Polacy spędzają w internecie już 6 godzin dziennie. Z tego 2 godziny poświęcają mediom społecznościowym

Na świecie 2,8 mld osób korzysta z serwisów społecznościowych. Dynamiczny rozwój social mediów stwarza dużo szans, ale też niesie zagrożenia. Z jednej strony poszerzają horyzonty, z drugiej zamykają użytkowników w kręgu przyjaznych mu informacji, odcinając o newsów o opiniach odmiennych niż mają użytkownik i jego znajomi. Choć serwisy społecznościowe ułatwiają komunikację, to jak zaznaczają eksperci, jest ona w dużej mierze zakłócona przez elementy autopromocji. To wnioski warsztatu Komitetu Dialogu Społecznego KIG zatytułowanego „Wpływ technologii informacyjnych na społeczną rzeczywistość”.
/ Pixabay.com/CC0

 Dla społeczeństwa obywatelskiego media społecznościowe oznaczają z jednej strony wolność i łatwość dostępu do ludzi, ale z drugiej zamknięcie się w bańkach informacyjnych. Każdy, kto widzi tylko pozytywy, choćby to, że dzięki mediom społecznościowym można się angażować i organizować manifestacje lub zbiórki, przesadza. A ci, którzy opowiadają tylko o tym, że podzieliliśmy się na zamknięte grupy wyznawców pewnych teorii czy idei, także są w błędzie – opisuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Krzysztof Mazur, prezes Klubu Jagiellońskiego.

Z raportu „Digital in 2017 Global Overview” przygotowanego przez We Are Social i Hootsuite wynika, że aktywnych użytkowników mediów społecznościowych na świecie jest już 2,8 mld. Social media pozwalają poszerzyć horyzonty, nawiązać kontakt z nowymi osobami, ułatwiają angażowanie się w różnego typu akcje społeczne. Jednocześnie jednak zamykają użytkowników w tzw. bańkach informacyjnych, które powodują, że otaczamy się treściami, które sami akceptujemy. To sprzyja dezinformacji i rozszerzaniu się fake newsów. Dzięki rosnącej popularności mediów społecznościowych coraz łatwiej tworzyć alternatywne wersje rzeczywistości, które trudno zweryfikować.

Media społecznościowe wpisują się też w rosnący trend spadku zaufania.

– Żyjemy w epoce kryzysu zaufania. Autorytety muszą zasłużyć na nasze zaufanie. Nie ufamy im tylko dlatego, że ktoś jest profesorem czy zajmuje jakąś pozycję społeczną, ale dopiero wtedy, gdy nas do siebie przekona – tłumaczy Krzysztof Mazur.

„Barometr zaufania” firmy Edelman wskazuje, że nigdy wskaźnik zaufania nie był na tak niskim poziomie. Nie ufamy prezesom korporacji, politykom, ale i przedstawicielom mediów. Nadszedł czas influencerów, blogerów i vlogerów. To oni narzucają trendy, jednak dla różnych grup społecznych będą to inne osoby. Coraz częściej o popularności decyduje liczba polubień czy udostępnień.

– Media społecznościowe żywią się potrzebą popularności młodych użytkowników nastawionych na poszukiwanie akceptacji, na budowanie grupy znajomych. To jednak oznacza, że w wielu sytuacjach kreują nieco fałszywy obraz człowieka bardzo łatwo jest wrzucić wyreżyserowane zdjęcie, z nałożonym filtrem, długo wymyślonym wpisem, który uzyska sporo lajków czy komentarzy i na tej podstawie budować wirtualne idealne ja  przekonuje Jakub Kuś, psycholog z Uniwersytety SWPS.

Tylko część aktywnych użytkowników mediów społecznościowych publikuje w pełni prawdziwe informacje. Najczęściej upiększamy rzeczywistość: wrzucamy poprawione zdjęcia, kłamiemy na temat stanu posiadania czy statusu związku. Kłamiemy, by spodobać się innym, ale i zaspokoić własne potrzeby. Bezkrytyczne przyjmowanie tego, co pojawia się w mediach społecznościowych, może zwłaszcza w przypadku młodych osób doprowadzić do depresji, a nawet prób samobójczych, kiedy to prawdziwe życie nie wytrzymuje konfrontacji z wirtualnym życiem znajomych.

– Kiedy dojdzie do konfrontacji ja idealnego z rzeczywistością, to konsekwencje takiej rozbieżności mogą być bardzo dotkliwe. Wielu młodych użytkowników portali społecznościowych skarży się na problemy z depresją, bo obserwują sukcesy swoich znajomych w dużej mierze wyreżyserowane, bardzo wycinkowe – i wydaje im się, że ich życie jest nieciekawe, bo oni takich rzeczy nie robią. Portale społecznościowe nie tyle są przestrzenią społeczną, co przestrzenią bardzo silnej autoprezentacji, co ma konsekwencje dla jakości komunikacji  podkreśla Jakub Kuś.

/ Źródło: newseria.pl

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Plan pokojowy dla Ukrainy. Koniec drugiej rundy rozmów Zełenskiego z amerykańską delegacją z ostatniej chwili
Plan pokojowy dla Ukrainy. Koniec drugiej rundy rozmów Zełenskiego z amerykańską delegacją

W Berlinie wznowione zostały w poniedziałek rozmowy prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z amerykańskimi negocjatorami Steve'em Witkoffem i Jaredem Kushnerem, których celem jest zakończenie wojny wywołanej przez Rosję – podała AFP powołując się na wysokiego rangą ukraińskiego urzędnika.

Nowa prognoza pogody na święta. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
Nowa prognoza pogody na święta. Oto co nas czeka

Pierwsze długoterminowe prognozy na grudzień studziły świąteczne nastroje, ale najnowsze wyliczenia modeli meteorologicznych zmieniają ton przewidywań. Synoptycy coraz częściej wskazują na możliwość wyraźnego ochłodzenia tuż przed Bożym Narodzeniem, co ponownie otwiera scenariusz białych świąt — przynajmniej w części kraju.

Pawełczyk-Woicka: Żurek znów w siedzibie KRS z obstawą z ostatniej chwili
Pawełczyk-Woicka: Żurek znów w siedzibie KRS z "obstawą"

Minister Waldemark Żurek znowu w siedzibie KRS z obstawą pracowników i Joanną Raczkowską – informuje dziś przewodnicząca KRS Dagmara Pawełczyk-Woicka.

Lewicowa poseł zareagowała na publikację „Wyborczej”: To wybitne skur****stwo z ostatniej chwili
Lewicowa poseł zareagowała na publikację „Wyborczej”: To wybitne skur****stwo

„Gazeta Wyborcza” napisała o rzekomych informacjach na temat leczenia Sławomira Cenckiewicza, szefa BBN. Publikacja wywołała burzę i oburzenie polityków tak z prawej, jak i z lewej strony sceny politycznej. „Uprawianie polityki na ujawnieniu, kto bierze jakie leki to wybitne skur****stwo” – napisała na X poseł Marcelina Zawisza z partii Razem.

Wiadomości
W Gdyni odbędzie się wyjątkowy koncert upamiętniający "Czarny Czwartek"

Już 17 grudnia 2025 roku, dokładnie w 55. rocznicę tragicznych wydarzeń na Wybrzeżu, Gdynia odda hołd ofiarom komunistycznego reżimu. W historycznym kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa odbędzie się multimedialny koncert zespołu „Sonanto”, przywołujący pieśni oporu i pamięć o bohaterach tamtych dni.

Oto, co Ukraińcy sądzą o planie pokojowym. Jest sondaż z ostatniej chwili
Oto, co Ukraińcy sądzą o planie pokojowym. Jest sondaż

Prawie trzy czwarte Ukraińców deklaruje gotowość poparcia planu pokoju opartego na zamrożeniu frontu i gwarancjach bezpieczeństwa – wynika z sondażu Kijowskiego Międzynarodowego Instytutu Socjologii.

Tunele pod wschodnią granicą. „Ściągnęli fachowców z Bliskiego Wschodu” z ostatniej chwili
Tunele pod wschodnią granicą. „Ściągnęli fachowców z Bliskiego Wschodu”

Straż Graniczna zatrzymała dziewięciu kolejnych migrantów, którzy przedostali się do Polski podziemnym tunelem wykopanym pod granicą z Białorusią. To część większej operacji przerzutowej, w ramach której do kraju nielegalnie weszło około 180 osób. Służby mówią wprost: zmienia się modus operandi przemytników, a system ochrony granicy musi zostać dostosowany do nowych zagrożeń.

PiS składa zawiadomienie do prokuratury. Chodzi o sprawę szefa BBN z ostatniej chwili
PiS składa zawiadomienie do prokuratury. Chodzi o sprawę szefa BBN

Posłowie PiS składają zawiadomienie do prokuratury wobec szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego gen. Jarosława Stróżyka.

GPC: Rząd planuje rozszczelnienie zapory na granicy z Białorusią z ostatniej chwili
"GPC": Rząd planuje rozszczelnienie zapory na granicy z Białorusią

Minister klimatu Paulina Hennig-Kloska zaprezentowała Plan Zarządzania dla Obiektu Światowego Dziedzictwa – Puszcza Białowieska. W dokumencie znalazła się zapowiedź wielu działań, w tym tworzenia otworów w zaporze na granicy z Białorusią, a także rozbiórki drugiego płotu z drutu żyletkowego, ograniczenia oświetlenia i patroli na granicy – informuje w poniedziałek "Gazeta Polska Codziennie".

Inflacja w Polsce. Są nowe dane z ostatniej chwili
Inflacja w Polsce. Są nowe dane

Główny Urząd Statystyczny opublikował dane dotyczące inflacji w listopadzie.

REKLAMA

Polacy spędzają w internecie już 6 godzin dziennie. Z tego 2 godziny poświęcają mediom społecznościowym

Na świecie 2,8 mld osób korzysta z serwisów społecznościowych. Dynamiczny rozwój social mediów stwarza dużo szans, ale też niesie zagrożenia. Z jednej strony poszerzają horyzonty, z drugiej zamykają użytkowników w kręgu przyjaznych mu informacji, odcinając o newsów o opiniach odmiennych niż mają użytkownik i jego znajomi. Choć serwisy społecznościowe ułatwiają komunikację, to jak zaznaczają eksperci, jest ona w dużej mierze zakłócona przez elementy autopromocji. To wnioski warsztatu Komitetu Dialogu Społecznego KIG zatytułowanego „Wpływ technologii informacyjnych na społeczną rzeczywistość”.
/ Pixabay.com/CC0

 Dla społeczeństwa obywatelskiego media społecznościowe oznaczają z jednej strony wolność i łatwość dostępu do ludzi, ale z drugiej zamknięcie się w bańkach informacyjnych. Każdy, kto widzi tylko pozytywy, choćby to, że dzięki mediom społecznościowym można się angażować i organizować manifestacje lub zbiórki, przesadza. A ci, którzy opowiadają tylko o tym, że podzieliliśmy się na zamknięte grupy wyznawców pewnych teorii czy idei, także są w błędzie – opisuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Krzysztof Mazur, prezes Klubu Jagiellońskiego.

Z raportu „Digital in 2017 Global Overview” przygotowanego przez We Are Social i Hootsuite wynika, że aktywnych użytkowników mediów społecznościowych na świecie jest już 2,8 mld. Social media pozwalają poszerzyć horyzonty, nawiązać kontakt z nowymi osobami, ułatwiają angażowanie się w różnego typu akcje społeczne. Jednocześnie jednak zamykają użytkowników w tzw. bańkach informacyjnych, które powodują, że otaczamy się treściami, które sami akceptujemy. To sprzyja dezinformacji i rozszerzaniu się fake newsów. Dzięki rosnącej popularności mediów społecznościowych coraz łatwiej tworzyć alternatywne wersje rzeczywistości, które trudno zweryfikować.

Media społecznościowe wpisują się też w rosnący trend spadku zaufania.

– Żyjemy w epoce kryzysu zaufania. Autorytety muszą zasłużyć na nasze zaufanie. Nie ufamy im tylko dlatego, że ktoś jest profesorem czy zajmuje jakąś pozycję społeczną, ale dopiero wtedy, gdy nas do siebie przekona – tłumaczy Krzysztof Mazur.

„Barometr zaufania” firmy Edelman wskazuje, że nigdy wskaźnik zaufania nie był na tak niskim poziomie. Nie ufamy prezesom korporacji, politykom, ale i przedstawicielom mediów. Nadszedł czas influencerów, blogerów i vlogerów. To oni narzucają trendy, jednak dla różnych grup społecznych będą to inne osoby. Coraz częściej o popularności decyduje liczba polubień czy udostępnień.

– Media społecznościowe żywią się potrzebą popularności młodych użytkowników nastawionych na poszukiwanie akceptacji, na budowanie grupy znajomych. To jednak oznacza, że w wielu sytuacjach kreują nieco fałszywy obraz człowieka bardzo łatwo jest wrzucić wyreżyserowane zdjęcie, z nałożonym filtrem, długo wymyślonym wpisem, który uzyska sporo lajków czy komentarzy i na tej podstawie budować wirtualne idealne ja  przekonuje Jakub Kuś, psycholog z Uniwersytety SWPS.

Tylko część aktywnych użytkowników mediów społecznościowych publikuje w pełni prawdziwe informacje. Najczęściej upiększamy rzeczywistość: wrzucamy poprawione zdjęcia, kłamiemy na temat stanu posiadania czy statusu związku. Kłamiemy, by spodobać się innym, ale i zaspokoić własne potrzeby. Bezkrytyczne przyjmowanie tego, co pojawia się w mediach społecznościowych, może zwłaszcza w przypadku młodych osób doprowadzić do depresji, a nawet prób samobójczych, kiedy to prawdziwe życie nie wytrzymuje konfrontacji z wirtualnym życiem znajomych.

– Kiedy dojdzie do konfrontacji ja idealnego z rzeczywistością, to konsekwencje takiej rozbieżności mogą być bardzo dotkliwe. Wielu młodych użytkowników portali społecznościowych skarży się na problemy z depresją, bo obserwują sukcesy swoich znajomych w dużej mierze wyreżyserowane, bardzo wycinkowe – i wydaje im się, że ich życie jest nieciekawe, bo oni takich rzeczy nie robią. Portale społecznościowe nie tyle są przestrzenią społeczną, co przestrzenią bardzo silnej autoprezentacji, co ma konsekwencje dla jakości komunikacji  podkreśla Jakub Kuś.

/ Źródło: newseria.pl

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane