Senat: Ustawa o bonie turystycznym wraca do komisji. Dodatek obejmie emerytów i rencistów?

Senatorowie zgłosili kolejne poprawki do prezydenckiej ustawy o bonie turystycznym, tym samym trafi ona ponownie do senackich komisji. Senatorowie chcą m.in., by 500-złotowym bonem objąć emerytów i rencistów, a nie tylko dzieci. Ustawa miałaby też obejmować dzieci rodziców, którzy pracują za granicą.
/ PAP/Tomasz Gzell
W środę w Senacie odbyła się debata poświęcona prezydenckiej ustawie o bonie turystycznym. Celem jest wsparcie polskich rodzin oraz branży turystycznej, która szczególnie ucierpiała z powodu koronawirusa. Nowe przepisy przewidują świadczenie w formie bonu turystycznego w wysokości 500 zł dla osób pobierających świadczenie wychowawcze 500 plus oraz dla dzieci umieszczonych w rodzinnej lub instytucjonalnej pieczy zastępczej. W przypadku dzieci niepełnosprawnych świadczenie będzie dwa razy wyższe i wyniesie 1000 zł. Bon nie będzie miał formy gotówkowej, lecz elektroniczną i sfinansować nim będzie można pobyt, usługi hotelarskie czy imprezy turystyczne w kraju.

Bon będzie można wykorzystać w Polsce do opłacenia m.in.: pobytu w hotelu, pensjonacie, gospodarstwie agroturystycznym czy na kolonii lub obozie harcerskim, a także obozie sportowym lub rekreacyjnym. Bon ma objąć imprezy turystyczne realizowane przez przedsiębiorcę turystycznego lub organizację pożytku publicznego.

Ustawę wcześniej rozpatrywały dwie senackie komisje; rodziny i gospodarki. Komisja rodziny zaproponowała wprowadzenie do ustawy ponad 50 poprawek, jakie zgłosili senaccy legislatorzy. Wątpliwości co do zgodności z konstytucją i prawem europejskim wzbudziło kilka artykułów ustawy. Największe zastrzeżenia budziły zmiany dotyczące ustawy o przeciwdziałaniu COVID-19 i włączenia do treści ustawy o bonie turystycznym przepisów dotyczących przekazywania wsparcia dla samorządów, których nie było w przedłożeniu przygotowanym przez prezydenta.




Pytania wzbudziła także kwestia notyfikacji przepisów do Komisji Europejskiej. Według występującego w środę w imieniu prezydenta zastępcy Szefa Kancelarii Prezydenta RP Pawła Muchy, nastąpiła już prenotyfikacja tych przepisów i "trwają rozmowy" z KE.

Komisja gospodarki z kolei wniosła, aby Senat przyjął ustawę bez poprawek. Podczas obu komisji senatorowie KO zaproponowali ponadto wnioski mniejszości.

Wicemarszałek senatu Maria Koc z Prawa i Sprawiedliwości podkreśliła w środę, że ustawa spowoduje, że bon turystyczny trafi do 6,5 mln polskich dzieci. Wartość pomocy sięgać będzie 3,5 mld zł. Senator zwróciła uwagę, że bonem będzie można płacić wielokrotnie do 31 marca 2022 roku.

Wicemarszałek dodała, że pieniądze z bonu trafią do przedsiębiorców turystycznych i organizacji pożytku publicznego, które zgłoszą się do Polskiej Organizacji Turystycznej. W trakcie prac nad ustawą w wyższej izbie parlamentu pojawił się postulat KO, by z tych środków mogli skorzystać także przewoźnicy, instytucje kultury takiej jak np. muzea, placówki edukacyjne. Poprawkę w tej sprawie zgłosili senatorowie KO, którzy argumentowali, że z bonu powinni się też móc rozliczać dostarczyciele usług turystycznych, nie oferujących np. noclegi. Krytykowali rozwiązanie, że z bonu skorzystają tylko ci przedsiębiorcy, którzy zarejestrują się w POT.

Koc zwróciła jednak uwagę, że pieniądze z bonu również trafią do przewoźników, ponieważ z niego mają być finansowane usługi łączone (np. nocleg z przejazdem). Za tym rozwiązaniem opowiadała się także Kancelaria Prezydenta.

Sprawozdawcy mniejszości Artur Dunin i Adam Szejnfeld (obaj z Koalicji Obywatelskiej) postulowali, by bonem turystycznym objąć oprócz dzieci, także seniorów - emerytów i rencistów. Szejnfeld wskazał, że pierwotnie rząd zapowiadał, że takim wsparciem miałaby być objęta większa grupa beneficjentów - nie tylko dzieci. Przyznał jednak, że gdyby ten postulat zrealizować, trzeba byłoby napisać ustawę na nowo. Dlatego też - jak kontynuował - bon należałoby rozszerzyć na seniorów, którzy często nie mają pieniędzy na wakacyjny wypoczynek. W tej sprawie również złożono odpowiednią poprawkę.

Koc odpowiadała, że państwa nie stać na to, by wszystkich Polaków objąć takim bonem. Wskazała, że świadczenia emerytów nie zostały ograniczone przez koronawirusa, a w przypadku wielu rodziców tak się właśnie stało. Dlatego też - jak mówiła - jest on skierowany do tej grupy społecznej. Koc podkreśliła też, że przedsiębiorcy z branży turystycznej mogą korzystać z innych programów pomocowych, przede wszystkim tarczy antykryzysowej i finansowej.

Wicemarszałek zgłosiła również poprawkę, która - jak tłumaczyła - poszerzy grupę beneficjentów bonu o 150-200 tys. dzieci. Wyjaśniła, że chodzi o dzieci rodziców, którzy pracują za granicą w UE i są wyłączeni z 500 plus.

Senatorowie KO złożyli ponadto poprawki, by ograniczyć z 1 proc. do 0,5 proc. kwotę środków, jakie popłyną do ZUS za obsługę bonu turystycznego. Chcą też, by nie wyłączać POT-u i ZUS-u spod reżimu Prawa zamówień publicznych przy zadaniach związanych z tworzeniem sytemu, realizacją bonu.

Minister Paweł Mucha zwracał senatorom uwagę, że gdyby do uchwalonej przez Sejm ustawy nie wprowadzać poprawek, a przekazać ją do podpisu prezydenta, środki mogłyby być zostać uruchomione jeszcze w lipcu. Zaznaczył, że projekt ustawy był szeroko konsultowany, a według szacunków 85 proc. środków trafi do mikro- i małych przedsiębiorców.

Uczestniczący w debacie wiceminister rozwoju Andrzej Gut-Mostowy pytany przez senatorów kiedy faktycznie będzie można skorzystać z bonu, ocenił, że odpowiedni system w tej sprawie powinien być uruchomiony w ciągu ok. 3-4 tygodni.

– W naszym przekonaniu ok. 3-4 tygodnie to jest czas, kiedy odpowiednie instytucje będą mogły rozpocząć realizację tego bonu – powiedział. Zastrzegł jednak, że resort nie może podać "twardych i konkretnych dat". – W ustawie jest przewidziana taka formuła, że minister właściwy ogłosi już funkcjonowanie danego systemu – dodał.

Wiceminister pytany o udzielone branży turystycznej wsparcie w związku z koronawirusem, poinformował, że w ramach Tarczy finansowej trafiły do niej do tej pory 4 mld zł. Zapewnił, że resort rozwoju pracuje nad kolejnymi mechanizmami wsparcia dla turystyki.

/PAP


 

POLECANE
PGE wydała komunikat z ostatniej chwili
PGE wydała komunikat

PGE i Ørsted dostarczyły cztery transformatory mocy do lądowej stacji Baltica 2 w Osiekach Lęborskich. To ważny etap budowy przyłącza do KSE; uruchomienie farmy planowane jest na 2027 r. – informuje PGE.

Zełenski: Rosja przygotowuje się na kolejny rok wojny z ostatniej chwili
Zełenski: Rosja przygotowuje się na kolejny rok wojny

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ostrzega, że z Moskwy płyną sygnały o kolejnym "roku wojny".

Tak Tusk dał się ograć w sprawie umowy z Mercosur tylko u nas
Tak Tusk dał się ograć w sprawie umowy z Mercosur

Pamiętne expose Donalda Tuska z 12 grudnia 2023 r. miało być dla wyborców deklaracją nowej siły Polski w Unii Europejskiej. „Mnie nikt nie ogra w UE. Nowa koalicja gwarantuje, że wrócimy na miejsce należne Polsce” - mówił wtedy stary-nowy premier. Powrót do głównego stołu, gdzie zapadają decyzje okazał się kolejną niedotrzymaną obietnicą.

Dywersja na kolei. Wydano czerwone noty Interpolu z ostatniej chwili
Dywersja na kolei. Wydano czerwone noty Interpolu

Interpol wystawił czerwone noty za obywatelami Ukrainy podejrzewanymi o dokonanie aktu dywersji na zlecenie Federacji Rosyjskiej — poinformowała w środę policja.

Jakie to się nudne już zrobiło. Burza po emisji popularnego programu TVN z ostatniej chwili
"Jakie to się nudne już zrobiło". Burza po emisji popularnego programu TVN

Po jednym z ostatnich wydań "Dzień dobry TVN" w mediach społecznościowych zawrzało. Widzowie nie kryli oburzenia.

Sensacyjny sondaż. Braun zabrał głos z ostatniej chwili
Sensacyjny sondaż. Braun zabrał głos

W sensacyjnym sondażu pracowni OGB partia Grzegorza Brauna wyprzedziła Konfederację. – Oczywiście jest to miły prezent pod choinkę i z całą pewnością jest to sympatyczna okoliczność – powiedział Grzegorz Braun dodając jednak, że "to także jest pewna gra".

Kaczyński nie głosował ws. ustawy łańcuchowej. Media podały powód z ostatniej chwili
Kaczyński nie głosował ws. ustawy "łańcuchowej". Media podały powód

W środowym głosowaniu Sejm nie uzyskał wystarczającej liczby głosów, aby odrzucić weto prezydenta Karola Nawrockiego w sprawie tzw. ustawy łańcuchowej. W głosowaniu nie wziął udziału prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Katolicy z Karolem Nawrockim. Przemysław Czarnek: Jeśli ktoś staje po stronie prawdy, nigdy nie ma łatwo z ostatniej chwili
"Katolicy z Karolem Nawrockim". Przemysław Czarnek: Jeśli ktoś staje po stronie prawdy, nigdy nie ma łatwo

W siedzibie Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” w Warszawie odbyła się konferencja prasowa z udziałem przedstawicieli koalicji "Katolicy z Karolem Nawrockim". Głos zabrali prezes Pomorskiego Stowarzyszenia „Wspólna Europa” Andrzej Piotrowicz, Jan Rejczak, polityk, samorządowiec oraz były działacz opozycji antykomunistycznej oraz oraz poseł i były minister edukacji Przemysław Czarnek. Fundację Promocji Solidarności reprezentował Konrad Wernicki.

Szef NATO: Dzięki Trumpowi sojusz jest silniejszy niż kiedykolwiek z ostatniej chwili
Szef NATO: Dzięki Trumpowi sojusz jest silniejszy niż kiedykolwiek

– Dzięki prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi NATO jest silniejsze niż kiedykolwiek wcześniej – stwierdził w środę w wywiadzie udzielonym stacji BBC sekretarz generalny NATO Mark Rutte. Dodał, że amerykański przywódca "jest dobrą wiadomością dla globalnej obrony, i dla NATO, i dla Ukrainy".

