Prof. Simon: "Zdrowa, silna osoba ma znikome szanse na ciężki przebieg zakażenia koronawirusem"

Mówienie dziś o tym, jak rozwinie się w Polsce epidemia to trochę wróżenie z fusów; można za to wskazać kilka modeli takiego rozwoju – powiedział w poniedziałek prof. Krzysztof Simon, ordynator oddziału zakaźnego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu.
 Prof. Simon: "Zdrowa, silna osoba ma znikome szanse na ciężki przebieg zakażenia koronawirusem"
/ screen YT
Prof. Simon jest dolnośląskim wojewódzkim konsultantem w dziedzinie chorób zakaźnych, ale, jak zaznaczył w poniedziałek, wypowiada się jedynie jako ordynator oddziału zakaźnego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu.

W obszernej wypowiedzi dla mediów powiedział m.in., że mówienie dziś o rozwoju w Polsce epidemii wywołanej koronawirusem jest "trochę wróżeniem z fusów". "Nie wiemy jak to będzie przebiegało, chcę przy tym zwrócić uwagę, że żyjemy w klimacie umiarkowanym, gdzie tego rodzaju infekcje przebiegają masowo w okresie zimowo-wiosennym i jesienno-zimowym, wówczas jest szczyt zachorowań i w przypadku tego koronawirusa mamy do czynienia z taką sytuacją" - mówił profesor.

Lekarz zwrócił przy tym uwagę, że należy pamiętać, iż nowy koronawirus nie jest obecnie jedyną przyczyną zapalenia płuc. W tym kontekście wymienił m.i.n grypę oraz inne wirusy, które wywołują choroby o podobnym przebiegu co COVID-19. "Dziś w tych przypadkach nadal koronawirus jest mniejszością" - mówił.

Profesor Simon przedstawił kilka możliwych modeli przebiegu epidemii. "Może być tak, że wirus gwałtownie zmieni swój charakter i przestanie się pojawiać, tak jak było w przypadku SARS. Może też tlić się na niewielkim obszarze jak MERS w rejonie Półwyspu Arabskiego. Może też pozostać w naszym środowisku na zawsze, niemniej jednak w tym przypadku musi przechorować pewna grupa ludzi i pojawi się wówczas środowiskowa odporność – ludzie przestaną transmitować wirusa. W tym ostatnim modelu wirus przestaje się szerzyć populacyjni i ryzyko zakażenia gwałtownie spada" - mówił prof. Simon.

Zdaniem prof. Simona wirus może pozostać w społecznościach tak jak szereg szczepów grypy. "Będzie się szerzył wówczas w niewielkim procencie pacjentów, aż do wynalezienia szczepionki" - mówił lekarz.

Profesor pytany był również o ciężkie przypadki COVID-19 u młodych ludzi. "Analizując takie przypadku trzeba wziąć pod uwagę, że w każdej populacji są osoby, u których są niezdiagnozowane schorzenia, mają na przykład astmę lub niedobory odporności. Praktycznie rzecz biorąc zdrowa, silna osoba ma znikome szanse na ciężki przebieg zakażenia koronawirusem" - powiedział.

Lekarz mówił też, że we wrocławskim szpitalu stosowane są trzy terapie leczenia COVID-19, które wskazała WHO, po obserwacjach w Chinach i we Włoszech, jako "rokujące na sukces". To różne kombinacje leków przeciwwirusowych.

Profesor był również pytany o sytuację związaną z zaopatrzeniem jego szpitala w materiały, m.in. ochronny osobistej. Mówił, że do niedawna w szpitalu brakował właściwie wszystkiego i groziło to przerwaniem opieki lekarsko-pielęgniarskie. "Było to doraźnie łatane przez pomoc wojewody, marszałka i osób prywatnych, jakoś udało się nam przetrwać. W tej chwili napływ materiałów jest lepszy i to się poprawia. Problem jest z maskami wyższej jakości i z bardzo dobrymi strojami ochronnymi" - mówił.

Prof. Simon podkreślił, że reakcja władz państwowych w walce z epidemią, w tym wprowadzone ograniczenia, jest słuszna, choć, jak stwierdził "te ograniczenia można było wprowadzić szybciej".

Prof. Simon był pytany też o zakaz wydawania samodzielnych opinii dotyczących koronawirusa przez konsultantów wojewódzkich. Chodzi o pismo Ministerstwa Zdrowia z 20 marca, w którym mowa o zobowiązaniu konsultantów wojewódzkich do "zaprzestania samodzielnego wydawania opinii dotyczących koronawirusa SARS-CoV-2 odpowiedzialnego za epidemię COVID-19 oraz obowiązku uprzedniej konsultacji wydawanych przez Konsultantów krajowych opinii w tym zakresie z Ministerstwem Zdrowia oraz Głównym Inspektorem Sanitarnym".

Prof. Simon powiedział, że jest "propaństwowcem", który wykonuje polecenie rządu. "Uważam jednak, że to pismo (…) narusza moje podstawowe prawa do wypowiadania się, moją wiedzę i wykształcenie" - powiedział.(PAP)

autor: Piotr Doczekalski

pdo/ mok/

 

POLECANE
Łukasz Jasina: Problemem jest Zełenski tylko u nas
Łukasz Jasina: Problemem jest Zełenski

Relacje polsko-ukraińskie po czterech latach wojny weszły w fazę wyraźnego ochłodzenia. Coraz więcej napięć pojawia się wokół decyzji prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, które – zdaniem części ekspertów – utrudniają dialog z Polską i osłabiają pozycję samej Ukrainy. Najnowsze wydarzenia pokazują, że powrót do bliskiej współpracy z pierwszych miesięcy wojny staje się coraz trudniejszy

Niemiecki dom aukcyjny handluje rzeczami ofiar niemieckich zbrodni gorące
Niemiecki dom aukcyjny handluje rzeczami ofiar niemieckich zbrodni

Niemiecki dom aukcyjny Felzmann chce sprzedać na licytacji dokumenty należące do ofiar obozów koncentracyjnych. Wśród wystawionych przedmiotów są listy więźniów, kartoteki Gestapo i osobiste pamiątki. Organizacje pamięci o Holokauście mówią o „skandalu” i żądają natychmiastowego przerwania aukcji.

Tragedia w Wielkopolsce: 45-latek znaleziony martwy z ostatniej chwili
Tragedia w Wielkopolsce: 45-latek znaleziony martwy

Policja wyjaśnia, jak zginął 45-latek, którego ciało zostało znalezione w sobotę po południu na jednej z ulic w Poznaniu. Niewykluczone, że mężczyzna został pobity; zatrzymano dwie osoby.

Zdjęcie Polaka otrzymało wyróżnienie od NASA Wiadomości
Zdjęcie Polaka otrzymało wyróżnienie od NASA

Zdjęcie wykonane przez Piotra Czerskiego trafiło 15 listopada na stronę NASA jako Astronomy Picture of the Day. To ogromne wyróżnienie, przyznawane jedynie najbardziej wyjątkowym fotografiom związanym z kosmosem. Jego praca, zatytułowana „Andromeda i Przyjaciele”, przedstawia Galaktykę Andromedy oraz towarzyszące jej mniejsze galaktyki - M32 i M110.

Karol Nawrocki: zapraszam Zełenskiego do Warszawy Wiadomości
Karol Nawrocki: zapraszam Zełenskiego do Warszawy

Prezydent Karol Nawrocki w rozmowie z tygodnikiem Do Rzeczy (która ukaże się w najbliższym wydaniu) stwierdził, że oczekuje przyjazdu Wołodymyra Zełenskiego do Polski. Podkreślił, że wizyta w Warszawie byłaby okazją do spotkania z ukraińską diasporą oraz do podziękowania Polakom za wsparcie udzielane Ukrainie od początku wojny.

Kontuzja w reprezentacji Polski przed meczem z Maltą z ostatniej chwili
Kontuzja w reprezentacji Polski przed meczem z Maltą

Sebastian Szymański opuścił zgrupowanie kadry przed poniedziałkowym meczem z Maltą, który zakończy fazę grupową eliminacji mistrzostw świata - poinformował selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Jan Urban, cytowany na stronie PZPN.

Niemiecki historyk: Berlin wykorzystuje „kulturę pamięci”, aby blokować reparacje wojenne tylko u nas
Niemiecki historyk: Berlin wykorzystuje „kulturę pamięci”, aby blokować reparacje wojenne

Niemiecki historyk Karl Heinz Roth ujawnia, że Berlin stosuje „kulturę pamięci” jako strategię odsuwania rozmów o odszkodowaniach za II wojnę światową. Jego analiza pokazuje, jak ta metoda zadziałała wobec Grecji — i jak podobny mechanizm ma dziś dotyczyć Polski.

Atak zimy nad Polską: nadchodzą śnieg i przymrozki Wiadomości
Atak zimy nad Polską: nadchodzą śnieg i przymrozki

Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, nad wschodnią i południowo-wschodnią częścią Europy będzie zalegał jeszcze słabnący układ wyżowy. Resztę kontynentu zdominują liczne niże z frontami atmosferycznymi. Polska od południowego zachodu będzie się dostawać pod wpływ zatoki niżowej z pofalowanym frontem chłodnym. Na froncie tym utworzy się płytki ośrodek niżowy, który w ciągu dnia przemieszczać się będzie przez północną część kraju. Napływać będzie wilgotne powietrze polarne morskie, które przejściowo będzie wypierać z północy kraju chłodniejsze powietrze pochodzenia arktycznego.

Ważny komunikat dla mieszkańców Łodzi z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Łodzi

Od 7 listopada 2025 roku w Łodzi działa pierwszy odcinkowy pomiar prędkości. System pojawił się na ul. Chocianowickiej i ma zwiększyć bezpieczeństwo kierowców oraz pieszych. Gdzie dokładnie stanęły kamery, jakie obowiązuje tu ograniczenie oraz dlaczego wybrano właśnie to miejsce?

Tusk znowu kłamał? Naczelna Izba Lekarska odpowiada premierowi z ostatniej chwili
Tusk znowu kłamał? Naczelna Izba Lekarska odpowiada premierowi

Premier Donald Tusk podczas piątkowej konferencji prasowej w Retkowie stanowczo zaprzeczył doniesieniom o odsyłaniu pacjentów onkologicznych ze szpitali. „To jest kłamstwo, prostowaliśmy te informacje” - mówił szef rządu. Dodał: „Do tej pory informacje, jakie przekazywano, były sprawdzane natychmiast i okazywały się nieprawdziwe”. Podkreślił, że szpitale nie mają prawa odsyłać tych chorych, a w razie choćby jednego przypadku osobiście interweniuje minister zdrowia. Tusk wspomniał też o rozmowie z szefową MZ, Jolantą Sobierańską-Grendą.

REKLAMA

Prof. Simon: "Zdrowa, silna osoba ma znikome szanse na ciężki przebieg zakażenia koronawirusem"

Mówienie dziś o tym, jak rozwinie się w Polsce epidemia to trochę wróżenie z fusów; można za to wskazać kilka modeli takiego rozwoju – powiedział w poniedziałek prof. Krzysztof Simon, ordynator oddziału zakaźnego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu.
 Prof. Simon: "Zdrowa, silna osoba ma znikome szanse na ciężki przebieg zakażenia koronawirusem"
/ screen YT
Prof. Simon jest dolnośląskim wojewódzkim konsultantem w dziedzinie chorób zakaźnych, ale, jak zaznaczył w poniedziałek, wypowiada się jedynie jako ordynator oddziału zakaźnego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu.

W obszernej wypowiedzi dla mediów powiedział m.in., że mówienie dziś o rozwoju w Polsce epidemii wywołanej koronawirusem jest "trochę wróżeniem z fusów". "Nie wiemy jak to będzie przebiegało, chcę przy tym zwrócić uwagę, że żyjemy w klimacie umiarkowanym, gdzie tego rodzaju infekcje przebiegają masowo w okresie zimowo-wiosennym i jesienno-zimowym, wówczas jest szczyt zachorowań i w przypadku tego koronawirusa mamy do czynienia z taką sytuacją" - mówił profesor.

Lekarz zwrócił przy tym uwagę, że należy pamiętać, iż nowy koronawirus nie jest obecnie jedyną przyczyną zapalenia płuc. W tym kontekście wymienił m.i.n grypę oraz inne wirusy, które wywołują choroby o podobnym przebiegu co COVID-19. "Dziś w tych przypadkach nadal koronawirus jest mniejszością" - mówił.

Profesor Simon przedstawił kilka możliwych modeli przebiegu epidemii. "Może być tak, że wirus gwałtownie zmieni swój charakter i przestanie się pojawiać, tak jak było w przypadku SARS. Może też tlić się na niewielkim obszarze jak MERS w rejonie Półwyspu Arabskiego. Może też pozostać w naszym środowisku na zawsze, niemniej jednak w tym przypadku musi przechorować pewna grupa ludzi i pojawi się wówczas środowiskowa odporność – ludzie przestaną transmitować wirusa. W tym ostatnim modelu wirus przestaje się szerzyć populacyjni i ryzyko zakażenia gwałtownie spada" - mówił prof. Simon.

Zdaniem prof. Simona wirus może pozostać w społecznościach tak jak szereg szczepów grypy. "Będzie się szerzył wówczas w niewielkim procencie pacjentów, aż do wynalezienia szczepionki" - mówił lekarz.

Profesor pytany był również o ciężkie przypadki COVID-19 u młodych ludzi. "Analizując takie przypadku trzeba wziąć pod uwagę, że w każdej populacji są osoby, u których są niezdiagnozowane schorzenia, mają na przykład astmę lub niedobory odporności. Praktycznie rzecz biorąc zdrowa, silna osoba ma znikome szanse na ciężki przebieg zakażenia koronawirusem" - powiedział.

Lekarz mówił też, że we wrocławskim szpitalu stosowane są trzy terapie leczenia COVID-19, które wskazała WHO, po obserwacjach w Chinach i we Włoszech, jako "rokujące na sukces". To różne kombinacje leków przeciwwirusowych.

Profesor był również pytany o sytuację związaną z zaopatrzeniem jego szpitala w materiały, m.in. ochronny osobistej. Mówił, że do niedawna w szpitalu brakował właściwie wszystkiego i groziło to przerwaniem opieki lekarsko-pielęgniarskie. "Było to doraźnie łatane przez pomoc wojewody, marszałka i osób prywatnych, jakoś udało się nam przetrwać. W tej chwili napływ materiałów jest lepszy i to się poprawia. Problem jest z maskami wyższej jakości i z bardzo dobrymi strojami ochronnymi" - mówił.

Prof. Simon podkreślił, że reakcja władz państwowych w walce z epidemią, w tym wprowadzone ograniczenia, jest słuszna, choć, jak stwierdził "te ograniczenia można było wprowadzić szybciej".

Prof. Simon był pytany też o zakaz wydawania samodzielnych opinii dotyczących koronawirusa przez konsultantów wojewódzkich. Chodzi o pismo Ministerstwa Zdrowia z 20 marca, w którym mowa o zobowiązaniu konsultantów wojewódzkich do "zaprzestania samodzielnego wydawania opinii dotyczących koronawirusa SARS-CoV-2 odpowiedzialnego za epidemię COVID-19 oraz obowiązku uprzedniej konsultacji wydawanych przez Konsultantów krajowych opinii w tym zakresie z Ministerstwem Zdrowia oraz Głównym Inspektorem Sanitarnym".

Prof. Simon powiedział, że jest "propaństwowcem", który wykonuje polecenie rządu. "Uważam jednak, że to pismo (…) narusza moje podstawowe prawa do wypowiadania się, moją wiedzę i wykształcenie" - powiedział.(PAP)

autor: Piotr Doczekalski

pdo/ mok/


 

Polecane
Emerytury
Stażowe