Monika Rutke zaatakowana na wiecu Trzaskowskiego: Poczułam uderzenie w brzuch i kopnięcie

Siódmego maja dziennikarz Telewizji Republika Janusz Życzkowski opublikował nagranie, na którym widać, jak podczas wiecu Rafała Trzaskowskiego, w obecności Sławomira Nitrasa, jest szarpany i kopany. Jak się okazuje, nie jest to jedyny taki przypadek agresji wobec dziennikarzy. Podobne sytuacje opisuje dziennikarka Tysol.pl i Telewizji Republika Monika Rutke.
Rafał Trzaskowski podczas wiecu w Kędzierzynie-Koźlu
Rafał Trzaskowski podczas wiecu w Kędzierzynie-Koźlu / (amb) PAP/Krzysztof Świderski

Nie pozdrawiam pana w ciemnych okularach który brzydko się zachował na wiecu

– pisał na platformie X Janusz Życzkowski, publikując nagranie. 

Zapytaliśmy Monikę Rutke o jej doświadczenia w tym zakresie.

 

„Poczułam uderzenie w brzuch i kopnięcie”

Cezary Krysztopa: Dziennikarz Telewizji Republika Janusz Życzkowski opublikował nagranie, na którym jest szarpany i kopany podczas wiecu Rafała Trzaskowskiego. Czy spotkałaś się z podobnymi sytuacjami?

Monika Rutke: Byłam na kilku wiecach Rafała Trzaskowskiego. Za każdym razem (poza spotkaniem w Legnicy), dochodzi do sytuacji, w której grupa agresywnych zwolenników wiceprzewodniczącego Platformy prowokuje, popycha. Za każdym razem wygląda to podobnie. W momencie gdy na miejscu pojawiają się przeciwnicy Rafała Trzaskowskiego, te osoby pojawiają się w grupie kilku, kilkunastu osób, są wyposażeni w szczekaczki (megafony – przyp. red.), żeby zagłuszać przekaz lub krzyczeć z nich ludziom w twarz lub do uszu. Sama „oberwałam” szczekaczką do ucha, co zostało zgłoszone na policję. Sposób działania tych ludzi za każdym razem jest podobny: robią tłum (zagęszczenie osób), popychają, uderzają i wtedy krzyczą „proszę się nie pchać”, proszę mnie nie dotykać. Te okrzyki oczywiście nie są zagłuszane szczekaczkami po to, żeby można to było nagrać. Wśród tych osób są prawdopodobnie członkowie sztabu Rafała Trzaskowskiego. Między innymi były poseł Michał Marcinkiewicz. Pozostałych osób nie znam.

W Białej Podlaskiej, gdy chciałam zadać pytanie uciekającemu w grupie ochroniarzy i ludzi ze sztabu Trzaskowskiego, w pewnym momencie poczułam uderzenie w brzuch, nieco poniżej żeber. Niemalże w tym samym momencie poczułam kopnięcie w nogę i usłyszałam krzyk młodego mężczyzny: „Co pani robi? Proszę się nie pchać, proszę mnie nie kopać”.

Na szczęście byłam z operatorem, który zorientował się, co się dzieje, i stanął za mną, żeby oddzielić mnie od tego człowieka. Ci ludzie są agresywni, a ich działania wydają się nie być przypadkowe.

 

„Ta sama grupa na każdym wiecu”

– To znaczy, że to jest zawsze ta sama grupa?

– To jest grupa tych samych ludzi, których widuję na każdym wiecu.

– Czyli nie są to, według Ciebie, ludzie przypadkowi?

– W znakomitej większości. Nawet jeśli przychodzą tam też lokalni działacze, to dostają zielone światło od sztabu. To było widać na nagraniu Janusza, że Sławomir Nitras kompletnie nie zareagował na czynny atak na dziennikarza.

– Sugerujesz, że współpracują ze sztabem?

– Z pewnością są w sztabie osoby, które to robią, a dodatkowo podkręcają lokalnych działaczy PO.

– Jak myślisz, co takie działania mają na celu?

– Zastraszyć przeciwników. Zastraszyć dziennikarzy. Jedź ze mną na wiec Trzaskowskiego, warto zobaczyć.

 

Monika Rutke

Monika Rutke jest dziennikarzem Tysol.pl i Telewizji Republika. To ona opublikowała głośny materiał z uciekającym przed pytaniami Jerzym Owsiakiem. Jej pytanie i kłamliwa odpowiedź Donalda Tuska ws. rzekomej agenturalności Donalda Trumpa obiegło media na całym świecie. Monika Rutke jest również współautorką głośnego reportażu o traktowaniu powodzian przez rząd Donalda Tuska – "Zakaz wstępu".


 

POLECANE
Dr Jacek Saryusz-Wolski: Europejska broń nuklearna może wpaść w ręce islamistów już za 15 lat gorące
Dr Jacek Saryusz-Wolski: Europejska broń nuklearna może wpaść w ręce islamistów już za 15 lat

„EUROPEJSKA BROŃ NUKLEARNA MOŻE WPAŚĆ W RĘCE ISLAMISTÓW JUŻ ZA 15 LAT” - napisał na platformie X doradca prezydenta ds. europejskich dr Jacek Saryusz-Wolski powołując się na słowa wiceprezydenta USA JD Vance'a.

Zełenski: Spotkam się z Trumpem w niedalekiej przyszłości z ostatniej chwili
Zełenski: Spotkam się z Trumpem w niedalekiej przyszłości

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w piątek rano w serwisie X, że „w niedalekiej przyszłości” spotka się z przywódcą Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem. Wiele kwestii może się rozstrzygnąć jeszcze przed końcem roku – dodał.

Eksperci: Pokój na Ukrainie pozostaje odległą perspektywą z ostatniej chwili
Eksperci: Pokój na Ukrainie pozostaje odległą perspektywą

Prezydent USA Donald Trump nie wykorzystał jeszcze wszystkich narzędzi, za pomocą których mógłby wywrzeć nacisk na Rosję i skłonić ją do zakończenia wojny przeciw Ukrainie - podkreślają eksperci. Mimo podejmowanych wysiłków dyplomatycznych pokój nad Dnieprem pozostaje odległą perspektywą – oceniają.

Zdjęcia dzieci w sieci. Eksperci mówią o realnym zagrożeniu Wiadomości
Zdjęcia dzieci w sieci. Eksperci mówią o realnym zagrożeniu

W Polsce ok. 40 proc. rodziców regularnie udostępnia publicznie zdjęcia dzieci, nie zdając sobie sprawy, że wizerunek może być kopiowany lub wykorzystany bez ich kontroli. Eksperci przestrzegają, że każde zdjęcie opublikowane w sieci zostawia trwały cyfrowy ślad na lata.

Nie żyje słynny szkocki piłkarz z ostatniej chwili
Nie żyje słynny szkocki piłkarz

W wieku 72 lat zmarł były szkocki piłkarz John Robertson. Największe sukcesy odniósł w barwach Nottingham Forest, z którym w 1979 i 1980 roku wygrywał Puchar Europy, poprzednika obecnej Ligi Mistrzów. W 1980 zdobył bramkę w finale z Hamburgerem SV, zakończonym wynikiem 1:0.

Bez spiny. Doda opublikowała nietypowe zdjęcie Wiadomości
"Bez spiny". Doda opublikowała nietypowe zdjęcie

Doda, postanowiła spędzić Boże Narodzenie w rodzinnych stronach. Piosenkarka wróciła do domu w Ciechanowie, gdzie świętuje w gronie najbliższych.

Pałac Buckingham wydał komunikat Wiadomości
Pałac Buckingham wydał komunikat

Brytyjski monarcha Karol III w czwartkowym orędziu bożonarodzeniowym podkreślił potrzebę życzliwości, współczucia oraz nadziej w „czasach niepewności”. W wyemitowanym w czwartek w mediach przesłaniu stwierdził, że „historie o triumfie odwagi nad przeciwnościami” dają mu nadzieję.

Niemcy postawili na swoim, Bułgaria przyjmuje euro tylko u nas
Niemcy postawili na swoim, Bułgaria przyjmuje euro

Bułgaria od 1 stycznia 2026 roku wejdzie do strefy euro, mimo politycznego chaosu i sprzeciwu dużej części społeczeństwa. Decyzja forsowana przez obóz Bojko Borisowa pokazuje skuteczność wpływów Berlina w Europie Środkowo-Wschodniej i rodzi pytania o suwerenność państw regionu oraz cenę, jaką płacą za integrację walutową.

Łódź: zatrzymano seryjnego włamywacza. Usłyszał 33 zarzuty Wiadomości
Łódź: zatrzymano seryjnego włamywacza. Usłyszał 33 zarzuty

Policjanci z Łodzi zakończyli wielomiesięczne działania dotyczące serii włamań, do których dochodziło na terenie dzielnicy Polesie. W efekcie zatrzymano 27-letniego mężczyznę, który - jak ustalili śledczy - miał uczynić z przestępstw stałe źródło dochodu.

Zygfryd Czaban: Spektakularny kolaps niemieckiego Deep State gorące
Zygfryd Czaban: Spektakularny kolaps niemieckiego Deep State

Niemiecka gospodarka traci impet, a kolejne decyzje polityczne i energetyczne pogłębiają kryzys największej gospodarki Europy. Publicysta Zygfryd Czaban stawia tezę, że problemem nie są wyłącznie regulacje klimatyczne, lecz głębszy rozpad niemieckiego modelu państwa, który przez dekady gwarantował stabilność i rozwój.

REKLAMA

Monika Rutke zaatakowana na wiecu Trzaskowskiego: Poczułam uderzenie w brzuch i kopnięcie

Siódmego maja dziennikarz Telewizji Republika Janusz Życzkowski opublikował nagranie, na którym widać, jak podczas wiecu Rafała Trzaskowskiego, w obecności Sławomira Nitrasa, jest szarpany i kopany. Jak się okazuje, nie jest to jedyny taki przypadek agresji wobec dziennikarzy. Podobne sytuacje opisuje dziennikarka Tysol.pl i Telewizji Republika Monika Rutke.
Rafał Trzaskowski podczas wiecu w Kędzierzynie-Koźlu
Rafał Trzaskowski podczas wiecu w Kędzierzynie-Koźlu / (amb) PAP/Krzysztof Świderski

Nie pozdrawiam pana w ciemnych okularach który brzydko się zachował na wiecu

– pisał na platformie X Janusz Życzkowski, publikując nagranie. 

Zapytaliśmy Monikę Rutke o jej doświadczenia w tym zakresie.

 

„Poczułam uderzenie w brzuch i kopnięcie”

Cezary Krysztopa: Dziennikarz Telewizji Republika Janusz Życzkowski opublikował nagranie, na którym jest szarpany i kopany podczas wiecu Rafała Trzaskowskiego. Czy spotkałaś się z podobnymi sytuacjami?

Monika Rutke: Byłam na kilku wiecach Rafała Trzaskowskiego. Za każdym razem (poza spotkaniem w Legnicy), dochodzi do sytuacji, w której grupa agresywnych zwolenników wiceprzewodniczącego Platformy prowokuje, popycha. Za każdym razem wygląda to podobnie. W momencie gdy na miejscu pojawiają się przeciwnicy Rafała Trzaskowskiego, te osoby pojawiają się w grupie kilku, kilkunastu osób, są wyposażeni w szczekaczki (megafony – przyp. red.), żeby zagłuszać przekaz lub krzyczeć z nich ludziom w twarz lub do uszu. Sama „oberwałam” szczekaczką do ucha, co zostało zgłoszone na policję. Sposób działania tych ludzi za każdym razem jest podobny: robią tłum (zagęszczenie osób), popychają, uderzają i wtedy krzyczą „proszę się nie pchać”, proszę mnie nie dotykać. Te okrzyki oczywiście nie są zagłuszane szczekaczkami po to, żeby można to było nagrać. Wśród tych osób są prawdopodobnie członkowie sztabu Rafała Trzaskowskiego. Między innymi były poseł Michał Marcinkiewicz. Pozostałych osób nie znam.

W Białej Podlaskiej, gdy chciałam zadać pytanie uciekającemu w grupie ochroniarzy i ludzi ze sztabu Trzaskowskiego, w pewnym momencie poczułam uderzenie w brzuch, nieco poniżej żeber. Niemalże w tym samym momencie poczułam kopnięcie w nogę i usłyszałam krzyk młodego mężczyzny: „Co pani robi? Proszę się nie pchać, proszę mnie nie kopać”.

Na szczęście byłam z operatorem, który zorientował się, co się dzieje, i stanął za mną, żeby oddzielić mnie od tego człowieka. Ci ludzie są agresywni, a ich działania wydają się nie być przypadkowe.

 

„Ta sama grupa na każdym wiecu”

– To znaczy, że to jest zawsze ta sama grupa?

– To jest grupa tych samych ludzi, których widuję na każdym wiecu.

– Czyli nie są to, według Ciebie, ludzie przypadkowi?

– W znakomitej większości. Nawet jeśli przychodzą tam też lokalni działacze, to dostają zielone światło od sztabu. To było widać na nagraniu Janusza, że Sławomir Nitras kompletnie nie zareagował na czynny atak na dziennikarza.

– Sugerujesz, że współpracują ze sztabem?

– Z pewnością są w sztabie osoby, które to robią, a dodatkowo podkręcają lokalnych działaczy PO.

– Jak myślisz, co takie działania mają na celu?

– Zastraszyć przeciwników. Zastraszyć dziennikarzy. Jedź ze mną na wiec Trzaskowskiego, warto zobaczyć.

 

Monika Rutke

Monika Rutke jest dziennikarzem Tysol.pl i Telewizji Republika. To ona opublikowała głośny materiał z uciekającym przed pytaniami Jerzym Owsiakiem. Jej pytanie i kłamliwa odpowiedź Donalda Tuska ws. rzekomej agenturalności Donalda Trumpa obiegło media na całym świecie. Monika Rutke jest również współautorką głośnego reportażu o traktowaniu powodzian przez rząd Donalda Tuska – "Zakaz wstępu".



 

Polecane