Jak Stanowski wkręcił Stonogę i „wiodące media”? Jest nagranie zza kulis
Film zdobył od nas Zbigniew Stonoga, który prawie natychmiast go udostępnił i wtedy się zaczęło. Dziennikarze, politycy, użytkownicy platformy X - wszyscy byli w szoku. Jednak po pewnym czasie coraz więcej zaczęło zauważać, że coś jest nie tak. Deep fake, AI, kompilacja z różncyh dni? Krzysztof Stanowski wkręcił Zbigniewa Stonogę oraz pokazuje, że dziennikarze innych stacji od których powinniśmy wymagać rzetelności - nie mają jej w ogóle. Nie zweryfikowali żadnych nieścisłości w nagraniu. Jak możemy im ufać, skoro zamiast weryfikować - tylko podają dalej zdobyte informacje?
– czytamy w opisie filmu opublikowanego na Kanale Zero.
Czytaj także: „Nie wiem, czy mąż mi pozwoli oglądać”. W sieci gorąco po prezentacji uczestników „Tańca z gwiazdami”
W nagraniu widzimy, jak prowokacja wyglądała zza kulis. – Wiele osób twierdziło w redakcji, że to się nie uda, że Zbigniew Stonoga to wywęszy (...) Okazało się, że od momentu, gdy dostał, to tylko minęło parę chwil i od razu było "za 15 minut nagranie prosto z siedziby Kanału Zero". No i poszło – powiedział Stanowski.
- Pałac Buckingham. Pilne informacje w sprawie Kate Middleton
- Dramat na Dolnym Śląsku. Motolotnia z dzieckiem uległa awarii
Stanowski do dziennikarzy wiodących mediów: Nie uczycie się na błędach
W dalszej części nagrania zwrócił się do dziennikarzy, którzy dali się nabrać na prowokację - m.in. dziennikarza śledczego "Gazety Wyborczej" Wojciecha Czuchnowskiego, dziennikarza TVN, laureata nagrody Grand Press Bertolda Kittela, dziennikarzy TVN24 Radomira Wita czy Artura Molędę i wielu innych.
Nie uczycie się na błędach. Jak dostajecie jakiekolwiek nagranie, to zamiast coś sprawdzić (...) Nawet nie pomyśleliście o tym, żeby coś zweryfikować, bo dostaliście coś, co się zgadzało z waszymi oczekiwaniami. To wystarczyło za całą weryfikację. Jesteście naprawdę beznadziejni
– powiedział Stanowski.
Stonoga opublikował nagranie
W poniedziałek 5 sierpnia wieczorem Zbigniew Stonoga opublikował w mediach społecznościowych nagranie, na którym Krzysztof Stanowski rozmawia ze swoimi współpracownikami w Kanale Zero. Na nagraniu opublikowanym przez Stonogę Stanowski miał przestrzegać dziennikarzy, by ci nie poruszali tematu Funduszu Sprawiedliwości i Zbigniewa Ziobry.
Wcześniej Stonoga apelował o zgłaszanie informacji o Stanowskim. Za „haki” na twórcę Kanału Zero zaoferował nawet możliwość otrzymania na jeden miesiąc luksusowego samochodu marki Lamborghini w kolorze niebieskim.
W nagranie opublikowane przez Zbigniewa Stonogę momentalnie uwierzyło wielu znanych dziennikarzy i ekspertów, którzy zaatakowali Stanowskiego.
Reakcja Stanowskiego
Twórca Kanału Zero odniósł się do całej sprawy we wtorek rano. Zamieścił nagranie, w którym stwierdził, że „nie ma na to sił”, po czym... wsiadł do niebieskiego lamborghini.