Tauron wydał komunikat dla klientów z ostatniej chwili
Tauron wydał komunikat dla klientów

Cena energii elektrycznej Taurona w najpopularniejszej taryfie dla gospodarstw domowych wyniesie w 2026 r. 497 zł netto za MWh – podała w środę spółka w informacji prasowej. W raporcie poinformowała natomiast o utworzeniu, w związku z zatwierdzonymi stawkami za energię, rezerwy na poziomie ok. 160 mln zł.

REKLAMA

Senat: Ustawa o bonie turystycznym wraca do komisji. Dodatek obejmie emerytów i rencistów?

Senatorowie zgłosili kolejne poprawki do prezydenckiej ustawy o bonie turystycznym, tym samym trafi ona ponownie do senackich komisji. Senatorowie chcą m.in., by 500-złotowym bonem objąć emerytów i rencistów, a nie tylko dzieci. Ustawa miałaby też obejmować dzieci rodziców, którzy pracują za granicą.
/ PAP/Tomasz Gzell
W środę w Senacie odbyła się debata poświęcona prezydenckiej ustawie o bonie turystycznym. Celem jest wsparcie polskich rodzin oraz branży turystycznej, która szczególnie ucierpiała z powodu koronawirusa. Nowe przepisy przewidują świadczenie w formie bonu turystycznego w wysokości 500 zł dla osób pobierających świadczenie wychowawcze 500 plus oraz dla dzieci umieszczonych w rodzinnej lub instytucjonalnej pieczy zastępczej. W przypadku dzieci niepełnosprawnych świadczenie będzie dwa razy wyższe i wyniesie 1000 zł. Bon nie będzie miał formy gotówkowej, lecz elektroniczną i sfinansować nim będzie można pobyt, usługi hotelarskie czy imprezy turystyczne w kraju.

Bon będzie można wykorzystać w Polsce do opłacenia m.in.: pobytu w hotelu, pensjonacie, gospodarstwie agroturystycznym czy na kolonii lub obozie harcerskim, a także obozie sportowym lub rekreacyjnym. Bon ma objąć imprezy turystyczne realizowane przez przedsiębiorcę turystycznego lub organizację pożytku publicznego.

Ustawę wcześniej rozpatrywały dwie senackie komisje; rodziny i gospodarki. Komisja rodziny zaproponowała wprowadzenie do ustawy ponad 50 poprawek, jakie zgłosili senaccy legislatorzy. Wątpliwości co do zgodności z konstytucją i prawem europejskim wzbudziło kilka artykułów ustawy. Największe zastrzeżenia budziły zmiany dotyczące ustawy o przeciwdziałaniu COVID-19 i włączenia do treści ustawy o bonie turystycznym przepisów dotyczących przekazywania wsparcia dla samorządów, których nie było w przedłożeniu przygotowanym przez prezydenta.




Pytania wzbudziła także kwestia notyfikacji przepisów do Komisji Europejskiej. Według występującego w środę w imieniu prezydenta zastępcy Szefa Kancelarii Prezydenta RP Pawła Muchy, nastąpiła już prenotyfikacja tych przepisów i "trwają rozmowy" z KE.

Komisja gospodarki z kolei wniosła, aby Senat przyjął ustawę bez poprawek. Podczas obu komisji senatorowie KO zaproponowali ponadto wnioski mniejszości.

Wicemarszałek senatu Maria Koc z Prawa i Sprawiedliwości podkreśliła w środę, że ustawa spowoduje, że bon turystyczny trafi do 6,5 mln polskich dzieci. Wartość pomocy sięgać będzie 3,5 mld zł. Senator zwróciła uwagę, że bonem będzie można płacić wielokrotnie do 31 marca 2022 roku.

Wicemarszałek dodała, że pieniądze z bonu trafią do przedsiębiorców turystycznych i organizacji pożytku publicznego, które zgłoszą się do Polskiej Organizacji Turystycznej. W trakcie prac nad ustawą w wyższej izbie parlamentu pojawił się postulat KO, by z tych środków mogli skorzystać także przewoźnicy, instytucje kultury takiej jak np. muzea, placówki edukacyjne. Poprawkę w tej sprawie zgłosili senatorowie KO, którzy argumentowali, że z bonu powinni się też móc rozliczać dostarczyciele usług turystycznych, nie oferujących np. noclegi. Krytykowali rozwiązanie, że z bonu skorzystają tylko ci przedsiębiorcy, którzy zarejestrują się w POT.

Koc zwróciła jednak uwagę, że pieniądze z bonu również trafią do przewoźników, ponieważ z niego mają być finansowane usługi łączone (np. nocleg z przejazdem). Za tym rozwiązaniem opowiadała się także Kancelaria Prezydenta.

Sprawozdawcy mniejszości Artur Dunin i Adam Szejnfeld (obaj z Koalicji Obywatelskiej) postulowali, by bonem turystycznym objąć oprócz dzieci, także seniorów - emerytów i rencistów. Szejnfeld wskazał, że pierwotnie rząd zapowiadał, że takim wsparciem miałaby być objęta większa grupa beneficjentów - nie tylko dzieci. Przyznał jednak, że gdyby ten postulat zrealizować, trzeba byłoby napisać ustawę na nowo. Dlatego też - jak kontynuował - bon należałoby rozszerzyć na seniorów, którzy często nie mają pieniędzy na wakacyjny wypoczynek. W tej sprawie również złożono odpowiednią poprawkę.

Koc odpowiadała, że państwa nie stać na to, by wszystkich Polaków objąć takim bonem. Wskazała, że świadczenia emerytów nie zostały ograniczone przez koronawirusa, a w przypadku wielu rodziców tak się właśnie stało. Dlatego też - jak mówiła - jest on skierowany do tej grupy społecznej. Koc podkreśliła też, że przedsiębiorcy z branży turystycznej mogą korzystać z innych programów pomocowych, przede wszystkim tarczy antykryzysowej i finansowej.

Wicemarszałek zgłosiła również poprawkę, która - jak tłumaczyła - poszerzy grupę beneficjentów bonu o 150-200 tys. dzieci. Wyjaśniła, że chodzi o dzieci rodziców, którzy pracują za granicą w UE i są wyłączeni z 500 plus.

Senatorowie KO złożyli ponadto poprawki, by ograniczyć z 1 proc. do 0,5 proc. kwotę środków, jakie popłyną do ZUS za obsługę bonu turystycznego. Chcą też, by nie wyłączać POT-u i ZUS-u spod reżimu Prawa zamówień publicznych przy zadaniach związanych z tworzeniem sytemu, realizacją bonu.

Minister Paweł Mucha zwracał senatorom uwagę, że gdyby do uchwalonej przez Sejm ustawy nie wprowadzać poprawek, a przekazać ją do podpisu prezydenta, środki mogłyby być zostać uruchomione jeszcze w lipcu. Zaznaczył, że projekt ustawy był szeroko konsultowany, a według szacunków 85 proc. środków trafi do mikro- i małych przedsiębiorców.

Uczestniczący w debacie wiceminister rozwoju Andrzej Gut-Mostowy pytany przez senatorów kiedy faktycznie będzie można skorzystać z bonu, ocenił, że odpowiedni system w tej sprawie powinien być uruchomiony w ciągu ok. 3-4 tygodni.

– W naszym przekonaniu ok. 3-4 tygodnie to jest czas, kiedy odpowiednie instytucje będą mogły rozpocząć realizację tego bonu – powiedział. Zastrzegł jednak, że resort nie może podać "twardych i konkretnych dat". – W ustawie jest przewidziana taka formuła, że minister właściwy ogłosi już funkcjonowanie danego systemu – dodał.

Wiceminister pytany o udzielone branży turystycznej wsparcie w związku z koronawirusem, poinformował, że w ramach Tarczy finansowej trafiły do niej do tej pory 4 mld zł. Zapewnił, że resort rozwoju pracuje nad kolejnymi mechanizmami wsparcia dla turystyki.

/PAP



 

Polecane