Warszawskie zoo ma powód do dumy. "Pierwsze takie zaręczyny"

Warszawskie zoo pochwaliło się spektakularną akcją. To pierwszy taki wyczyn w Polce, a może i na świecie.
Warszawskie zoo Warszawskie zoo ma powód do dumy.
Warszawskie zoo / Wikipedia

Warszawskie zoo, którego pełna nazwa brzmi Miejski Ogród Zoologiczny im. Antoniny i Jana Żabińskich w Warszawie, powstało 1928 r. Jest położone na warszawskiej Pradze w otoczeniu starych drzew, które zwłaszcza latem stwarzają warunki na miły rodzinny dzień na wolnym powietrzu. Atrakcji w warszawskim zoo nie brakuje, o czym przekonują się kolejne pokolenia Polaków.

Jednak zoo to nie tylko zwierzęta, ale także oddani im pracownicy. Jeden z nich porwał się na spektakularny wyczyn, o którym - jak piszą jego koleżanki i koledzy - można powiedzieć, że jest "pierwszy w Polsce, a może nawet na świecie".

Warszawskie zoo ma powód do dumy

Bohaterem tej akcji został pracownik zoo Alek Bilski, który na co dzień zarządza social mediami. Wymyślił oryginalny sposób, by oświadczyć się swojej dziewczynie. Były to - jak możemy przeczytać na Instagramie warszawskiego zoo - "wyjątkowe zaręczyny, które dosłownie zapisały się na niebie!".

"W niedzielę, 1 grudnia o godz. 12:30 Alek zorganizował z lotniska z Bydgoszczy lot prywatnym śmigłowcem Robinson R44 SP-ORP. Śmigłowiec wystartował z trzema osobami na pokładzie: pasażerami - Alkiem i Jego dziewczyną Oliwią Mazurkiewicz oraz pilotem Jackiem Kogutem" - czytamy we wpisie warszawskiego ogrodu.

Po oddaleniu się ze strefy bydgoskiego lotniska pilot Jacek zaczął „pisać” na niebie napis „MARRY ME”, a po nim namalował serce. Oliwia i Alek siedzieli na tylnej kanapie. Gdy napis i serce były gotowe, Jacek dał Alkowi subtelnie znać, a Alek poprosił Oliwię, żeby zajrzała na Flightradar24, gdzie zapisywała się trasa lotu

- czytamy dalej.

Zaskoczona dziewczyna nie mogła uwierzyć własnym oczom. I powiedziała "tak".

"Pierwsze takie zaręczyny"

Jak podaje warszawskie zoo, "to pierwsze takie zaręczyny w Polsce i prawdopodobnie pierwsze na świecie!". Ich przygotowanie zajęło Alkowi około trzech miesięcy. Przez kilka tygodni wraz z pilotem pracowali nad realizacją tego projektu. "Jacek opracował trasę przelotu, która nie zakłóciłaby ruchu lotniczego nad Polską i zajął się formalnościami, aby powiadomić kontrolę ruchu lotniczego i okoliczne lotniska" - czytamy we wpisie.

Wyczyn okazał się sukcesem na miarę światową, w momencie lotu był to na Flightradarze24 numer 1. obserwowanych lotów na tym portalu na świecie.

 


 

 

 


 

POLECANE
Niemiecka policja miała próbować zatrzymać polskich obrońców granicy na polskim terytorium: Halt Polen! gorące
Niemiecka policja miała próbować zatrzymać polskich obrońców granicy na polskim terytorium: "Halt Polen!"

Lider Ruchu Obrony Granic Robert Bąkiewicz przekazał szokujące informacje. Według jego słów niemiecka policja miała próbować zatrzymać Polaków... na terytorium Polski.

Elon Musk ogłosił powstanie nowej partii z ostatniej chwili
Elon Musk ogłosił powstanie nowej partii

- Dziś powstaje Partia Amerykańska, aby zwrócić wam wolność - pisze Elon Musk na platformie "X".

Potężna rozróba w serbskim parlamencie. Granaty dymne, jedna z posłów w stanie krytycznym z ostatniej chwili
Potężna rozróba w serbskim parlamencie. Granaty dymne, jedna z posłów w stanie krytycznym

W serbskim parlamencie doszło do dramatycznych scen. Posłowie opozycji rzucili granaty hukowe i gaz łzawiący w proteście przeciwko rządom Aleksandara Vučića. W wyniku zamieszek posłanka Jasmina Obradović doznała udaru i walczy o życie.

Niemieckie media: Ruch Obrony Granic torpeduje niemiecką politykę migracyjną z ostatniej chwili
Niemieckie media: Ruch Obrony Granic torpeduje niemiecką politykę migracyjną

Niemiecki tygodnik „Der Spiegel” opisał serię incydentów na granicy z Polską, które wg redakcji „komplikują niemiecką politykę migracyjną”. Główna krytyka kierowana jest w stronę polskiego Ruchu Obrony Granic (ROG), który utrudnia niemieckim służbom odsyłanie nielegalnych migrantów do Polski.

Wes Anderson – nostalgiczne fantazmaty czasów, których nigdy nie było tylko u nas
Wes Anderson – nostalgiczne fantazmaty czasów, których nigdy nie było

Wes Anderson powraca na ekrany z filmem, który równie łatwo rozpoznać, co sobie odpuścić albo się zakochać. "Układ fenicki", pokazany premierowo podczas 78. Festiwalu Filmowego w Cannes, na polskie ekrany trafił 6 czerwca.

Stopnie BRAVO i BRAVO-CRP przedłużone. Pilny komunikat rządu z ostatniej chwili
Stopnie BRAVO i BRAVO-CRP przedłużone. Pilny komunikat rządu

Premier przedłużył drugi stopień alarmowy BRAVO i BRAVO-CRP na terenie całej Polski do 31 sierpnia 2025. Wyjaśniamy, co to oznacza i dlaczego władze proszą obywateli o czujność.

Ukraińskie drony znowu w akcji. Ważna fabryka w Rosji trafiona z ostatniej chwili
Ukraińskie drony znowu w akcji. Ważna fabryka w Rosji trafiona

Drony Sił Systemów Bezzałogowych ukraińskich wojsk zaatakowały w Rosji fabrykę radarów, wykorzystywanych w dronach i rakietach, które ostrzeliwują Ukrainę – powiadomił w sobotę Sztab Generalny w Kijowie.

Cztery podgatunki elit gardzących polską hołotą tylko u nas
Cztery podgatunki elit gardzących polską hołotą

Ciągle się zastanawiam skąd bierze się głębokie przekonanie niektórych środowisk o ich wyższości, lepszym wykształceniu, europejskości nad „prostakami” z prawicy, którzy nic nie kumają z otaczającej ich rzeczywistości tkwiąc mentalnie w Średniowieczu (nie będę, jaśnie oświeconym, wyjaśniał co wniosły w legacie do naszego dzisiejszego życia wykpiwane wieki średnie bo zajęłoby to zbyt wiele czasu a oni i tak by tego nie pojęli – przy okazji tylko i na końcu przypomnijmy, że między innymi ich guru Bronisław Geremek był mediewistą, zajmującym się, o zgrozo, prostytucją…) i nie wychodząc od miejscowego proboszcza (alternatywnie ”z kruchty”).

Wimbledon: Pewne zwycięstwo Igi Świątek z Danielle Collins z ostatniej chwili
Wimbledon: Pewne zwycięstwo Igi Świątek z Danielle Collins

Iga Świątek awansowała do czwartej rundy wielkoszlemowego turnieju na trawiastych kortach Wimbledonu. Rozstawiona z numerem ósmym tenisistka pewnie pokonała Amerykankę Danielle Collins 6:2, 6:3. Jej kolejną rywalką w Londynie będzie Dunka Clara Tauson.

Komu służycie?. Ostra reakcja Roberta Bąkiewicza na zaskakujący ruch policji z ostatniej chwili
"Komu służycie?". Ostra reakcja Roberta Bąkiewicza na zaskakujący ruch policji

Robert Bąkiewicz ostro skrytykował decyzję policji o wprowadzeniu zakazu lotów dronów przy granicy z Niemcami. Jak twierdzi, ograniczenia uderzają w działania obywatelskie mające na celu kontrolę migracji; zakaz ogłoszono dwa dni po tym, jak Ruch Obrony Granic zakupił własne drony do patrolowania pasa przygranicznego.

REKLAMA

Warszawskie zoo ma powód do dumy. "Pierwsze takie zaręczyny"

Warszawskie zoo pochwaliło się spektakularną akcją. To pierwszy taki wyczyn w Polce, a może i na świecie.
Warszawskie zoo Warszawskie zoo ma powód do dumy.
Warszawskie zoo / Wikipedia

Warszawskie zoo, którego pełna nazwa brzmi Miejski Ogród Zoologiczny im. Antoniny i Jana Żabińskich w Warszawie, powstało 1928 r. Jest położone na warszawskiej Pradze w otoczeniu starych drzew, które zwłaszcza latem stwarzają warunki na miły rodzinny dzień na wolnym powietrzu. Atrakcji w warszawskim zoo nie brakuje, o czym przekonują się kolejne pokolenia Polaków.

Jednak zoo to nie tylko zwierzęta, ale także oddani im pracownicy. Jeden z nich porwał się na spektakularny wyczyn, o którym - jak piszą jego koleżanki i koledzy - można powiedzieć, że jest "pierwszy w Polsce, a może nawet na świecie".

Warszawskie zoo ma powód do dumy

Bohaterem tej akcji został pracownik zoo Alek Bilski, który na co dzień zarządza social mediami. Wymyślił oryginalny sposób, by oświadczyć się swojej dziewczynie. Były to - jak możemy przeczytać na Instagramie warszawskiego zoo - "wyjątkowe zaręczyny, które dosłownie zapisały się na niebie!".

"W niedzielę, 1 grudnia o godz. 12:30 Alek zorganizował z lotniska z Bydgoszczy lot prywatnym śmigłowcem Robinson R44 SP-ORP. Śmigłowiec wystartował z trzema osobami na pokładzie: pasażerami - Alkiem i Jego dziewczyną Oliwią Mazurkiewicz oraz pilotem Jackiem Kogutem" - czytamy we wpisie warszawskiego ogrodu.

Po oddaleniu się ze strefy bydgoskiego lotniska pilot Jacek zaczął „pisać” na niebie napis „MARRY ME”, a po nim namalował serce. Oliwia i Alek siedzieli na tylnej kanapie. Gdy napis i serce były gotowe, Jacek dał Alkowi subtelnie znać, a Alek poprosił Oliwię, żeby zajrzała na Flightradar24, gdzie zapisywała się trasa lotu

- czytamy dalej.

Zaskoczona dziewczyna nie mogła uwierzyć własnym oczom. I powiedziała "tak".

"Pierwsze takie zaręczyny"

Jak podaje warszawskie zoo, "to pierwsze takie zaręczyny w Polsce i prawdopodobnie pierwsze na świecie!". Ich przygotowanie zajęło Alkowi około trzech miesięcy. Przez kilka tygodni wraz z pilotem pracowali nad realizacją tego projektu. "Jacek opracował trasę przelotu, która nie zakłóciłaby ruchu lotniczego nad Polską i zajął się formalnościami, aby powiadomić kontrolę ruchu lotniczego i okoliczne lotniska" - czytamy we wpisie.

Wyczyn okazał się sukcesem na miarę światową, w momencie lotu był to na Flightradarze24 numer 1. obserwowanych lotów na tym portalu na świecie.

 


 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe