BEKO nie chce rozmawiać z Solidarnością

19 września br. Komisja Międzyzakładowa NSZZ „Solidarność” w Beko Poland Manufakturing Sp. z o.o. podjęła uchwałę, w której w skład zespołu negocjacyjnego dotyczącego zwolnień grupowych zgłosiła dwóch przedstawicieli Regionu Ziemia Łódzka NSZZ „Solidarność”, którzy mieli uczestniczyć w negocjacjach w charakterze ekspertów, mających na celu wspomóc w negocjacjach związkowców z organizacji w Beko. Zarząd Beko poinformował związkowców na piśmie, iż nie wyraża na to zgody.
Fabryka Beko w Łodzi BEKO nie chce rozmawiać z Solidarnością
Fabryka Beko w Łodzi / fot. M. Żegliński

W piśmie od pracodawcy można przeczytać m.in.: (…) informujemy, że Pracodawca nie wyraża zgody na udział w konsultacjach ekspertów zewnętrznych z zakresu prawa pracy, tj. przedstawicieli Regionu Ziemia Łódzka NSZZ „Solidarność” (…). Pomimo interwencji Zarządu Komisji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” w Beko złożonej na piśmie, pracodawca nie zmienił zdania.

"Pracodawca narusza niezależność i samorządność związku zawodowego"

W związku z powyższym Prezydium Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność” Ziemi Łódzkiej podjęło 1 października br. stanowisko, w którym wyraziło oburzenie zaistniałą sytuacją i zażądało od Zarządu Beko dopuszczenia ekspertów NSZZ "Solidarność" do negocjacji. W stanowisku czytamy:

„Prezydium Zarządu Regionu Ziemi Łódzkiej NSZZ „Solidarność” z oburzeniem przyjęło informację o braku zgody Zarządu Beko Poland Manufakturing Sp. z o. o. na uczestniczenie w negocjacjach związanych ze zwolnieniami grupowymi przedstawicieli NSZZ „Solidarność” wskazanych w uchwale Komisji Międzyzakładowej".

Związkowcy przekonują, że w dotychczasowym przekazie publicznym przedstawiciele firmy Beko deklarowali daleko idącą chęć współpracy ze stroną społeczną.

"Brak zgody na uczestniczenie w rozmowach dwóch ekspertów Regionu Łódzkiego NSZZ „Solidarność” jednak całkowicie temu zaprzecza i podważa dobre intencje Zarządu Beko. W naszej ocenie, Pracodawca ingerując w skład zespołu strony społecznej uczestniczącego w konsultacjach narusza niezależność i samorządność związku zawodowego NSZZ „Solidarność”, a także ogranicza Organizacji Międzyzakładowej korzystanie z zasobów jakimi dysponuje"

- czytamy w stanowisku.

W stronę wzmocnienia siły negocjacyjnej

"Zgodnie ze Statutem, NSZZ „Solidarność” jest związkiem zawodowym o charakterze unitarnym. Związek jest zorganizowany na zasadach terytorialno – branżowych. Jednostkami organizacyjnymi o charakterze terytorialnym są m.in.: organizacje zakładowe, międzyzakładowe i regiony. Region jest tworzony przez organizacje zakładowe i międzyzakładowe. Regiony NSZZ „Solidarność” są powołane między innymi po to, aby wspierać członków organizacji związkowych zarejestrowanych w Regionie w trudnych sytuacjach. Z taką sytuacją mamy do czynienia w przypadku likwidacji zakładu i zapowiedzi zwolnień grupowych. Udział w negacjach po stronie społecznej osób posiadających podstawy wiedzy ekonomicznej i prawniczej nie tylko wzmocni ich siłę negocjacyjną, ale również przyspieszy negocjacje i wpłynie na ich efektywność"

- dodają autorzy stanowiska.

Prezydium Zarządu Regionu Ziemi Łódzkiej żąda zmiany decyzji Zarządu Beko i wyrażenie zgody na udział przedstawicieli NSZZ „Solidarność” Regionu Ziemia Łódzka w negocjacjach dotyczących zwolnień grupowych.

CZYTAJ TAKŻE: Rozmowy na szczycie. Przewodnicząca EKZZ z wizytą w Polsce u NSZZ "Solidarność"


 

POLECANE
Komisja Europejska wszczęła postępowanie wobec Polski ws. dyrektywy o równowadze płci Wiadomości
Komisja Europejska wszczęła postępowanie wobec Polski ws. dyrektywy o równowadze płci

Komisja Europejska wszczęła w piątek postępowanie o naruszenie prawa unijnego wobec Polski i 16 innych krajów członkowskich w związku z dyrektywą o równowadze płci na stanowiskach dyrektorskich w spółkach giełdowych. Według KE Polska wywiązała się ze swoich obowiązków jedynie częściowo.

Doradca Prezydenta RP publikuje dokumenty mające wskazywać na złamanie ustawy antykorupcyjnej przez szefostwo ARP z ostatniej chwili
Doradca Prezydenta RP publikuje dokumenty mające wskazywać na złamanie ustawy antykorupcyjnej przez szefostwo ARP

„Złamanie »ustawy antykorupcyjnej« przez Prezesa i Wiceprezesa Agencji Rozwoju Przemysłu!” – pisze w mediach społecznościowych Mariusz Rusiecki, doradca społeczny prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Nominaci Tuska to tchórze. Zbigniew Ziobro skomentował zamieszanie wokół komisji ds. Pegasusa gorące
"Nominaci Tuska to tchórze". Zbigniew Ziobro skomentował zamieszanie wokół "komisji ds. Pegasusa"

Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro skomentował dzisiejsze zamieszanie na "komisji śledczej". Przypomnijmy też, że komisja ds. Pegasusa działa nielegalnie – wyłączył ją z obiegu prawnego Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z września 2024 r. Wskazał, że wyroku nie można również racjonalnie uzasadnić, ograniczając zakres zainteresowania komisji jedynie do wydarzeń z 2020 r., bez wskazania istotnych dat lub zdarzeń mających bezpośredni związek z przedmiotem badania.

Nie żyje mistrz olimpijski z ostatniej chwili
Nie żyje mistrz olimpijski

Media obiegła smutna wiadomość. W wieku 95 lat zmarł Amerykanin Richard "Dick" Button, legenda łyżwiarstwa figurowego.

TVN24 relacjonował wejście policji do TV Republika. Tego się nie spodziewali gorące
TVN24 relacjonował wejście policji do TV Republika. Tego się nie spodziewali

Relację z zatrzymania Zbigniewa Ziobry przeprowadziła stacja TVN24. W momencie wejścia policji do budynku TV Republiki, przed kamerą pojawił się telefon z wynikami oglądalności obu stacji. Reporter TVN24 oraz operator kamery byli zaskoczeni sytuacją. Przypomnijmy też, że komisja ds. Pegasusa działa nielegalnie – wyłączył ją z obiegu prawnego Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z września 2024 r. Wskazał, że wyroku nie można również racjonalnie uzasadnić, ograniczając zakres zainteresowania komisji jedynie do wydarzeń z 2020 r., bez wskazania istotnych dat lub zdarzeń mających bezpośredni związek z przedmiotem badania.

Szybko, zaraz tu wejdzie. Cyrk na komisji ds. Pegasusa gorące
"Szybko, zaraz tu wejdzie". Cyrk na "komisji ds. Pegasusa"

Policja zatrzymała w piątek w Warszawie byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę. Polityk miał zostać doprowadzony na "komisję śledczą", lecz ta wcześniej przegłosowała wniosek o 30-dniowym areszcie dla niego oraz zakończyła obrady. Poseł Przemysław Wipler w rozmowie z dziennikarzem TV Republiki przekazał, co mieli mówić posłowie partii rządzących w trakcie posiedzenia. Przypomnijmy, że komisja ds. Pegasusa działa nielegalnie – wyłączył ją z obiegu prawnego Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z września 2024 r. Wskazał, że wyroku nie można również racjonalnie uzasadnić, ograniczając zakres zainteresowania komisji jedynie do wydarzeń z 2020 r., bez wskazania istotnych dat lub zdarzeń mających bezpośredni związek z przedmiotem badania.

Google zamyka swoją wzorcową gigantyczną elektrownię słoneczną z ostatniej chwili
Google zamyka swoją "wzorcową" gigantyczną elektrownię słoneczną

Należąca do Google’a i Kelvin Energy gigantyczna elektrownia słoneczna Ivanpah położona w pobliżu granicy Nevada–Kalifornia zostanie w większości zamknięta w 2026 roku. Do jej funkcjonowania dopłacać musieli podatnicy, a jej budowa pochłonęła więcej CO2, niż zaoszczędzono w trakcie lat pracy elektrowni.

Znany dziennikarz Gazety Wyborczej zaatakował fizycznie posła PiS gorące
Znany dziennikarz "Gazety Wyborczej" zaatakował fizycznie posła PiS

Do szokującego zdarzenia doszło na terenie Sejmu. Znany dziennikarz "Gazety Wyborczej" Wojciech Czuchnowski zaatakował fizycznie posła PiS Dariusza Mateckiego.

Zamieszanie wokół zatrzymania Zbigniewa Ziobry. Są gorące komentarze gorące
Zamieszanie wokół zatrzymania Zbigniewa Ziobry. Są gorące komentarze

W piątek policja zatrzymała byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę. Polityk został doprowadzony na posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa, lecz ta wcześniej zakończyła obrady. Wokół tego zatrzymania w mediach społecznościowych pojawiły się komentarze polityków i internautów.

Czekam na diagnozę. Znany polityk trafił pilnie do szpitala gorące
"Czekam na diagnozę". Znany polityk trafił pilnie do szpitala

"Czekam na diagnozę. Lekarz rodzinny wezwał karetkę" – poinformował w piątek tuż po godz. 10 Janusz Palikot w mediach społecznościowych.

REKLAMA

BEKO nie chce rozmawiać z Solidarnością

19 września br. Komisja Międzyzakładowa NSZZ „Solidarność” w Beko Poland Manufakturing Sp. z o.o. podjęła uchwałę, w której w skład zespołu negocjacyjnego dotyczącego zwolnień grupowych zgłosiła dwóch przedstawicieli Regionu Ziemia Łódzka NSZZ „Solidarność”, którzy mieli uczestniczyć w negocjacjach w charakterze ekspertów, mających na celu wspomóc w negocjacjach związkowców z organizacji w Beko. Zarząd Beko poinformował związkowców na piśmie, iż nie wyraża na to zgody.
Fabryka Beko w Łodzi BEKO nie chce rozmawiać z Solidarnością
Fabryka Beko w Łodzi / fot. M. Żegliński

W piśmie od pracodawcy można przeczytać m.in.: (…) informujemy, że Pracodawca nie wyraża zgody na udział w konsultacjach ekspertów zewnętrznych z zakresu prawa pracy, tj. przedstawicieli Regionu Ziemia Łódzka NSZZ „Solidarność” (…). Pomimo interwencji Zarządu Komisji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” w Beko złożonej na piśmie, pracodawca nie zmienił zdania.

"Pracodawca narusza niezależność i samorządność związku zawodowego"

W związku z powyższym Prezydium Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność” Ziemi Łódzkiej podjęło 1 października br. stanowisko, w którym wyraziło oburzenie zaistniałą sytuacją i zażądało od Zarządu Beko dopuszczenia ekspertów NSZZ "Solidarność" do negocjacji. W stanowisku czytamy:

„Prezydium Zarządu Regionu Ziemi Łódzkiej NSZZ „Solidarność” z oburzeniem przyjęło informację o braku zgody Zarządu Beko Poland Manufakturing Sp. z o. o. na uczestniczenie w negocjacjach związanych ze zwolnieniami grupowymi przedstawicieli NSZZ „Solidarność” wskazanych w uchwale Komisji Międzyzakładowej".

Związkowcy przekonują, że w dotychczasowym przekazie publicznym przedstawiciele firmy Beko deklarowali daleko idącą chęć współpracy ze stroną społeczną.

"Brak zgody na uczestniczenie w rozmowach dwóch ekspertów Regionu Łódzkiego NSZZ „Solidarność” jednak całkowicie temu zaprzecza i podważa dobre intencje Zarządu Beko. W naszej ocenie, Pracodawca ingerując w skład zespołu strony społecznej uczestniczącego w konsultacjach narusza niezależność i samorządność związku zawodowego NSZZ „Solidarność”, a także ogranicza Organizacji Międzyzakładowej korzystanie z zasobów jakimi dysponuje"

- czytamy w stanowisku.

W stronę wzmocnienia siły negocjacyjnej

"Zgodnie ze Statutem, NSZZ „Solidarność” jest związkiem zawodowym o charakterze unitarnym. Związek jest zorganizowany na zasadach terytorialno – branżowych. Jednostkami organizacyjnymi o charakterze terytorialnym są m.in.: organizacje zakładowe, międzyzakładowe i regiony. Region jest tworzony przez organizacje zakładowe i międzyzakładowe. Regiony NSZZ „Solidarność” są powołane między innymi po to, aby wspierać członków organizacji związkowych zarejestrowanych w Regionie w trudnych sytuacjach. Z taką sytuacją mamy do czynienia w przypadku likwidacji zakładu i zapowiedzi zwolnień grupowych. Udział w negacjach po stronie społecznej osób posiadających podstawy wiedzy ekonomicznej i prawniczej nie tylko wzmocni ich siłę negocjacyjną, ale również przyspieszy negocjacje i wpłynie na ich efektywność"

- dodają autorzy stanowiska.

Prezydium Zarządu Regionu Ziemi Łódzkiej żąda zmiany decyzji Zarządu Beko i wyrażenie zgody na udział przedstawicieli NSZZ „Solidarność” Regionu Ziemia Łódzka w negocjacjach dotyczących zwolnień grupowych.

CZYTAJ TAKŻE: Rozmowy na szczycie. Przewodnicząca EKZZ z wizytą w Polsce u NSZZ "Solidarność"



 

Polecane
Emerytury
Stażowe