Kilka słów o demografii czyli problem Polski

Kilka słów o demografii czyli problem Polski

Najnowszy raport Głównego Urzędu Statystycznego jest z jednej strony radosny, a z drugiej smutny. To fajnie, że terytorium Polski powiększyło się o 225 hektarów. Może szkoda, mówiąc pół żartem, pół -serio, że nie w wyniku ekspansji terytorialnej (o dawne Kresy Wschodnie czyli choćby Białoruś? Obwód Królewiecki pod administracją Rosji? Należące niegdyś do Polski ziemie zamieszkałe przez Serbołużyczan, jak choćby Budziszyn czyli Bautzen, Chociebuż  czyli Cottbus czy w ogóle Miśnia – obecnie na terytorium niemieckim?). Owe zwiększenie polskiego terytorium nastąpiło z powodu „dostosowania granic jednostek terytorialnych do linii podstawowej morza terytorialnego” -to fragment komunikatu GUS. Cóż, Polska jest odrobinę większa, dobre i to, choć pytanie :czemu tak mało? Nie apeluję - Boże broń – o wszczynanie wojen, tylko przeciwnie, jako historyk delikatnie przypominam, że Polska była w XVI i XVII wieku największym terytorialnie państwem w Europie, władając ziemiami o wielkości ponad miliona kilometrów kwadratowych ! Oczywiście w tej statystyce nie uwzględnia się kolonii, których Rzeczpospolita, niestety (sic!) nie miała.

 

Tyle radości z raportu GUS, ale jest też tam zawarta bardzo niedobra wiadomość. Chodzi o fakt, że kolejny rok zmniejsza się liczba ludności Polski. Mówiąc ściślej: liczba obywateli Polski, bo widać gołym okiem, ale także we wszelkich statystykach, że zwiększa się liczba cudzoziemców, którzy w Polsce na przykład pracują.

 

Skala tego ubytku obywateli Polski jest doprawdy spora: chodzi o prawie 130 tysięcy ludzi! Toż to dużej wielkości miasto !

 

Jest to bardzo niebezpieczna tendencja, o której mówi się już od lat. Symulacje wykazują, że liczba Polaków będzie się systematycznie zmniejszać. Oczywiście jedne województwa to tempo przyrostu demograficznego "in minus" mają większe, inne mniejsze. Na Górnym Śląsku na przykład ubyła 1/5 całości tego ujemnego przyrostu, bo aż 26 tysięcy ludzi. Z kolei na Mazowszu liczba obywateli nawet się minimalnie zwiększyła, a to oczywiście dzięki sile przyciągania Warszawy.

 

Co w tej sytuacji zrobić? Zmienić politykę imigracyjną i stworzyć system zachęt do przybywania do Polski ludzi polskiego pochodzenia z Ukrainy, Białorusi, Litwy i krajów bałtyckich, ale też postsowieckiej Azji, ze szczególnym uwzględnieniem Kazachstanu. Nasi rodacy z tych i nie tylko tych krajów muszą być w Polsce mile witani, w przeciwieństwie do nielegalnych imigrantów z innych kontynentów. Doprawdy nie jest to skomplikowane.

 

*tekst ukazał się na portalu wio.waw.pl (24.07.2024)


 

POLECANE
Szymon Hołownia nie ma wyjścia tylko u nas
Szymon Hołownia nie ma wyjścia

Marszałek Sejmu powinien powiedzieć całą prawdę o okolicznościach wywierania na niego nacisku. Kto, jak i kiedy.

Wiceminister odchodzi z MSWiA z ostatniej chwili
Wiceminister odchodzi z MSWiA

Maciej Duszczyk potwierdził odejście z MSWiA. Zapowiada, że pozostanie przy sprawach migracyjnych, ale nie będzie już pełnił funkcji wiceministra.

Komisja Europejska zajęła się Temu. Chińskiej platformie grozi wysoka kara z ostatniej chwili
Komisja Europejska zajęła się Temu. Chińskiej platformie grozi wysoka kara

Chińska platforma Temu naruszyła unijny Akt o usługach cyfrowych (DSA) dotyczący rozpowszechniania nielegalnych produktów – poinformowała w poniedziałek Komisja Europejska. Jeśli dalsze dochodzenie potwierdzi te wstępne ustalenia, Temu może zapłacić karę stanowiącą do 6 proc. jej rocznego obrotu.

Komunikat dla mieszkańców Gdańska z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Gdańska

W niedzielę w Gdańsku obserwuje się intensywne opady deszczu. Prezydent Gdańska zwołała posiedzenie Miejskiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, a IMGW podwyższyło ostrzeżenie do stopnia III.

Groźny trend opanowuje internet. KidsAlert bije na alarm z ostatniej chwili
Groźny trend opanowuje internet. KidsAlert bije na alarm

Na zdjęciach i filmach zamieszczanych w sieci przez internautów, możemy zobaczyć młode osoby, które zawieszają się na znakach drogowych, bilbordach, masztach telefonii komórkowej w taki sposób, żeby wyglądać, jak Ukrzyżowany Chrystus. Fundacja KidsAlert przestrzega rodziców: „ten trend jest poza jakąkolwiek kontrolą”.

KRRiT: Odwołano przewodniczącego. Jest odpowiedź Świrskiego z ostatniej chwili
KRRiT: "Odwołano przewodniczącego". Jest odpowiedź Świrskiego

Członkowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji przekazali, że odwołali Macieja Świrskiego większością czterech głosów z funkcji przewodniczącego KRRiT. Do całej sprawy odniósł się Maciej Świrski, który stwierdził, że to złamanie konstytucji.

Robert Bąkiewicz usłyszy zarzuty. Komunikat prokuratury z ostatniej chwili
Robert Bąkiewicz usłyszy zarzuty. Komunikat prokuratury

Polecenie przedstawienia Robertowi Bąkiewiczowi zarzutu znieważenia funkcjonariuszy Straży Granicznej i Żandarmerii Wojskowej przy granicy polsko-niemieckiej w Słubicach przekazała prokurator regionalna w Szczecinie gorzowskiemu prokuratorowi - poinformował w poniedziałek rzecznik PK prok. Przemysław Nowak.

Głód w Strefie Gazy. Trump: Izrael ponosi „dużą odpowiedzialność” z ostatniej chwili
Głód w Strefie Gazy. Trump: Izrael ponosi „dużą odpowiedzialność”

Prezydent USA Donald Trump ogłosił podczas spotkania z brytyjskim premierem Keirem Starmerem, że oba kraje wspólnie zorganizują nowy system dystrybucji pomocy humanitarnej dla Strefy Gazy. Według Organizacji Narodów Zjednoczonych od 27 maja 1054 osoby zginęły w Strefie Gazy przy poszukiwaniu żywności. ONZ za taką sytuację wini Izrael.

Komunikat dla mieszkańców Lublina z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Lublina

Od 1 sierpnia w zabudowie wielorodzinnej wprowadzona zostaje nowa metoda naliczania opłaty - w oparciu o średniomiesięczne zużycie wody – informuje w poniedziałek miasto Lublin.

Prezes TK wzywa Hołownię. Jest dokument z ostatniej chwili
Prezes TK wzywa Hołownię. Jest dokument

Prezes TK Bogdan Święczkowski wezwał Marszałka Sejmu Szymona Hołownię do "respektowania ostatecznych i powszechnie obowiązujących orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego".

REKLAMA

Kilka słów o demografii czyli problem Polski

Kilka słów o demografii czyli problem Polski

Najnowszy raport Głównego Urzędu Statystycznego jest z jednej strony radosny, a z drugiej smutny. To fajnie, że terytorium Polski powiększyło się o 225 hektarów. Może szkoda, mówiąc pół żartem, pół -serio, że nie w wyniku ekspansji terytorialnej (o dawne Kresy Wschodnie czyli choćby Białoruś? Obwód Królewiecki pod administracją Rosji? Należące niegdyś do Polski ziemie zamieszkałe przez Serbołużyczan, jak choćby Budziszyn czyli Bautzen, Chociebuż  czyli Cottbus czy w ogóle Miśnia – obecnie na terytorium niemieckim?). Owe zwiększenie polskiego terytorium nastąpiło z powodu „dostosowania granic jednostek terytorialnych do linii podstawowej morza terytorialnego” -to fragment komunikatu GUS. Cóż, Polska jest odrobinę większa, dobre i to, choć pytanie :czemu tak mało? Nie apeluję - Boże broń – o wszczynanie wojen, tylko przeciwnie, jako historyk delikatnie przypominam, że Polska była w XVI i XVII wieku największym terytorialnie państwem w Europie, władając ziemiami o wielkości ponad miliona kilometrów kwadratowych ! Oczywiście w tej statystyce nie uwzględnia się kolonii, których Rzeczpospolita, niestety (sic!) nie miała.

 

Tyle radości z raportu GUS, ale jest też tam zawarta bardzo niedobra wiadomość. Chodzi o fakt, że kolejny rok zmniejsza się liczba ludności Polski. Mówiąc ściślej: liczba obywateli Polski, bo widać gołym okiem, ale także we wszelkich statystykach, że zwiększa się liczba cudzoziemców, którzy w Polsce na przykład pracują.

 

Skala tego ubytku obywateli Polski jest doprawdy spora: chodzi o prawie 130 tysięcy ludzi! Toż to dużej wielkości miasto !

 

Jest to bardzo niebezpieczna tendencja, o której mówi się już od lat. Symulacje wykazują, że liczba Polaków będzie się systematycznie zmniejszać. Oczywiście jedne województwa to tempo przyrostu demograficznego "in minus" mają większe, inne mniejsze. Na Górnym Śląsku na przykład ubyła 1/5 całości tego ujemnego przyrostu, bo aż 26 tysięcy ludzi. Z kolei na Mazowszu liczba obywateli nawet się minimalnie zwiększyła, a to oczywiście dzięki sile przyciągania Warszawy.

 

Co w tej sytuacji zrobić? Zmienić politykę imigracyjną i stworzyć system zachęt do przybywania do Polski ludzi polskiego pochodzenia z Ukrainy, Białorusi, Litwy i krajów bałtyckich, ale też postsowieckiej Azji, ze szczególnym uwzględnieniem Kazachstanu. Nasi rodacy z tych i nie tylko tych krajów muszą być w Polsce mile witani, w przeciwieństwie do nielegalnych imigrantów z innych kontynentów. Doprawdy nie jest to skomplikowane.

 

*tekst ukazał się na portalu wio.waw.pl (24.07.2024)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe