[Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: Demilitaryzacja słowa

„Chrześcijanie są powołani do tego, by być ziarnem braterstwa dla wszystkich. Nie oznacza to rezygnacji z własnej tożsamości, ale raczej świadomość, że tożsamość nigdy nie powinna być powodem do budowania murów czy dyskryminacji, lecz zawsze okazją do budowania mostów” kard. kardynał George Jacob Koovakad.
wojna vs pokój
wojna vs pokój / pixabay.com/MissKarin

Kilka wydarzeń tego tygodnia oscyluje wokół zagadnień związanych ze słowami i językiem. Z doświadczenia wiem, że kiedy Duch Święty wieloma kanałami i tymi mocno publicznymi, i tymi prywatnymi, skierowanymi indywidualnie do każdego z nas podkreśla wagę jakiegoś „przedmiotu”, to nie ma co kombinować z subtelnymi interpretacjami tematu, tylko warto po prostu wziąć takie słowo do serca i na warsztat, a potem zacząć analizować, jak to natchnienie Ducha ma się do mojego życia.

Jedność

Generalnie cały Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan opiera się na słowie - słowie wspólnej modlitwy do Boga i słowie pojednywania się ludzi, albo przynajmniej  czynienia za pomocą słów kroków w kierunku pojednania. Możemy też poddawać się słowom podziału, kpiny, poczucia wyższości, braku pokory, słowu przymusu posiadania racji, jednak to jest po prostu druga strona medalu pragnienia jedności.

Dialog wiernych

W tym tygodniu Franciszek nominował też młodego indyjskiego kardynała George’a Jacoba Koovakada na stanowisko prefekta Dykasterii ds. Dialogu Międzyreligijnego. Jak wiemy, dialog międzyreligijny to coś zgoła innego niż ekumenizm. Celem tego drugiego jest bowiem jedność Kościoła Chrystusowego, a więc osób różnych chrześcijańskich denominacji, posługujących się jednakowoż tym samym Credo. W dialogu międzyreligijnym chodzi o naukę pokojowego współistnienia i wyszukiwania tzw. „ziaren prawdy” wśród różnych kultur i religii. Na czele dykasterii zajmującej się dialogiem międzyreligijnym, której pierwszoplanowym wyzwaniem są, rzecz jasna, próby wypracowania pokojowego nastawienia na linii islam-chrześcijaństwo, staje Hindus wychowany w świecie bardzo zróżnicowanym kulturowo, gdzie chrześcijanie stanowią mniejszość, bywają też celem społecznej, a szczególnie politycznej, nietolerancji, by nie rzec wręcz prześladowań. Na dzień dobry słyszymy od nowego prefekta, że „dialog międzyreligijny to nie tylko rozmowa między religiami, ale przede wszystkim dialog między wierzącymi, wezwanymi do tego, by w świecie świadczyć o pięknie wiary w Boga i praktykować braterską miłość i szacunek” oraz że „chrześcijanie są powołani do tego, by być ziarnem braterstwa dla wszystkich”, a także, iż tożsamości nie buduje się na zamykaniu się w wieży z kości słoniowej, lecz raczej głęboka świadomość własnej tożsamości pozwala na rozmowę z tymi, którzy są od nas inni.

Rozbrojenie języka

Trzecim wydarzenim jest trwający w dniach 24-26 stycznia br. Jubileusz Świata Środków Społecznego Przekazu, na który zjechało do Watykanu tylu dziennikarzy, że aż abp Rino Fisichella musiał poinformować, że niestety nie wszyscy zmieszczą się do Auli Pawła VI i ok. trzy tysiące osób będzie musiało obejrzeć spotkanie z papieżem za pośrednictwem telebimów. W orędziu na ten jubileusz Franciszek napisał o rozbrojeniu komunikacji. Bardzo do mnie przemówił ten związek frazeologiczny. Język bowiem można uzbroić, podobnie jak domowej roboty ładunki wybuchowe rażące np. ostrymi kawałkami metalu, który kaleczy i zabija, można go także rozbrajać, jak w procesie charakterystycznym dla okresów pragnienia pokoju, które przychodzą na ogół po ostrych lub długoletnich konfliktach. Określenie, którego używał papież, ma swoje implikacje - słowo może ranić, może nieść śmierć, może także goić, jednać, leczyć. Nie chodzi o to, by rozbrajając swój język omijać prawdę, ale by zrozumieć, że prawda sama w sobie ma moc, ale zależnie od naszych intencji może być ukazywana jako granat lub jako balsam.

Dla chcącego, "nic trudnego"

Dziś, w Niedzielę Słowa Bożego, w czytaniach widzimy, że dla chcących nie ma nic trudnego i słowa Jezusa mogą być pożywką dla wojny. „Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski od Pana” (Łk 4, 18-19) - na tę deklarację w dalszej części tej perykopy słuchacze unieśli się gniewem, wyrzucili Jezusa nie tylko z synagogi, ale i miasta, a potem chcieli Go zrzucić z góry.

Operacja na sercu

Istnieją zatem intencje wypowiadającego, jest samo słowo, a także interpretacja słuchacza. Wszystko to podszyte emocjami, założeniami, przyjętymi poglądami, noszonymi urazami, mijającymi się definicjami. Rozbrojenie języka to nie tylko kolosalna praca wielu stron dialogu, ale przede wszystkim operacja na otwartym sercu, bolesna, skrajnie delikatna, zaplanowana, przemyślana, umiejętna, czyniona ze świadomością trudu, przekraczająca przeszkodę cierpienia, często wymagająca fachowców. Na tym polu warto sobie zadać kilka pytań odnośnie własnego posługiwania się słowem, zarówno mówionym, jak i pisanym - czy bardziej chodzi mi o chleb i igrzyska czy ratunek dla zbolałych serc?


 

POLECANE
Kazik Staszewski na intensywnej terapii. „Bliski końca drogi byłem” Wiadomości
Kazik Staszewski na intensywnej terapii. „Bliski końca drogi byłem”

Stan zdrowia Kazika Staszewskiego gwałtownie się pogorszył, a muzyk trafił na OIOM po komplikacjach związanych z wcześniejszym zabiegiem. Jak relacjonuje, lekarze mówią nawet o ryzyku sepsy.

Szef węgierskiego MSZ: Era oczekiwania na pozwolenie z Berlina dawno już minęła gorące
Szef węgierskiego MSZ: Era oczekiwania na pozwolenie z Berlina dawno już minęła

„Węgry nie potrzebują już akceptacji Berlina czy Brukseli dla podejmowania decyzji w obszarze polityki zagranicznej” - oświadczył szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto cytowany przez „The Budapest Times”.

Ideologia gender przegrywa w Wielkiej Brytanii, ale ciągle walczy tylko u nas
Ideologia gender przegrywa w Wielkiej Brytanii, ale ciągle walczy

W Wielkiej Brytanii, która przodowała do niedawna w promowaniu ideologii gender, zachodzą wielkie zmiany. Na Wyspach zamknięto bowiem klinki transujące dzieci, zakazano łatwego „zmieniania płci” u nieletnich i ogłoszono, że mężczyzna nie może stać się kobietą. Jedni powiedzą, że to jakieś podstawy i zdrowy rozsądek, inni zaś będą pamiętali: ideologia gender jeszcze niedawno była państwową ideologią w UK. Zmiany te wiele więc znaczą i trzeba na nie patrzeć z perspektywy Zachodu, na którego to politykę transseksualne lobby ma ogromny wpływ od wielu dekad.

Sejm zdecydował o utajnieniu posiedzenia. Bosak zdradza, czego ma dotyczyć wystąpienie Tuska polityka
Sejm zdecydował o utajnieniu posiedzenia. Bosak zdradza, czego ma dotyczyć wystąpienie Tuska

Prezydium Sejmu na wniosek premiera Donalda Tuska, zgodziło się utajnić piątkowy punkt obrad, podczas którego szef rządu ma przedstawić pilną informację dotyczącą bezpieczeństwa państwa. Jak poinformował wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, zamknięta część potrwa około półtorej godziny.

I prezes SN: Wzywam ministra sprawiedliwości do zaprzestania kierowania gróźb wobec sędziów gorące
I prezes SN: Wzywam ministra sprawiedliwości do zaprzestania kierowania gróźb wobec sędziów

I prezes SN Małgorzata Manowska oceniła, że obecne stanowisko szefa Ministerstwa Sprawiedliwości Waldemara Żurka „wpisuje się w szerszą skalę ataków na niezależność sądów”.

Afera na Eurowizji. Kraje wycofują się z konkursu Wiadomości
Afera na Eurowizji. Kraje wycofują się z konkursu

Decyzja o dopuszczeniu Izraela do Eurowizji wywołała natychmiastowy sprzeciw czterech państw, które ogłosiły rezygnację z udziału w przyszłorocznym konkursie w Wiedniu.

Belgia zamyka elektrownie jądrowe tylko u nas
Belgia zamyka elektrownie jądrowe

Belgia właśnie zamknęła reaktor Doel 2 – jeden z najstarszych i kluczowych elementów swojej energetyki jądrowej. To symbol końca całej epoki i początek trudnych pytań o bezpieczeństwo energetyczne kraju, który rezygnuje z atomu mimo rosnących kosztów prądu i ryzyka deficytu energii. Co oznacza to dla Belgów i dla całej Europy?

Zakażony dzik w zagłębiu produkcji trzody chlewnej. Minister Krajewski: Nie wykluczamy celowego działania z ostatniej chwili
Zakażony dzik w zagłębiu produkcji trzody chlewnej. Minister Krajewski: Nie wykluczamy celowego działania

„Nie wykluczamy sabotażu, w tym wschodniej dywersji. Chronimy polską wieś i nie pozwolimy na celowe roznoszenie wirusa” - oświadczył minister rolnictwa i rozwoju wsi Stefan Krajewski odnosząc się do sprawy wykrycia szczątków martwego dzika zakażonego wirusem Afrykańskiego Pomoru Świń w powiecie piotrkowskim.

Rząd tnie darmowe leki dla seniorów. Uzasadnienie: „Marnotrawią lekarstwa” gorące
Rząd tnie darmowe leki dla seniorów. Uzasadnienie: „Marnotrawią lekarstwa”

Minister zdrowia przyznała publicznie, że rząd przygotowuje oszczędności, tnąc listę bezpłatnych leków. Jednym z powodów mają być – jak powiedziała – sygnały o „marnotrawstwie leków” wśród seniorów.

Były wiceminister finansów z zarzutami korupcyjnymi z ostatniej chwili
Były wiceminister finansów z zarzutami korupcyjnymi

Były wiceminister finansów usłyszał zarzuty przyjmowania korzyści majątkowych w zamian za pośrednictwo w załatwieniu spraw. Łączna wartość przyjętych korzyści przekracza 1,5 mln złotych. Śledztwo w tej sprawie prowadzą funkcjonariusze CBA pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

REKLAMA

[Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: Demilitaryzacja słowa

„Chrześcijanie są powołani do tego, by być ziarnem braterstwa dla wszystkich. Nie oznacza to rezygnacji z własnej tożsamości, ale raczej świadomość, że tożsamość nigdy nie powinna być powodem do budowania murów czy dyskryminacji, lecz zawsze okazją do budowania mostów” kard. kardynał George Jacob Koovakad.
wojna vs pokój
wojna vs pokój / pixabay.com/MissKarin

Kilka wydarzeń tego tygodnia oscyluje wokół zagadnień związanych ze słowami i językiem. Z doświadczenia wiem, że kiedy Duch Święty wieloma kanałami i tymi mocno publicznymi, i tymi prywatnymi, skierowanymi indywidualnie do każdego z nas podkreśla wagę jakiegoś „przedmiotu”, to nie ma co kombinować z subtelnymi interpretacjami tematu, tylko warto po prostu wziąć takie słowo do serca i na warsztat, a potem zacząć analizować, jak to natchnienie Ducha ma się do mojego życia.

Jedność

Generalnie cały Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan opiera się na słowie - słowie wspólnej modlitwy do Boga i słowie pojednywania się ludzi, albo przynajmniej  czynienia za pomocą słów kroków w kierunku pojednania. Możemy też poddawać się słowom podziału, kpiny, poczucia wyższości, braku pokory, słowu przymusu posiadania racji, jednak to jest po prostu druga strona medalu pragnienia jedności.

Dialog wiernych

W tym tygodniu Franciszek nominował też młodego indyjskiego kardynała George’a Jacoba Koovakada na stanowisko prefekta Dykasterii ds. Dialogu Międzyreligijnego. Jak wiemy, dialog międzyreligijny to coś zgoła innego niż ekumenizm. Celem tego drugiego jest bowiem jedność Kościoła Chrystusowego, a więc osób różnych chrześcijańskich denominacji, posługujących się jednakowoż tym samym Credo. W dialogu międzyreligijnym chodzi o naukę pokojowego współistnienia i wyszukiwania tzw. „ziaren prawdy” wśród różnych kultur i religii. Na czele dykasterii zajmującej się dialogiem międzyreligijnym, której pierwszoplanowym wyzwaniem są, rzecz jasna, próby wypracowania pokojowego nastawienia na linii islam-chrześcijaństwo, staje Hindus wychowany w świecie bardzo zróżnicowanym kulturowo, gdzie chrześcijanie stanowią mniejszość, bywają też celem społecznej, a szczególnie politycznej, nietolerancji, by nie rzec wręcz prześladowań. Na dzień dobry słyszymy od nowego prefekta, że „dialog międzyreligijny to nie tylko rozmowa między religiami, ale przede wszystkim dialog między wierzącymi, wezwanymi do tego, by w świecie świadczyć o pięknie wiary w Boga i praktykować braterską miłość i szacunek” oraz że „chrześcijanie są powołani do tego, by być ziarnem braterstwa dla wszystkich”, a także, iż tożsamości nie buduje się na zamykaniu się w wieży z kości słoniowej, lecz raczej głęboka świadomość własnej tożsamości pozwala na rozmowę z tymi, którzy są od nas inni.

Rozbrojenie języka

Trzecim wydarzenim jest trwający w dniach 24-26 stycznia br. Jubileusz Świata Środków Społecznego Przekazu, na który zjechało do Watykanu tylu dziennikarzy, że aż abp Rino Fisichella musiał poinformować, że niestety nie wszyscy zmieszczą się do Auli Pawła VI i ok. trzy tysiące osób będzie musiało obejrzeć spotkanie z papieżem za pośrednictwem telebimów. W orędziu na ten jubileusz Franciszek napisał o rozbrojeniu komunikacji. Bardzo do mnie przemówił ten związek frazeologiczny. Język bowiem można uzbroić, podobnie jak domowej roboty ładunki wybuchowe rażące np. ostrymi kawałkami metalu, który kaleczy i zabija, można go także rozbrajać, jak w procesie charakterystycznym dla okresów pragnienia pokoju, które przychodzą na ogół po ostrych lub długoletnich konfliktach. Określenie, którego używał papież, ma swoje implikacje - słowo może ranić, może nieść śmierć, może także goić, jednać, leczyć. Nie chodzi o to, by rozbrajając swój język omijać prawdę, ale by zrozumieć, że prawda sama w sobie ma moc, ale zależnie od naszych intencji może być ukazywana jako granat lub jako balsam.

Dla chcącego, "nic trudnego"

Dziś, w Niedzielę Słowa Bożego, w czytaniach widzimy, że dla chcących nie ma nic trudnego i słowa Jezusa mogą być pożywką dla wojny. „Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski od Pana” (Łk 4, 18-19) - na tę deklarację w dalszej części tej perykopy słuchacze unieśli się gniewem, wyrzucili Jezusa nie tylko z synagogi, ale i miasta, a potem chcieli Go zrzucić z góry.

Operacja na sercu

Istnieją zatem intencje wypowiadającego, jest samo słowo, a także interpretacja słuchacza. Wszystko to podszyte emocjami, założeniami, przyjętymi poglądami, noszonymi urazami, mijającymi się definicjami. Rozbrojenie języka to nie tylko kolosalna praca wielu stron dialogu, ale przede wszystkim operacja na otwartym sercu, bolesna, skrajnie delikatna, zaplanowana, przemyślana, umiejętna, czyniona ze świadomością trudu, przekraczająca przeszkodę cierpienia, często wymagająca fachowców. Na tym polu warto sobie zadać kilka pytań odnośnie własnego posługiwania się słowem, zarówno mówionym, jak i pisanym - czy bardziej chodzi mi o chleb i igrzyska czy ratunek dla zbolałych serc?



 

Polecane