Zimny prysznic dla polskiego przemysłu. Dane GUS studzą optymizm rządu
Co musisz wiedzieć?
- Produkcja przemysłowa w listopadzie spadła o 1,1 proc. rdr i aż o 9,3 proc. mdm.
- Największy negatywny wpływ miał spadek w przetwórstwie żywności, kluczowej branży przemysłu.
- Ekonomiści spodziewali się wzrostu, co czyni dane szczególnie rozczarowującymi.
Przemysł kluczowy dla gospodarki i złotego
Jak przypomina portal Business Insider, kondycja przemysłu ma fundamentalne znaczenie dla całej gospodarki. To od jego wyników zależy poziom eksportu, zatrudnienie, wynagrodzenia oraz sytuacja w innych sektorach, a pośrednio także kurs złotego. W tym kontekście listopadowe dane nie napawają optymizmem.
- Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy
- Polska w pierwszej dwudziestce świata, miliony w nędzy. Druga strona gospodarczego sukcesu
- Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa
- Krakowskie sądy mają kłopot ze sprawą byłej pary prawników
- Spotkanie Nawrocki-Zełenski. Ujawniono najważniejsze tematy rozmów
Prognozy zawiodły. Zamiast wzrostu – spadek
Po miesięcach, w których analitycy niedoszacowywali dynamiki produkcji, a Ministerstwo Finansów chwaliło się niespodziewanymi wynikami, tym razem stało się odwrotnie. Ekonomiści spodziewali się wzrostu produkcji przemysłowej o 2,7 proc. rdr, tymczasem odnotowano spadek.
Jak podał GUS, produkcja sprzedana przemysłu była w listopadzie o 1,1 proc. niższa rok do roku, a w porównaniu z październikiem spadła aż o 9,3 proc. To jeden z najsłabszych miesięcznych wyników w tym roku.
Żywność ciągnie przemysł w dół
Największy negatywny wpływ miała sytuacja w przetwórstwie żywności, czyli największej gałęzi polskiego przemysłu, odpowiadającej za 18,2 proc. jego produkcji. W tej branży sprzedaż spadła o 8,8 proc. mdm, choć jednocześnie była o 2,5 proc. wyższa rdr.
Problemy w innych kluczowych branżach
Wśród największych sektorów przemysłowych słabo wypadła również:
- produkcja wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych – spadek o 2,4 proc. rdr i 12,4 proc. mdm,
- energetyka – spadek o 2,1 proc. rdr, przy jednoczesnym wzroście o 10,1 proc. mdm, co GUS tłumaczy czynnikami sezonowymi (zimniejsza pogoda, krótsze dni).
Gdzie pojawiły się wzrosty?
Nie wszystkie dane są jednak negatywne. W ujęciu rocznym wzrost zanotowały:
- produkcja samochodów i części – +2,5 proc. rdr, choć -8,7 proc. mdm,
- produkcja wyrobów z metali – +1,8 proc. rdr i -9,3 proc. mdm.
Obraz po korekcie sezonowej
GUS zwraca uwagę, że po wyeliminowaniu czynników sezonowych produkcja była w listopadzie o 0,8 proc. wyższa rdr, ale jednocześnie o 1,6 proc. niższa niż w październiku.
W okresie styczeń–listopad produkcja sprzedana przemysłu wzrosła łącznie o 2,5 proc., wobec 0,5 proc. wzrostu rok wcześniej.




