Czy żołnierze w końcu będą się mogli bronić? Wiemy, co znalazło sę w projekcie nowelizacji ustawy
Zapowiadany w ostatnich dniach przez premiera Donalda Tuska i MON projekt w poniedziałek został opublikowany na stronach rządowych; jak czytamy, został on obecnie skierowany do Komitetu Stałego Rady Ministrów, a następnie ma być tematem środowego posiedzenia rządu.
Propozycja nowelizacji
Projekt stanowi zbiór propozycji nowelizacji części przepisów w ustawach regulujących działanie wojska, policji i Straży Granicznej w Polsce - m.in. do Kodeksu karnego, do ustawy o obronie Ojczyzny, czyli podstawowego aktu regulującego działanie wojska, ustaw o SG i policji, jak również m.in. ustawy o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej, regulującej jej użycie przez żołnierzy i funkcjonariuszy służb.
Kluczowe zaproponowane przepisy dotyczą zasad użycia broni przez żołnierzy Sił Zbrojnych RP oraz funkcjonariuszy SG i policji. Jedną z głównych, zapowiadanych wcześniej zmian jest wprowadzenie do Kodeksu karnego kontratypu, czyli wyłączenia odpowiedzialności za przestępstwo popełnione w szczególnych warunkach. Jak czytamy w proponowanych przepisach, "nie popełnia przestępstwa żołnierz, funkcjonariusz Policji lub Straży Granicznej", który z naruszeniem zasad użycia środków przymusu bezpośredniego i broni palnej wydaje rozkaz ich stosowania lub sam ich używa w określonych wypadkach - "jeżeli sytuacja wymaga natychmiastowego działania".
Wyszczególniono cztery typy sytuacji, w których żołnierz lub funkcjonariusz nie popełni przestępstwa naruszając zasady użycia broni. Pierwsza z nich to konieczność "odparcia bezpośredniego i bezprawnego zamachu na nienaruszalność granicy państwowej przez osobę, która wymusza przekroczenie granicy państwowej przy użyciu pojazdu, broni palnej lub innego niebezpiecznego przedmiotu".
Druga to kwestia działania w obronie własnej - w konieczności "odparcia bezpośredniego i bezprawnego zamachu na życie, zdrowie lub wolność tego żołnierza, funkcjonariusza Policji lub Straży Granicznej lub innej osoby, podejmowanego w przypadku bezpośredniego i bezprawnego zamachu na nienaruszalność granicy państwowej". Trzecia sytuacja to konieczność "przeciwdziałania czynnościom zmierzającym bezpośrednio do zamachu na życie, zdrowie lub wolność tego żołnierza, funkcjonariusza Policji lub Straży Granicznej lub innej osoby, w przypadku bezpośredniego i bezprawnego zamachu na nienaruszalność granicy państwowej".
Czwarta kategoria obejmuje sytuacje "konieczności przeciwstawienia się osobie niepodporządkowującej się wezwaniu do natychmiastowego porzucenia broni, materiału wybuchowego lub innego niebezpiecznego przedmiotu, którego użycie może zagrozić życiu, zdrowiu lub wolności tego żołnierza" lub funkcjonariusza.
Czytaj także: Komary przenoszące śmiertelną chorobę rozprzestrzeniają się po Europie
Kolejne założenia
Dodatkowo, żołnierze i funkcjonariusze, wobec których wszczęto sprawy o niewłaściwe użycie broni, mają w myśl proponowanych przepisów móc żądać obrońcy z urzędu. Ponadto ma im przysługiwać pomoc finansowa na zapewnienie pomocy prawnej, a także zwrot kosztów pomocy prawnej w przypadku umorzenia postępowania. Oprócz tego dowódca jednostki, w której służy oskarżony żołnierz 9lub funkcjonariusz), ma podejmować decyzję, czy pozostawić oskarżonemu prawo do otrzymywania pełnego uposażenia. Przepisy te mają być zastosowane także w odniesieniu do spraw rozpoczętych przed ewentualnym wejściem ustawy w życie.
Sama kwestia zasad użycia broni przez żołnierzy podczas operacji wojskowych w czasie pokoju ma zostać dodana do ustawy o obronie Ojczyzny. Jak wynika z proponowanych przepisów, żołnierze mają być uprawnieni do użycia broni m.in. w obronie własnej lub innych, wobec osób niepodporządkowującym się wezwaniom do porzucenia broni, próbujących odebrać broń żołnierzowi, w celu odparcia ataku na obiekty wojskowe oraz granicę państwową, w celu ujęcia lub udaremnienia ucieczki osób stwarzających zagrożenie, a także przeciwko stwarzającym zagrożenie statkom bezzałogowym (dronom). Jak podkreślono, użycie broni może nastąpić "tylko na uprzedni rozkaz dowódcy jako szczególny i ostateczny środek".
"Broni lub innego uzbrojenia używa się w przypadku gdy zastosowanie środków przymusu bezpośredniego nie jest możliwe ze względu na okoliczności zdarzenia albo zamierzonego celu nie można osiągnąć przy zastosowaniu tych środków" - dodano również w proponowanych przepisach.
W projekcie przewidziano również wprowadzenie do ustawy o obronie Ojczyzny terminologii dot. "operacji wojskowej prowadzonej na terytorium RP w czasie pokoju". Jak wskazano, przez taką operację należy rozumieć "zorganizowane działanie Sił Zbrojnych prowadzone w celu zapewnienia bezpieczeństwa zewnętrznego państwa, niebędące szkoleniem lub ćwiczeniem", a także działanie na terytorium Polski wojsk sojuszniczych wspierających Wojsko Polskie. O użyciu Sił Zbrojnych do operacji wojskowej na terenie kraju ma decydować prezydent, na wniosek Rady Ministrów.
Projekt przewiduje także m.in. doprecyzowanie zasad zatrzymywania żołnierzy przez Żandarmerię Wojskową. "W przypadku zatrzymania żołnierza pełniącego czynną służbę wojskową, żołnierze Żandarmerii Wojskowej w toku wykonywania czynności służbowych mają dodatkowo obowiązek poszanowania godności i honoru żołnierza i służby wojskowej, w tym munduru żołnierza Wojska Polskiego, stosując zatrzymanie w czasie wykonywania przez tego żołnierza czynności lub zadań służbowych jako środek ostateczny, o ile nie zachodzi konieczność zatrzymania żołnierza na gorącym uczynku" - czytamy w proponowanych przepisach, które mają znowelizować obecną ustawę o ŻW i wojskowych organach porządkowych.
Projekt reguluje również m.in. zasady współdziałania Straży Granicznej i Policji. "W przypadku zagrożenia bezpieczeństwa lub porządku publicznego, jeżeli siły Straży Granicznej są niewystarczające lub mogą okazać się niewystarczające do wykonania ich zadań, minister właściwy do spraw wewnętrznych, na wniosek Komendanta Głównego Straży Granicznej, określający zakres i formę pomocy, może zarządzić użycie funkcjonariuszy Policji do udzielenia pomocy Straży Granicznej" - czytamy w proponowanych przepisach.
Usprawnieniu ma też ulec m.in. komunikacja między wojskiem, a policją. W artykule dot. decyzji o wsparciu działań policji przez Wojsko Polskie proponuje się dodanie przepisu, na mocy którego w przypadkach niecierpiących zwłoki decyzję o udzieleniu pomocy policji przez wojsko wniosek w tej sprawie może być przekazany "także ustnie, telefonicznie, za pomocą środków komunikacji elektronicznej lub za pomocą innych środków łączności, a ich treść oraz istotne motywy takiego załatwienia sprawy utrwala się w formie pisemnej w postaci papierowej".
Czytaj także: Donald Tusk zdradził, kogo widzi na czele unijnej dyplomacji
A co ze Strażą Graniczną?
Analogiczne przepisy zaproponowano w zakresie wsparcia przez wojsko funkcjonariuszy Straży Granicznej. Ponadto w projekcie zaproponowano dodanie do ustawy o SG przepisu, na mocy którego w uzasadnionych przypadkach szef MSWiA może na wniosek komendanta głównego SG zarządzić użycie sił policji do wsparcia strażników granicznych; w przypadkach niecierpiących zwłoki taką decyzja ma zaś podejmować komendant główny policji, zawiadamiając MSWiA. Projekt ma także doprecyzować przepisy dotyczące użycia środków przymusu bezpośredniego, takich jak siatki obezwładniające, armatki wodne czy granaty hukowo-błyskowe przez funkcjonariuszy Policji czy SG służących na granicy.
Zmiany przepisów w tych obszarach rząd zapowiedział po tym, jak podczas służby na granicy z Białorusią ugodzony nożem przez osobę próbująca przekroczyć zginął jeden z żołnierzy, o czym informacja zbiegła się z doniesieniami prasowymi o zatrzymaniu trójki żołnierzy za oddawanie na granicy strzałów ostrzegawczych. Projekt ustawy ma być tematem środowego posiedzenia rządu.