0
Nikt nie był takim Richelieu, żeby to przewidzieć i przygotować, ale ten „timing” jest dla  Polski niezwykły, a ściślej: niezwykle korzystny. Oto bowiem odroczono decyzje na czerwcowym szczycie UE w kwestii wielkiego oceanu pieniędzy, który na Stary Kontynent spłynie trzema „kranami: 1) Recovery Fund czyli Fundusz Odbudowy, 2) Fundusz Sprawiedliwej Transformacji, 3) budżet UE na lata 2021-2027. Przesunięto go z czerwca na 17-18 lipca. Wybory prezydenckie w naszym kraju też przesunięto, najpierw z 10 maja na (niepotwierdzony) koniec maja, a w końcu na 28 czerwca, a drugą turę na 12 lipca. I wyszło na to, że ponownie wybrano prezydenta  z obozu rządzącego Polską od pięciu lat … na pięć dni przed owym brukselskim, „finansowym” szczytem. Oznacza to, w praktyce politycznej, olbrzymie wzmocnienie rządu RP w tych negocjacjach. Wynik wyborów był sygnałem, że polski rząd i szerzej:  obóz władzy uzyskali po raz kolejny demokratyczną legitymację. I jest to bardzo silna demokratyczna legitymacja, bo frekwencja wyniosła niemal 70 procent i była najwyższa, proszę mnie poprawić, w ostatnich 30 latach.

Tak, podkreślam, ten moment wiktorii PAD akurat zwiększa siłę Polski w tych unijnych rokowaniach odnośnie wielkich pieniędzy z Brukseli – tak wielkich, jakich nigdy nie mieliśmy i jakich, uwaga, już nigdy nie będziemy mieli.   

Ta druga część twierdzenia to nie pesymizm tylko proste stwierdzenie faktu. Warto wreszcie Polakom powiedzieć wprost, że Polska w relacjach finansowych z UE będzie na plusie jeszcze tylko (aż) przez najbliższe siedem, może osiem, maksimum dziewięć lat. Na plusie to znaczy, że będziemy więcej otrzymywać z Unii niż tam dawać w formie składki członkowskiej. To się zmieni w kolejnej unijnej „siedmiolatce” budżetowej czyli w latach 2028-2034. Może nie od razu w roku 2028, może rok czy dwa lata później – ale tak się stanie. Polska prawie na pewno jeszcze w tej dekadzie stanie się płatnikiem netto, tak jak Niemcy, Szwecja, Holandia, Austria, Francja czy inne kraje. Nie na taka skalę jak te państwa, ale to my staniemy się „sponsorem” UE.

Tak więc zwycięstwo prezydenta Dudy świetnie współgra czasowo z brukselskimi negocjacjami, bardzo wzmacniając pozycję polskiego rządu. Czynnik czasu był tu sojusznikiem rządu Rzeczypospolitej...
 
*tekst ukazał się na portalu dorzeczy.pl (14.07.2020)



 

Polecane