Grzegorz Gołębiewski: To są wybory prezydenckie i europejskie

Hołowszczyzna niczym się nie różni od wizji Sorosa, to ta sama groźna mikstura, która ma wywrócić świat naszych wartości do góry nogami. I zawsze będą przy tym kilotony słów o miłości i pojednaniu.
 Grzegorz Gołębiewski: To są wybory prezydenckie i europejskie
/ Pixabay.com

Sytuacja jest dramatyczna. Sprzedaż wieprzowiny i wołowiny spadła o blisko połowę. Producenci nie wiedzą co mają zrobić z krowami i świniami. Część uciekła z obór i chce iść na rzeź. - Mięso dla ludzi jest sensem naszego życia – mówią zrozpaczone krowy. „Łaciata” dodaje, że skoro ludzie nie kupują już wołowiny, to ona przestaje dawać mleko. Świnia „Pini” weszła do marketu i tarzała się po podłodze, przy okazji strącając z półek opakowania z żywnością wegańską. Wtedy grupa wegan zaatakowała „Pini”, nazywając ją starą, populistyczną lochą. Co to wszystko ma wspólnego z kampanią prezydencką w Polsce? Bardzo, bardzo dużo... 

 

Bo to jest tak, że gdzieś w tle sporu o tak zwaną praworządność, szykuje się nam Europa, o jakiej nie śniło się nie tylko filozofom, ale nawet największym dyktatorom XX wieku. Krok po kroku, w imię zielonej, czulszej, piękniejszej rzeczywistości, za zgodą oświeconego Parlamentu Europejskiego, i pod naciskiem nowych szaleńców kulturowej rewolucji, zostaniemy poddani indoktrynacji i zakazom na skalę dotychczas niespotykaną, przy której dwie mamy bez taty będą jedynie niewinną igraszką w nowym świecie. To jednak wcale nie oznacza, że potęgi europejskie rozpłyną się w tym teatrze absurdu i totalitaryzmu. Nową ideologię wykorzystają ( i już wykorzystują) w walce z krajami, które są oporne, a Polska z pewnością do nich należy.     

 

Problem w tym, że jedynym poważnym kandydatem w nadchodzących wyborach, który będzie bronił, jako prezydent, tradycyjnych wartości jest Andrzej Duda. Jeśli Władysławowi Kosiniakowi - Kamyszowi rzeczywiście tak blisko do wartości narodowych, to ma wielką szansę w drugiej turze przekazać swoje głosy na rzecz Andrzeja Dudy. W tych wyborach nie chodzi tylko o to, w jakim kierunku pójdzie Polska i czy obecny obóz władzy dokończy reformowanie państwa, ale także o to, w jakim kierunku pójdzie Europa. Nie trzeba zbyt wielkiej wyobraźni, by dostrzec, że zwycięstwo kogokolwiek z opozycji, może stać się początkiem powrotu Polski do tak zwanego głównego nurtu, w którym będziemy znowu poklepywani po plecach za europejski punkt widzenia, którego zresztą wcale nie ma. To mit. On się skończył gdzieś pod koniec lat dziewięćdziesiątych, kiedy podjęto decyzję o budowie jednego, europejskiego państwa.  

  

Hołowszczyzna niczym się nie różni od wizji Sorosa, to ta sama groźna mikstura, która ma wywrócić świat naszych wartości do góry nogami. I zawsze będą przy tym  kilotony słów o miłości i pojednaniu. W te same tony uderza w swojej wpadko – kampanii Małgorzata Kidawa – Błońska, która ( z całym szacunkiem dla niej jako kobiety) nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że walka toczy się o coś zupełnie innego, a już na pewno nie o niezawisłe sądy i demokrację. Ten postmarksistowski walec zaledwie ruszył, a prawdziwy chaos dopiero przed nami. Są to zapędy na rządy totalitarne, w najgorszym tego słowa znaczeniu, choć na co dzień „demokracja” będzie się lała strumieniami po całej Europie. Ewentualna przegrana Andrzeja Dudy to nie tylko ryzyko zatrzymania reform, ale nade wszystko wielka ofensywa tych sił politycznych w kraju i na Zachodzie, które w Polsce upatrują głównego hamulcowego nowej europejskiej utopii.     


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Mocne spięcie na linii Rosja - Mołdawia z ostatniej chwili
Mocne spięcie na linii Rosja - Mołdawia

MSZ Rosji wezwało w piątek ambasadora Mołdawii i uznało jednego z dyplomatów tego kraju za persona non grata w ramach retorsji po wydaleniu z Kiszyniowa pracownika rosyjskiej ambasady. Był to protest mołdawskich władz po zorganizowaniu głosowania w rosyjskich wyborach na terenie separatystycznego Naddniestrza.

Nie możemy być naiwni. Niemieckie MSZ ostrzega przed Putinem z ostatniej chwili
"Nie możemy być naiwni". Niemieckie MSZ ostrzega przed Putinem

Przywódca Rosji Władimir Putin prowadzi wojnę nie tylko za pomocą swojej armii, ale także za pomocą fake newsów i manipulacji. Ujawniona przez czeski rząd sprawa finansowanej przez Moskwę operacji wywierania wpływu jest przykładem, jak Rosja chce zniszczyć nasze demokracje, powiedziała szefowa MSZ RFN Annalena Baerbock.

Maryla Rodowicz trafiła do szpitala z ostatniej chwili
Maryla Rodowicz trafiła do szpitala

Według najnowszych doniesień medialnych Maryla Rodowicz trafiła do szpitala.

Maciej Wąsik dla Tysol.pl o działaniach rządu: To sygnał - nie wolno tykać korupcji na szczytach władzy z ostatniej chwili
Maciej Wąsik dla Tysol.pl o działaniach rządu: To sygnał - nie wolno tykać korupcji na szczytach władzy

Bardzo trudno sobie wyobrazić teraz, że jakiś pojedynczy funkcjonariusz, trafiając na ślad korupcji u władzy, odważy się teraz skierować wniosek o kontrolę operacyjną wobec osób, bo będzie bał się konsekwencji - powiedział Maciej Wąsik w rozmowie z Tysol.pl, komentując działania zmierzające do likwidacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Rosja szpiegowała Europę? Szokujące ustalenia niemieckiego dziennika z ostatniej chwili
Rosja szpiegowała Europę? Szokujące ustalenia niemieckiego dziennika

Czy rury na Morzu Bałtyckim miały służyć nie tylko do transportu gazu? Przez lata Rosja szpiegowała Europę pod pozorem zbierania informacji na potrzeby budowy Nord Stream - pisze portal dziennika "Welt".

Systemowe ludobójstwo, czyli krwawe oblicze współczesnej rewolucji Wiadomości
Systemowe ludobójstwo, czyli krwawe oblicze współczesnej rewolucji

Trwająca obecnie proaborcyjna propaganda nie jest przypadkowa. Nie jest też – jak twierdzą niektórzy – zasłoną dymną dla polityków, ale realizacją bardzo konkretnego planu domknięcia w Polsce wielopłaszczyznowej rewolucji, w którą jako naród byliśmy niejako „wkładani” w zasadzie od czasu transformacji. Owa rewolucja ma potencjał pochłonąć o wiele więcej ofiar niż I i II wojna światowa razem wzięte.

Te trzy europejskie kraje wyprzedzają Niemcy z ostatniej chwili
Te trzy europejskie kraje wyprzedzają Niemcy

Portal Focus.de zwraca uwagę, że niegdyś słabe państwa z południa Unii Europejskiej wyraźnie wyprzedzają Niemcy pod względem wzrostu gospodarczego i inwestycji. Ich zdaniem pod tymi względami obecnie sytuacja wygląda znacznie lepiej we Włoszech, Hiszpanii i Grecji niż w Niemczech.

Dramat we Włocławku. Nie żyją dwie osoby z ostatniej chwili
Dramat we Włocławku. Nie żyją dwie osoby

We Włocławku służby dokonały makabrycznego odkrycia. W jednym z domów przy ul. Kościelnej w Michelinie (dzielnica miasta) znaleziono zwłoki dwóch osób.

Problem znanej dziennikarki. Wyznała to tuż przed świętami z ostatniej chwili
Problem znanej dziennikarki. Wyznała to tuż przed świętami

Katarzyna Bosacka, którą widzowie najlepiej znają z programów takich, jak: „Co nas truje” i „Wiem, co jem i wiem, co kupuję" udzieliła przed świętami szczerego wywiadu.

Rosja podwoiła import nitrocelulozy od zachodnich producentów z ostatniej chwili
Rosja podwoiła import nitrocelulozy od zachodnich producentów

Rosja sprowadza z Zachodu przez Turcję duże ilości nitrocelulozy, materiału wybuchowego używanego w produkcji amunicji artyleryjskiej - podał w piątek "Wall Street Journal". Gazeta zaznacza, że podczas gdy Rosja podwoiła import substancji, Zachód zmaga się z niedoborem tego surowca.

REKLAMA

Grzegorz Gołębiewski: To są wybory prezydenckie i europejskie

Hołowszczyzna niczym się nie różni od wizji Sorosa, to ta sama groźna mikstura, która ma wywrócić świat naszych wartości do góry nogami. I zawsze będą przy tym kilotony słów o miłości i pojednaniu.
 Grzegorz Gołębiewski: To są wybory prezydenckie i europejskie
/ Pixabay.com

Sytuacja jest dramatyczna. Sprzedaż wieprzowiny i wołowiny spadła o blisko połowę. Producenci nie wiedzą co mają zrobić z krowami i świniami. Część uciekła z obór i chce iść na rzeź. - Mięso dla ludzi jest sensem naszego życia – mówią zrozpaczone krowy. „Łaciata” dodaje, że skoro ludzie nie kupują już wołowiny, to ona przestaje dawać mleko. Świnia „Pini” weszła do marketu i tarzała się po podłodze, przy okazji strącając z półek opakowania z żywnością wegańską. Wtedy grupa wegan zaatakowała „Pini”, nazywając ją starą, populistyczną lochą. Co to wszystko ma wspólnego z kampanią prezydencką w Polsce? Bardzo, bardzo dużo... 

 

Bo to jest tak, że gdzieś w tle sporu o tak zwaną praworządność, szykuje się nam Europa, o jakiej nie śniło się nie tylko filozofom, ale nawet największym dyktatorom XX wieku. Krok po kroku, w imię zielonej, czulszej, piękniejszej rzeczywistości, za zgodą oświeconego Parlamentu Europejskiego, i pod naciskiem nowych szaleńców kulturowej rewolucji, zostaniemy poddani indoktrynacji i zakazom na skalę dotychczas niespotykaną, przy której dwie mamy bez taty będą jedynie niewinną igraszką w nowym świecie. To jednak wcale nie oznacza, że potęgi europejskie rozpłyną się w tym teatrze absurdu i totalitaryzmu. Nową ideologię wykorzystają ( i już wykorzystują) w walce z krajami, które są oporne, a Polska z pewnością do nich należy.     

 

Problem w tym, że jedynym poważnym kandydatem w nadchodzących wyborach, który będzie bronił, jako prezydent, tradycyjnych wartości jest Andrzej Duda. Jeśli Władysławowi Kosiniakowi - Kamyszowi rzeczywiście tak blisko do wartości narodowych, to ma wielką szansę w drugiej turze przekazać swoje głosy na rzecz Andrzeja Dudy. W tych wyborach nie chodzi tylko o to, w jakim kierunku pójdzie Polska i czy obecny obóz władzy dokończy reformowanie państwa, ale także o to, w jakim kierunku pójdzie Europa. Nie trzeba zbyt wielkiej wyobraźni, by dostrzec, że zwycięstwo kogokolwiek z opozycji, może stać się początkiem powrotu Polski do tak zwanego głównego nurtu, w którym będziemy znowu poklepywani po plecach za europejski punkt widzenia, którego zresztą wcale nie ma. To mit. On się skończył gdzieś pod koniec lat dziewięćdziesiątych, kiedy podjęto decyzję o budowie jednego, europejskiego państwa.  

  

Hołowszczyzna niczym się nie różni od wizji Sorosa, to ta sama groźna mikstura, która ma wywrócić świat naszych wartości do góry nogami. I zawsze będą przy tym  kilotony słów o miłości i pojednaniu. W te same tony uderza w swojej wpadko – kampanii Małgorzata Kidawa – Błońska, która ( z całym szacunkiem dla niej jako kobiety) nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że walka toczy się o coś zupełnie innego, a już na pewno nie o niezawisłe sądy i demokrację. Ten postmarksistowski walec zaledwie ruszył, a prawdziwy chaos dopiero przed nami. Są to zapędy na rządy totalitarne, w najgorszym tego słowa znaczeniu, choć na co dzień „demokracja” będzie się lała strumieniami po całej Europie. Ewentualna przegrana Andrzeja Dudy to nie tylko ryzyko zatrzymania reform, ale nade wszystko wielka ofensywa tych sił politycznych w kraju i na Zachodzie, które w Polsce upatrują głównego hamulcowego nowej europejskiej utopii.     



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe